Falujące obroty na biegu jałowym

[Subaru_Forester]

Tak jak w temacie.

Od paru dni samochód, stojąc na luzie, zaczyna mieć problem z utrzymaniem obrotów. Falują między 500 a 900. Wydaje mi się też, że nieco wzrosło spalanie z tego powodu.

Wiem - mam pojechać do warsztatu ale chciałbym wiedzieć co to może być, żeby przygotować się finansowo :!:

Jakieś pomysły :?:

 

I od razu powiem - NIE MAM LPG

[Adam.]

sprawdz szczelnosc dolotu

[respect]

sprawdz szczelnosc dolotu

to podstawa,-potem silniczek krokowy,przepływka,czyszczenie przpustnicy.Podmieniaj ,nie kupuj.

[x_maly_x]

sprawdz szczelnosc dolotu

to podstawa,-potem silniczek krokowy,przepływka,czyszczenie przpustnicy.Podmieniaj ,nie kupuj.

Ja bym pierwsze(i najtańsze) zatankował gdzie indziej....a potem tak jak koledzy mówią.

[willy]

U mnie było podobnie z falowaniem obrotów, ale tak jak koledzy radzą jak masz taką mozliwość to zacznij podmieniac wymienione wyżej rzeczy. W moim przypadku po takich podmiankach okazała sie padnięta cewka. Dodatkowo przy ruszaniu forek łapał "dziurę" w momencie dodawania gazu.

[Subaru_Forester]

A czy którąś z tych rzeczy można sprawdzić samemu?

[BartZ]

Tak jak w temacie.

Od paru dni samochód, stojąc na luzie, zaczyna mieć problem z utrzymaniem obrotów. Falują między 500 a 900. Wydaje mi się też, że nieco wzrosło spalanie z tego powodu.

Wiem - mam pojechać do warsztatu ale chciałbym wiedzieć co to może być, żeby przygotować się finansowo :!:

Jakieś pomysły :?:

 

I od razu powiem - NIE MAM LPG

Miałem dokładnie to samo -> przepływka, stawiam flaszkę :wink:

[Subaru_Forester]

Jest werdykt - DZIURY W UKŁADZIE DOLOTOWYM!

Jako sprawdził na komputerze, że są nieprawidłowe odczyty przepływu powietrza i dopatrzył się tych nieszczelności...

 

To oznacza, że Adam miał rację, już w pierwszym wpisie