Skocz do zawartości

zużywanie oleju - Outback


Poznanianka

Rekomendowane odpowiedzi

Dyrekcja zapewne doskonale wie, że w warunkach gwarancji wpisano, że gwarantem jest sprzedawca (W domyśle - salon sprzedający samochód....). W tychże samych warunkach gwarancji wpisano, że napraw gwarancyjnych można dokonywać we wszystkich ASO... Obie strony - i klient i ASO będą świat widzieć inaczej, co naturalne :D Ja się akurat temu nie dziwię...

 

Jedyny dyskomfort to dla mnie odsyłanie mnie do konkurencji (jakby nie było) mimo, że nikt jeszcze nie wspomniał o naprawie gwarancyjnej...

 

Każde ASO Subaru EU a co za tym idzie w Polsce też ,ma obowiązek naprawy gwarancyjnej samochodu Subaru. Tekst "powiedziano mi, że mam sobie jechać z problemem tam, gdzie samochód był kupiony" pozostawiam bez komentarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PKocial

 

Urbilkulek ... najlepiej przejmij warunki gwarancji

Chyba nikt Pana nie zmuszal do prowadzenia marki Subaru.... w ciemno Pan podpisywal zobowiazania. :?

Nie rozumiem co to ma ze mna wspolnego i co mnie obchodza wasze zobowiazania gwarancyjne wzgledem SIP.

 

jeśli byśmy chcieli butelkę zobaczyć to byśmy poprosili o takowe sprawdzenie!

 

Sytuacja pierwsza: Wlaliscie zalozmy 6litrow, Pani przyjedzie po tysiacu zostalo 5 .... ok, 6-5 = 1. Wniosek bierze 1 litr na 1000 km.

 

Sytuacja druga: Wlaliscie 6 litrow, Pani przyjedzie po 3 tysiacach, w silniku jest 5,5, Pani mowi ze dolala 2,5 (prezentuje wam na dowod puste butelki po dolewkach) ... (6 + 2,5 - 5,5) / 3 = 1. Wniosek bierze 1 litr na 1000km.

 

Czyzby drugi przypadek to byla wyzsza matematyka :wink: . A moze trzeba ustalic czy jest to 1 litr, czy moze 1,0001 litra :wink: . Jesli wchodza w gre szczegoly o ktorych jako laik nie mam pojecia to przepraszam.

 

Logiczne, ze chcecie sami potwierdzic ile auto bierze oleju ale zamiast 'jezyc' sie na forum mozna chyba troche elastyczniej podejsc do sprawy.... Ostatecznie klient nie powinien byc dla Was tylko wy dla klienta ..... Jakos nie widze sensu szukania dziury w calym, ktos musialby byc ostro wykrecony zeby chciec rozbebeszac sprawne auto.....

 

Podsumowujac to rowniez proponuje chwile zastanowienia i moze szklanke zimnej wody..... rozmowe z klientka.... ustalenie dogodnego terminu.... Po co takie rzeczy roztrzasac na forum....

 

Bez nerw.... Ja nie chce Pana pouczac....

 

Serdecznie Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko błagam, nie kłóćcie się z powodu mojego samochodu, bo mi potem zwaśnione strony na Plejadach auto mi porysują w zemście, że wywołałam temat :D

Ja zrobię wszystko co możliwe, żeby nie mierzyć oleju samemu tylko w ASO. (No dobra, nie oprę się przyzwyczajeniom i nawykom i nadal mierzyć sobie będę:-)

Panowie z Kocara zrobią wszystko co możliwe, żeby znaleźć przyczynę - nieprawdaż ?

 

-- 20 cze 2011, o 15:06 --

 

Ja bym posłuchał sugestii i pojechał gdzie indziej :idea:

 

Ależ ja usłyszałam w Kocarze ostatnio na przeglądzie, że jestem ich ulubioną klientką, stawianą na podium (musiałam tylko przypomnieć jak mam na imię:-) - nie chciałabym im robić przykrości i ich opuszczać :-)

 

A serio - to zależy mi na dobrych relacjach z najbliższym ASO (mimo, że wszystkie pozostałe mam na trasie swoich podróży)No chyba, że trafię na plakat "Tych klientów nie obsługujemy" :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kłóćcie się z powodu mojego samochodu

 

Eee, chyba tak zle nie jest 8)

 

Ja zrobię wszystko co możliwe, żeby nie mierzyć oleju samemu tylko w ASO
zależy mi na dobrych relacjach z najbliższym ASO

 

Zloty klient..... :D

 

usłyszałam w Kocarze ostatnio na przeglądzie, że jestem ich ulubioną klientką

 

To w czym problem :? :?:

 

Pozdrawiam i mam nadzieje na pozytywny dla WSZYSTKICH final :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zloty klient..... :D

 

Do tego wierzący, że jemu (jej) równie mocno zależy na relacjach z ASO, co ASO zależy na kliencie/-tce:-)

Dlatego właśnie mam nadzieję, że na ten plakat nie trafię (ale jak już, to niech panowie z Kocara dadzą znak, przynajmniej jakieś lepsze zdjęcie podeślę:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko błagam, nie kłóćcie się z powodu mojego samochodu, bo mi potem zwaśnione strony na Plejadach auto mi porysują w zemście, że wywołałam temat :D

Ja zrobię wszystko co możliwe, żeby nie mierzyć oleju samemu tylko w ASO. (No dobra, nie oprę się przyzwyczajeniom i nawykom i nadal mierzyć sobie będę:-)

Panowie z Kocara zrobią wszystko co możliwe, żeby znaleźć przyczynę - nieprawdaż ?

 

 

 

Ooo właśnie , jeszcze się pogniewają i będziesz musiała się serwisować ale w ...Berlinie :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko błagam, nie kłóćcie się z powodu mojego samochodu, bo mi potem zwaśnione strony na Plejadach auto mi porysują w zemście, że wywołałam temat :D

Ja zrobię wszystko co możliwe, żeby nie mierzyć oleju samemu tylko w ASO. (No dobra, nie oprę się przyzwyczajeniom i nawykom i nadal mierzyć sobie będę:-)

Panowie z Kocara zrobią wszystko co możliwe, żeby znaleźć przyczynę - nieprawdaż ?

 

 

 

Ooo właśnie , jeszcze się pogniewają i będziesz musiała się serwisować ale w ...Berlinie :wink: :mrgreen:

 

Albo gdzieś jeszcze dalej, na jakiejś innej galaktyce :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ta cała procedura PKocial, wygląda i śmiesznie ale świadczy to tylko o braku zaufania do kompetencji klienta/i . Serwis nie daje wiary w poprawność pomiarów . Wyszło na to że teraz trochę wierzy a trochę nie . Może jednak przydałoby się więcej zaufania dla kierowcy ? Przecież tu nie widać złej woli ze strony kierowcy i pomiar też wykonywany zgodnie z procedurą , to dlaczego ma być przywiązany do serwisu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak przydałoby się więcej zaufania dla kierowcy ? Przecież tu nie widać złej woli ze strony kierowcy i pomiar też wykonywany zgodnie z procedurą , to dlaczego ma być przywiązany do serwisu ?

 

Pewnie mnie lubią i chcą mnie często widzieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten boxer diesel to jakiś magiczny silnik. :mrgreen:

 

Dla mnie to wszystkie te "nowoczesne" i "ekologiczne" diesle z DPF-ami i ciort wie czym jeszcze gdzieś ociera się o jakąś magię :wink:

 

 

żarty żartami ale ale skrajnie różne informacje na temat niby banalnie prostej czynności pomiaru poziomu oleju wyglądają conajmniej dziwnie.

Z informacji jakie do tej pory pojawiały się na forum ( min. od Dyrekcji i ASO ) 5-7 min. jest jedynym słusznym opóźnieniem dające szansę olejowi spłynąć do miski. Dłuższy okres może powodować przelanie/przekłamanie pomiaru.

A tutaj mamy "wyśmianie" tego sposobu. Może uzyskamy trochę więcej szczegółów dlaczego tak a nie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

żarty żartami ale ale skrajnie różne informacje na temat niby banalnie prostej czynności pomiaru poziomu oleju wyglądają conajmniej dziwnie.

Z informacji jakie do tej pory pojawiały się na forum ( min. od Dyrekcji i ASO ) 5-7 min. jest jedynym słusznym opóźnieniem dające szansę olejowi spłynąć do miski. Dłuższy okres może powodować przelanie/przekłamanie pomiaru.

A tutaj mamy "wyśmianie" tego sposobu. Może uzyskamy trochę więcej szczegółów dlaczego tak a nie inaczej.

 

Po latach doświadczeń w sprawdzaniu poziomu oleju doszedłem do wniosku że najlepiej to robić rano przy zimnym silniku :) Robiłem tak w klekocie , wanklu i wielu , wielu innych . Zaprzyjaźnieni mechanicy tak też mi zawsze radzili. Niemniej oczywiscie czasami mozna sprawdzić po tych 5 ,7 czy 8 a może 8min i 50 sek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten boxer diesel to jakiś magiczny silnik. :mrgreen:

 

Dla mnie to wszystkie te "nowoczesne" i "ekologiczne" diesle z DPF-ami i ciort wie czym jeszcze gdzieś ociera się o jakąś magię :wink:

 

 

żarty żartami ale ale skrajnie różne informacje na temat niby banalnie prostej czynności pomiaru poziomu oleju wyglądają conajmniej dziwnie.

Z informacji jakie do tej pory pojawiały się na forum ( min. od Dyrekcji i ASO ) 5-7 min. jest jedynym słusznym opóźnieniem dające szansę olejowi spłynąć do miski. Dłuższy okres może powodować przelanie/przekłamanie pomiaru.

A tutaj mamy "wyśmianie" tego sposobu. Może uzyskamy trochę więcej szczegółów dlaczego tak a nie inaczej.

 

Mierzone zgodnie z instrukcją 5 minut po zgaszeniu silnika - pokazuje spadający poziom

Mierzone rano na zimnym silniku - również pokazuje spadający poziom (oczywiście rano jest oleju trochę więcej na skali)

W ASO Kocar usłyszałam, że te 5 minut nie jest słuszną wersją pomiarów, trzeba mierzyć 20-30 minut po zgaszeniu silnika. Nie sądzę wprawdzie, żeby ten pomiar magicznie zlikwidował zużycie oleju - ale chciałabym wierzyć temu, co ludzie piszą w instrukcjach obsługi, nie tracąc czasu na to, czy ktoś,kto to pisał, wiedział o czym pisze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w boxerze na zimnym nie da rady. wskazuje znacznie powyżej max.

 

No to w moim H6 na ciepłym silniku jest leciutko powyżej Max a na zimnym troszkę poniżej Max i ten drugi wg mnie jest najbardziej miarodajny

 

 

miałem na myśli diesla. W 2.5 N/A miałem podobnie. W imprezie mam podobnie jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do servisu czy moze byc powodem takiego złopania oleju żle docierany silnik czyli zbyt szybka jazda w okresie poczatkowym albo dawanie po garach tj obroty powyzej 3000/min???Spotkałem pana pod m1 w foresterku 2d i sie pytal czy ja tez tak mam bo silnik przeciez ten sam,po chwili rozmowy okazalo sie ze na wek synek 20lat pozycza od taty autko i facio ma 10kk a dolał już 4l oleju :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do servisu czy moze byc powodem takiego złopania oleju żle docierany silnik czyli zbyt szybka jazda w okresie poczatkowym albo dawanie po garach tj obroty powyzej 3000/min???Spotkałem pana pod m1 w foresterku 2d i sie pytal czy ja tez tak mam bo silnik przeciez ten sam,po chwili rozmowy okazalo sie ze na wek synek 20lat pozycza od taty autko i facio ma 10kk a dolał już 4l oleju :shock:

 

U mnie to nie ten problem...Obroty na docieraniu w okolicach 2000, teraz też zwykle tyle (autostradowo na szóstym biegu oczywiście trochę wyżej) jazda raczej ekodrivingowa niż szybka...No i najważniejsze - synowie jeszcze bez prawa jazdy i samochodu nie pożyczają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...