Skocz do zawartości

Subarowicze na "2 kółkach"


Lucass

Rekomendowane odpowiedzi

Sam robiłem październik/listopad, da się Wszystko zależy po prostu od pogody,

Ja robiłem prawko (w opcji A+B ), od grudnia. Najpierw były jazdy i egzamin kat "B" - bo Bez grama śniegu, w lutym! A tak się cieszyłem, że nauczę się na białym. Potem były jazdy na motorze i załamanie pogody z ochłodzeniem końcem lutego/początkiem marca tak, że egzamin na "A" zdawałem w kombinezonie narciarskim, narciarskiej kurtce i rękawicach (1995 rok), w padającym śniegu...

 

Ale ile wspomnień do dziś...

 

Przy okazji:

Mój kolega ze szkoły, Waldek, z którym razem robiliśmy to prawko, jest obecnie kapelanem motocyklistów, aktywnym motocyklistą i pastorem ewangelickiej parafii w Lesznie. 

Edytowane przez Qba25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sam robiłem październik/listopad, da się Wszystko zależy po prostu od pogody,

Ja robiłem prawko (w opcji A+B ), od grudnia. Najpierw były jazdy i egzamin kat "B" - bo Bez grama śniegu, w lutym! A tak się cieszyłem, że nauczę się na białym. Potem były jazdy na motorze i załamanie pogody z ochłodzeniem końcem lutego/początkiem marca tak, że egzamin na "A" zdawałem w kombinezonie narciarskim, narciarskiej kurtce i rękawicach (1995 rok), w padającym śniegu...

 

Ale ile wspomnień do dziś...

 

Przy okazji:

Mój kolega ze szkoły, Waldek, z którym razem robiliśmy to prawko, jest obecnie kapelanem motocyklistów, aktywnym motocyklistą i pastorem ewangelickiej parafii w Lesznie. 

 

No to szacun dla Ciebie i duże pozdro dla wielebnego Waldka   :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a ja Wam powiem koledzy że tak rozważałem zakup motocykla, i pytałem Was co na pierwsze moto kupić  w ogóle , a i tak plany się rypły , brak czasu na zrobienie prawka :/ masakra jakaś, najbliższy wolny czas jaki będę miał  to dopiero jesień , a nie wiem czy jesienią da się zrobić prawko , pewnie zależy też od pogody i szkół jazdy , także  póki co , gacek musi wystarczyć na wszystko :P

 

kup 125 i możesz na B latać bez kursów ;)

 

125 tka to trochę mało , w terenie górzystym to nie wiem czy to będzie jeździć ;)  będę czekał aż będzie znów możliwość zrobienia prawka :) a wydać też kilka tysi żeby później sprzedawać  125 tkę to trochę się nie opłaca. Z drugiej strony zakup byłby  jakimś przygotowaniem przed większym sprzętem i nauką. Jednak poczekam :) muszę poczekać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako smarkacz jeździłem hondami MT i MTX o pojemności 80 cm i dawało mi to mnóstwo frajdy  ;)  Potem jeden z kumpli wsadził jakiś akcesoryjny zestaw cylinder/tłok i jego MT stało się nadzwyczaj żwawe B)  

 

Hondy XT 125 miała swego czasu Straż Graniczna do patrolowania w górach, motorki nie miały łatwego życia a jednak całkiem dobrze się sprawowały. IMO całkiem fajna zabawka.

 

Jeśli oczekujesz mega osiągów... no cóż, można kupić którąś z wersji full cross, wtedy masz wielką frajdę z jazdy, ale za cenę niemożności wyjechania na drogi publiczne + mocno ograniczoną żywotność zestawu tłok/pierścienie/cylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każda seryjna 125'ka na B jedzie ok 115km/h. Czy to mało jak dla kogoś kto nie ma papierów na A..... ? no nie wiem...

 

można je odblokować na ok 18KM i wtedy lekko 130km/h

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim to dobrze!

Ja wczoraj próbowałem rozpocząć sezon i...qpa.

Zaczęło się od akumulatora. Podładowałem, włożyłem do motóram próbuję odpalić (bo olej chciałem wymienić) a tu? Dwa razy zakręcił i zdechł. Wkładając miał 12,7v a po dwóch próbach jedynie 11,4v. Odpaliłem "na pych", zagrzałem i olej wymieniłem. Przy okazji chciałem umyć filtr powietrza i ten podczas myćia zdematerializował się! To się nazywa mieć pecha! ;)

Cóż, akumulator kupiony, filtr kupiony, teraz czekam na dostawy. A w niedzielę miałem uczestniczyć w takiej małej imprezce motocyklowej. Cóż, "może następną razą" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z forumowiczów ujeżdzających 2 kółka był może na szkoleniu motocyklowym organizowanym przez SJS?

 

http://szkolajazdysubaru.pl/szkolenia/training/view/342/motocyklowe-motocyklowe-drogowe

 

Chciałbym w tym sezonie trochę podszkolić się z techniki i wybieram się już na to:

 

http://www.moto-expert.info/what-we-teach (opinie również mile widziane ;))

 

i zastanawiam się, czy nie dorzucić jeszcze właśnie SJSu dla motocyklistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam zakupić jakąś dobrą ładowarkę z możliwością podtrzymania ładowania w czasie zimowego postoju - ja używam Oxford Oximiser 900 i daje radę B)

Ładowarkę to ja mam dobrą tylko akumulator do d... ;)

 

Swoją drogą, miał już parę latek i chyba czas mu było na złom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie trochę tego nie rozumiem, ale zostawiłem moto na te pewnie 5 miesięcy w garażu i nie odpiąłem aku (tak, wiem... :) ), poszedłem parę dni temu tylko pomacać trupka i... odpalił za pierwszym dotknięciem :)

 

Sprzęt z 2011r., byłem pewny, że aku już do wymiany, a tu suprise :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój po zimie ledwo kręcił ale odpalał. Ciekawe jak będzie tym razem. 

 

Korci jak cholera żeby już wyjechać ale czekam. Kierowcy katamaranów się jeszcze nie przyzwyczaili do motocykli po zimie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój po zimie ledwo kręcił ale odpalał.

 

Mój kręcił... aż go zalałem  :blush:  czyszczenie świec i poooszło.

 

Swoją drogą niezły przeskok:

 

Mój dojazd do pracy w środę (najtrudniejszy technicznie tej zimy/wiosny): post-3635-0-41637700-1428779711_thumb.jpgpost-3635-0-18114800-1428779643_thumb.jpg

 

Dzisiejsza przejażdżka: post-3635-0-72509300-1428780325_thumb.jpg

 

Oba miejsca dzieli raptem 30 km...

 

 

A co do przyzwyczajenia kierowców, to mam wrażenie, że zmiana ustawy i cały ten szum o 125-tkach sprawił, że jednak bardziej zwracają uwagę na motocykle. Co myślicie?

 

 

 

Nie wiem, ze względu na początek sezonu i tak podchodzę z duuużym zapasem bezpieczeństwa i nieufnością. Nie tylko do kierowców, do własnych umiejętności również  :P

Skutki zmian są na razie raczej negatywne (choć oczywiście większa ilość wypadków jest pochodną większej liczby maszyn). Czy kierowcy bardziej uważają? Chyba jeszcze za krótko, by ocenić zmiany. Ja tam wolę uważać...

Edytowane przez Qba25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korci jak cholera żeby już wyjechać ale czekam. Kierowcy katamaranów się jeszcze nie przyzwyczaili do motocykli po zimie

 

Ja zakładam, że każdy w samochodzie chce mnie zabić więc manewry wyprzedzania w 100 % czystych sytuacjach i spory dystans do poprzedzającego pojazdu. Pewnie mi przejdzie w miarę zwiększania umiejętności i poznawania motocykla. A i tak w korku nadrabiam brak pođpiechu, tu w zasadzie jest wersal, luwr, ermitaż i pałac kultury  jeżeli chodzi o zachowania kierowców samochodów:).   

Edytowane przez rafalm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Korci jak cholera żeby już wyjechać ale czekam. Kierowcy katamaranów się jeszcze nie przyzwyczaili do motocykli po zimie

 

Ja zakładam, że każdy w samochodzie chce mnie zabić więc manewry wyprzedzania w 100 % czystych sytuacjach i spory dystans do poprzedzającego pojazdu.

 

Mam w sumie podobne podejście i oby nigdy go nie zmieniać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z forumowiczów ujeżdzających 2 kółka był może na szkoleniu motocyklowym organizowanym przez SJS?

 

http://szkolajazdysubaru.pl/szkolenia/training/view/342/motocyklowe-motocyklowe-drogowe

 

Chciałbym w tym sezonie trochę podszkolić się z techniki i wybieram się już na to:

 

http://www.moto-expert.info/what-we-teach (opinie również mile widziane ;))

 

i zastanawiam się, czy nie dorzucić jeszcze właśnie SJSu dla motocyklistów.

Na tym akurat nie bylem ale polecam szkolenie w bezpiecznych warunkach kazdemu, szczegolnie po zimowej przerwie. Ja staram sie uczestniczyc przynajmniej raz na jakis czas, a z pewnoscia po zmianie moto-w bezpiecznych warunkach (tor) mozna zobaczyc jak sie moto zachowuje i nabrac zaufania do maszyny i swoich odkurzanych umiejetnosci. Na cale szczescie coraz wiecej mozliwosci sie w naszym kraju pojawia i chyba kazy moze sobie juz na to pozwolic bez koniecznosci targania sie przez cala Polske.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...