Skocz do zawartości

Subarowicze na "2 kółkach"


Lucass

Rekomendowane odpowiedzi

Oj jak to zapier...ala. Niestety ta cała zajebiście skuteczna, perfekcyjna elektronika zabija emocje. Na nastawach wszystkiego na najmocniejsze i najostrzejsze opcje (poza kontrolą trakcji, której bałem się wyłączyć) w każdej chwili możesz dać gaz w opór i się nie zabijesz, co więcej nawet nie złapiesz uślizgu ani nie pójdziesz na gumę :-( tylko zostaniesz dosłownie katapultowania do przodu z niewyobrażalnym przyspieszeniem!

U mnie w MT09 trzeba gaz dozować jak potencjometrem aby utrzymać trakcję a do tego balansować ciałem aby nie wylądować na plecach.

Zawias natomiast MT10SP ma boski - wszystko ustawiasz pod siebie i Twoje wymagania klikając guzikami na kierownicy a zakres regulacji jest potężny. Dla takiego zawiasu można dać się pokroić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja trochę z innej beczki jak myuslicie ile wytrzyma silnik hondy 125 w skuterze , robie spore przsebiegi 12 kkm rocznie to po dwóch sezonach się będzie już 25 kkm i się zastanawiam czy ciągnąc dalej czy wymieniać -na razie nie mam czasu na zrobienie prawka więc pewnie zmieniałbym na 125 forze taka jak mam ale nie wiem czy jest sens... Słyszałem ze przebiegi na takich silnikach jak się dba to i 50 kkm bez remontu robią, to bym jeszcze trochę pojeździł. co sadzicie o trwałości takich jednostek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.06.2018 o 21:06, faza20 napisał:

Oj jak to zapier...ala. Niestety ta cała zajebiście skuteczna, perfekcyjna elektronika zabija emocje. Na nastawach wszystkiego na najmocniejsze i najostrzejsze opcje (poza kontrolą trakcji, której bałem się wyłączyć) w każdej chwili możesz dać gaz w opór i się nie zabijesz, co więcej nawet nie złapiesz uślizgu ani nie pójdziesz na gumę :-( tylko zostaniesz dosłownie katapultowania do przodu z niewyobrażalnym przyspieszeniem!

U mnie w MT09 trzeba gaz dozować jak potencjometrem aby utrzymać trakcję a do tego balansować ciałem aby nie wylądować na plecach.

Zawias natomiast MT10SP ma boski - wszystko ustawiasz pod siebie i Twoje wymagania klikając guzikami na kierownicy a zakres regulacji jest potężny. Dla takiego zawiasu można dać się pokroić ;-)

Dla mnie MT09 SP (przesiadając się z MT 07) zrobiły wrażenie:

1. hamulec przedni....przepaść

2. silnik, chodź nie wiem, czy nie spodziewałem się czegoś więcej

3. wcale nie wydała mi się taka mega dzika jak piszą o niej w necie....może nowsze wersje, a zwłaszcza SP maja dopracowany ten bez linkowy gaz i da się go normalnie dozować

4. fajna pozycja, na moje 184 idealnie skrojona...mt07 ciut mała na moje gabaryty mi sie wydaje

 

Fajne moto, ale nie doplacilbym prawie drugie tyle do mt 07.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Nadszedł czas zmian. Na zimę i późną jesień w miejsce horneta przybył suzuki dl 650 vstrom w wersji xt na szprychach z z dziubkiem pod lampą. Wrażenia jak na razie zdecydowanie pozytywne, zwrotny, wygodny i na czym mi zależało- idzie w miarę od dołu . 

Edytowane przez rafalm
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Wełniacz napisał:

mam taką maszynkę

Sliczna "Pralka", gratulacje :-)

2 minuty temu, faza20 napisał:

mój sezon przebiegł typowo torowo-szkoleniowo

Pszczółki? A na wyjsciu w prawo na startową dalej slisko? Chyba bede musial sprawdzic po zimie...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie, koledzy, sezon przebiegl warsztatowo: 

- od ponad roku borykam sie z Moto Guzzi i uznaniem gwarancji przez Piaggio: mam trzeci tlumik srodkowy (nareszcie dobry) i drugi tlumik koncowy (przyszedl z fabrycznym defektem). Robie kolejne podejscie. Zubozona mieszanka wypalila mi kolejny tlumik i przegrzala zawory. Duzo by opowiadac, ksiazke mozna by napisac. Kto kocha, ten naprawia. 

- jako alternatywe kupilem nowe Kawasaki: po 4.500 km siadl amortyzator, po kolejnych 200 poddal sie drugi. Serwis walczy. Piekny retro-naked, ale zawieszenie niestety tez retro - robi sie mietkie, jak ****. 

- pozytywny bilans: przez perypetie warsztatowo-serwisowe w zadnym innym sezonie nie jezdzilem tyloma motocyklami zastepczymi ;)

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam, po prostu blisko.  Duzo lepiej w Bydgoszczy choc bardziej kręto, no i wciaz Poznan najweselszy


Nawet nie ma co porównywać toru szkoleniowego typu Pszczółki do wyścigowego w Poznaniu, który mam nadzieję, że kiedyś też zaliczę.

To może w przyszłym sezonie forumowy spot motocyklowy na Autodromie zorganizujemy?
Na zachętę jeszcze jedno foto ode mnie.

1a28d5026889b1f97e8e83828f41cbe8.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wożę się cały rok - nawet zimą robię przejażdżki (choć nie tak dalekie jak w sezonie oczywiście). Moje dwa kółka to Yamaha Super Tenere 750 czyli po prostu duża Teresa :-)

Teraz wygląda minimalnie inaczej (wydech seryjny, opony bardziej szosowe, szyba turystyczna i deflektor) ale pogląd jakiś jest. Miejmy nadzieję, że pogoda jeszcze będzie na dłuższe wypady w tym roku.

01.jpg

mała teresa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, tremba napisał:

Eeee tam, po prostu blisko.  Duzo lepiej w Bydgoszczy choc bardziej kręto, no i wciaz Poznan najweselszy:D

Na Pszczółki i Bydgoszcz mam ponad 250km... byłem tu i tu na kołach... po mega cisanej Bydgoszczy przełamałem się na Pszczółkach i zacząłem dużo szybciej jeździć :) Bydgoszcz dla mnie za ciasna i więcej tam nie planuje jechać a na Pszczółki planuje w przyszłym roku sporo razy być :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Pytanie, może ktoś będzie wiedział.

 

Zmieniły się przepisy odnośnie badań technicznych, ponoć za spóźnienie zrobienia badania w terminie są jakieś kary i chyba wyznaczone specjalne stacje diagnostyczne. Pytam, bo dla mojego motocykla termin przeglądu wypada mi pod koniec stycznia, z racji pogody i warunków ciężko mi będzie dojechać do stacji diagnostycznej, pożyczanie przyczepki jakoś też mi się nie uśmiecha. Mogę to badanie przeciągnać do marca/kwietnia? Miało by to swoje plusy, bo kolejne badania coroczne miał bym już też przesunięte na wiosnę :) Czy będę miał jakieś problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...