Jump to content

Subaru zaleca Valvoline ....???????


pikona

Recommended Posts

Importer swoje a dealer swoje - ot i cała filozofia. A co ciekawe, to w znajomym serwisie Alfy Romeo, też leją valvoline - i wcale nie mają umowy marketingowej :) Po prostu uważają, że jest bardzo dobry, szczególnie MaxLife dla starszych autek.

Link to comment
Share on other sites

  • Ojciec Założyciel

Każdy dealer jest zobowiązany do posiadania w ofercie Valvoline.

Zgodnie z GVO nie możemy go jednak zmusić do stosowania właśnie tych olejów.

Stąd też zalecenie.

A że są dobre ... no cóż, cała nasza własna flota jeździ na Valvoline ... a także samochód Leszka przez cały sezon jeździł na tej marce.

Ponieważ ceny też nie są absolutnie szokujące ...

 

 

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

samochód Leszka przez cały sezon jeździł na tej marce

 

zwykle jak ktos jezdzi na/po marce, to nie jest powodem do zadowolenia :wink:

z tymi olejami to jest troche tak jak z uzywkami. niektore mozna posiadac, ale stosowac juz nie. jak antyradary kiedys :lol:

Link to comment
Share on other sites

Każdy dealer jest zobowiązany do posiadania w ofercie Valvoline.

 

Mi podczas przeglądu w Gdańsku nalali jakiegoś "Fina", tłumacząc, że nie posiadają w ofercie nic innego o "dobrych" paramatrach. Następny przegląd robiłe oczywiście gdzie indziej..

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Oleje do zalewania silników w fabryce mają mało wspólnego z olejami dostępnymi w handlu, są to specjalne oleje mające na celu wyeliminowanie ryzyka zatarcia silnika w okresie docierania.

Link to comment
Share on other sites

Chodzi mi o to, że moje nowe auto będzie zalane Castrolem a nie Valvoline.

 

Wg mnie to nie ma żadnej różnicy, często jest tak że na jednej lini produkcyjnej powstaje kilka marek olejów i różnią się opakowaniami, ceną czsem trochę iloscia dodatków, szkoda zycie tracić na takie pierdoły :)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem. wiem tylko jakim zalane będzie moje auto.

Myślałem że u wszystkich dealerów zalewa się tym samym olejem.

Padre wcześniej już pisał, że dealer jest zobowiązany do posiadania w ofercie olejów Valvoline (bo zapewne taka jest umowa pomiędzy SIP a Valvoline), natomiast to co zalewa to już jego wolny wybór.

 

ps. Jutro jadę wymienić olej w swoim autku i zaleję Valvoline MaxLife :) I nie dlatego, że Subaru takowe zaleca, tylko dlatego, że w pewenym warsztacie gdzie solidnie naprawiają Alfy goście nie są związani żadnymi umowami z Valvoline, ale ten olej do starszych aut polecają z całego serca :)

Link to comment
Share on other sites

A ja tez będe zmieniac olej, wybór oczywiście BP ale zastanawiam się czy visco 5000 5W40 czy visco 7000 0W40, najgorsze że nie wiem co byłowlane wcześniej ale syntetyk przy przebiegu 67tkm nie zaszkodzi :) .

Link to comment
Share on other sites

I nie dlatego, że Subaru takowe zaleca, tylko dlatego, że w pewenym warsztacie gdzie solidnie naprawiają Alfy goście nie są związani żadnymi umowami z Valvoline, ale ten olej do starszych aut polecają z całego serca :)

 

Czy to aby nie na Saskiej? :) Bo tam i owszem teraz polecają Valvo ale jak mieli beczke Agipa to z całego serca polecali właśnie Agipa :) (sam jezdze na VR zalewanym jeszcze zanim Saska zaczęła polecac MaxLife'a)

Link to comment
Share on other sites

Czy to aby nie na Saskiej? :) Bo tam i owszem teraz polecają Valvo ale jak mieli beczke Agipa to z całego serca polecali właśnie Agipa :)

ROTFL :) Ja tam byłem kilka razy tylko w ciągu mijającego roku, podwożąc znajomego Alfisti (lub go doholowując) by odebrał lub zostawił autko do leczenia :) Beczek po tym MaxLife mieli pod sam sufit, więc sporo im tego zchodzi. U Gawinów też MaxLife bywa do pary z jakimś BP. W zasadzie wszytko to jedno i to samo :) Po kolejnych 10 tys km powiem czy zauważyłem różnicę w zużyciu :) Obecnie pomiędzy przeglądami dolewam około 1litra.

Link to comment
Share on other sites

me teraz mamy na pokładzie Castrola GTX Magnatec (czy jak mu tam ;)) i śmiga. oleju raczej nie chochluje, ale z ciekawości chwycę w najbliższy czas za bagnet i nałożę go na broń eee... znaczy się sprawdzę poziom oleju :D.

 

Adi: ja bym się u Zdanowicza bał zaserwisować samochód ;). lepiej atakuj Auto-Geo-Test w Gdyni.

Link to comment
Share on other sites

lepiej atakuj Auto-Geo-Test w Gdyni.

 

Raz byłem u nich. Brakło mi prądu w połowie auta. Nie udało im się naprawić, ale grosza nie wzięli.

Troszkę mnie przestraszyli " czarnymi diagnozami" na temat mojego auta. Miałem za mało płynu w chłodnicy- diagnoza- przegrzany silnik, remont, albo wymiana. Dolałem płynu i śmigam już piąty tysiąc i wskazówka temperatury nawet nie drgnęła powyżej optymalnego poziomu.

Nie mówię że są źli, ale jakoś brakuje im optymizmu :)

 

ja bym się u Zdanowicza bał zaserwisować samochód

 

Właśnie dlaczego? Nic wielkiego u nich nie robiłem: rozrząd, drążki kierownicze itp. raczej w pożądku, tylko drogo i wolno. No i jeszcze komputer nie pokazuje dla czego zapala mi sie " czeck engine" :(

Link to comment
Share on other sites

Azrael, Adi: widziałem uziemionego Forestera, w którym gdańskie ASO naprawioało skrzynię biegów, dlatego się boję :).

druga sprawa, jak wspomniał Adi to to, że jest u nich drogo i czeka się tygodniami na graty.

 

w A-G-T specjalnie nie bawią się z elektryką i pewnie dlatego nie udało im się tamtego naprawić, ale z mechaniką ładnie walczą - wnioskuję po tym, że zawsze mają ruch, bo mi się póki co nic nie sypie :P.

potwierdzam, że prezes czasem czarnowidzi ale widać taki jego urok :).

 

pozdrowionkowo :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...