maniujr Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 tak się zastanawiam, czy podczas blokady kół jest ryzyko zepsucia wiskozy, albo czegoś ? jak zareaguje napęd podczas awaryjnego hamowania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Też się kiedyś nad tym zastanawiałem.... Ciekawy jestem Doszedłem, że napewno lepiej mieć DCCD niż wiskozę, ale ciekawe na ile moje przypuszczenia są trafne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Harvi, jak się wszystkie zablokują to nie ma różnicy prędkości na żadnym z kół, problemu być nie powinno. Tak się tylko głośno zastanawiam :wink: Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 10 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 a jak tylko przód zblokujesz ? bo taka sytuacja zazwyczaj ma miejsce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 a jak tylko przód zblokujesz ? bo taka sytuacja zazwyczaj ma miejsce... Blokują się wszystkie a że zauważasz tylko przód, to z powodu tego, że w momencie mocnego (awaryjnego) hamowania auto leci na tzw. ryj, czyli dodatkowo dociąża przednie, zablokowane koła a odciąża tylne...również zablokowane. No chyba, że masz kompletnie tajemniczy balans układu hamulcowego...to wtedy, to nie wiem :-) Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 nie ma ryzyka, ale tracisz stabilizacje hamowania i dupa zaczyna latac. z absem mozesz nawet dohamowac na łuku, tak mnie przynajmniej uczono. faktycznie, da sie tak jezdzic i nawet jest szybko, ja jednak wole bez. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
California Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Też jestem ciekaw Blokują się wszystkie a że zauważasz tylko przód, to z powodu tego, że w momencie mocnego (awaryjnego) hamowania auto leci na tzw. ryj, czyli dodatkowo dociąża przednie, zablokowane koła a odciąża tylne...również zablokowane. No chyba, że masz kompletnie tajemniczy balans układu hamulcowego...to wtedy, to nie wiem Mowa jest chyba o sportowej jeździe a nie hamowaniu awaryjnym. Jak wciśniesz "do dechy" do oczywiście zablokujesz wszystkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpol Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 z absem mozesz nawet dohamowac na łuku, tak mnie przynajmniej uczono. Bez ABS-u także możesz, bo i z ABS-em dupa potrafi przy takim hamowaniu odjechać, więc w obu przypadkach trzeba być bardzo ostrożnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 ale bez absu klepiesz hebel lewa noga w konkretnym celu - ustawienia dupy i zaciesnienia skretu. z ABSem dla mnie zachowanie auta bylo nieprzewidywalne - niby jechal po torze, ale jakos tak nieteges. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 tak się zastanawiam, czy podczas blokady kół jest ryzyko zepsucia wiskozy, albo czegoś ? (...) przeciez byly np. GTéki bez ABS... gdyby ryzyko zepsucia napedow bylo DUZE, FHI by nie produkowalo takich aut, co? (tak sobie tylko glosno mysle ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Mowa jest chyba o sportowej jeździe a nie hamowaniu awaryjnym. Jak wciśniesz "do dechy" do oczywiście zablokujesz wszystkie. i jak zareaguje napęd podczas awaryjnego hamowania ? to ja już sam nie wiem co czytam ? Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 10 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 mowa jest czy napęd ogarnie, a nie o zaletach jazdy z ABS czy bez... :roll: faktycznie były GT'ki bez ABS'u i jaśków, więc pewnie przewidzieli taką sytuację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 mowa jest czy napęd ogarnie Masz przecież powyżej odpowiedzi. Ja z taką pewną nieśmiałością pytałem wyżej, skąd pochodzi Twoje przeświadczenia, że blokuje się przede wszystkim przód ? Najrozsądniej by było gdybyś pojechał na rolki dla AWD i potwierdził różnicę w sile hamowania przód-tył. Jak będzie różnica większa niż 15% to będę mocno zdziwiony. Przy hamowaniu awaryjnym daję sobie obciąć i głowę i ręce, że i przód i tył jest zablokowany, toteż ich wpływ na naprężenia w dyfrach jest zerowy. Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 a nie hamujesz awaryjnie ze sprzeglem ? Jest tak, jak pisze Grzesiek. Jak zblokujesz przod bez sprzegla przy awaryjnym hamowaniu do 0, to przeciez zgasisz silnik. jezeli chodzi o ten teoretyczny moment, gdzie przod masz zblokowany, przepustnice zamknieta, a tyl (powiedzmy) sie kreci, to nie sadze, zeby to mialo jakikolwiek wplyw na wiskoze, bo tylko ona moze tutaj cos poczuc. to kilka sekund, predkosc szybko maleje do 0, a tyl jest bardzo mocno odciazony i prawdopodobnie tez sie zblokuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
California Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 to ja już sam nie wiem co czytam ? No tak, gafa :roll: Przy zablokowanych 4 rzeczywiście wpływ żaden. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 to ja już sam nie wiem co czytam ? No tak, gafa :roll: Przy zablokowanych 4 rzeczywiście wpływ żaden. Zadna gafa, luzik ;-) Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati_poz Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Warto założyć regulowany korektor siły hamowania. Wtedy można jakoś zapanować nad blokadą przednich oraz tylnich kół. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muka Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 a jak tylko przód zblokujesz ? bo taka sytuacja zazwyczaj ma miejsce... Hmmm... czy przypadkiem to nie jest tak ,że przy awaryjnym hamowaniu jeśli już to najpierw tył się zblokuje przez to ,że jest odciążony :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Hmmm... czy przypadkiem to nie jest tak ,że przy awaryjnym hamowaniu jeśli już to najpierw tył się zblokuje przez to ,że jest odciążony W Seicento to tak ale tam są tylne hamulce rodem z 126p. Zazwyczaj blokują się przednie koła, w skręcie odciążone czyli wewnętrzne, rzadko kiedy widuje się auto jadące na pełnych blokach. Kręcące się tylne koła, nawet kiedy przód jest zblokowany stabilizują tor jazdy/hamowania, po zblokowaniu 4 kół czuć że samochód jedzie niczym cegła na lodzie. Krótkotrwałe przyblokowanie kół nie ma znaczącego wpływu na trwałość wiskozy. Hamować należy tak aby nie blokować kół bo traci się sterowność i do tego wypalają sie placki na oponach i telepie budą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 11 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 skąd pochodzi Twoje przeświadczenia, że blokuje się przede wszystkim przód ? bo z przodu mam brembo, a z tyłu nie... a nie hamujesz awaryjnie ze sprzeglem ? no nie... awaryjne, ma to do siebie, a przynajmniej tak mnie uczył Kajto na SJS, że wciskasz z całej epy hebel i nie myślisz o sprzęgle... wciskasz je dopiero w ostatniej fazie o ile masz na to czas (mówimy o aucie z aktywnym ABS) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 bo z przodu mam brembo, a z tyłu nie... OK. Rozumiem, że z tyłu masz hamulce w celach ozdobnych Dobra, pożartowali, pożartowali, czas wracać do roboty :x Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 nie no bez przesady, chyba nie bedzie hamowal przez kilka kilometrow ze zblokowana przednia osia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 21 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2011 nic sie nie dzieje testowane na wolnossakach bez abs-u visco zylo po zimie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 tak się zastanawiam, czy podczas blokady kół jest ryzyko zepsucia wiskozy, albo czegoś ? Wiskoza nie psuje sie od tego, ze kola/osie maja rozne predkosci obrotowe! Wlasnie po to jest! Gdyby nie bylo roznych predkosci kol... to po co nam szpery, hehehe. Wisko psuje sie, kiedy taka roznica w pradkosciach jest przez dlugi czas. Wiskoza zaczyna dzialac... dziala... dziala... nagrzewa... przegrzewa i spalilismy. Tam jest taki dziwny olej, ktory gestnieje wraz ze wzrostem temperatury. Nawet najbardziej hardcorowe hamowania na pewno jej nie przegrzeja. Za to jezdzenie na troche roznych kolach owszem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucza Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Wiskoza nie psuje sie od tego, ze kola/osie maja rozne predkosci obrotowe! Wlasnie po to jest! Gdyby nie bylo roznych predkosci kol... to po co nam szpery, hehehe. Wisko psuje sie, kiedy taka roznica w pradkosciach jest przez dlugi czas. Wiskoza zaczyna dzialac... dziala... dziala... nagrzewa... przegrzewa i spalilismy. Tam jest taki dziwny olej, ktory gestnieje wraz ze wzrostem temperatury. Nawet najbardziej hardcorowe hamowania na pewno jej nie przegrzeja. Za to jezdzenie na troche roznych kolach owszem True :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się