Skocz do zawartości

Gdzie kupić poliuretanowe odbojniki zawieszenia?


Subaru_Forester

Rekomendowane odpowiedzi

Grzesiek, jeśli to nazywa się inaczej, to ja chętnie się dowiem jak - bo znawcą nie jestem.

Chodzi mi o coś takiego

tylko do forestera.

 

 

Tzd w tym wątku wrzucił ostatnio zdjęcia czegoś takiego

viewtopic.php?t=134066&view=unread

 

-- 7 lip 2011, o 10:07 --

 

Up...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...wydaje mi się, że są trwalsze i stabilniejsze.

 

 

Nie bardzo rozumiem co miałyby one stabilizować.

A jeśli chodzi o trwałość to piankowe najlepiej (chyba :mrgreen: ) się sprawują w tym miejscu.

Te odbojniki mocowane są na sztycy amortyzatora i pracują tylko przy dobiciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co miałyby one stabilizować.

A jeśli chodzi o trwałość to piankowe najlepiej (chyba :mrgreen: ) się sprawują w tym miejscu.

Te odbojniki mocowane są na sztycy amortyzatora i pracują tylko przy dobiciach.

 

 

Dokładnie tak.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbojnik / odbojnica amortyzatora działa tylko wtedy, jak napisali zresztą Grzesiek i szczur, tylko przy max. dobiciu i chroni amorek przed pracą na 100%, dobiciem go do końca.

 

Mi założyli takie, jakie były pod ręką, czy one są lepsze czy gorsze nie wiem, na pewno są lepsze bo moje to był totalny sparciały od oleju śmietnik.

 

porównywaliśmy twardość - moje stare oryginały a właściwie ten tylny, który się jeszcze nie skruszył, uginał się na dużym odcinku i był jak to powiedział mechanik progresywny. Tych poliuretanowych nie dało się ugiąć prawie wcale, co też nie wiem, czy koniecznie jest takie dobre.

 

Akurat takie były na stanie, przypadkiem, a były bardzo potrzebne, pasowały średnicą na sztycę amorka, no to wio.

 

Trzeba zmierzyć sztycę amorka, jaki chcesz założyć, i dokupić do jakiejkolwiek marki właściwie, powinno i tak pasować.

 

Przykładowy : tu.

 

PS. przygotuj się, że osłony amorka, te takie harmonijki, masz popękane, ja niestety nie miałem zapasowych nowych na wymianę (podobnie jak odbojników zresztą), nie było gdzie kupić, trzeba było składać auto, więc mam założoną z powrotem jedną pękniętą... co nie jest tegesem no ale cóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...