Skocz do zawartości

Zastąpienie samopoziomujących amortyzatorów Forester 03-08


Niedźwiedź

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, vonda napisał:

Czy taka jest ogólnopolska oobowiązująca cena w ASO czy to jakś miejscowa albo czasowa "promocja" ?

 ogólnopolska ale ważne jest ASO które tą wiadomość podało na forum...:D

 

2 godziny temu, vonda napisał:

2 lata gwarancji z jakimiś ograniczeniami ?

no , nie wolno wpadać w dziury i przewozić terakoty w bagażniku :D a tak poważnie to musi być wylany , żeby rozpatrywać reklamacje....

 

2 godziny temu, vonda napisał:

Czy gwarancja jest ważna wyłącznie po montażu w ASO czy można "tylko" kupić amortyzator i zamontować gdzie indziej

można zamontować nie w ASO i gdyby coś zdemontować i odesłać (wylany) wtedy komisja śledcza prawdopodobnie wniosek gwarancyjny rozpatrzy pozytywnie....:rolleyes:

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Andrzej Koper napisał:

 no , nie wolno wpadać w dziury i przewozić terakoty w bagażniku :D a tak poważnie to musi być wylany , żeby rozpatrywać reklamacje....

to trochę "ograniczona" ta gwarancja ;-) ...jak pisałem wcześniej ,  mam taki który nie wylał a zaczął dobijać, drugi "siedzi" niej o 4 cm ... i to przy niewielkim przebiegu ... 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według moich informacji to się nie liczy......ale próbować można :) Jeżeli przewiduje Pan , że będą problemy :D to lepiej założyć w ASO i do ASO przyjechać samochodem.....Jakiś specjalnych problemów z tymi amortyzatorami nie pamiętam ale w Pana przypadku może lepiej spróbować z zamiennikami....:)

2 godziny temu, vonda napisał:

 mam taki który nie wylał a zaczął dobijać, drugi "siedzi" niej o 4 cm ...

 

jak jeden nie działa to drugi siedzi....

 

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Andrzej Koper napisał:

według moich informacji to się nie liczy......ale próbować można :) Jeżeli przewiduje Pan , że będą problemy :D to lepiej założyć w ASO i do ASO przyjechać samochodem.....Jakiś specjalnych problemów z tymi amortyzatorami nie pamiętam ale w Pana przypadku może lepiej spróbować z zamiennikami....:)



 

jak jeden nie działa to drugi siedzi....



 

ok, może nie precyzyjnie się wypowiedziałem ;-) nie chciałem się powtarzać bo już o tym w tym wątku pisałem (na poprzedniej stronie) - ok, zacytuję sam siebie ;-)


"W moim wypadku fabryczne wytrzymały do wymiany około 75 tys. -  wymienione w ASO - czyli też oryginalne - już nie. Jeden padł - zaczął dobijać i stukać po ok. 25 tys. Wymieniłem na regenerowany - i na takim jeżdzę - ale ten z kolei już po kilku tysiącach "opadł" . Teraz oba - oryginał po 30 tys. i regenerowany po 15 są jakieś 4 cm poniżej wymagań przy pustym aucie. (auto jeżdzi tylko po asfalcie, progi przejeżdżam góra na drugim biegu ;-)"


 


 

zdecydowanie wolałbym oryginalne (mimo, że bardzo żadko auto obciążam więcej niż 3 osoby + mały bagaż wiec w sumie funkkcja samopoziomowania nie jest tak istotna), cena przez Pana podana jest zdecydowanie akceptowalna ... tylko pozostaje kwestia trwałości. Nie przypuszczałem, że brak spełnienia parametru opisanego w instrukcji jako - jak rozumiem - wyznacznika trwałości - czyli odległość osi koła od spodu nadkola - nie jest elementem objętym gwarancją. Stąd wahanie. 

 

Edytowane przez vonda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.06.2017 o 12:30, vonda napisał:

Nawiasem mówiąc - jaka jest przewaga SLS nad np. polecanymi tu Kayab'ami  ? Tylko samopoziomowanie ? Czy wpływają na trzymanie się drogi np. jadąć pustym autem ?

 

Przewaga SLS nad polecanymi zestawami ze stałą charakterystyką twardości i tłumienia jest ogromna !! Właśnie dlatego nasze samochody (te nie przerobione) przy każdym obciążeniu tak dobrze się prowadzą :)

Celem zastosowania takiego rozwiązania (SLS) nie była chęć poprawienia wyglądu auta, a poprawienie jego właściwości jezdnych w każdych warunkach i z różnymi obciążeniami.

I teraz zacznie się dyskusja: "a ja zmieniłem i jest fajnie a nawet lepiej". Większość samochodów poruszających się po naszych drogach posiada prostą belkę skrętną i prosty układ sprężyna-amortyzator i jeździ i ludzie sobie chwalą. Jedynym plusem takiego rozwiązania jest cena, ale nikt mi nie wmówi że zmieniając SLS-a "poprawił fabrykę" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mi tylko ktoś powie dlaczego zamienniki sls są tak mało trwałe. Wiadomo że jest to cześć zamienna, ale w takiej cenie powinna działać trochu dłużej. Już nie chodzi o cenę, tylko po prostu fajnie byłoby to wymienić i nie myśleć że za chwile trzeba znowu włożyć 2k pln. Założę zestaw zastępczy i nie myśle np. w Albanii czy sls padnie i uwalę coś na kamorach.

Edytowane przez szamann1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz co ASO montuje po gwarancji, i nie są to części zakładane przy montażu samochodu. I to jest powód skróconej żywotności części zamiennych, a nie tyczy się to tylko Subaru:(

Inaczej amortyzator działał by porównywalny okres czasu jak w nowym samochodzie, niestety części zamienne są dużym biznesem dla producentów.

Edytowane przez szamann1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie większość ASO w okresie gwarancji używa części montowanych fabrycznie, a później przechodzi na opcję zamienników. Taniej i wygodniej. Nikt tego oficjalnie nie potwierdzi bo po co. A na szkoleniach pewne informacje wychodzą. Szczęścia w serwisowaniach.

Ogolnie na temat SLS do poczytania dużo, wniosek chyba jeden? Oryginał długo żyje, niby oryginalny zamiennik połowę z tego. To który jest oryginalny?

Edytowane przez szamann1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, gorion napisał:

Odsiewając historie regenerowanych sls'ow, wymienionej jednej sztuce zamiast pary (fakt, ASO na gwarancji też tak robi, w starszych autach bywa to jednak bardziej ryzykowne) która za chwile też zaliczyła zgon to nie ma tego dużo na forum. Jak dla mnie nie ma z czego wyciągać wniosków chyba że potrafisz wskazać różnice w partiach sls'ow.

Mnie bardziej zastanawia jaki jest powód ograniczenia gwarancji na SLS tylko do "wylania". Skoro instrukcja podaje prawidłową odległość / wysokość zawieszenia, to dlaczego jeśli amortyzator (SLS) nie trzyma tego parametru nie jest to uznawane jako wada objęta gwarancją ? 

Czy ma to może jednak jakieś uzasadnienie w statystykach ? 

 

No i dlaczego tak dużo osób -dądzac po tym wątku chociażby - zmienia sls'y na inne, mniej zaawansowane technicznie rozwiązania ? 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, vonda napisał:

Mnie bardziej zastanawia jaki jest powód ograniczenia gwarancji na SLS tylko do "wylania". Skoro instrukcja podaje prawidłową odległość / wysokość zawieszenia, to dlaczego jeśli amortyzator (SLS) nie trzyma tego parametru nie jest to uznawane jako wada objęta gwarancją ? 

 

Bardzo dobre pytanie.

 

9 godzin temu, vonda napisał:

No i dlaczego tak dużo osób -dądzac po tym wątku chociażby - zmienia sls'y na inne, mniej zaawansowane technicznie rozwiązania ? 

 

Żeby uniknąć za chwilę tego samego problemu? 

Bardziej zaawansowane technicznie rozwiązania - nie zawsze znaczy: lepsze...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, krik napisał:

A jak się zachowa sprawny SLS jak damy podkładki pod kielichy? Próbował ktoś?

 

Podkładki nie mają wpływu na pracę/wysokość SLS-a. Po prostu całe nadwozie pójdzie do góry. Nazwa "samopoziomujące" jest troszkę mylna i wskazuje na poziomowanie nadwozia, a tak naprawdę amortyzator ustawia się w zadanej pozycji nie uwzględniając nadwozia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu zregenerowałem SLSy w firmie z Gdańska, po miesiącu zauważyłem, że  lewa strona siedzi niżej, lub prawa wyżej, różnica około 1-2 cm. W ASO stwierdzili ze jest to w granicach normy, ale jest to dla mnie lekko irytujące, bo widzę to  tzw. "gołym okiem", czy przyczyną może być montaż, np brak jakiegoś dystansu, podkładki, albo nierówne sprężyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, miroman napisał:

Rok temu zregenerowałem SLSy w firmie z Gdańska, po miesiącu zauważyłem, że  lewa strona siedzi niżej, lub prawa wyżej, różnica około 1-2 cm. W ASO stwierdzili ze jest to w granicach normy, ale jest to dla mnie lekko irytujące, bo widzę to  tzw. "gołym okiem", czy przyczyną może być montaż, np brak jakiegoś dystansu, podkładki, albo nierówne sprężyny?

 

Normalnie nie ma tam żadnych podkładek. Zgłoś reklamację do Gdańska. Chyba dają jakąś gwarancję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...