Skocz do zawartości

excesywne brudzenie przednich felg


dzioba

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast tego, porządne woskowanie felg.

 

Raz też bawiłem się w woskowanie felg, ale jakoś zbyt wielkiej różnicy nie zaobserwowałem (żeby nie powiedzieć że żadnej).

 

Po prostu po sezonie "stare" felgi idą pod gorący, silny prysznic z Kaerchera i stają się z powrotem czyste... z dodatkiem chemii oczywiście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu

przednie fele zawsze się brudziły i będą się brudziły, to pył zarówno z klocków jak i z tarcz, one też w końcu się wycierają...

Pamiętaj, żeby regularnie myć, bo ten brud lubi się wbijać w fele i potem ciężko go usunąć :wink:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz też bawiłem się w woskowanie felg, ale jakoś zbyt wielkiej różnicy nie zaobserwowałem (żeby nie powiedzieć że żadnej).

Hmm, może zbyt mało się przyłożyłeś :mrgreen: Ja używam lekko polerującej pasty (ale zdarzył mi się tez zwykły "żółwik" z teflonem). No i poświęcam na każde koło dobre 15-30 minut.

Później myję razem z samochodem i mam idealnie czyste felgi na każde zawołanie.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: dwie godziny na felki, na bym kupil bym nowe :mrgreen:

Oj tam! Nie wszystkie za jednym razem.

A poza tym jak każdy mężczyzna potrzebuję czasem spędzić chwilę w samotności 8) Zresztą żona też tego potrzebuje.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Jak jeździłem Forkiem MY'06 - przednie koła brudziły się strasznie, Często jeździłem na myjnię tylko po to, żeby umyć przednie koła, bo były czarne, a reszta auta czysta. W nowym MY'09 nie ma tego problemu. Przednie koła w ogóle się nie brudzą. Zero, null. :shock: Myślę, że to kwestia geometrii felg. Ale cholera wie. W jednym i drugim Foresterze klocki fabryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... W nowym MY'09 nie ma tego problemu. Przednie koła w ogóle się nie brudzą. Zero, null. :shock: ...

 

Czy ja wiem. Na fotce poniżej mój forek ma dokładnie 11 dni i przejechane niecałe 3000 km, z czego niemal połowa zrobiona jednego dnia podczas dojazdu z Poznania nad Jezioro Garda (fotka stamtąd właśnie, z 2009 roku). Przez te 11 dni forek nie był na myjni, klocki były seryjne i jakoś mocno ich nie katowałem, bo wytrzymały 70 kkm. Teraz mam grafitowe felgi i problem zniknął :)

 

dsc3655a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Moje w legacy tez sie brudza z przodu na potęgę. Stosuję tak co 2 tyg. płyn do mycia felg, na szmatkę i delikatne polerowanie. Pomaga. na 2 dni.

 

:mrgreen:

 

aha, klocki TRW , tarcze też.

 

(pewnie jeżdzisz za szybko :mrgreen: )

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrób jak ja, pomaluj felgi na czarny mat, po pierwsze mega kozacko wyglądają, po drugie - nie widać tak syfu....a miękki klocek z połączeniu z nacinaną tarczą brudzi duuuuuuuużo więcej niż twardy z gładka tarczą.... :)

 

no i koszt ewentualnego odnowienia felg jest nieporównywalnie niższy.... :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...