Skocz do zawartości

polski supersamochód


hannibal

Rekomendowane odpowiedzi

Tył, nieudolnie skopiowany od Reventona, wygląda jak wkurzona ważka :mrgreen: Nieoficjalnie mówi się, że póki co, ta widlasta ósemka legitymująca się mocą 650KM, nawet nie leżała obok Arrinery. Auto zepchnięto z lawety, a następnie siłą ludzkich mięśni ustawiono na trawniku ;)

 

Niemniej jednak fajna inicjatywa i byłoby świetnie gdyby wszystko się udało. A nuż polska motoryzacja będzie miała znów się czym pochwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo kibicuje tego typu projektom, w UK powstaje cala masa podobnych "supercars" (takich troche bardziej ambitnych "garden shed projects"). Zdecydowana wiekszosc nie odnosi sukcesu komercyjnego - nie tak latwo jest zbudowac (i sprzedac!!!) dobre auto. Wyjatkiem od reguly jest wlasnie Lee Noble (zaangazowany w projekt), ktory juz dwukrotnie odniosl spory sukces komercyjny.

 

 

Co do samej Arrinery - troche za malo wiadomo. Narazie to wyglada jak koncept bez silnika. "Prezentacja" z filmiku to niestety absolutne dno i wywiad pana perezesa Tomkiewicza troszke tragi-komiczny. Szkoda, ze nikt nie raczyl przeprowadzic wywiadu z Lee Noblem.

 

Oby wyszlo z tego cos fajnego!

 

http://arrinera.biz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie się od wielu miesięcy pisze że ten cały projekt to jedna wielka ściema, przygotowana pod grę akcjami tej firmy na giełdzie. Patrząc na fotki z tego forum http://www.parkiet.com/forum/viewtopic.php?p=6534750 i komentarze ludzi nie wierzę że ten "super" samochód kiedykolwiek przejedzie chociaż 5 metrów bez lawety :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Polak zawsze coś odwali. Zamiast zaprojektować samochód rodzinny to oni zrobili badziew sportowy. Dla kogo pytam, dla kogo? Czy Polskie rodziny będą to kupować? Ja twierdzę, że to będzie jedno wielkie niepowodzenie i klapa, znów utopią sporo kasy. Jak ktoś bogaty np z niemiec czy włoch a moze z hiszpanii zechce się pokazać i kupić auto sportowe i wydać dużo kasy to napewno kupi znane na całym świecie Lamborghini lub Maserati a nie polski badziew.

 

Dlaczego ludzie nie rozumieją, że produkcja małoseryjna jest tańsza od wielkoseryjnej? I że praktycznie niemożliwe jest przebicie się "ot tak" przez Golfy, Corolle i inne Ceedy... :?

Brawo dla gości za dążenie do celu. Pasja :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie to mnie w[pozdrawiam pasek :mrgreen: ] w części Narodu...

 

 

A gdyby nawet chłopaki się odważyli i produkowali powiedzmy 50tys rocznie, sprzedawali po załóżmy 50000zł, to i tak ludzie pisaliby, że nie kupią, bo przecież lepiej pięcioletniego Passata, bo spali trzy litry, jest bardzo dopracowanym i jak to pisze większość LUKSUSOWYM samochodem. :evil::evil::evil:

 

Od dziecka mam marzenie o małoseryjnej produkcji swojego samochodu. Ale chyba lepiej, jeśli zacząłbym go produkować poza Polską. Mentalność niektórych jest dramatyczna. :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wszystkim nie dogodzisz... Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie kręcił nosem.

Ważne, że twórcom Arrinery się chce i dążą wytrwale do celu. Szczerze, gdy czytałem pierwsze wzmianki o tym samochodzie to nie myślałem, że wyjdzie poza fazę projektu. A tu proszę... Oby tylko starczyło zapału i odrobiny szczęścia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Prawdę mówiąc od początku wiedziałem, że musi to być tylko replika czy też inny pojazd typu SAM... powód jest prosty... koszty przeprowadzenia homologacji są jak dla tak małej firmy bez zaplecza "kosmiczne", choćby z powodu konieczności przeprowadzenia testów niszczących (seria crash testów wymaga jednak poświęcenia kilku? kilkunastu? samochodów... ) kogo stać na takie zabawy jak nie pełnokrwistych producentów?

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no no...tak byłem ciekaw,co to z tego wyjdzie ,powiem wam jedno,ze nie wgłebiałem sie w temat,ale mysłałem,ze faktycznie to supersamochód z polska,ale aby nazwać to supersamochodem to czekałem na testy na drodze,czy też szczególnie na torze np Nurburgring :wink:

Ale widzę,że ktoś ładnie rozkminił temat i za samo lanie wody projekt jest dla mnie spalony :!: :evil:

Bojara znam i nikt niczego nie udawał,mozna było kupić np."sliczne" Ferrari f355,ale i tak każdy wiedział,że to Pontiac Fiero pod spodem ,i wszystko gra a tu...

 

A ja czekałem na replike Veyrona od Bojara,bo widziałem kilka razy Veyrona na żywo i jest to wielkie auto i ciekaw byłem co by wzieli jako baze aby nie musieli rozdmuchiwac tego plastikami na boki aby replika była równiez taka potężna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...