Skocz do zawartości

Pakowanie Subaru w podróż


yarro

Rekomendowane odpowiedzi

Jak sądzicie czy do subaru forester można spakować czteroosobową rodzinę na dwutygodniową letnią podróż. Jeszcze nie kupiłem forka ale oglądając je to odnoszę wrażenie że będzie z tym problem. Z reguły podróżujemy właśnie samochodem po europie, rodzina mi się powiększy już w lipcu a mnie naszło na zmianę samochodu. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bez boksa na dachu jest to niewykonalne. Bagażnik jednak nie powala, ma co prawda w miarę regularne kształty, ale jest płytki. Pewnym rozwiązaniem jest też kratka i możliwość pakowania po dach, ale to nie zawsze jest wygodne w podróży przy szukaniu rzeczy :wink:

Choć oczywiście wszystko zależy ile rzeczy potrzebujecie przez te dwa tygodnie, bo jak pamiętam studenckie czasy to we czwórkę na ponad 3 tygodnie do Opla Corsy się zapakowaliśmy :mrgreen: , ale zakładam, że jednak rodzina to nie to samo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doświadczenia mam takie, że na 3-tygodniową letnią podróż (ale w zimne rejony, więc braliśmy też sporo grubych ciuchów) w 5 osób zmieściliśmy się do zestawu forek III + box dachowy. W boxie wylądowały lekkie, ale objętościowo duże rzeczy - namioty, materace, śpiwory, poduchy, koce. Plecaki i torby (z ciuchami), sprzęt biwakowy (kuchenka gazowa, talerze itp.) oraz codzienne zakupy spożywcze upychaliśmy w bagażniku. Sięgało to wszystko tak do połowy okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojego forka II zakakowalem sie w czworke na 2 tygodnie do chorwacji.

pod sam dach ze gazety bym nie wlozym ale dalem rade.

 

na narty w w czworke to bez boksu sie nie obylo niestety a kufer i tak zapakowany po sam dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazdy ma inne doswiadczenia, inne potrzeby i raczej nie ma szans odpowiedziec na to pytanie.

 

z naszego doswiadczenia wynika, ze:

- w legacy sedan'08 w 4 osoby (2 dorosych + 12lat + 6miesiecy) na 3 tygodnie pod namiot z calym tym majdanem co do tego jest potrzebny. weszlismy z lekkim upchnieciem, razem z wozkiem do srodka bez zadnego boxa na dachu. przejechalismy tak pare tysiecy km po europie i bylo bardzo sympatycznie.

- w impreze GT kombi w 4 osoby dorosle na 10 dni pod namiot do Francji weszlismy bez problemu. a w 2 osoby miescilismy sie zawsze w bagaznik.

 

ale prawda jest taka, ze jestesmy "zdyscyplinowani" jesli chodzi o to co bierzemy. a bagazniki w w/w samochodach sa male przy tym co oferuje mazda 6 kombi.

 

pozdrawiamy Kasia i Mis

 

ps MKUR, bez nart to wiele zmienia, jak sie domysla tez bez butow. wsadz 3/4 pary butow narciarskich do bagaznika i miejsca nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sposób się nie zgodzić z

kazdy ma inne doswiadczenia, inne potrzeby

dlatego nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Wielkie znaczenie mają umiejętności pakującego (to bardzo ważne!) i właściwe porozkładanie rzeczy. Dużym ułatwieniem jest

kratka i możliwość pakowania po dach, ale to nie zawsze jest wygodne w podróży przy szukaniu rzeczy

 

Mnie udawało si spakować do GF'a w Bieszczady cztery osoby na 10 dni* w taki sposób, że w środku były jedynie dwie karimaty, jako podłokietnik na tylnej kanapie. Miałem kratkę, więc ładowałem po dach, ale również LPG, więc w bagażniku mieściło się również koło zapasowe (dojazdówka).

 

*Dwa namioty (ale zgrabne), kuchenki (2), śpiwory, kijki, ciuchy (w sumie cztery plecaki) itp. plus skrzyneczka z narzędziami 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez nart to wiele zmienia, jak sie domysla tez bez butow. wsadz 3/4 pary butow narciarskich do bagaznika i miejsca nie ma

 

z dwiema parami butów narciarskich i masą innych bambetli

 

jak dla mnie, wbrew stereotypom, impreza to po prostu kompakt

podobny w zakresie ładowalności do wielu innych

 

z wyjątkiem może focusa i octavii :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wypowiedzi zostałem przekonany :D trzeba kupić kratkę i ładować w górę. Co prawda powoduje to trochę stresu gdy bagaż widać przez okna ale trudno, przyciemnimy szyby i będzie mniej widoczny. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem forkiem raz jako pasażer na tydzień w Alpy. Bez boksu nie dalibyśmy rady, a boks był wypełniony po brzegi - nie tylko sprzętem. Dlatego po odliczeniu sprzętu narciarskiego sądzę, że da się zapakować rodzinę na dwutygodniowy letni wyjazd i choć nie będzie luzu, to bagaż też nie będzie leżał nikomu na głowie.

 

Wszystko jednak zależy od tego, jak dużo bierzesz rzeczy - ostatnio lecąc do Mediolanu (celem późniejszego udania się w Dolomity) widziałem ludzi, którzy na tydzień jechali z nartami i torbą wielkości tej, którą ja normalnie biorę na siłownię :twisted:. Czyli niezależnie od pory roku i charakteru wyjazdu, są tacy, którzy majtek zmieniać nie muszą, a na drugim biegunie tacy, którym i własny jumbo jet to będzie za mało :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tribeca 2008

Rodzina 45+43+19+17+7 na 4 tygodnie. Bagaznik po dach + dwa boksy na dachu.

Namiot 7Os, gaz, kuchenka, jedzenie, cienkie ciuchy, grube ciuchy, płetwy, szmery, bajery, wafle, kafle i dzikie węże :mrgreen:

Generalnie, gdyby nie drugi box dachowy to byłoby na dość mocnym upychu.

Trasa Wro→Budapeszt→Trogir→Wiedeń→Wro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...