Co wybrać: 3.0 vs. 2.0D

[Dobi1972]

przejeździłem w wakacje jakieś 10 tys. km i zastanawiam się, o ile szybciej przemierzyłbym wszystkie trasy jeżdżąc H6?

o kosztach nie wspominam, bo na 300% byłyby wyższe :wink:

przyjemność z jazdy to jedno, a możliwości wykorzystania parametrów auta to drugie...

albo się starzeję, albo benzyna z żył mi już wyparowała

 

Tak źle to chyba by nie było z tymi kosztami H6 nie pali aż tak dużo (jak na wielkość silnika i samochodu) tzn. wszytko zależy od nogi kierowcy :-) Bardziej liczy komfort posiadania nadmiaru mocy wystarczającej w większości sytuacji drogowych, czy jak kto woli większe bezpieczeństwo jazdy u mnie liczba wyprzedzeń nie zwiększyła się więc styl mam podobny co w słabszym samochodzie. Ale zasięgu na jednym tankowaniu SBD to będę i tak zazdrościł :-)

[Xanadu]

Bardziej liczy komfort posiadania nadmiaru mocy wystarczającej w większości sytuacji drogowych, czy jak kto woli większe bezpieczeństwo jazdy

masz w 100% rację i dlatego najrozsądniejszym wyjściem jest "poprawienie" SBD :wink:

[Tommo]

dla mnie zawsze kluczem jest odpowiedź na pytanie, ile czasu zyskam jadąc trasę np. 300 km STi w porównaniu do OBK BD?

 

Prawdopodobnie nie zyskasz nic.

No może troche stracisz w przerwie na obiad z zaoszczędzonej kasy na paliwo

[Dobi1972]

 

a ja załatwiłem w ciągu roku 2 zestawy oryginalnych dywaników

w poprzednim aucie wymieniłem dywaniki po 3 latach

 

U mnie dywaniki wytrzymały rok też czas na wymianę. W poprzednim moim samochodzie było podobnie.

 

dla mnie zawsze kluczem jest odpowiedź na pytanie, ile czasu zyskam jadąc trasę np. 300 km STi w porównaniu do OBK BD?

 

Pewnie czas przejazdu będzie taki sam, tylko mniej stresujący ....

 

-- 7 wrz 2011, o 07:54 --

 

Bardziej liczy komfort posiadania nadmiaru mocy wystarczającej w większości sytuacji drogowych, czy jak kto woli większe bezpieczeństwo jazdy

masz w 100% rację i dlatego najrozsądniejszym wyjściem jest "poprawienie" SBD :wink:

 

Dokładnie. A jakby miał jeszcze automat, ale ja się na starość leniwy zrobiłem ... :-)

[Adam12]

a gdzie przyjemność z jazdy

[haubi65]

Nie wiem czy 2 TDI jest szybszy ten 140 KM zdecydowanie nie (sa pomiary elastycznosci w prasie) bo nim rownolegle jezdze ten 170 KM zdecydowanie tak.

Trudzi_GT to jest obiektywne 8) zdecydowanie tak jest jak napisales. Tylko teraz wiesz ile kosztuja w Audi miekkie plastiki 30% roznicy w cenie Aut ... mocno :roll: ja to tak widze inni nazwaja to prestige

[radekk]

ile czasu zyskam jadąc trasę np. 300 km STi w porównaniu do OBK BD?

a mocniejszy samochód kupujesz tylko pod kątem szybszego pokonania danej trasy? To nie są wyścigi. Zresztą czy będziesz miał 200 czy 2000KM jak staniesz w korku to pojedziesz tak samo długo, a ja was rowerem objadę

[Xanadu]

mocniejszy samochód kupujesz tylko pod kątem szybszego pokonania danej trasy? To nie są wyścigi. Zresztą czy będziesz miał 200 czy 2000KM jak staniesz w korku to pojedziesz tak samo długo, a ja was rowerem objadę

no właśnie... więc po co mocniejszy samochód? czy 150 - 180 KM nie wystarczy? to i tak dużo, dużo więcej, niż średnia krajowa :wink:

a na autostradzie prędkości przelotowe są identyczne

mój brat ma samochód z 560 KM i 680Nm, ale on ma "potrzebę" posiadania takiego auta... jedna z różnic między nami, że ja tankuję raz w tygodniu, a on co drugi dzień :

w Polsce nie da się jeździć takimi samochodami! po prostu ich szkoda :wink:

[Adam12]

moim zdaniem nie jest tak do końca.

2.0D w OBK sprawdza się idealnie w krajach gdzie 95% podróży spędzasz na autostradzie ale u nas kiedy potrzebujesz na krótkim lub bardzo krótkim odcinku wyprzedzić wóz drabiniasty ze słomą lub 30-sto letniego kamaza to brakuje mocy.

Oczywiście zawsze można poczekać aż będzie wystarczająco dużo miejsca ale czasami potrzeba na to wielu kilometrów.

[so_what]

no właśnie... więc po co mocniejszy samochód? czy 150 - 180 KM nie wystarczy? to i tak dużo, dużo więcej, niż średnia krajowa :wink:

To nie jest tylko kwestia mocy/osiągów. Są ludzie, którzy nie patrzą na suche dane techniczne. Nie kierują się wyłącznie spalaniem/kosztami. Nie każdemu jazda klekotem sprawia przyjemność. To, że kultura pracy silników diesla poprawiła się ostatnio nie oznacza, że jest porównywalna z silnikami benzynowymi. Szczerze mówiąc bardzo się cieszę, że nie muszę jeździć dieslem.

[Andrzej Koper]

Szczerze mówiąc bardzo się cieszę, że nie muszę jeździć dieslem.

tez tak kiedyś myslałem :roll: ......teraz wyłacznie Imp. D .....

[radekk]

no właśnie... więc po co mocniejszy samochód?

bo masz ochotę taki posiadać?

Rozejrzyj się chociażby w domu i zastanów ilu z tych rzeczy wcale nie musiałbyś posiadać, albo mieć mniejsze, słabsze, a jednak masz takie bo je chciałeś, tak samo jest z samochodami. Kupując nie kieruję się tylko tym na ile ten przyniesie mi więcej korzyści od innego, choćby tak jak porównujesz tu do czasu podróży. Mogę jechać nawet dłużej, ale być bardziej zadowolony z tej podróży i dla mnie głównie o to chodzi, a nie o dane liczbowe.

 

-- 7 wrz 2011, o 10:57 --

 

tez tak kiedyś myslałem :roll: ......teraz wyłacznie Imp. D .....

każdy wiek ma swoje prawa :wink:

[DarekJ]

Widzę, że temat z Co wybrać..., zmienił się w dlaczego moje 2.0D jest pod KAŻDYM względem najlepsze na świecie.

Diesel ma jedną niepodważalną zaletę - jest bardzo ekonomiczny.

W moim Specu silnika po uruchomieniu nie słychać wcale, przy 3000 obrotów słodko buczy, przy 6000 obrotów wspaniale wyje przekazując innym pojazdom wokół informację "nie próbujcie się ze mną ścigać, bo nie ma sensu". Macie te same odczucia w 2.0D?

Pozdrawiam.

[Adam12]

Widzę, że temat z Co wybrać..., zmienił się w dlaczego moje 2.0D jest pod KAŻDYM względem najlepsze na świecie.

Diesel ma jedną niepodważalną zaletę - jest bardzo ekonomiczny.

W moim Specu silnika po uruchomieniu nie słychać wcale, przy 3000 obrotów słodko buczy, przy 6000 obrotów wspaniale wyje przekazując innym pojazdom wokół informację "nie próbujcie się ze mną ścigać, bo nie ma sensu". Macie te same odczucia w 2.0D?

Pozdrawiam.

 

 

:shock:

[Dobi1972]

no właśnie... więc po co mocniejszy samochód? czy 150 - 180 KM nie wystarczy? to i tak dużo, dużo więcej, niż średnia krajowa :wink:

a na autostradzie prędkości przelotowe są identyczne

 

Też tak myślałem do czasu aż przejechałem się X6 z jakimś mocnym silnikiem 406 KM czy jakoś tak :-), nie chodzi tu o wyścigi z innymi tylko przynajmniej u mnie o harmonijne rozwijanie mocy przy wszystkich warunkach drogowych czy to przy wyprzedzaniu czy jedziemy 50 czy 130km/h jest tak samo dodajemy gazu i już ... podjazd pod strome wzniesienie tak samo jakby go nie było ... itp. Pomijam problem prestiżu bo to temat na inną dyskusję.

[Xanadu]

W moim Specu silnika po uruchomieniu nie słychać wcale, przy 3000 obrotów słodko buczy, przy 6000 obrotów wspaniale wyje przekazując innym pojazdom wokół informację "nie próbujcie się ze mną ścigać, bo nie ma sensu". Macie te same odczucia w 2.0D?

no i fajnie, że każdy ma inne potrzeby

ja nie potrzebuję przekazywać innym użytkownikom dróg żadnych informacji wyglądem samochodu, albo emitowanymi dźwiękami :wink:

wyrosłem, albo się zestarzałem, ale jestem szczęśliwy, że przejechałem już zapewne 1,5 mln kilometrów, nie miałem wypadków i jeszcze żyję :wink:

[Dobi1972]

Widzę, że temat z Co wybrać..., zmienił się w dlaczego moje 2.0D jest pod KAŻDYM względem najlepsze na świecie.

Diesel ma jedną niepodważalną zaletę - jest bardzo ekonomiczny.

 

Pochodną tego jest zasięg na jednym tankowaniu, to takie "zboczenie" bo praktycznie teraz nie ma problemu ze znalezieniem stacji benzynowej po prostu lubię połączyć tankowanie z jakimś etapem podróży i bywa że 550-650km nie zawsze pasuje. Dlatego jak już pisałem zazdroszczę tego zasięgu. No chyba że H6 miało by zbiornik 80-90 litrów :-)

 

-- 7 wrz 2011, o 10:58 --

 

W moim Specu silnika po uruchomieniu nie słychać wcale, przy 3000 obrotów słodko buczy, przy 6000 obrotów wspaniale wyje przekazując innym pojazdom wokół informację "nie próbujcie się ze mną ścigać, bo nie ma sensu". Macie te same odczucia w 2.0D?

no i fajnie, że każdy ma inne potrzeby

ja nie potrzebuję przekazywać innym użytkownikom dróg żadnych informacji wyglądem samochodu, albo emitowanymi dźwiękami :wink:

wyrosłem, albo się zestarzałem, ale jestem szczęśliwy, że przejechałem już zapewne 1,5 mln kilometrów, nie miałem wypadków i jeszcze żyję :wink:

 

Dokładnie tak, to jest sedno sprawy każdy dobiera samochód pod swoje potrzeby. Dyskusje co lepsze nie zawsze są sensowne ... zależą do punktu odniesienia ....

[so_what]

Widzę, że temat z Co wybrać..., zmienił się w dlaczego moje 2.0D jest pod KAŻDYM względem najlepsze na świecie.

Diesel ma jedną niepodważalną zaletę - jest bardzo ekonomiczny.

W moim Specu silnika po uruchomieniu nie słychać wcale, przy 3000 obrotów słodko buczy, przy 6000 obrotów wspaniale wyje przekazując innym pojazdom wokół informację "nie próbujcie się ze mną ścigać, bo nie ma sensu". Macie te same odczucia w 2.0D?

Pozdrawiam.

Zgrabnie ująłeś istotę problemu

[haubi65]

koledzy z H6 sie odezwali Jasne H6 jest fajne bez dwoch zdan. Jednak pojezdzilem Spec B i tam gdzie teraz pale 8 L to ta bestia palila 18 :roll: ona byla chlodzona benzyna. Jasne toczac sie mozna i 9-10 .Zrszta 2D fajnie brzmi nigdy nie wyje podczas jazdy silnika nie slychac.

Taki OBK 3,6 za rozsadna cene bym kupil ale nie za 53 t€ :!: :!:

[so_what]

Zrszta 2D fajnie brzmi

Jak na diesla pewnie tak. Być być może nawet czuć w we wnętrzu samochodu mniejsze wibracje, niż w innych samochodach z silnikami diesla. Tylko, co to zmienia :wink:

[Adam12]

Zrszta 2D fajnie brzmi

Jak na diesla pewnie tak. Być być może nawet czuć w we wnętrzu samochodu mniejsze wibracje, niż w innych samochodach z silnikami diesla. Tylko, co to zmienia :wink:

 

 

nic. diesel to diesel. mniej pali gorzej brzmi i tyle

 

PS. Koszty benzyny są do przeżycia ale sam koszt samochodu jest lekko chory. Z drugiej strony ciekawe jak SIP to zrobił, że cena jest praktycznie taka sama jak w Niemczech gdzie nie ma 18% cła...

[Dobi1972]

Taki OBK 3,6 za rozsadna cene bym kupil ale nie za 53 t€ :!: :!:

 

Niestety 18% akcyzy za 3.6 robi swoje ... W USA mają jeszcze taniej :-(

[Adam12]

Taki OBK 3,6 za rozsadna cene bym kupil ale nie za 53 t€ :!: :!:

 

Niestety 18% akcyzy za 3.6 robi swoje ... W USA mają jeszcze taniej :-(

 

 

teoretycznie w Niemczech powinien kosztować w ok. 45k euro.

[Andrzej Koper]

teoretycznie w Niemczech powinien kosztować w ok. 45k euro.

.....gdyby nie 18.6 % akcyzy w Polsce :roll: ......pewnie w D tyle by kosztowal...

[Xanadu]

nic. diesel to diesel. mniej pali gorzej brzmi i tyle

tyle, że tych diesli coraz więcej pojawia się w sporcie samochodowym

żadna benzyna nie wyciągnie takiego momentu obrotowego :wink: