Skocz do zawartości

Badanie powłoki lakierniczej w Emil Frey Kraków


Ken

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

W dniu wczorajszym miałem dziwną sytuację podczas przeglądu przed zakupowego mojego samochodu, dokonywanego przez kupującego.

Po zbadaniu powłoki lakierniczej przez pracowników ASO, kierownik serwisu oznajmił nam, że stan powłoki lakierniczej w jednym miejscu na masce MOŻE wskazywać na powtórne malowanie. MOŻE ALE NIE MUSI! Na moje pytanie dlaczego nie dostajemy jednoznacznej odpowiedzi stwierdzono, że BYĆ MOŻE są to fabryczne niedoskonałości lakierowania lub malowanie zrobiono zgodnie ze sztuką i zaleceniami ASO.

Powyższa rozmowa oczywiście nie była bez wpływu na kupującego. Dalsze rozmowy z mechanikami podczas przeglądu technicznego, którzy zapewniali go o fabrycznej grubości lakieru nie rozwiały jego podejrzeń.

Pomimo idealnej kondycji technicznej auta, do transakcji nie doszło niestety. O ile każdy kupujący ma prawo być skrajnie podejrzliwy w przypadku zakupu auta używanego o tyle ASO Subaru nie może w tak niejednoznaczny sposób przedstawiać raportu z oględzin blacharki auta!

Moje wzburzenie dodatkowo wznieca fakt, że kupując ten samochód rok temu robiłem identyczny przegląd w tym samym ASO. Powiedziano mi, że jedynym malowanym elementem była tylna klapa (o czym wiedziałem i informowałem kupującego jak również pisałem o tym w moim ogłoszeniu). Przez rok użytkowania auta nie naprawiałem żadnego elementu blacharskiego.

Autem jest zainteresowany jeden z forumowiczów, mam nadzieję że potwierdzi moje słowa.

Proszę o wyjaśnienie, czy ASO potrafi jednoznacznie określić stan blacharski auta i jego malowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ken, Kiedy kupujacy sprawdzal powloke na moim samochodzie, elektronicznym miernikiem, to pokazywało od 80 do 90-pare μm, tak samo mialem tylna klape malowana, miernik wówczas pokazał ok 160-180 μm.

 

Jestes wstanie poweidziec czym sprawdzali powloke i jakie byly wachania μm powłoki, ze mieli watpliwosci ? Jestem zaskoczony ze nie protrafia jednoznacznie okreslic stan przu uzyciu aparatury :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ken nie przejmuj sie to nie byl powazny klient na twoje auto :idea: tylko szkoda twojego czasu (jak by mial kupic to by mu maska nie przeszkadzala) konkretny ocenia sam, czasem cos sprawdzi (geometrie bo tego na oko sie nie da) i kupuje, ja nawet z STI us nie jechalem do ASO tylko poganialismy po miescie i to go przekonalo :mrgreen: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ken a czy ich miernik miał opcję sprawdzania blach aluminiowych?

 

W WRXie z tego co wiem maska jest aluminiowa i miernik musi mieć taką funkcję (zwykłe pokażą głupoty).

 

Tak, miał opcję do alu...

 

-- 29 mar 2011, o 12:27 --

 

Ken nie przejmuj sie to nie byl powazny klient na twoje auto :idea: tylko szkoda twojego czasu (jak by mial kupic to by mu maska nie przeszkadzala) konkretny ocenia sam, czasem cos sprawdzi (geometrie bo tego na oko sie nie da) i kupuje, ja nawet z STI us nie jechalem do ASO tylko poganialismy po miescie i to go przekonalo :mrgreen: 8)

 

Klient wydaje się poważny, przejechał pół Polski żeby sprawdzić auto...zapłacił nie mało za weryfikację auta.

Trzymam za niego kciuki, wydaje mi się że zbyt wielu "doradców" namieszało mu w głowie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient wydaje się poważny, przejechał pół Polski żeby sprawdzić auto...zapłacił nie mało za weryfikację auta.

Trzymam za niego kciuki, wydaje mi się że zbyt wielu "doradców" namieszało mu w głowie :lol:

Z ta weryfikacja w ASO to jest problem - serwis zawsze cos znajdzie nawet w 2-3 letnim aucie - bo jest uzytkowane, a przedstawia fakty w grozny sposob a przez to odstrasza klientow ktorzy zapominaja o tym ze ogladaja kilku letni pojazd a nie nowy. Działanie to jest wprawdzie uzasadnione wystraszona i przerazona osoba idzie za ściane podpisuje umowe kredytowa i wyjezdza nowym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient wydaje się poważny, przejechał pół Polski żeby sprawdzić auto...zapłacił nie mało za weryfikację auta.

Trzymam za niego kciuki, wydaje mi się że zbyt wielu "doradców" namieszało mu w głowie :lol:

Z ta weryfikacja w ASO to jest problem - serwis zawsze cos znajdzie nawet w 2-3 letnim aucie - bo jest uzytkowane, a przedstawia fakty w grozny sposob a przez to odstrasza klientow ktorzy zapominaja o tym ze ogladaja kilku letni pojazd a nie nowy. Działanie to jest wprawdzie uzasadnione wystraszona i przerazona osoba idzie za ściane podpisuje umowe kredytowa i wyjezdza nowym autem.

 

No to w takim razie czas na tego rzekomo "niepoważnego", żeby zabrał głos. Otóż jestem bardzo poważnie zainteresowany kupnem wrxa, bo jeżdżę już kolejną imprezą (teraz wolny ssak 160KM) i chciałbym w końcu posmakować tej mocniejszej. Trochę już te auta znam i sądy w stylu "to nie był poważny klient na Twoje auto" jest niezbyt ok (tym bardziej wobec forumowicza... :) ) Ken jest przemiłą i zapewne uczciwą osobą i doceniam też świetny stan mechaniczny auta, ale To już trzeci właściciel i auto ma wymienioną przednią szybę i oznaki korozji na masce i błotniku, co przy dodatkowo zastrzeżeniach serwisu raczej może sugerować, że trzeba będzie wkrótce pospędzać trochę czasu w lakierni. A tego już mam dosyć, bo to przy pewnej imprezie przerabiałem i zwyczajnie mi się znudziło. Poza tym auto już nie ma gwarancji na blachę w wyniku zaniedbania poprzednich właścicieli. W przypadku późniejszej sprzedaży, jeżeli nie odkupi jakiś forumowicz, mogę mieć problemy. (auto chcę kupić na ok rok-półtora, bo za rok może będzie już nówka wrx w lepszej budzie :idea: )

I dlatego też jestem zaskoczony, że nie można określić jednoznacznie stanu blachy odpowiednim miernikiem lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana szyby to raczej powszechna sprawa. Ja mam w obu autach do wymiany- czekam az sie wasik pusci... A rdza na masce to faktycznie dziwna sprawa, poniewaz maska jest aluminiowa... :roll:

Gwarancja na lakier to jest mit... Kazde uszkodzenie jest uznawane za skutek uszkodzen spowodowanych przez czynniki zewnetrzne... Moim zdaniem szkoda pieniedzy i czasu na takie przeglady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana szyby to raczej powszechna sprawa. Ja mam w obu autach do wymiany- czekam az sie wasik pusci... A rdza na masce to faktycznie dziwna sprawa, poniewaz maska jest aluminiowa... :roll:

Gwarancja na lakier to jest mit... Kazde uszkodzenie jest uznawane za skutek uszkodzen spowodowanych przez czynniki zewnetrzne... Moim zdaniem szkoda pieniedzy i czasu na takie przeglady.

 

Aluminium niewłaściwie zabezpieczone rdzewieje, ale oczywiście inaczej (patrz otarte felgi...). Tutaj jeszcze jest dopiero "burchel". Ważniejsze jest raczej to, dlaczego była (i czy w ogóle była) lakierowana. Mam po prostu bardzo złe wspomnienia z odwiedzaniem lakierni... Mechanicznie auto jest rewelacyjne (zdaje się że było też Twoje lewen), jeździ jak po szynach, super zawieszenie, nowe sprzęgło, opony, świetnie utrzymane wnętrze, no i te fotele STI... Ciągle jeszcze nie odpuszczam i próbuje ustalić w salonach w Wawie, co z nim było robione przed Wami...

A co do tej gwarancji to jesteś w błędzie. Miałem przypadek w moim wolnym ssaku, że pojawiła się dosyć obficie rdza wokół uszczelki bagażnika (sedan), no i SIP uznał naprawę w ramach gwarancji dzięki przeglądom (stemplom) blachy w książce gwarancyjnej. Pozdrawiam.

 

-- 29 mar 2011, o 19:32 --

 

Ken a czy ich miernik miał opcję sprawdzania blach aluminiowych?

 

W WRXie z tego co wiem maska jest aluminiowa i miernik musi mieć taką funkcję (zwykłe pokażą głupoty).

 

Tak, miał opcję do alu...

 

-- 29 mar 2011, o 12:27 --

 

Ken nie przejmuj sie to nie byl powazny klient na twoje auto :idea: tylko szkoda twojego czasu (jak by mial kupic to by mu maska nie przeszkadzala) konkretny ocenia sam, czasem cos sprawdzi (geometrie bo tego na oko sie nie da) i kupuje, ja nawet z STI us nie jechalem do ASO tylko poganialismy po miescie i to go przekonalo :mrgreen: 8)

 

Klient wydaje się poważny, przejechał pół Polski żeby sprawdzić auto...zapłacił nie mało za weryfikację auta.

Trzymam za niego kciuki, wydaje mi się że zbyt wielu "doradców" namieszało mu w głowie :lol:

 

Ken, przecież wiesz o co mi chodzi, gadaliśmy o tym. Żadni doradcy, sam już trochę jeżdżę subarakami i poznałem smak naprawianej blachy (szczególnie w portfelu... :lol: ). Ale jak napisałem wyżej, nie odpuszczam tematu, bo auto masz naprawdę super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u Freya też sprawdzałem mojego Forka przed zakupem, tylko w moim przypadku potwierdził to co już wiedziałem od właściciela - był cały polakierowany oprócz dachu w związku uszkodzeniem klapy bagażnika i tylnego błotnika. Właściciel polakierował od razu cały żeby nie było różnic. Frey to potwierdził. Od tamtego czasu ja też jeszcze dołożyłem powłoki bo ktoś mi gwoździem przejechał cały bok i maskę.

Chyba po prostu kluczowe w takich sytuacjach jest zrobienie porządnej dokumentacji foto i przedstawienie jej później kupującemu. Ja zdecydowałem się na mojego Forka bo był technicznie bez zarzutu a sprzedający miał pełną dokumentację sprzed i po naprawie lakierniczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u Freya też sprawdzałem mojego Forka przed zakupem, tylko w moim przypadku potwierdził to co już wiedziałem od właściciela - był cały polakierowany oprócz dachu w związku uszkodzeniem klapy bagażnika i tylnego błotnika. Właściciel polakierował od razu cały żeby nie było różnic. Frey to potwierdził. Od tamtego czasu ja też jeszcze dołożyłem powłoki bo ktoś mi gwoździem przejechał cały bok i maskę.

Chyba po prostu kluczowe w takich sytuacjach jest zrobienie porządnej dokumentacji foto i przedstawienie jej później kupującemu. Ja zdecydowałem się na mojego Forka bo był technicznie bez zarzutu a sprzedający miał pełną dokumentację sprzed i po naprawie lakierniczej.

 

Trafione w sedno. Trudno znaleźć auto 5-letnie bez jakiejkolwiek naprawy blacharskiej, byle była udokumentowana i zrobiona w ASO, wtedy jest kontynuacja gwarancji. W mojej imprezie (kupiłem nową) nie było żadnych oznak korozji na lakierze metalicznym. Pojawiła się tylko przy uszczelce bagażnika i została naprawiona w ramach gwarancji.

 

-- 29 mar 2011, o 19:58 --

 

sebachon, napisz w razie czego do marro. On byl I wlascicielem.

Ocena auta jest oczywiscie subiektywna. Jak dla mnie, to auto jest w idealnym stanie. Ale ktos moze miec oczywiscie inne zdanie.

 

Dzięki za info. To Ty wymieniałeś szybę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebachon, marro wymienial

 

-- 30 mar 2011, o 06:38 --

 

A co do tej gwarancji to jesteś w błędzie. Miałem przypadek w moim wolnym ssaku, że pojawiła się dosyć obficie rdza wokół uszczelki bagażnika (sedan), no i SIP uznał naprawę w ramach gwarancji dzięki przeglądom (stemplom) blachy w książce gwarancyjnej. Pozdrawiam.

 

Czy to nie jest przypadkiem gwarancja perforacyjna? Wydaje mi sie, ze to co innego niz gw na lakier? Ale moge sie mylic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie jest przypadkiem gwarancja perforacyjna? Wydaje mi sie, ze to co innego niz gw na lakier? Ale moge sie mylic.

 

Masz absolutną rację. Dotyczy to gwarancji perforacyjnej, więc jeżeli spod oryginalnego lakieru, bądź naprawianego w ASO, wyjdą "burchle", można taką naprawę reklamować. Jeżeli nie ma tych "magicznych" stempli, SIP odmawia rekompensaty. A koszty, jak sam wiesz, (przynajmniej ja to przerabiałem...) mogą być zabójcze. A w ogóle naprawy blacharskie są wyjątkowo uciążliwe - dojazdy do serwisu, brak auta itp, itd. Potrafią nieźle uprzykrzyć życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie jest przypadkiem gwarancja perforacyjna? Wydaje mi sie, ze to co innego niz gw na lakier? Ale moge sie mylic.

 

Masz absolutną rację. Dotyczy to gwarancji perforacyjnej, więc jeżeli spod oryginalnego lakieru, bądź naprawianego w ASO, wyjdą "burchle", można taką naprawę reklamować. Jeżeli nie ma tych "magicznych" stempli, SIP odmawia rekompensaty. A koszty, jak sam wiesz, (przynajmniej ja to przerabiałem...) mogą być zabójcze. A w ogóle naprawy blacharskie są wyjątkowo uciążliwe - dojazdy do serwisu, brak auta itp, itd. Potrafią nieźle uprzykrzyć życie...

idąc tym tokiem rozumowania, tak samo uprzykrzy Ci życie wymiana napędów, skrzyni lub innych podzespołów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle naprawy blacharskie są wyjątkowo uciążliwe - dojazdy do serwisu, brak auta itp, itd. Potrafią nieźle uprzykrzyć życie...

a pisalem... lepiej kup nowe auto... gwarancja... jak cos to samochod zastepczy...kawa w salonie... Plejady co miesiac w skrzynce na listy i nic zycia nie uprzykrza :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pisalem... lepiej kup nowe auto... gwarancja... jak cos to samochod zastepczy...kawa w salonie... Plejady co miesiac w skrzynce na listy i nic zycia nie uprzykrza :mrgreen:

 

Słusznie. Z chęcią bym kupił, tylko że WRXa (nie STI) już nie ma :idea: I nie żebym był pod wpływem marketingu ASO. Wiadomo - nówka to nówka, a w Reichu można nawet dużo taniej taką kupić niż w Polsce. A tak na marginesie, jak byś kupił ode mnie, miałbyś utrzymany jak nowy i z pewną historią.

 

P.S. A "lanosa" niestety nie jestem w stanie przełknąć ze względów estetycznych, bo technologicznie jest super (jeździłem), więc dopóki (podobno) w 2012 nie pojawi się nowy model WRXa, pozostaje szukanie kultowego rodzynka... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak trochę z innej strony. Kto z szanownych wie, czy fabrycznie jest różnica w grubości powłoki lakiernicznej pomiędzy maską, która jest aluminiowa a resztą elementów?

Nie wydaje się wam, że technologia lakierowania elementu aluminiowego powoduje, że jest on grubiej polakierowany już fabrycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak trochę z innej strony. Kto z szanownych wie, czy fabrycznie jest różnica w grubości powłoki lakiernicznej pomiędzy maską, która jest aluminiowa a resztą elementów?

Nie wydaje się wam, że technologia lakierowania elementu aluminiowego powoduje, że jest on grubiej polakierowany już fabrycznie?

 

Moze tak byc... Moim miernikiem wyszlo mi wlasnie w Forku grubosc x2. Nawet myslalem, ze mi sprzedali malowane auto :P Ale w STI mam tak samo i w WRX tez chyba tak bylo, o ile dobrze pamietam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...