pity Opublikowano 16 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 To że ludzie chcąc być ekonomiczni i męczą diesle poniżej 2 tyś. obrotów jest faktycznie pozorne , choć subaru diesel nie wykazuje takich drgań nawet w niskich zakresach obrotów bo to w końcu boxer - sam silnik i podzespoły są bardzo obciążone przy takiej jeździe a już nie wspomnę jak to Pan "Eko-nomista" bierze się za wyprzedzanie np. na piątym biegu mając na liczniku 80km/h. Mam swojego OBK D już prawie 3,5 roku i śmiało mogę stwierdzić iż ten silnik jest stworzony do drugiego przedziału pracy czyli 2200-3500 obr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 16 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 Knurek powiedz mi kto dieslem jeździ poniżej 2 tyś ? chodzi mi o diesla subaru , piszesz o eco-drivingu - czy Ty masz diesla od 2 tygodni ??? ten silnik nie lubi obrotów poniżej 2 tyś. najlepiej kręci się od 2200 do 3500 . Nie, nie mam diesla od dwóch tygodni i mnie nie musisz przekonywać. Myślę, że większość kierowców dyszli uznałaby mnie za pomyleńca widząc w jakim zakresie obrotów utrzymuję silnik... Powiedz mi jeszcze o jakie drgania chodzi ? dwumas to tłumik drgań skrętnych i tylko takich. Nie jestem specem od NVH ale czy większość drgań silnika nie bierze się z drgań skrętnych? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 16 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 Knurek powiedz mi kto dieslem jeździ poniżej 2 tyś ? np ja dopóki nie olej nie złapie temperatury :roll: czyli przy minus 15 jakieś 10-15 kilometrów :roll: ten silnik jest stworzony do drugiego przedziału pracy czyli 2200-3500 obr zdecydowanie tak jak już się nagrzeje :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 16 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 czesto jezdze tak kolo 2000 jak sie nie spiesze ale rzeczywiscie najlepiej jedzie od 2000-3800. W "prawdziwych" dieslach np. 140 TDI da sie juz od 1400 u/min 4 wrzucic i sie nic nie telepie. To chyba kwestia zestopniowania i turbodzury. w TDI turbina zaczyna ladowac kolo 1300 w BD 1700. tak od 1300 tez bardzo by mi sie podobalo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pity Opublikowano 16 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 slesz zapomniałem napisać o tych wyjątkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 17 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2011 czesto jezdze tak kolo 2000 jak sie nie spiesze ale rzeczywiscie najlepiej jedzie od 2000-3800.W "prawdziwych" dieslach np. 140 TDI da sie juz od 1400 u/min 4 wrzucic i sie nic nie telepie. To chyba kwestia zestopniowania i turbodzury. w TDI turbina zaczyna ladowac kolo 1300 w BD 1700. tak od 1300 tez bardzo by mi sie podobalo. telepie w ekstremalnych przypadkach ale posłuchaj jak silnik TDI "dziwnie" pracuje przy zbyt wysokim biegu. Boxer zresztą też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 17 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2011 czesto jezdze tak kolo 2000 jak sie nie spiesze ale rzeczywiscie najlepiej jedzie od 2000-3800. Według mnie nie ma co filozofować w stylu "wrzucam V-tkę i spokojnie jadę zakopianką 80km/h". Chodzi o obciążenia silnika. Jeśli ktoś jeździ na rowerze z przerzutkami, to niech spróbuje wrzucić twardy bieg i przyśpieszyć. Silnik "czuje się" dokładnie tak samo i nie ma co ryzykować skrobania panewek. O wpływie na psychikę kierowy nie wspomnę Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pity Opublikowano 17 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2011 Amen.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek_l Opublikowano 17 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2011 Czyli logicznie myśląc problem panewek powinien omijać A/T. Czy to się potwierdza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wytrych Opublikowano 13 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Czy ktoś z Forumowiczów napisze czy wyjaśnił się temat szarpania na "zimno" przy ruszaniu. U mnie pojawiło się to przy 25 tyś w Foresterze. Wczesniej problem nie występował, zauważyłem żę najbardziej wyraźnie widać to przy wstecznym biegu. Moja opinia co do diesla subaru. Jego charakterystyka bardziej przypomina silnik benzynowy, przy niskich obrotach ciągnie słabo jak na diesla przy wyższych jest zadziwiająco żwawy. Taki złoty środek pomiędzy benzyną a dieslem. Wczesniej jeżdziłem mondeo 2.0 tdci forda 115km, teraz oprócz forestera mam passata 1.8tsi. Przy niskich obrotach forester zbiera się tak jak ford, roznica na plus jest od 3 tys obrotów. Passat jest o niebo bardziej żwawy i z dołu i z góry. Michal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pity Opublikowano 13 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 ta bo zduszony softem jest , ale pożyje za to dłużej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kugi Opublikowano 14 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 Przypal sprzęgło porządnie i przestanie, sprawdzone :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djtm Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Pozdrawiam wszystkich - pierwszy wpis na forum... Dostalem info w ASO ze w nowych modelach outback/forester (11 w gore) zostal zmieniony soft i w efekcie ograniczony zostal moment obrotowy z zakresie najnizszych obrotow... Szanse szybkiego spalenia zmniejszone... Co do eco-drivingu to poki co przejechalem outbackiem MY11 circa 2000km ze srednim zuzyciem paliwa 5,4 (wskazania komputera) Specjalnie nie narzekam na dynamike jazdy. Poza tym jak czytam niektore wpisy to mysle, ze ktos pomylil outbacka z impreza STI. Raz jechalem dlugi gorski odcinek szutrowy (circa 25km) i prowadzenie outbacka przypominalo bardziej szarzujacego nosorozca niz rajdowki...) PS. bez zapietych pasow nie zwalnia sie automatycznie przy ruszaniu hamulec postojowy, pierwsze przypalenie sprzegla mam juz za soba... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szantymen Opublikowano 3 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2012 Wszyscy mówią że trzeba zapinać pasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gollum Opublikowano 6 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2013 pity - możesz teraz opisać stan swojego sprzęgła "jednomasowego" i ogólne wrażenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się