jazda zima AWD

[Dobi1972]

Wszystko zależy jaki przyjmie się margines bezpieczeństwa przy spokojnej jeździe w zasadzie nie przeszkadza bo nie ma powodu, aby się aktywował

mnie chodziło o jazdę po śliskiej, ośnieżonej nawierzchni, po ubitym śniegu pod górkę itp. - wtedy trzeba toto wyłączać, a już szczególnie w autach FWD - przy prędkościach drogowych ESP jest jak najbardziej OK

 

W takich warunkach to OK, ESP w sumie to bardziej kontrola trakcji bywa denerwująca (trochę dziwne po powinno pomagać symulując blokadę mostu).

[jawa]

Mam Forka S-turbo. Samochód jest podsterowny, w zakręcie stosunkowo łatwo zerwać przyczepność. Kupując ten samochód, miałem wciąż w głowie opinie, że subaru "jedzie jak po szynach". Jakoś tej pewności nie miałem, gdy świeżo po kupnie auta w trasie zmieniałem pas ruchu i przebijałem się przez śnieg, który pomiędzy pasami się odłożył. Auto było bardzo niepewne w prowadzeniu. Być może jestem za mało doświadczonym kierowcą, być może za wiele oczekuję od tego samochodu. Trzeba jednak przyznać, że daje trochę radochy na ośnieżonym parkingu i przy starcie ze świateł na śliskiej nawierzchni. Wjazdu w lekki teren także nie trzeba się obawiać.

Muszę Cię przestrzec w takim razie, forek potrafi być zarówno podsterowny jak i nadsterowny, co gorsza, potrafi przejść z jednego do drugiego wciągu jednej sekundy... Kto tego nie doświadczył nie zrozumie o co chodzi, ale to są uroki posiadania auta AWD takiego jak subaru. Dotyczy to chyba głównie imprez i forków...

Subaryny są absolutnie doskonałe przy ruszaniu spod świateł, przy wjazdach na stromizny, ładowaniu się w zaspy, etc. ale na łukach, tych śliskich oczywiście, trzeba uważać. Wrócę do tego co jest tłuczone chyba co roku, parking i chociaż trochę potrenować w celu lepszego czucia i ogarniania...

BTW

Wypluwanie przodu jest dużo bardziej paskudne... :wink:

 

O konieczności trenowania mam podobne zdanie. Myślałem jednak, że łatwiej będzie mi się nauczyć jazdy tym samochodem. Ma ktoś może namiary na www/książkę, która przedstawia przykładowe i sensowne manewry do ćwiczenia szczególnie w zimę?

[tzd]

jawa, treningi przede wszystkim, ale czy wiesz, jak masz ustawioną geometrię?

[Kubeusz]

O konieczności trenowania mam podobne zdanie. Myślałem jednak, że łatwiej będzie mi się nauczyć jazdy tym samochodem. Ma ktoś może namiary na www/książkę, która przedstawia przykładowe i sensowne manewry do ćwiczenia szczególnie w zimę?

 

książka książką, ale polecam pojeżdżawkę.

nie ma to jak przekonanie się w bezpiecznych warunkach na własnej skórze ocokaman 8)

a sensowne manewry i przykłady pokażą Ci instruktorzy

[rybex]

ale książka lub jakis dokument na jutube też byłby dobry

[RoadRunner]

Tu masz linka do sjs (Sportowa Jazda Samochodem - nie Szkoła Jazdy Subaru : )).

ftp://ftp.capri.pl/capri/assorted/sjs.pdf

Pisane dla aut tylnonapędowych, ale bardzo fajnie. No i opisane są ćwiczenia.

[PETRUS]

ale książka lub jakis dokument na jutube też byłby dobry

http://www.gadzetyrajdowe.pl/product-po ... asada.html

Książka ta jest dostępna na stacjach ORLEN za 10 zł. Jestem w trakcie lektury.

[BartZ]

ale książka lub jakis dokument na jutube też byłby dobry

http://www.gadzetyrajdowe.pl/product-po ... asada.html

Książka ta jest dostępna na stacjach ORLEN za 10 zł. Jestem w trakcie lektury.

No i jak wrażenia z tej lektury?

[PETRUS]

Pan Zasada przekonał mnie następującymi słowami: "Jeżeli doszedłem do jakichś wyników w sporcie samochodowym, zawdzięczam je w dużej mierze lekkiej atletyce (specjalizowałem się w oszczepie i wieloboju). Nauczono mnie metodycznego podchodzenia do treningu i poszanowania teorii". s.17.

Czyta się przyjemnie. Teoria przeplatana jest z przykładami z rajdów i przeżyć Pana Zasady. Omawiane są tematy o których piszemy w tym wątku.

[major2104]

Moim zdaniem wszystko jest fajnie na wielkim parkingu albo na osiedlowym łuku drogi który już precyzyjnie przechodzimy bokiem. I teraz szczerze powiedzcie czy 80% z nas gdy przesadzi w zakręcie, czy zarzuci autem w koleinie i tył samochodu zacznie nas wyprzedzać nie zaliczy krawężnika???? :shock: Zabawa na parkingu owszem nauczy nas jak używać to auto, ale wszystkim nowym posiadaczom subaru radze dużo pokory. Prawidłowe odruch za kierownicą uczy sie latami...

 

Noooo a ruszanie ze świateł na śliskim to bajka

 

Też uwielbiam ten speszony wzrok kierowcy mocniejszego auta kiedy udaje że jednak to on nie chciał wcale szybciej być na następnych światłach

[so_what]

I teraz szczerze powiedzcie czy 80% z nas gdy przesadzi w zakręcie, czy zarzuci autem w koleinie i tył samochodu zacznie nas wyprzedzać nie zaliczy krawężnika???? :shock: Zabawa na parkingu owszem nauczy nas jak używać to auto, ale wszystkim nowym posiadaczom subaru radze dużo pokory. Prawidłowe odruch za kierownicą uczy sie latami...

A skąd wiesz, że z ESP będzie lepiej.

 

Prawidłowe odruch za kierownicą uczy sie latami...

Więc najlepiej uczyć się ich od nowa - żeby sprostać oczekiwaniom systemu, który nie wiedząc, gdzie chciałeś jechać decyduje o tym, gdzie pojedziesz?

 

Noooo a ruszanie ze świateł na śliskim to bajka

Witamy wśród wielbicieli wyścigów na 1/4 mili :wink:

[graft]

"Jazda zimą AWD"

chce kupic forestera I, przyznam ze chce go uzytkowac zima. slyszalem ze forester jest podsterowny ?

[...]

po asfalcie. da sie SF, jezdzic szybko ?, lepiej niz srednim autem, z dobrymi "zimowkami", z napedem na przednia os ?

 

Się produkują co poniektórzy, a Autor tematu z kwietnia ubiegłego roku w opisie ma BMW

 

Odpowiedź na pytanie: Nie da się jeździć szybciej niż osobówką, ale ruszać z miejsca na pewno będzie szybciej. Ew. można szybciej/dłużej lecieć kontrolowanym bokiem.

 

AMEN!

[Luiza]

Witam wszystkich,

Decyzja o zakupie nowego Forestera zapadła a potem trafiłam na ten wątek

Chcemy auto z napędem na 4 koła, nie ukrywam że rozpatrywaliśmy tez wersje z dołączanym, m.in. CRV. Ale wybór padł na Forestera, głównie ze względu na bezpieczeństwo. Jeździmy sporo po wertepach, mamy 2km dziurawej drogi przez las do domku, z racji zawodu również poza tym sporo jeżdżę w terenie. Byłam przekonana, jak widać mylnie, że na zakrętach, których niestety przy śliskiej powierzchni nieco się boję, ten samochód zapewni mi większe bezpieczeństwo niż ośka. Powiedzcie mi tylko jedno - czy ta "zdradliwość" 4x4 grozi mi przy normalnej prędkości na warunki zimowe, takiej do 60km/h? Czy chodzi o większe prędkości? Zimą, na śliskim, nawet Foresterem nie zamierzałam szaleć...

Podoba mi się to auto bardzo, ale nie jestem typem kierowcy który lubi poszaleć... Może przy takich założeniach lepiej kupić auto - jak to ktoś napisał - "opiekuńcze" czyli właśnie jakąś Ravkę albo CRV?

Pozdrawiam.

[jarmaj]

Nie zwracaj uwagi na te posty ze "zdradliwościami" - to kompletny stek bzdur.

 

Charakterystyczna dla Subaru z jego napędem jest właśnie ogromna przewidywalność zachowania samochodu i łatwość jego prowadzenia na śliskim.

[Ken]

Zimą, na śliskim, nawet Foresterem nie zamierzałam szaleć...

Podoba mi się to auto bardzo, ale nie jestem typem kierowcy który lubi poszaleć... Może przy takich założeniach lepiej kupić auto - jak to ktoś napisał - "opiekuńcze" czyli właśnie jakąś Ravkę albo CRV?

Pozdrawiam.

 

Nie bierz sobie do serca tej dyskusji. Jak większość na naszym forum, jest ona nieco "spaczona"

Przy normalnej jeździe napęd w Forku tylko pomaga...

Pojedź na pusty plac lub parking i sprawdź co się dzieje z Forkiem w zakręcie, gdy nagle odpuścisz gaz lub gdy dynamicznie w niego wejdziesz.

Albo lepiej zalicz szkolenie I stopnia w sjs.

[subarutux]

Witaj Luizo, ale do witania jest wątek tu → Tutaj się witamy :wink:

 

Decyzja o zakupie nowego Forestera zapadła

Gratulujemy, bardzo dobra decyzja!

 

... czy ta "zdradliwość" 4x4 grozi mi przy normalnej prędkości na warunki zimowe, takiej do 60km/h?

Nie - przeczytaj uważnie informacje z tego wątku i tematów pokrewnych. Przy normalnej jeździe jest to samochód bezpieczny, bardzo dobrze i pewnie się prowadzący.

 

Oczywiście są warunki, przy których nawet 60 km/h to prędkość niebezpieczna. Ja przeżyłem już chwilę grozy przy hamowaniu na lodzie przed skrzyżowaniem oraz solidne "rzucenie" na zaśnieżonych serpentynach w Bieszczadach. 4x4 to jeszcze nie wszystko. Jednak w normalnej jeździe napęd ten jest wspaniały, zaś forumowi filozofowie potrafią obrzydzić wszystko.

 

===

O, jak się ludzie rzucili odpowiadać...

[so_what]

Podoba mi się to auto bardzo, ale nie jestem typem kierowcy który lubi poszaleć... Może przy takich założeniach lepiej kupić auto - jak to ktoś napisał - "opiekuńcze" czyli właśnie jakąś Ravkę albo CRV?

Bardzo dobrze wybrałaś!

Jak pisał Jarmaj - nie przejmuj się komentarzami o rzekomej zdradliwości Subarowego AWD. To kompletne bzdury.

Moim zdaniem AWD w Forku (zresztą w każdym Subaru) zapewnia dużo większe bezpieczeństwo czynne, niż jakiekolwiek z wymienionych przez Ciebie SUV'ów z pseudonapędem na cztery koła. Jedyny problem może polegać na tym, że na śliskiej nawierzchni, wobec braku problemów z trakcją, może Ci się wydawać, że nie jest ślisko, a drogę hamowania będziesz miała podobną do ośki, czy pseudo-AWD :wink:

[ferster]

J/W. Trzymanie drogi przy zwykłej jeździe jest lepsze niż w ośce i większości 4x4.

[suberet]

Hmmmm..., jednak jest coś dziwnego w zachowaniu się Forka na mokrym łuku.

Mam taki łuk w Katowicach, który znam na pamięć. Zrobiłem go tysiące razy różnymi autami, ale tylko Forek zaskoczył mnie tam już kilka razy uślizgiem tyłu.

Opony dobre, prędkość normalna, jak tysiące razy wcześniej, a ten normalnie chce driftować.

Ja wiem, że to Subaru i może mieć takie ciągoty. Może parkował dużo koło jakiejś Imprezy, albo co? :roll:

[Tomasz_555]

suberet, kaj jes ten łuk ? Zaraz go przetestuję swoim Forkiem.

[so_what]

Opony dobre, prędkość normalna, jak tysiące razy wcześniej, a ten normalnie chce driftować.

Jak szczeniaczek machający ogonem

Nadsterowność jest ok

[Xanadu]

moja żona ma problemy Forkiem za mokrym... zdarza mu się uciekać na łukach...

uważa, że mój OBK jest stabilniejszy w takich sytuacjach, ale Forek jej się po porostu duuużo bardziej podoba :wink:

[nieuprzejmygbur]

To prawda... do utraty stabilności dochodzi po przekroczeniu pewnej granicy, zwykle nierozsądnej polecam szkolenia doskonalające jazde, które uzmysławiają nam jak nędznie jeździmy... trening trening i jeszcze raz trening...

[Xanadu]

To prawda... do utraty stabilności dochodzi po przekroczeniu pewnej granicy, zwykle nierozsądnej

gdybym to ja jechał, to od biedy można tak sądzić, ale moja żona prowadzi NIEZWYKLE ostrożnie i odpowiedzialnie, więc taka okoliczność nie występuje :wink:

[BartZ]

To prawda... do utraty stabilności dochodzi po przekroczeniu pewnej granicy, zwykle nierozsądnej

gdybym to ja jechał, to od biedy można tak sądzić, ale moja żona prowadzi NIEZWYKLE ostrożnie i odpowiedzialnie, więc taka okoliczność nie występuje :wink:

Musiało być bardzo ślisko :wink: