Skocz do zawartości

Subarowicze na "2 kółkach"


Lucass

Rekomendowane odpowiedzi

Piękna maszyna, też o niej myślałem, ale trochę się obawiam jednak tej pojemności i mocy, czy to nie będzie za dużo na początek. Mam dopiero 20 lat i chciałbym jeszcze trochę tego życia zobaczyć, a patrzę dość obiektywnie na moje umiejętności - doświadczenia na dwóch kółkach praktycznie żadnego (nie licząc 4 sezonów na wspomnianym wyżej Simsonie Enduro :lol: )

wbrew pozorom za mała moc też wcale nie jest bezpieczna.

dobrze jest mieć czym się ewakuować z niebezpiecznej sytuacji.

500 to nie jest duża pojemność - generalnie to raczej ledwo jeździ. (ale już jeździ). mniejsze pojemności są fajne dla jednocylindrowych wścieklaków do orania pola - takich, co to ważą tyle co większy rower ;)

a tak naprawdę - i tak wszystko zależy od tego co masz między uszami. to kierownik odkręca, nie sprzęt.

 

-- Wt kwi 12, 2011 8:55 am --

 

50cm ta się przerobić żeby jechało więcej :twisted:

Misio, a hamować czym będziesz?

nie sztuka rozpędzić coś na siedmiocalowym kółeczku do 100km/h. spróbuj to potem zatrzymać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna maszyna, też o niej myślałem, ale trochę się obawiam jednak tej pojemności i mocy, czy to nie będzie za dużo na początek. Mam dopiero 20 lat i chciałbym jeszcze trochę tego życia zobaczyć, a patrzę dość obiektywnie na moje umiejętności - doświadczenia na dwóch kółkach praktycznie żadnego (nie licząc 4 sezonów na wspomnianym wyżej Simsonie Enduro :lol: )

 

Nie bój sie tych 500 setek. To przyjazne maszyny na początek które także wielu szkołach jazdy śmigają :)

Wystarczą Ci na dłużej niż jakaś 250 tka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dojazdy do pracy skuter 125 jest wystarczajacy, jedzie 130 kufer pod siedzeniem, mozna zamknac kask na parkingu, wsadizc laptoka co by nie dyndal na plecach, kierwnica mniejsza niz w motocyklu to i w korkach wygodniej, jak za ciezko mozna zakupic puga z turbinka i jest calkiem git.

Motor jest moim zdaniem mniej praktyczny ale znacznie przyjemniejszy.

Na B1 mozna jezdzic skuterami trzykolowymi 550cm3. Skuter to inna filozofia niz motor. Mniej stabilne, wbrew pozorom wiekszy skoter wymaga nieco wiecej umiejetnosci, nie jest latwo podniesc sie gazem bo zanim automat odpowie to skrobiesz asfalt.

W moim przypadku skuter jest niezastapiony i konieczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzioba, nikt nie neguje możliwości skutera z silnikiem 125cm. są też przecież 250cm i mocniejsze burgmany.

bakupno wykazał zainteresowanie zakupem skutera, którego prowadzenie nie wymaga specjalnych uprawnień (egzamin na A oblał). 125cm w tym przypadku odpada, a przeszczepu, czy rejestracji 125cm jako 50cm nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Chorwacji rok temu wypozyczalem Suzuki Burgmana 650, chyba 55 koni ma ten "skuter" i powiem Wam, że na takiej wakacyjne jezdzenie po wyspie to sie tym super jezdziło. Wygodniej niz na motocyklu, nie trzeba sie babrac z biegami, nogi sie nie męcza, rece tez, plecy też, pasazer równiez ma duzo wygodniej no i jak na Skuter kopa ma duzego, z tego co pamietam to 5sec z hakiem do 100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna maszyna, też o niej myślałem, ale trochę się obawiam jednak tej pojemności i mocy, czy to nie będzie za dużo na początek. Mam dopiero 20 lat i chciałbym jeszcze trochę tego życia zobaczyć, a patrzę dość obiektywnie na moje umiejętności - doświadczenia na dwóch kółkach praktycznie żadnego (nie licząc 4 sezonów na wspomnianym wyżej Simsonie Enduro :lol: )

 

Nie bój sie tych 500 setek. To przyjazne maszyny na początek które także wielu szkołach jazdy śmigają :)

Wystarczą Ci na dłużej niż jakaś 250 tka.

No coraz bardziej mnie przekonujecie...Tylko ja mam taki problem, że jak mnie nie zabije maszyna, to moja matka, gdy się o tym dowie...:) Ale najpierw trzeba spłacić Imprezę, potem się będę martwił motocyklami, ale mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Chorwacji rok temu wypozyczalem Suzuki Burgmana 650, chyba 55 koni ma ten "skuter" i powiem Wam, że na takiej wakacyjne jezdzenie po wyspie to sie tym super jezdziło. Wygodniej niz na motocyklu, nie trzeba sie babrac z biegami, nogi sie nie męcza, rece tez, plecy też, pasazer równiez ma duzo wygodniej no i jak na Skuter kopa ma duzego, z tego co pamietam to 5sec z hakiem do 100.

 

Burgman to zajefajny turystyczny skuter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, że otworzyliśmy

a zima w tym roku długa i niemiła. więc jak się tylko dało... ;)

 

 

Jaka zima... :shock:

no i prawda to, że wiele się nie dało... polatać boczurami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swoja jazde w WMMP odpuszcze (chociaz nie wiem czy na 100%) ze wzgledu na swoje zdrowie i skutki upadku w tamtym roku. Motywacja jest, budzet zebrany tez jest ale z glowa wychodza różne rzeczy :roll:

 

Moze znajde cos na ulice w tym roku

 

Vasquez a w jakiej "stajni" jeżdziłes :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 300km zrobione :D no ale u nas juz po 26 C bylo 8)

od 10 lat CBR900RR teraz zmieniam na cos stateczniejszgo Fazer 1 nie jedzie ((( chyba wezme CBF1000 zamierzamy tego roku z ladniejsza polowa alpy zwiedzic. bmw fajne motory ostatnio robi ale mnie troche ceny powalaja przy moich 3000km rocznie szkoda mi kasy. japonce jakos gust stracili ... te wypociny ala VFR1200 to jakies disajnerski monster. SMT fajne ale drogie i przy turystycznej jezdzie troche malo przyjemne za duzo charakteru jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aprilia Pegaso 650 i w tym sezonie jakieś 200km na szutrach.

Docelowo chciałbym Yamahe XTZ 660 Tenere lub BMW F800 GS albo nowego Triumpha Tiger XC czyli coś do szutrów, dróg leśnych i niewymiękające na asfalcie.

No i jeszcze musi być miejsce w garażu dla Triumpha Bonneville :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 300km zrobione :D no ale u nas juz po 26 C bylo 8)

od 10 lat CBR900RR teraz zmieniam na cos stateczniejszgo Fazer 1 nie jedzie ((( chyba wezme CBF1000 zamierzamy tego roku z ladniejsza polowa alpy zwiedzic. bmw fajne motory ostatnio robi ale mnie troche ceny powalaja przy moich 3000km rocznie szkoda mi kasy. japonce jakos gust stracili ... te wypociny ala VFR1200 to jakies disajnerski monster. SMT fajne ale drogie i przy turystycznej jezdzie troche malo przyjemne za duzo charakteru jak dla mnie.

 

U nos zimno panie i zimno :(

 

CBR900RR to zajefajny sprzęt no i super że kolega jest z nami po 10 latach latania tym wariatem :)

Generalnie to prawie wszystko teraz dla Ciebie nie bedzie jechać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...