Skocz do zawartości

Jakie tarcze hamulcowe? Nacinane? Nawiercane? A moze to i to


bksjb

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie jak w temacie? Ktore rozwiazanie jest lepsze? Moze przy ktoryms zestawie klocki sie szybciej zuzywaja? Ktore rozwiazanie jest skuteczniejsze? A moze wstawic standardowe tarcze wentylowane?

Nie chodzi mi bynajmniej o moje Subaru, a o drugie auto, BMW. Ale chyba zasada dzialania: tarcza - klocek = efektywnosc hamowania jest w kazdym aucie taka sama :)

Auto wazy prawie 2t, dosc szybko sie rozpedza wiec dobry hebel to wiadomo podstawa, a juz na pewno przy tej wadze auta. Znalazlem kilka zestawow tarcz, ktore sa nawiercane, inne tylko nacinane, sa tez i takie ktore maja obie opcje. Co polecacie, czym sie bedzie charakteryzowac kazda z opcji? Moze jakies za i przeciw :) z gory dzieki za konstruktywne podpowiedzi!

 

P.S. Nie interesuje mnie kwestia producenta, tylko samej technologii i jej przeznaczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przy tej masie cięte tarcze zajadą w momencie klocki. Już lepsze wiercone. A najlepiej to klasyczne wentylowane renomowanego producenta i do tego jakieś dobre, markowe klocki. Taki zestaw ma seryjny STI i hamuje bardzo dobrze. W 2t BMW też da rade. Ewentualnie zwiększ w miarę możliwości średnicę zacisków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przy tej masie cięte tarcze zajadą w momencie klocki.

Nic bardziej mylnego, jeżdżę na nacinanych DBA4000+ i zmieniam klocki raz na rok, czyli ok. 30.000 przejechanych kilometrów. Mocno przejechanych i mocno przehamowanych. W Subaraku 30.000 km na jednych klockach to dobry wynik. Polecam tarcze nacinane właśnie.

 

 

Już lepsze wiercone.

Dramatycznie pękają takie tarcze, zwłaszcza z niskiej i średniej półki cenowej. Mocno odradzam.

 

A najlepiej to klasyczne wentylowane renomowanego producenta

Dobry pomysł.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

 

PS. Generalnie, idea tarcz nacinanych i nawiercanych polega na lepszym (w porównaniu z tarczami gładkimi) odprowadzeniu gazów i pyłów tworzących się w wyniku hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przy tej masie cięte tarcze zajadą w momencie klocki.

 

to jesteś w błędzie. moja taczka zwana przez niektórych WRXem kombi została nabyta z zamontowanymi nacinanymi tarczami i dość miękkimi - patrz bardzo dobrze hamującymi klockami (zestaw 4-ro tłoczkowy). klocków było jakieś 2/3. przejechałem już jakieś 12k km i klocków jest trochę poniżej połowy, a lekko u mnie nie mają, auto jest bardzo mocne, jest często rozpędzane do konkretnych szybkości, i z nich dynamicznie odhamowywane...

 

uważam, że cięte tarcze robią dobrą robotę, na pewno lepszą niż tylko nawiercane, i dlatego takowe (nacinane) polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z czego wynika lepsza skuteczność hamowania tarcz nacinanych w porównaniu do tzw. zwykłych?

A tak jest? Podobno klocek lepiej wgryza się w nie do końca gładką powierzchnię. Nacięcia też podobno pomagają zebrać zanieczyszczenie i okazjonalne zeszklenia z powierzchni klocka. Podobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klocek ,,łapie" te kanty nacięć, przez co wyraźnie skuteczniej hamuje, a do tego się chłodzi i samooczyszcza, właśnie przeglądałem hamulce i rowki były częśćiowo zapchane zeszlifowanym klockiem, czy raczej tym, co z niego się starło podczas hamowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klocek ,,łapie" te kanty nacięć, przez co wyraźnie skuteczniej hamuje, a do tego się chłodzi i samooczyszcza, właśnie przeglądałem hamulce i rowki były częśćiowo zapchane zeszlifowanym klockiem, czy raczej tym, co z niego się starło podczas hamowania

Senk ju... :mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze hamują, fajnie huczą podczas hamowania... :lol:

 

 

Wiem, bardzo mi odpowiadają pod każdym względem (i tym właściwym, czyli git hamują i tym dźwiękowym - huczą jak tarcze za trzy miliony dolarów i tym ekonomicznym, mi starczyły na dwa lata) i chorobcia zbieram właśnie kasę na zmianę...na takie same 8)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze hamują, fajnie huczą podczas hamowania... :lol:

 

 

Wiem, bardzo mi odpowiadają pod każdym względem (i tym właściwym, czyli git hamują i tym dźwiękowym - huczą jak tarcze za trzy miliony dolarów i tym ekonomicznym, mi starczyły na dwa lata) i chorobcia zbieram właśnie kasę na zmianę...na takie same 8)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

Potwierdzam, po przesiadce z EBC + red stuff na dba 4000 + ferodo 2500 jest świetnie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Generalnie, idea tarcz nacinanych i nawiercanych polega na lepszym (w porównaniu z tarczami gładkimi) odprowadzeniu gazów i pyłów tworzących się w wyniku hamowania.

Czy współczesne klocki jeszcze mocno gazują? Z tego co czytałem to już chyba nie, ale niestety nie potrafię znaleźć jakiś materiałów/publikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...