Skocz do zawartości

HKS Blow off wrażenia z jazdy


ts66

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zakupiłem Blow Off HKS SUPER SQV III do WRX MY '04.

 

IMG_2615.JPG?psid=1

 

 

Model bez regulacji. Dźwięk super, ale moje odczucia są następujące:

 

- jest niższe ciśnienie doładowania, u mnie mam wolny wydech i doładowanie mam z silencerem 0.8-0.9 bara, bez silencera 1,15 bara - tak mam zrobioną mapę ECU, po zamontowaniu Blowa ciśnienie maksymalne to w granicach 0.7 bara

 

- podczas hamowania silnikiem i następnie jak następuje delikatne dodanie gazu jest takie wrażenie jakby brakowało paliwa i po około 1 sekuncie następuje wejście na obroty

 

- na wolnych obrotach wskazówka ciśnienia doładowania turbiny jest trochę niżej, tak jakby było większe podciśnienie.

 

Moje pytanie jest następujące: czy żeby było ok to musi być robiona na nowo mapa silnika? No bo chyba nie podłączyłem coś źle? Dołączyłem na wężyk tylko ten filterek który jest na zdjęciu, tak jest w instrukcji, tych trójników nie zakładałem bo nie wiem gdzie. Rura powrotna do turbo solidnie zaślepiona. Proszę o podpowiedź co i jak. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

niestety nie otwiera się zdjecie - ale byćmoże problem leży w sprężynie i po prostu Ci zawór upuszcza. Czy w jakimś konkretnym celu montowałeś ten zawór ?

 

- wyrywanie lasek ?

- dźwięk pss ?

- + 10 do lansu ?

 

bo jak żadne z powyższych, to wróć do serii, jak sam widzisz będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie otwiera się zdjecie - ale byćmoże problem leży w sprężynie i po prostu Ci zawór upuszcza. Czy w jakimś konkretnym celu montowałeś ten zawór ?

 

- wyrywanie lasek ?

- dźwięk pss ?

- + 10 do lansu ?

 

bo jak żadne z powyższych, to wróć do serii, jak sam widzisz będzie lepiej.

 

 

Teraz zdjęcie się otwiera. Jeżeli chodzi o powód zamontowania to podobno ma chronić turbinę i dodatkowo przyjemny dźwięk (jak kto woli :) ). Jeżeli ochrona turbiny ma polegać na tym źe doładowanie nie będzie większe niż 0.7 bara to nie chcę tego sprzętu. Być może da się tam sprężynę przeregulować po rozebraniu ale nie chcę się w to bawić. Chętnie to sprzedam. Użyte tylko na próbę. Nowe kosztuje w granicach 1500 zł. Sprzedam za 850 zł....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to podobno ma chronić turbinę

 

Przed czym?

 

 

Bo w serii sprawia wrażenie wystarczająco chronionej :wink:

 

 

Przed niczym nie chroni, bo turbinie nic nie zagraża. Echhh te miejskie legendy :roll:

 

Przed czym? Powiedzieli mi "fachowcy" z branży, ochrona turbiny przed powietrzem powracającym i uderzającym w łopatki turbiny (zaślepiony wąż powrotny). Turbina ma podobno dłużej żyć. Ale tak mi powiedziano, a jaka prawda? Skoro wyprodukowano auto i tak jest zbudowane to chyba fachowcy z Japonii wiedzieli co robią. Blow off to pewnie tylko efekt dźwiękowy :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie tylko jak to powietrze ma niby uderzać w te łopatki ?

 

ts 66 - myślę, że gdyby to było jakieś zagrożenie - to producenci na przesteni wielu wielu lat stosowali by inne zawory / takie jak zakupiłeś/

 

myśle, że padłeś ofiarą wyssania pieniędzy pod byle pretekstem. A zapomnieli Ci powiedzieć, że upuszczone powietrze idzie w gwizdek, oszukując komputer, który delikatnie zaczyna "świrować"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie tylko jak to powietrze ma niby uderzać w te łopatki ?

 

ts 66 - myślę, że gdyby to było jakieś zagrożenie - to producenci na przesteni wielu wielu lat stosowali by inne zawory / takie jak zakupiłeś/

 

myśle, że padłeś ofiarą wyssania pieniędzy pod byle pretekstem. A zapomnieli Ci powiedzieć, że upuszczone powietrze idzie w gwizdek, oszukując komputer, który delikatnie zaczyna "świrować"

 

Dzięki za odpowiedź. Ale ja nie dla tego zakupiłem Blow off że jest jakieś zagrożenie dla turbiny. To był jeden z aspektów, ale głównym był aspekt dźwiękowy, ale w momencie jak doładownie spadło na 0.7 to trochę mnie to odrzuciło od tego rozwiązania, chociaż zdaję sobie sprawę że takie doładowanie na pewno przedłużyłoby żywotność i turbiny i silnika. Gdybym miał serię z nominalnym doładowaniem to byłoby extra. Ale biorąc pod uwagę że to doładowanie 1.15 bara wykorzystuję niezmiernie rzadko w ekstremalnych sytuacjach to i tak mój silnik powinien trochę przetrwać, ale jednak wolę mieć tą możliwość pełnego wykorzystania tego doładowania a blow off ogranicza to w tej sytuacji . Więc jak coś to chętnie sprzedam Blow Off, są chętni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopek! jeć do kogoś , kto się na tym zna - to Ci wyreguluje ... ja w swoim mam zawór za 200 zł przerobiony i wyregulowany odpowiednio ... i ... dźwięk mi się podoba a to najważniejsze ( najlepszy efekt przy 1.2 bara i zmianie biegu .. ). Nie słuchaj tam opowiadania że seria itp. no tak tutaj jest trochę racji ( seria działa najlepiej ) , ale subaru to auto dla przyjemności i jak już wydałeś kasę to se załóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopek! jeć do kogoś , kto się na tym zna - to Ci wyreguluje ... ja w swoim mam zawór za 200 zł przerobiony i wyregulowany odpowiednio ... i ... dźwięk mi się podoba a to najważniejsze ( najlepszy efekt przy 1.2 bara i zmianie biegu .. ). Nie słuchaj tam opowiadania że seria itp. no tak tutaj jest trochę racji ( seria działa najlepiej ) , ale subaru to auto dla przyjemności i jak już wydałeś kasę to se załóż.

 

Najlepiej to "jeć" i ten zawór zdemontuj bo niczego oprócz szpanu tym nie uzyskasz. Temat przerabiałem i wrażenia z jazdy niestety spadły bo silnik przerywał i wywalało check engine. Jak nie masz doładowania większego niż 1.5bara to seria daje radę.

a Ty Galileon zastanów się zanim coś napiszesz bo niestety głupoty gadasz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopek! jeć do kogoś , kto się na tym zna - to Ci wyreguluje ... ja w swoim mam zawór za 200 zł przerobiony i wyregulowany odpowiednio ... i ... dźwięk mi się podoba a to najważniejsze ( najlepszy efekt przy 1.2 bara i zmianie biegu .. ). Nie słuchaj tam opowiadania że seria itp. no tak tutaj jest trochę racji ( seria działa najlepiej ) , ale subaru to auto dla przyjemności i jak już wydałeś kasę to se załóż.

 

No! I dorzuc jeszcze strumienice i stozek :) I nie sluchaj tam gadania, ze seria itp. :)

 

A na powazniej-wspolczuje wywalonych w bloto pieniedzy autorowi watku, ale sugeruje jednak pozostac przy oryginalnym zaworze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja,

Czy jesteś w stanie napisać zatem jak to technicznie wygląda -> chodzi mi o wady takiego rozwiązania...

Pozdro.

 

W szukajce znajdziesz sporo tematow o blow-off, w tym moj wlasny post, dosc dlugi, opisujacy wady tego rozwiazania w samochodzie z przeplywomierzem.

 

W duzym skrocie "all show no go" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ariel dzięki, wiedzy nigdy za wiele. Teraz będę wszystko wiedzał na ten temat :x

 

Nie ma problemu, poszukaj też posta który napisał Ami, też mi kiedyś odradzał ja i tak założyłem i po 5 kilometrach wymieniłem z powrotem na serię :wink:

Swoją drogą jak masz dobrze zrobiony dolot to po odpuszczeniu gazu naturalnie też wydaje ładny dźwięk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tamtej stronce najciekawsze jest to:

 

Do głównych zalet BOV’ów należy:

- wytrzymałość na wysokie ciśnienie

- stabilna praca pod pełnym obciążeniem

- zastosowanie sprężyn o charakterystyce liniowej

- wytrzymałość na zmęczenie i starzenie materiałowe

- estetyka wykonania

- dźwięk wydawany podczas pracy [wshhhhhh]

 

W samochodach, których używa się na co dzień, zastosowanie BOV’a wydłuża życie turbosprężarki, podnosi efektywność silnika, pozwala lepiej wykorzystać jego potencjał. Dzięki zamianie DV na BOV, eliminujemy tzw. cichego zabójcę turbosprężarki. Należy pamiętać, że zawory DV znacznie szybciej ulegają zmęczeniu materiałowemu, niż ma to miejsce w przypadku BOV’ów. Po zastosowaniu zaworu upustowego, samochód żywiej reaguje na pedał gazu po zmianie biegu. DV zamykając układ, powoduje, że przez cały czas krąży w obiegu podgrzane powietrze, które za każdym razem jest dodatkowo podgrzewane poprzez turbinę. W samochodach wyposażonych w chłodnicę powietrza, część tej temperatury daje się zredukować, w skutek czego powietrze wpadające do kolektora ssącego, jest gęściejsze (bogatsze w tlen), niż to, które opuszcza turbinę. Ale mimo chłodnicy powietrza, praw fizyki nie da się zmienić, i raz podgrzane powietrze, za drugim razem staje się jeszcze cieplejsze. Dlatego po zastosowaniu BOV’a, gdy nadmiar powietrza, zamiast trafiać z powrotem przed turbinę zostaje wypuszczony do atmosfery, w układzie znajduje się chłodniejsze powietrze, a co za tym idzie, gęściejsze, bogatsze w tlen, które spala się efektywniej, czemu może służyć wzrost parametrów silnika.

Zastosowanie zaworów upustowych w samochodach przeznaczonych do sportu, umożliwia efektywniejsze wykorzystanie parametrów przy częstej pracy w maksymalnym punkcie obciążenia silnika. Samochody te są z reguły wyposażone w bardzo wysilone jednostki napędowe, z wysokowydajnymi turbosprężarkami, których zakres pracy przekracza 1,5 Bar, a sięga 2,5 Bar, a nawet 3 Bar. Przy takich silnikach, wyjątkowo ważną rzeczą, jest szczelność układu dolotowego, tak by nie było w nim spadku ciśnienia, i aby przez cały czas była do wykorzystania pełna moc silnika. Oczywiście przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa dla silnika i osprzętu przed przeładowaniem, czyli nadmiernym wzrostem ciśnienia w układzie dolotowym.

Pomimo, że efekt akustyczny, jaki wydaje zawór upustowy, jest efektem ubocznym jego pracy, to jest również jego najbardziej charakterystyczną rzeczą, którą każdy jest w stanie rozpoznać, i dla każdego miłośnika samochodów, bardzo przyjemną.

 

Czy ja dobrze rozumiem że największa zaletą BOV-a jest to że powietrze upuszczane nie wraca z powrotem do turbiny które jest ponownie podgrzewane? Czyli teoretycznie same zalety. Więc tylko kwestia momentu upuszczania tego powietrza, jeżeli sprężyna pozwoli na uchylenie tłoczka lub membrany zbyt wcześnie wówczas jest mniejsze doładowanie. Czyli mój zawór jest typowy do seryjnego doładowania 0.7 bara, i podejrzewam że przydała by się nowa mapa ecu + nowy wydech H & S i byłoby nieźle.... :?: Czyli miałem rację pisząc że powietrze powracające do turbiny niszczy ją w jakimś sensie, tymbardziej że jest to ciepłe powietrze. I teraz już wiem dlaczego jest ten moment odczuwalny podczas hamowania silnikiem i następnie przy dodaniu gazu jest jakby brakowało paliwa, ponieważ zmienia się skład mieszanki i jest napewno za bogato podczas odejmowania gazu, i dlatego trzeba robić nową mapę ECU. Mam rację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, powietrze powracajace do turbo od tej strony, o ktorej piszesz - nie niszczy turbo w zadnym sensie.

 

Co do temperatury - nie przeprowadzalem zadnych pomiarow, bo trzebaby wszedzie czujniki powtykac, ale tak na chlopski rozum - bierzesz powietrze o jakiejs temperaturze, sprezasz je i ok - temperatura rosnie (fizyka), potem nadmiar upuszczasz je przez zawor - przy rozprezaniu temperatura znow spada (fizyka) i to powietrze wlasnie wraca do dolotu.

Owszem - byc moze temperatura bedzie nieco wyzsza, niz temperatura "swiezego" powietrza, pobieranego z otoczenia, ale podejrzewam, ze po pierwsze nieznacznie, po drugie ilosc tego zwroconego powietrza chyba tez raczej bedzie dosc nieznaczna w porownaniu do masy powietrza zaciagnietego na swiezo.

 

Poza tym oczywiscie i tak to wszystko znow bedzie sprezone, wiec sie temperatura podniesie (no tutaj powiedzmy rola intercoolera, zeby ta temperatura za mocno sie nie podnosila).

 

Co do jakosci i elegancji wykonania - kwestia gustu - ale tez i nic nie stoi na przeszkodzie, by zafundowac sobie ladny zawor recyrkulacyjny.

 

Wytrzymalosc na wieksze cisnienia doladowania? A w czym problem zrobic to samo z recyrkulacyjnym?

 

Itd. itd.

 

I zostaje z tego w efekcie tylko dzwiek i mozliwe klopoty z praca silnika (tutaj duzo zalezy od twardosci sprezyny - jak zawor bedzie upuszczal pozno i relatywnie niewiele powietrza, problemy beda mniejsze - ale akurat HKS SSQV wydaje mi sie, bylemu posiadaczowi takowego, wyjatkowo kiepskim rozwiazaniem, wyjatkowo brandzlerskim i tylko do tego sie sprowadzajacym)

 

Ale oczywiscie jak kto lubi - jak dla kogos "wooooshh" jest najwazniejsze - to nic nie stoi na przeszkodzie.

Kazdy psuje swoj samochod jak lubi ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy psuje swoj samochod jak lubi ;)

 

No dobra, ale chyba taki HKS też spełnia swoje zadanie przynajmniej w tym że to upuszczane powietrze nie wraca z powrotem do turbo, tylko może kwestia odpowiedniej regulacji i zaworu i składu mieszanki. A to że ciśnienie doładownia jest mniejsze to może się okazać że temperatura powietrza krążąca pomiędzy turbo a intercoolerem jest nieco niższa a co za tym idzie jest troszkę więcej tlenu co w efekcie daje lepsze rezultaty dla silnika w spalaniu mieszanki paliwowo-powietrznej. Nie jest to badziew za 200 zł więc najgorszy nie jest....., napewno są lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to oznacza, ze zostalem trend-setterem? ;)

 

"Trendsetter to osoba, którą można nazwać barometrem trendów. To osoba, która zna się na modzie i najnowszych trendach, bywa w modnych klubach."

Jak się znasz na trendach... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...