tremba Posted April 22, 2011 Share Posted April 22, 2011 Zdarzylo mi sie dzis przy odpalaniu ze w momencie zaplonu silnikiem zatelepalo i troche postukalo. Silnikiem chwilke trzeba pokrecic, a kiedy zapala slyszalny jest stukot-tak jakby wlasnie brakowalo poduchy? Niedawno jadac po jakichs wertepach tez slyszalem taki podobny stukot gdzies spod spodu, ale sprawdzalem zawieche dosc dokladnie i raczej nie sa to laczniki (tak sadzilem na poczatku). Na asfalcie nic nie slychac i nie na kazdych nierownosciach-musi ich byc troche i to dosc gesto zeby rozbujac samochod z dosc duza czestotliwoscia. Czasem na wolnych obrotach troche czuc kolebanie silnikiem-myslalem ze boksery tak maja (doswiadczenie motocyklowe), ale po czasie i tych wszystkich objawach na mysl przychodza mi wlasnie poduchy. Mam wrazenie ze stukot dochodzi z okolic skrzyni. Jako ze na subaru slabo sie znam (jeszcze nie mialem okazji dlubac w Forku), pytam: czy ktos przerabial juz podobne zjawisko? Moze jakies inne pomysly celem oswiecenia laika w temacie? Moze polecicie jakiegos kumatego fachowca? -- Pt kwi 22, 2011 6:41 pm -- No i znalazlem: poducha pod skrzynia padla i sruba sie tlucze. Czy ktos moze podrzucic info czy jest to do zrobienia w domowym kanale, czy tez lepiej poszukac fachowca? Jaki moze byc koszt poduchy? Zauwazylem tez ze warto bedzie chyba wymienic tuleje wachaczy przednich (te duze), jaki to moze byc koszt i czy duzo z tym roboty? Forek 2,0 N/A AT, MY 06. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now