Skocz do zawartości

Kupno forestera


jarson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów.

Chcę zakupić Subaru Forestera z rocznika 2009- 2010 do 85 tyś zł.

Jaki silnik wybrać.

Najlepszy jest bez dwóch zdań 2.5 turbo tylko są dużo droższe.

2.0 bez turbo trochę za słaby.

Diesel w subaru?

Sam niewiem.

Wydaje mi się że optymalny będzie 2.5 sprowadzony z USA.

Co myślicie o Subaru ze Stanów?

Czy dostępne są u nas części do tych modeli.

Dzwonilem do ASO SUbaru i powiedzieli mi że są niedostępne.

Nie chce mi się wierzyć.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O benzynowym 2.0 możesz poczytać tutaj:

 

viewtopic.php?f=22&t=144135&view=unread#unread

 

poszukaj w dziale Forester, Legacy, Outback na pozostałych stronach interesujących Cię wątków na temat silników, rodzajów paliwa itp.

 

Bardziej sprecyzuj swoje potrzeby:

 

Czy auto potrzebne do miasta czy w trasę?

Czy będzie używane jako rodzinne czy ma być tylko dla ciebie?

Jak często masz zamiar zapuszczać się w teren?

Jaki będzie twój roczny przebieg?

Co najbardziej cenisz jadąc samochodem? szybkość, komfort, ciszę, ekonomiczność itp.

Co spowodowało, że zdecydowałeś się na zakup Forka akurat z tego okresu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa Subaru w Polsce jest ze Stanów... nie demonizujmy!

 

Mój Forek 2,5XT też jest ze Stanów i z żadnymi częściami nie ma problemu.

Jak Twoje ASO twierdzi, że jest jakiś większy problem, to zmień ASO...

Według mojej opini ASO w Gdańsku ma głęboko w d... skąd jest auto. Ba... mam nawet kartę klubu Subaru z VINem wybitym na karcie i dostaję jeszcze rabaty...

W zdecydowanej większości części są te same, tylko maj inne numery i wstarczy trochę chęci, aby dwie liczby porównać ze sobą.

 

Mistral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba... mam nawet kartę klubu Subaru z VINem wybitym na karcie i dostaję jeszcze rabaty...

 

Ode mnie chcieli kasę jako, że auto zostało kupione na Litwie. Dostałeś kartę klubową za darmo?

 

P.S.

Kartę olałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba... mam nawet kartę klubu Subaru z VINem wybitym na karcie i dostaję jeszcze rabaty...

 

Ode mnie chcieli kasę jako, że auto zostało kupione na Litwie. Dostałeś kartę klubową za darmo?

 

P.S.

Kartę olałem :)

 

 

Za kartę placiłem, jak dobrze pamiętam, to chyba ok. 200 zł, ale szybko się zwróciło w postaci rabatów w ASO. Poza tym przez rok miałem prenumeratę Plejad.

 

Mistral

 

-- 12 maja 2011, o 15:30 --

 

P.S.

 

W 3mieście mamy kolegę Granata (granat833), który swoim wolnymssakiem na starcie i z reduktorem objeżdża takie fury, że czasami sam w to nie wierzy...

Pogadaj z Granatem.

 

Mistral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autko będzie używane głównie na odległościach 30-70 km.

Trochę miasta.

Bezdroża rzadko.

Autem będzie jeżdziła moja narzeczona.

Rocznie autko będzie robiło jakieć 20-30 tyś.

Podstawa to komfort , elastyczność i ekonomia.

Forka chce jak najmłodszego bo chce go w leasing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to komfort , elastyczność i ekonomia.

.

 

nie kupuj Subaru...

Poza tym jak ma jeździć tym kobieta, to jeszcze bardzier pomyśl o szkoleniu z techniki jazdy dla niej, bo AWD nie jest takie łatwe w prowadzeniu, ale pewnie to wiesz, jeżdżąc Jeep'em.

 

Mistral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ok, , aby mieć świadomość , że AWD zachowuje się inazej w ekstremalnych sytajach niz zwykła ośka, zwłaszcza przednia.

 

Przemyśl jeszcze ten komfort i ekonomię, zwłaszcza jeśli myślisz o 2,5T... no chyba, że szukasz kosztów do firmy...

 

Mistral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to komfort , elastyczność i ekonomia.

 

Jeśli forek, to przy tych założeniach bierz 2,5XT

 

przeglądając oferty, to najlepiej wyposażone modele to właśnie 2,5XT - komfort :mrgreen:

elastyczność - 2,5XT ("engine of the year" ileś tam razy) moment obrotowy :idea:

ekonomia - taniej wychodzi kupić od razu 2,5XT niż tydzień/miesiąc/rok po zakupie N/A zaczynać myśleć o wstawieniu turbiny i innych takich :mrgreen:, generalnie taniej wychodzi od razu kupić 2,5XT niż podnosić moc w czymś innym, więc oszczędność jakaś jest :idea:

 

długo zastanawiałem się jak z tą ekonomią jest, ale dałem radę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne... dla dziewczyny...

Ja też tak mówiłem swojej Lepszej Połowie, a teraz wciskam jej Octavi, aby się choć na chwilę zamieniła...

 

Jeśli stać Cię na wahę, to bierz 2,5XT i baw sie do woli, bo suto daje wiele frajdy!

Owszem, jazda tym kosztuje, ale coś za coś...

 

Mistral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód będzie dla mojej narzeczonej.

Diesel albo benzyna i będzie zakładany gaz.

 

Dla dziewczyny Forester jest w sam raz.

Do jazdy miejskiej kup benzynę z automatyczną skrzynią - moja żona jest bardzo zadowolona. Jak zagazujesz zrobi się nawet ekonomicznie. Diesel bardziej sprawdzi się w trasach przy większych przebiegach. 2.5 turbo da niesamowitą frajdę z jazdy ale dziewczynom nie zawsze na tym zależy.

 

Najnowszy Forek z niewyłączalnym ESP (przy wciśniętym OFF - powyżej 60km/h i tak załączy się automatycznie) prowadzi się dziecinnie prosto. Jest bardzo bezpieczny i stabilny. Oczywiście szkolenie w SJS jest jak najbardziej potrzebne bo uczą jak panować nad autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam!!!

 

Przymierzam się do kupna Forestera.

To będzie moje pierwsze Subaru ale od 10 lat pomykam tylko "japończykami" Fordek bedzie z 2000-nego roku. Już jest zaklepany ale prosiłbym o podpowiedź forumowiczów na co zwrócić uwagę przy kupnie Fortka. Może znajde pare szczegułów i bedzie jeszcze o co sie targować.

 

 

Pozdrawiam forumowiczów i czekam na odpowiedź!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fordek? :?

 

Czy to zdrobnienie jest nie na miejscu???

 

Forester :wink: jest wolnossący 2.0. Ogólnie z blacharką nie jest OK. Tylne nadkola już ruda zabiera. Ale ja go całego bede malował więc tym sie nie stresuje. Rozmawiałem z mechanikiem który naprawia w nim każdą śrubkę od sześciu lat. Na jessieni 2010r wymieniony rozrząd (komplet), sprzęgło, tylne amory, jakieś zimeringi które sie pociły w silniku. Jest na manułalu.

 

-- Pn cze 13, 2011 12:06 am --

 

Tylne ranty nadkola - pod ochronnymi gumami lubi się zbierać ruda - bo tam jest sporo wilgoci - to tak na wstępie

Tylne amortyzatory - jak jest SLS - to czy jest sprawny

 

 

Zdradz więcej szczegółów - jaki to ma być forek - N/A, Turbo ?

 

Co to jest SLS???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już jest ruda - to malowanie tylko wydłuzy agonię - rób blachę - bo się możesz zdziwić, że w środku już nic nie ma z nadkola

 

SLS - self levelling system - układ zawierający samopoziomujące zawieszenie tylnej osi, ale w Twoim aucie raczej nie wystąpi.

 

standardem są pordzewiałe mocowania foteli przy śrubach- ten typ tak ma po jakimś czasie

Ogólnie - jak był właściwie dbany, to nie masz się co martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...