Legacy III - wibracje podczas przyspieszania

[verbal]

Cześć wszystkim, mój Legac chyba się pomału rozsypuje, ostatnie miesiące to jakaś czarna seria, z wymianą skrzyni na czele. Tym razem przy dynamicznym przyspieszaniu auto zaczyna wibrować jak dzikie; przy płynnym, powolnym przyspieszaniu wibracje nie wystepują. Mój mechanik twierdzi że to podpora wału napędowego. Dodatkowo przy KAŻDYM, nawet minimalnym depnięciu na gaz, słyszę jakiś dziwny jakby syk. To jest 2.5 GX manual z 2003 roku. Jakieś sugestie prócz "weź i kup nowsze"? Z góry dziękuję.

[Legacy96]

Sprawdz na zimnych oponach cisnienie w nich i ustaw na zalecane fabrycznie.

[Gość zacier]

Jakieś sugestie prócz "weź i kup nowsze"? Z góry dziękuję.

Weź wstaw na podnośnik i rozpędź do takiej prędkości . alabo weź kup nowszy model i z mniejszym przebiegiem

[verbal]

To nie od opon, to idzie z "trzewi" :| . Może być podpora wału. Ale ten dziwny syk przy każdym dotknięciu pedału gazu to inna sprawa. Mogę go nie wstawiać na podnośnik i rozpędzić do większej prędkości, wybierając za cel dorodne drzewo. Za kasę z ubezpieczenia kupię nowszy z mniejszym przebiegiem. Tu gdzie mieszkam, za auto z silnikiem 2.5 płacę 1000 euro podatku drogowego na rok, co w połączeniu z ekonomicznością małego czołgu czyni to auto niesprzedawalnym. Ale wiedziałem, co kupuję.

[Legacy96]

O wymianie auta na nowsze gdy popielniczka sie zapelni juz slyszalem, ale o wymianie auta gdy w oponach spada cienienie, jeszcze nie. Ale Twoj wybor

[verbal]

O wymianie auta na nowsze gdy popielniczka sie zapelni juz slyszalem, ale o wymianie auta gdy w oponach spada cienienie, jeszcze nie. Ale Twoj wybor

 

Nie rozumiem za bardzo o czym mówisz. Masz sensowną sugestię odnośnie mojego pierwotnego pytania? Jeśli nie, to kończymy posta bo szkoda czasu.

[Gość zacier]

Nie rozumiem za bardzo o czym mówisz. Masz sensowną sugestię odnośnie mojego pierwotnego pytania? Jeśli nie, to kończymy posta bo szkoda czasu.

 

A poczucie humoru gdzie masz ?