Skocz do zawartości

Czyszczenie parownika klimy w Legacy IV


walus_legacy

Rekomendowane odpowiedzi

Moj typ tak ma, ze pasazer siedzi po stronie kierowcy ;). Mam wersje na UK/Eire - kierownica po prawej stronie. U mnie rurka jest z lewej strony - zalozylem, ze wersje z kierownica po lewej stronie beda mialy wszystko symetrycznie odbite.

 

W EU jest po prawej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratunku.

Rozebrałem schowek, wymieniłem filtr na nowy, wyjąłem wentylator.

Gdzie mam wprowadzić ten wężyk?

Nie widzę żadnego kanału, w który mam go wpychać.

Gdzie ten parownik?

Załączam foto, jak to teraz wygląda.

Pomóżcie, bo auto stoi rozbebeszone. :cry:

Prawa strona zdjęcia to strona wychodząca na zewnątrz auta, lewa to wewnętrzna (od strony kierowcy).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratunku.

Rozebrałem schowek, wymieniłem filtr na nowy, wyjąłem wentylator.

Gdzie mam wprowadzić ten wężyk?

Nie widzę żadnego kanału, w który mam go wpychać.

Gdzie ten parownik?

Załączam foto, jak to teraz wygląda.

Pomóżcie, bo auto stoi rozbebeszone. :cry:

Prawa strona zdjęcia to strona wychodząca na zewnątrz auta, lewa to wewnętrzna (od strony kierowcy).

Pozdrawiam.

 

dokladnie tak jak kolega powyzej napisal, ja tylko dodam, ze to co obfociles to wlot powietrza, a parownik jest za wentylatorem, czyli od wentylatora na lewo za panelem AC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...
Poznac jest dosc prosto - po dzwieku. Caly dukt powietrza wykonany jest z gladkiego plastiku, natomiast parownik jest troche jak chlodnica - ma nierowna powierzchnie i jak sie przesuwa rurke dozownika w gore i w dol to slychac troche tak jakby skrobalo sie po tarce kuchennej. Sorry za opis, ale nic bardziej zobrazowujacego nie przychodzi mi do glowy.

 

Demontaz wentylatora pomaga w lepszym dosciu i kontroli polozenia koncowki dozownika - tak w kazdym razie ja zaobserwowalem.

 

Pozdro.

 

ok, dotarlem do niego, jednak wentylator trzeba demontowac, nie jest to duzo roboty, ale jedna srube dosc niewygodnie sie wykreca. Na pewno czesc parownika spryskalem, czy obielem caly nie wiem, ale mysle ze tak, w koncu te preparaty dosc dobrze pryskaja. Dodatkowo popryskalem jeszcze w rurke odprowadzajaca skropliny, co ciekawe wkladajac rurke w rurke na pewnej dlugosci poczulem jakby opor (tj zatkana ..), ale poszla dalej :wink: .

 

W sumie jakies 40-50min roboty na spokojnie wraz z pryskaniem. Potem przez pol dnia walilo chemia, ale to chyba dobrze :mrgreen:

 

 

Jak głęboko powinna wejść (weszła) "rurka w rurkę"? Nieco więcej niż długość rurki odprowadzajacej skropliny napotykam opór, nie do przejścia nawet przy zastosowaniu relatywnie dużej siły. Dmuchanie sprężonym powietrzem wskazuje na to, że jest drożna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznac jest dosc prosto - po dzwieku. Caly dukt powietrza wykonany jest z gladkiego plastiku, natomiast parownik jest troche jak chlodnica - ma nierowna powierzchnie i jak sie przesuwa rurke dozownika w gore i w dol to slychac troche tak jakby skrobalo sie po tarce kuchennej. Sorry za opis, ale nic bardziej zobrazowujacego nie przychodzi mi do glowy.

 

Demontaz wentylatora pomaga w lepszym dosciu i kontroli polozenia koncowki dozownika - tak w kazdym razie ja zaobserwowalem.

 

Pozdro.

 

ok, dotarlem do niego, jednak wentylator trzeba demontowac, nie jest to duzo roboty, ale jedna srube dosc niewygodnie sie wykreca. Na pewno czesc parownika spryskalem, czy obielem caly nie wiem, ale mysle ze tak, w koncu te preparaty dosc dobrze pryskaja. Dodatkowo popryskalem jeszcze w rurke odprowadzajaca skropliny, co ciekawe wkladajac rurke w rurke na pewnej dlugosci poczulem jakby opor (tj zatkana ..), ale poszla dalej :wink: .

 

W sumie jakies 40-50min roboty na spokojnie wraz z pryskaniem. Potem przez pol dnia walilo chemia, ale to chyba dobrze :mrgreen:

 

 

Jak głęboko powinna wejść (weszła) "rurka w rurkę"? Nieco więcej niż długość rurki odprowadzajacej skropliny napotykam opór, nie do przejścia nawet przy zastosowaniu relatywnie dużej siły. Dmuchanie sprężonym powietrzem wskazuje na to, że jest drożna.

 

Prawde mowiac trudno wyczuc, chyba, ze ktos ja wyjal i zmierzyl :mrgreen: Ja wlozyle tyle ile sie da ale nei bylem pewny gdzie doszlo. Generalnie ta :rurka w rurce" ejst na tyle szczelna, ze ujscie plynu/mgielki idzie w jednym kierunku, chyba, ze poczujesz opor, co moze oznaczac, ze jest zatkana.

Najlepiej dobrac sie takze od srodka, wtedy jestes pewny, ze dotarles do celu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio użyłem preparatu Quick Fresh Wurth-a:

wurth_quick_fresh_s.jpg

Zadziałał świetnie i nie trzeba nic rozbierać - wytwarza aerozol. Użyłem w drugim aucie, gdzie już smierdziało z klimy niemiłosiernie. Mogę polecić to rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio użyłem preparatu Quick Fresh Wurth-a:

[ http://www.autokosmetyki.pl/images/wurth_quick_fresh_s.jpg ]

Zadziałał świetnie i nie trzeba nic rozbierać - wytwarza aerozol. Użyłem w drugim aucie, gdzie już smierdziało z klimy niemiłosiernie. Mogę polecić to rozwiązanie.

 

Tez uzywalem Wurtha, serwisy od klim czesto uzywaja takiej chemii. Trzeba jedynie uwazac jak sie kupuje, zeby nie kupic odswiezacza do kanalow, tylko chemie to dezynfekcji ukl.

Odnosnie samego rozbierania to sie nei zgodze, bez tego IMO to bezsensu, rownie dobrze mozna odswiezacz powietrza kupic. Jeydnie jak sie dobierze do parownika to da to znosny efekt a i tak calosci sie nie ogarnie bez demontazu.

 

Co do wtryskiwania w kanaly wentylacyjne to trzeba byc ostroznym , na innym forum byly fotki jak mozna uszkodzic ukl m.in elektryczny wtryskujac preparat. Sam tak kiedys robilem, do czasu jak mi zaczela lac sie po wylumieniu za deska rozdzielcza :twisted:, na ogol efekt byl taki, ze smierdzialo przez miesiac chemia a potem dalej to samo. Zeby zabic grzybki i inne tego typu niestety trzeba sie napracowac, albo odwiedzic zaklad specjalizuajcy sie w tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznac jest dosc prosto - po dzwieku. Caly dukt powietrza wykonany jest z gladkiego plastiku, natomiast parownik jest troche jak chlodnica - ma nierowna powierzchnie i jak sie przesuwa rurke dozownika w gore i w dol to slychac troche tak jakby skrobalo sie po tarce kuchennej. Sorry za opis, ale nic bardziej zobrazowujacego nie przychodzi mi do glowy.

 

Demontaz wentylatora pomaga w lepszym dosciu i kontroli polozenia koncowki dozownika - tak w kazdym razie ja zaobserwowalem.

 

Pozdro.

 

ok, dotarlem do niego, jednak wentylator trzeba demontowac, nie jest to duzo roboty, ale jedna srube dosc niewygodnie sie wykreca. Na pewno czesc parownika spryskalem, czy obielem caly nie wiem, ale mysle ze tak, w koncu te preparaty dosc dobrze pryskaja. Dodatkowo popryskalem jeszcze w rurke odprowadzajaca skropliny, co ciekawe wkladajac rurke w rurke na pewnej dlugosci poczulem jakby opor (tj zatkana ..), ale poszla dalej :wink: .

 

W sumie jakies 40-50min roboty na spokojnie wraz z pryskaniem. Potem przez pol dnia walilo chemia, ale to chyba dobrze :mrgreen:

 

 

Jak głęboko powinna wejść (weszła) "rurka w rurkę"? Nieco więcej niż długość rurki odprowadzajacej skropliny napotykam opór, nie do przejścia nawet przy zastosowaniu relatywnie dużej siły. Dmuchanie sprężonym powietrzem wskazuje na to, że jest drożna.

 

Rurka odprowadzajaca wode spod parownika na dol i na zewnatrz auta moze miec przewezenie pelniace funkcje zaworu. Wszytko po to aby woda spokojnie mogla plynac w dol a nic nie moglo przedostac sie do gory. Byc moze ze rurka dozownika napotyka wlasnie w tym miejscu opor. Sprobuj pokrecic dozownikiem troche tak jakbys wkrecal srubke - moze to pomoze. Cisnienie zbiorniczka jest dosc spore wiec moze uda sie spryskac parownik nawet bez podchodzenia rurka do samego konca.

Sam jak czyscilem to rozebralem uklad i spryskalem parownik bezposrednio. Jest dosc sporo roboty, ale przynajmniej mam spokoj juz od roku - klima nie wydziela zadnego zapachu. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez uzywalem Wurtha, serwisy od klim czesto uzywaja takiej chemii. Trzeba jedynie uwazac jak sie kupuje, zeby nie kupic odswiezacza do kanalow, tylko chemie to dezynfekcji ukl.

Odnosnie samego rozbierania to sie nei zgodze, bez tego IMO to bezsensu, rownie dobrze mozna odswiezacz powietrza kupic. Jeydnie jak sie dobierze do parownika to da to znosny efekt a i tak calosci sie nie ogarnie bez demontazu.

 

Ten preparat można stosować ogólnie (wtedy ustawiasz puszkę centralnie) albo do dezynfekcji klimatyzacji - wtedy ustawiasz przy czerpni wewnętrznej. On wytwarza gęstą mgłę (wywala 100ml w 2,5 min), która osiada na wszystkich elementach układu wentylacji, w tym na parowniku i dezynfekuje je. U mnie problem nie dawał się usunąć ozonatorem. Dopiero ten Wurth pomógł. Zazwyczaj ozonator wystarcza - trzeba tylko wcześnie reagować a nie czekać aż się parownik zabagni.

Podobny preparat robi Forte - ponoć chwalony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wykonałem odgrzybianie bo smród dochodzący z klimy był niemiłosierny. Pomimo iż nie mam dwóch lewych rąk - troszkę się obawiałem jednak za pomocą waszych rad okazało się iż demontaż elementów celem dostępu do parownika jest conajmniej banalny. Cała procedura "rozbioru" potrwała ok 3-5 minut czyli po ok 20 minutach cały proces był zakończony. Oczywiście wymieniłem filtr kabinowy!

 

Muszę zaznaczyć iż również miałem problem z dostępem od spodu, czyli przez rurkę. Kręciłem, wciskałem i nic. Tak jakby coś faktycznie blokowało... Wykluczam zapchanie przewodu gdyż skropliny wyciekają bez żadnego kłopotu...

 

... smrodek grzyba zniknął zupełnie. Co prawda przez kilka godzin wyczuwalny był smród Wurtha, ale aktualnie jest perfekcyjnie pachnąco. Polecam wykonywanie w/w czynności ze względu na łatwość i bezproblemowość dostępu. Całkowity koszt - 110 zł (wutrh + filtr oem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wykonałem odgrzybianie bo smród dochodzący z klimy był niemiłosierny. Pomimo iż nie mam dwóch lewych rąk - troszkę się obawiałem jednak za pomocą waszych rad okazało się iż demontaż elementów celem dostępu do parownika jest conajmniej banalny. Cała procedura "rozbioru" potrwała ok 3-5 minut czyli po ok 20 minutach cały proces był zakończony. Oczywiście wymieniłem filtr kabinowy!

 

Muszę zaznaczyć iż również miałem problem z dostępem od spodu, czyli przez rurkę. Kręciłem, wciskałem i nic. Tak jakby coś faktycznie blokowało... Wykluczam zapchanie przewodu gdyż skropliny wyciekają bez żadnego kłopotu...

 

... smrodek grzyba zniknął zupełnie. Co prawda przez kilka godzin wyczuwalny był smród Wurtha, ale aktualnie jest perfekcyjnie pachnąco. Polecam wykonywanie w/w czynności ze względu na łatwość i bezproblemowość dostępu. Całkowity koszt - 110 zł (wutrh + filtr oem)

 

Dokladnie i to jest najlepsza metoda (poza wyjeciem i umyciem parownika), ozonowanie, czy pryskanie w kanaly to tylko mozna dla odsweizenia powietrza robic :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopuje dinozaura, bo zaczelo mi walic z klimy :)

Mozecie podac dokladna nazwe tego Wurtha, ktorego lejemy na parownik? Widzialem na alledrogo dwie wersje: do czyszczenia i odgrzybiania..

Jak poznac czy filtr kabinowy jest do wymiany? I jaki ewentualnie kupic?

Edytowane przez KamilP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba chcesz odgrzybic, wiec wybor prosty ..

Filtr powinno sie wymieniac co roku, ja zawsze wymieniam na wiosne, koszt to nawet 30-40zl na allegro (ten sam co do niektorych toyot, np Hiluxa). Generelnie nie moze smierdziec, musi byc suchy i niezbyt mocno brudny

 

BTW. ostatnio moj serwis sprzedal mi fajny paten na odgrzybianie, otoz wstawiaja oni zaworek w obudowe parownika -od srodka, przy odgrzybianiu wystarczy wpiac wen rurka i psikac - bez rozbierania, wkladania reki itp :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio użyłem preparatu Quick Fresh Wurth-a:

[ http://www.autokosme...ick_fresh_s.jpg ]

Zadziałał świetnie i nie trzeba nic rozbierać - wytwarza aerozol. Użyłem w drugim aucie, gdzie już smierdziało z klimy niemiłosiernie. Mogę polecić to rozwiązanie.

 

Tez uzywalem Wurtha, serwisy od klim czesto uzywaja takiej chemii. Trzeba jedynie uwazac jak sie kupuje, zeby nie kupic odswiezacza do kanalow, tylko chemie to dezynfekcji ukl.

Odnosnie samego rozbierania to sie nei zgodze, bez tego IMO to bezsensu, rownie dobrze mozna odswiezacz powietrza kupic. Jeydnie jak sie dobierze do parownika to da to znosny efekt a i tak calosci sie nie ogarnie bez demontazu.

 

 

Teraz, po ponad roku od zastosowania aerozolu z klimy nadal nie śmierdzi. Więc to nie jest tylko odświeżacz powietrza, ale faktycznie odgrzybia. Szkoda roboty z tym rozbieraniem, jeśli nie planujemy usuwać mechanicznie zanieczyszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sherif, podziekowal! :)

 

Bylbym zobowiazany jakbys przetlumaczyl ponizsze zdanie bardziej lopatologicznie.. B)

 

BTW. ostatnio moj serwis sprzedal mi fajny paten na odgrzybianie, otoz wstawiaja oni zaworek w obudowe parownika -od srodka, przy odgrzybianiu wystarczy wpiac wen rurka i psikac - bez rozbierania, wkladania reki itp
Edytowane przez KamilP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm patent polega na tym że zrobili wiertłem otwór w korpusie plastikowym osłaniający parownik i wkręcili w ten otwór jakiś zawór z opcją otwierania zamykania go.

 

a jak poradzisz sobie z usunięciem stałych zanieczyszczeń (liści, pułków, owadów, które dostały się do środka obiegu)? To jest źródło wilgoci i później grzybów.

 

Ja zawsze zdejmuję osłonę, tam gdzie jest filtr, przykładam materiałowy worek i włączam nawiew w kolejności na 1,2,3,4 oraz wewnętrzny obieg. Wszystkie pyłki i nieczystości wpadają do worka. Po wszystkim nawet nie muszę sprzątać auta :D

 

Później używam wurtha i sezon klima jest czysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...