Skocz do zawartości

Jaki dyfer do RXa?


Max

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu buczy mi tylny dyfer i myślę że przyszedł czas na wymianę. Chciałbym jednak podmienić na taki np. od GT czy WRX. Tu pojawia się moje pytanie. Czy warto robić taki zabieg i jeśli tak to na jaki dyfer zamienić. Trochę obawiam się o przełożenia na których całkowicie się nie znam.

 

Jeżeli ktoś robił już takie cuda to proszę o pomoc. :mrgreen:

Impreza RX 125KM rocznik 00

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lucza, Właśnie wygrzebałem się spod auta i ni hu hu nie ma tam żadnych oznaczeń o których pisałeś w tamtym temacie. Jedyne co udało mi się znaleźć i odnotować to że jest to T-type i ma od spodu nabite nr: ND1021 95E :roll: Może to będzie punkt zaczepienia. Dodam jeszcze że kiedyś próbowałem policzyć przełożenia chałupniczą metodą i po wykonaniu 2 obrotów wałem koło zrobiło 1 pełny obrót. Nie jestem jednak przekonany co do poprawności tej metody wiec nie wydaje mi się żeby było to istotne. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

respect, tak właśnie było robione. Jedno nieruchomo. Kręciłem wałem kilkukrotnie bo też spodziewałem się innego wyniku.

bo dochodzi przełożenie dyferencjału, trzeba kręcić zjednoczenie oboma kołami i obserwować wał. Albo pilnować żeby oba koła kręciły się równo.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max, jak na moje to Twoje pomiary by z grubsza pasowały. Jak jedno koło stoi, to drugie się obraca 2x szybciej, czyli na 2 obroty wału masz po przeliczeniu 0,5 obrotu koła -> przełożenie coś koło 4:1. Żeby się dowiedzieć dokładniej czy to 4.11, 3.9, 3.54 (czy jakie tam inne przełożenia były) musiałbyś zrobić więcej obrotów (będzie łatwiej zobaczyć). Metoda z zablokowaniem jednego koła jest chyba sporo prostsza niż pilnowanie, żeby dwa kręciły się dokładnie równo.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo dochodzi przełożenie dyferencjału, trzeba kręcić zjednoczenie oboma kołami i obserwować wał. Albo pilnować żeby oba koła kręciły się równo

 

Nie trzeba - wręcz nie wskazane. Nie zrozumiałeś mnie. Gadałem, że dziwny wynik ,bo Max uzyskał przełożenie 4.0 (jeden pełny obrót), a takiego napędu nie było. Chciałem „naciągnąć” :) Maxa na dokładniejszy pomiar i podać interpretację dokładnie jak mzy.

Ściśle interesuje nas przełożenie przekładni głównej tylnej osi,bo przełożenie dyferencjału przy jeździe na wprost = 1 (jeszcze kwestia definicji dyfra,ale wiem o co Ci chodzi)

 

Metoda kręcenia obiema półosiami/kołami na raz :

1. generuje błędy – trudno idealnie równocześnie kręcić

2. koło -właściwie 2 koła- wykonuje mniej obrotów czyli mniejsza dokładność ich liczenia .

 

Max, Robisz tak:

1.podnosisz jedno tylne koło

2.kręcisz tym kołem dobrych kilka obrotów licząc obroty koła i wału.

(najłatwiej jest tak , by wał wykonał całkowitą liczbę obr.)

3.Dzielisz ilość obr . wału przez ilość obr.koła.

4. wynik mnożysz przez 2.(wynika to z faktu zablokowania drugiego koła) i to jest przełożenie przekł. głównej(tzw dyfra)

 

Tą metodą mogę Ci ustalic przełożenie nawet na ulicy( trza kukać pod auto na wał).I bez demontażu czegokolwiek.

Pozdr.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...