Skocz do zawartości

blacharka w Foresterze


karras

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

od jakiegoś czasu czytam forum i zastanawia mnie jedna rzecz, moim zdaniem istotna.

Dużo informacji jest na temat silników (jaki najlepszy, najekonomiczniejszy i w ogóle), a jak wygląda sprawa z blacharką? czy forester jest poddatny na korozje? gnije? może są miejsca na samochodzie o większym zagrożeniu występowania rdzy?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ma 13 latek i zero rdzy tak na górze jak i pod spodem.

Oczywiście są malutkie punkciki w miejscach, gdzie np. uderzył kamień, ale ogólnie jest super.

Widziałem jednak młodsze Forestery co nieco już nadgryzione.

Największe znaczenie ma chyba to, w jakim kraju lub regionie autko. jeździło. Mój jest z Bawarii, spod Szwajcarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gniją auta nie zakonserwowane po robionej blacharce, wina naprawiacza, albo użytkowane np. od nowości w UK. poza tym Subaru nie ma problemów z korozja, pewno dlatego o tym się nie pisze na Forum :D

Eluś

a nie było tak, że GTki gniły na tylnych błotnikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GTki w których po demontażu zderzaka nie zamontowano gumek między nim, a błotnikiem, albo jeździły z tymi gumowymi osłonami na rantach, albo były naprawiane, albo nie widziały w życiu zadnej konserwacji profili, te gniły....no i zawsze może trafić się ,,poniedziałkowy" :) egzemplarz...ale forestery, a o tym typie tu gawędzimy, raczej nie gnije nadmiernie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja to myślałem ze w tym temacie będzie coś o łatwych dziewczynach :mrgreen:

W moim 5-cioletnim mk3 nie ma nigdzie śladów rudej. Co dziwne bo Japończycy żydzą na powłoce antykorozyjnej. Np evo - fabrycznie zero zabezpieczenia i ruda lubi te auta jak mało które. Także samemu trzeba to ogarnąć i mieć spokój na 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może temat nie o dziewczynach ale o rudej to jest mowa ;] :P

 

-- Wt lip 05, 2011 9:34 pm --

 

znalazłem dwa pokrewne tematy:

1. Forester- jakość blachy: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=120235&view=unread#unread

2. jakość lakieru: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=144070&view=unread#unread

 

no i w wątku o jakości blachy nie ma wesołych nowin. Na przykład: "Blacha raczej kiepska - każde odbryśnięcie na masce od kamyczka zamienia się po kilku dniach w ognisko rdzy, tak że ocynku tutaj nie znajdziesz. O konserwację trzeba dobrze zadbać, bo inaczej - polonez." :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym roku mialem jeszcze forka MY99 i nie mialem zadnych uwag co do blacharki

 

uklad wydechowy wygladal tragicznie - jedna rdza ale co z tego jak byl fabryczny i pracowal cicho

 

byl tez nalot rudej na wachaczach i wewnatrz tylnych nadkoli ale bez tragedii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym roku mialem jeszcze forka MY99 i nie mialem zadnych uwag co do blacharki

 

uklad wydechowy wygladal tragicznie - jedna rdza ale co z tego jak byl fabryczny i pracowal cicho

 

byl tez nalot rudej na wachaczach i wewnatrz tylnych nadkoli ale bez tragedii

Też MY99.

 

Też żadnych uwag do blacharki (mówię oczywiście o stanie przed malowaniem).

 

Też wydech był syfiasty, się już rozwarstwiał się... niczym cisto francuskie... :twisted: ale szczelności nie gubił (jeszcze :P )

 

Wahacze jak w każdym innym samochodzie, nadkola luzik.

 

 

Uważam, że nie ma powodu do dramatyzowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O konserwację trzeba dobrze zadbać, bo inaczej - polonez."

 

powyższą wypowiedź pozwolę sobie nazwać krótko - BZDURA, jeżeli chodzi o porównanie z polonezem,

a co do dbania o konserwację - wypada w każdym aucie o nią dbać, jak chce się nim dłużej pojeździć

jeżeli mylisz KOROZJĘ z powierzchownym nalotem korozyjnym na gołym metalu - to chyba nie masz nadmiernego pojęcia o samochodach i sorki, ale się bez powodu mądrzysz.

pokaż mi auto, w którym odbicie lakieru kamieniem na stalowej masce prędzej czy później nie zacznie korodować.

ocynkowana blacha też koroduje, aluminiowa też się utlenia, tylko wolniej.... :twisted::)

pewno tarcze hamulcowe Ci też korodują, i to już po jednej wilgotnej nocy... :twisted::lol:

 

 

hmmmm rdzewienie maski, a maska to nie jest czasami ALU ?

 

w XT tak, ale w poprzednich modelach Forestera - 97-02 maska była stalowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm rdzewienie maski, a maska to nie jest czasami ALU ?

 

w XT tak, ale w poprzednich modelach Forestera - 97-02 maska była stalowa

Oj stalowa... ciężka jak wieko od studzienki... :mrgreen::P :wink:

 

A co do glinu, to nie przeceniałbym tak jego właściwości... Jak pisze Elek, utlenia się i może niemiło zaskoczyć nagłym rozpadem... :P:mrgreen: Może nie maska, bo jest nieobciążona właściwie, ale połączenia, elementy zawiechy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj ciężko, ciężko..... :twisted::lol:

Naprawiałeś coś? :shock:

 

Takie małe OT:

widziałem kiedyś taką rzeźbkę w jednym warsztacie samochodowym, jak element aluminiowy naprawiany był przez przynitowanie elementu stalowego... :lol: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...