Norveg Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Ja w zimie odpowiednią temperaturę cieczy chłodzącej łapię po 3 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 12 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Kutwa... ale bez dodatkowych wskaźników, mając seryjnego subaraka wlasciciel - przynajmniej teoretycznie - nie musi wiedzieć kiedy ma jaką temperaturę (bo i skąd) i ile po jezdzie ma czekać. Można sobie pomagać wskaźnikami ale, seryjnie producent na ten temat raczej milczy. Hmmm.... A skoro tak to gdyby przepalic subaryne na gwarancji - naprawialiby to za friko ??? :roll: -------------------------------------------- - Dlaczego wjechała pani w drzewo ? - No przecież trąbiłam !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 dlatego warto sobie zamontować dodatkowe wskaźniki aby nie było dylematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 zy to nie jest czasem tak, ze te silniki które mają mniejszą sprawność nagrzewają się szybciej? Bo para idzie w ciepełko? Nie żebym tutaj podważał wyższość Kosiego nad Subaru, bo nie podważam, bo się nie znam. A nawet nie wiem na czym polega owa sprawność, tak mie się obiło o uszy. Silnik Coswortha ma oczywiśice znacznie niższą sprawnośc, szczególnie gdyjedzie na podcisnieniu, choćby dlatego że ma niższy stopień sprężania, czy luxniej pasowane kute tłoki starszej generacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Mój sie nagrzewa trochę szybciej niż Subaru, pewnie kwestia wydajniejszego wymiennika woda/olej i mniejszej turbiny, ale na pewno nie będize to 20 minut. CHyba że Krzysiek ma chłodnice oleju zewnętrzną bez termostatu... Kuba, ja po 2 km też mam wode w temperaturze normalnej, jednak woda a olej to są dwie różne kwestie. Do pełnego wygrzania silnika potrzeba więcej niż 5km. A tym bardziej pamiętajmy o skrzyni biegów, gdzie olej nagrzewa się 3-4 razy dłużej niż olej w silniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Ja sobie z tego wszysykiego zdaję sprawę ido jazdy naprawde pełnym ogniem potrzeba parę kilometów, ale jaby to było 20 to moje auto prawie nigdy by nie jechalo więcej jak na 10% gazu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się