Skocz do zawartości

dlaczego 4x4 nie można sprawdzać na rolkach


dzidzi

Rekomendowane odpowiedzi

Jak masz wiskozę w tylnym dyfrze, to dostaje tak samo, jak centralna przy badaniu osiami.

Pewnie się nie rozleci od razu, ale po co niepotrzebnie obciążać.

 

 

nie obciąża bo rolki nie napędzane są luźne - drugie koło może się swobodnie obracać.

 

To nie ma znaczenia.

Żeby to miało sens, musiałby jeszcze koła drugiej osi być w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Odpinają w stacji jedną rolkę z pary i badają po kolei hamulce na każdym z kół osobno.

 

Teraz pytanie do sposobu nr 2 : czy spotkaliście się z badaniem robionym w ten sposób i czy sposób taki jest bezpeiczny dla naszych aut ?

Żeby to miało sens, musiałby jeszcze koła drugiej osi być w powietrzu.

 

Gdy rolki luźne to wiskoza cierpi,bo mechanizm różnicowy i tak kręci kołami w przeciwne strony(choć nie znaczy to ,że pada,gotuje itd-wszystko zależy od czasu) .Jarmaj dobrze truje :) .

 

kurcze, nigdy nie myslalem ze to az tak szkodliwe i mimo super hiper stacji diagnostycznej nikt nic nie zmienial i traktowal mego forka jak normalne auto. mam nadzieje ze tym diagnostom sie to czkawka odbije.

Jeśli traktowali jak normalne auto ,tzn na zwykłych rolkach i to przez chwilę to nic się nie dzieje-spoko- trochę pracuje centralna wiskoza. (słyszałem ,że uszczelkę ogarnąłeś, tylko się kosztami nie pochwaliłeś :) ).Ale grunt,że chodzi .

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po przeglądzie rejestracyjnym w ASO Subaru w Lublinie przy Al. Kraśnickich. WRX cały i zdrowy.

 

Rolki kręciły się w przeciwnych kierunkach na sprawdzanych kołach przednich. Dodatkowo tylne koła stały na rolkach i również się obracały. Kiedy sprawdzano hamulce na tylnych kołach przednie również stały na luźnych rolkach ale się nie kręciły. :shock:

 

Spokojnie polecam. dzidzi, możesz tam podjechać na badanie bez obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ja robiłem w Zamościu subar stal na przednich rolkach i kola sie krecily ale tylne staly w miejscu bo niemieli podwojnych rolek na 4x4 dopiero jeden z "ekspertow" wpadl na pomysl zeby wyjechac na plac i tam sprawdzic jak hamuje a pozniej na jakis zwir wjechal i rwalo na 4 kola stwierdzili ze wszystko jest ok czy taki przeglad jest normalny czy tacy fachowcy zejebisci ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najpierw obdzwoniłem pół Poznania żeby znaleźć stację, która będzie miała rolki do podłożenia pod tylne koła a później jak już w końcu taką znalazłem to i tak sprawdzili hamulce podczas jazdy bo powiedzieli że auto wyglada na zadbane a rolek to im się nie chce wyciągać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że są staje, gdzie przy 4x4 kręcą kołami na osi w przeciwne strony. I to jest bardzo dobre rozwiązanie, pod oczywiście warunkiem też, że w dyfrze nie ma szpery.

są, ja od dwóch lat do takiej jeżdżę u nas w Lublinie, żadnego problemu jak dotąd. Gdy przed badaniem zwróciłem panom uwagę że to Subaru to się prawie obrazili, że oni wiedzą i mają odpowiedni sprzęt :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...