eMTe Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 2.0N/A na pewno Ci po miescie nie sapli 10l, mi lżejsza Impreza pali 13. A H6 nie sądze zeby palił wiecej niz 15 po miescie, ale niech sie wypowie ThanJunior. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boqu Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Szukam Legacy kombi w benzynie na zastępstwo Galanta 2.5 (160KM, 220nm). Zdefiniuj "dużo więcej" Wg tego, co wyszukałem na forum, to przy H6 muszę liczyć ok. 16-18l po mieście (głównie krótkie trasy, ale bez korków), 2.0 raczej w okolicach 10-12l. Mój Gal pali w tych warunkach 12-13l. Acha, H6 pewnie byłby w automacie - ukłon dla żony 2.0 N/A to 13-15 podtlenku leciutko, a jak masz ciezka nogę i zamilowanie do deptania to i wiecej wiec jezeli nie masz zamiaru zakładac gazu to wybór prosty H6. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strud Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 wybór prosty H6Miód na moje uszy, lecę wydrukować i pokazać małżonce A na serio - jeśli różnica w spalaniu faktycznie będzie taka mała jak piszecie, to chyba wybór faktycznie jest prosty, że nie wspomnę o frajdzie Dzięki za wyjaśnienia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitz Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Gonilem sie kiedys moją Imprezą 2.0N/A ( 160koni ) ze znajomym ktory ma Impreze lanosa 2.0D ( 150koni) i wcale nie wygrał a wręcz przeciwnie lekko tracił do mnie. Wiadomo, że diesel sie lepiej zbiera z niskich obrotów ale np do 100 w dieslu musisz juz 3 razy zmienic bieg a w benzynie 2. Do szybszej jazdy 2.0N/A lepsze. To zrób jeszcze taki eksperyment - w takie samo auto, np. Legacy Kombi - jedno z 2.0 benzna, drugie 2.0 diesel, zapakuj małżonkę, dwójkę dzieci i ekwipunek na urlop na morzem, czyli grabki, łopatki, pontony, materace, koce, klocki, samochodziki, lodówkę, trochę prowiantu, i 83 torby, bo może będzie gorąco, a może będzie zimno, a może będzie padać. Jak już to wszystko upchniesz po dach, dociśniesz kolanem, pozostałe torby wrzucisz do środka (nienawidzę toreb w środku), to wyjedź na trasę, rozpędź się do 90-100 km/h i spróbuj szybko wyprzedzić ciężarówkę. 350 Nm w dieslu swoje zrobi i auto przyspieszy. Benzyna też przyspieszy na wysokich obrotach, tylko dwa razy wolniej. W pustym aucie nie widać może takiej różnicy, ale przy załadowanym samochodzie to widać od razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strud Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 zapakuj małżonkę, dwójkę dzieci i ekwipunek na urlop [....] pozostałe torby wrzucisz do środka (nienawidzę toreb w środku), to wyjedź na trasę He he, wypisz wymaluj moje wyjazdy na wakacje Właśnie dlatego myślę o "rozwijaniu" się motoryzacyjnie pod względem KM i Nm.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Zdefiniuj "dużo więcej" 2.0N/A na pewno Ci po miescie nie sapli 10l, mi lżejsza Impreza pali 13. A H6 nie sądze zeby palił wiecej niz 15 po miescie, ale niech sie wypowie ThanJunior. W cyklu miejskim, na krótkich trasach (jazda w centrum) - w H6 trzeba się liczyć ze spalaniem ok. 17 l/100 km, w przypadku 2.0 powinieneś się zmieścić w 13 l/100 km (Forek 2.0 N/A palił mi ok. 13-13,5 l/100 km). W cyklu pozamiejskim H6 (AT) wcale nie pali tak dużo. Ostatnio zmierzone: - wyjazd na narty Kraków-Szwajcaria-Kraków, cztery osoby na pokładzie plus boks dachowy. Jazda dość dynamiczna, ale płynna, na autostradzie tempomat na 150 km/h (GPS 140 km/h) - średnie spalanie 10,8 l/100 km (znajomy jechał w takiej samej konfiguracji Legacy 2.0 odnotował dokładnie takie samo spalanie); - trasa Kraków-Linz-Kraków. Jazda jw. tylko bez nart. Średnie spalanie 9,8 l/100 km. Generalnie w cyklu pozamiejskim 2.0 będzie palić trochę mniej przy bardzo spokojnej jeździe. Przy szybkiej jeździe na autostradzie może się natomiast okazać, że H6 pali mniej od 2.0, gdyż nie potrzeba go aż tak kręcić, żeby jechać dynamicznie. PS Danymi od TJ się nie sugeruj :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strud Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Kraków-Szwajcaria-KrakówA jak z trasamy typowo w PL, czyli bez autostrad i częstym wyprzedzaniem TIRów na jednopasmówkach itp? Pewnie coś ok 12l? Choć to tak bardziej z ciekawości, bo 90% przebiegu (ok 10kkm rocznie) robię po mieście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 A jak z trasamy typowo w PL, czyli bez autostrad i częstym wyprzedzaniem TIRów na jednopasmówkach itp? Pewnie coś ok 12l? Choć to tak bardziej z ciekawości, bo 90% przebiegu (ok 10kkm rocznie) robię po mieście. Wszystko zależy od tego, jak bardzo ciśniesz. Problem w tym, że w H6 wyprzedzisz bez problemu tam, gdzie nie dałbyś rady w Legacy 2.0. W 12 l/100 km powinieneś się bez problemu zmieścić. W zatłoczonym mieście niestety pojemność silnika robi swoje - trzeba czymś nakarmić te 6 cylindrów pracujących dość długo na wolnych obrotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strud Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Dzięki, już mam pełniejszy obraz i na 90% pozostanę przy wyborze H6. Całe szczęście do pracy jeżdzę SKM, więc stanie w korkach mi nie grozi, a w weekendy nie jest tak tragicznie Przy okazji jaki masz rocznik i skrzynię - może bym Cię pomęczył trochę pytaniami na PW co by nie zaśmiecać wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMTe Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 To zrób jeszcze taki eksperyment - w takie samo auto, np. Legacy Kombi - jedno z 2.0 benzna, drugie 2.0 diesel, zapakuj małżonkę, dwójkę dzieci i ekwipunek na urlop na morzem, czyli grabki, łopatki, pontony, materace, koce, klocki, samochodziki, lodówkę, trochę prowiantu, i 83 torby, bo może będzie gorąco, a może będzie zimno, a może będzie padać. Jak już to wszystko upchniesz po dach, dociśniesz kolanem, pozostałe torby wrzucisz do środka (nienawidzę toreb w środku), to wyjedź na trasę, rozpędź się do 90-100 km/h i spróbuj szybko wyprzedzić ciężarówkę. 350 Nm w dieslu swoje zrobi i auto przyspieszy. Benzyna też przyspieszy na wysokich obrotach, tylko dwa razy wolniej. W pustym aucie nie widać może takiej różnicy, ale przy załadowanym samochodzie to widać od razu. Nawet jesli przyspieszy wolniej to bedą to ułamki sekund które na pewno nie przekładaja sie na bezpieczenstwo ani komfort jazdy. Równie dobrze, mozna powiedziec ze wyprzedzanie 150konnym dieslem to samobójstwo , skoro 400konnym STI robi się to bez redukcji... To, ze benzyna jest przyjazniejsza do jezdzenia to od zawsze wiadomo, nagrzewa sie w zimie 2 razy szybciej, daje wiecej frajdy, ma duzo ladniejszy dzwiek no i jest na benzyne a jak słysze nawet Diesla subaru to mam odruch wymiotny od tego klekotu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Przy okazji jaki masz rocznik i skrzynię - może bym Cię pomęczył trochę pytaniami na PW co by nie zaśmiecać wątku. 2007 5EAT. Tutaj masz folder MY'07: http://www.subaru.de/fileadmin/download ... gacy07.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strud Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Tutaj masz folder MY'07Thx! Niemieckiego co prawda nie kumkam, ale większość da się rozszyfrować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Ja nie wiem czemu sie wszyscy czepiaja moich wynikow spalania - to, ze sa duzo ponizej danych katalogowych i wszystkiego co inni osiagaja przeciez nic nie znaczy Ale tak serio, w nastepujacych przypadkach: :arrow: krotkie trasy po miescie, bez korkow. H6 z automatem to ok 13-14 litrow. Sam tak jezdze. Oczywiscie nalezy dodac, ze nie zapierdzielam, ale tez nie tamuje ruchu, tylko poruszam sie dynamicznie. :arrow: autostrada i trasa z predkosciami, jakie podal So What!, moge potwierdzic jego wyniki. (Znaczy mi pali jeszcze mniej, ale powiedzmy ze jego dane sa OK ) :arrow: trasy typowo polskie, czyli jeden pas ruchu i TIRy: zakladajac, ze bedziemy jechali zgodnie z przepisami, czyli max licznikowe 110 (nie dotyczy wyprzedzania, wtedy nie przejmuje sie ograniczeniami predkosci), ale przy kazdym wyprzedzeniu gaz dno (dla bezpieczenstwa), to nie przekroczysz 12 litrow. Ba, nie przekroczysz 10 :!: Przyklad z zycia wziety z zeszlego miesiaca (H6, ale z manualna szostka!): trasa Krakow-Monachium z rowerem na dachu, 140 licznikowe, zaraz po swietach wiec olbrzymi ruch, kilka korkow i jazda zdecydowanie nierowna ale spokojna, a na koniec fajna droga przez winnice, juz znacznie bardziej dynamicznie wynik 9,4 Jeszcze pragne zdementowac info, ktore sie gdzies wyzej pojawilo, jakoby silniki 2,5 byly awaryjne. W przypadku zaturbionych - niektorzy twierdza, ze tak jest.... ale wolnossace sa bardzo trwale 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcbeth Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 U mnie w Legacy 2.0 AT 165KM w trasie wychodzi ok 8/100. Ruch podmiejski/miejski to 9-10. Zima 10-11. Silnik kręci się ochoczo choć nie daje takiego efektu 'kopa' jak diesel. Diesel z obrotami dość szybko dostaje zadyszki, ale zwykle i tak nie potrzeba aż tak przyspieszać w codziennym wyprzedzaniu, żeby to specjalnie przeszkadzało. Generalnie diesel daje wrażenie wyższej dynamiki. Manewr wyprzedzania w obu autach zwykle kończę mając podobną prędkość (co jakby przeczy wrażeniu 'spontaniczności' diesla), bo benzyna ciągnie i ciągnie. Bieg I do 60km/h, II do 110 km/h III do 160km/h. Wyprzedzanie prawie zawsze do odcinki (AT sama to załatwia) wiąże się z większą głośnością silnika, dźwięk nie jest jednak przykry. W dieslu powyżej 4k rpm to już tylko 'wspomnienie' dynamiki a ryk silnika do miłych nie należy. Benzyna dużo kulturalniej pracuje i jest sporo cichsza (w korku niesłyszalna prawie, brak wibracji) w ruchu podmiejskim/miejskim. Diesel cichszy i 'spokojniejszy' w trasie. Ja 90% km robię w ruchu podmiejskim a 50% czasu stoję w korkach. Benzynowy 2.0 AT jest dla tego celu znacznie lepszy. W trasę dużo fajniej jedzie się dieslem. Subarowy 2.0 DOHC to z pewnością kompromis jeśli chodzi o dynamikę i spalanie, ale przy moim sposobie wykorzystania jednak nie jestem gotów do zaakceptowania dodatkowych 3/100 benzyny w H6 :roll: . Godny uwagi wydaje się 2.5 SOHC - spalanie podobne a wyższy moment. Niestety w modelu, który chciałem chyba nie występował, albo występował sporadycznie (nie było ofert). Moje porównanie wynika z tego, że mam też diesla (mazda6 143KM/360Nm) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plejadek Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 350 Nm w dieslu swoje zrobi i auto przyspieszy. Benzyna też przyspieszy na wysokich obrotach, tylko dwa razy wolniej. boxer diesel na 4 biegu od 60 do 100 km/h przyspieszy w około 7.5 sek . 2.0 benzyna zrobi to pewnie w około 10 sek, ale na 3 biegu będzie już około 5 sek. a jak nie na trzecim to na drugim biegu. Jakoś nie wyobrażam sobie redukcji na dwójkę przy 60 km/h w dieslu 8). Pitz popadasz w zachwyt nad osiągami diesla i uwierzyłeś w jego "niesamowitą elastyczność". Ale jedyną zaletą turbo diesla nad wolnossącą benzyną jest tak naprawdę mniejsze spalanie oraz lepsza elastyczność na wyższych biegach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 350 Nm w dieslu swoje zrobi i auto przyspieszy. Ale te 350 Nm masz na silniku, nie na kołach. Relatywnie długie przełożenia skrzyni biegów w dieslu, będące konsekwencją jego marnej elastyczności (niewielkiego zakresu użytecznych obrotów) powodują, że "strata" momentu na kołach będzie nieporównywalnie większa, niż w przypadku auta z silnikiem benzynowym. Moment obrotowy na kołach (samym silnikiem wszak nie jeździsz) 2.0 N/A vs. 2.0 klekot będzie zbliżony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maro15551 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 U mnie w Legacy 2.0 AT 165KM w trasie wychodzi ok 8/100. Ruch podmiejski/miejski to 9-10. Zima 10-11. Ja nie wiem jak jeździć żeby mieć takie wyniki w spalaniu, miasto latem to minimum 12,5L a zimą to mniej niż 15L nie udało mi się zejść, oczywiście przy normalnej jeździe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strud Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 wolnossace sa bardzo trwaleHmm, może wyciągnąłem błędne wnioski i wątpliwości dotyczyły jedynie wersji uturbionych. O ile znów się nie mylę, 2.5 N/A były dopiero od MY'08 (wersje EU)? Gdzie się pozycjonuje 2.5 pomiędzy 2.0 a 3.0 względem ogólnie pojętego komfortu i dynamiki jazdy? Bo różnica 5KM vs. 2.0 jest raczej pomijalna.. Ogólnie wątek rozwija się bardzo ciekawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMTe Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 no 2.5 N/A w stanach sie sprzedaje, amerykanie lubią duze pojemnosci o małej mocy. Ja jechalem Impreza 2.5 N/A z manualem i 2.0 N/A z manualem i moze to błędne odczucia ale 2.0 idzie lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcbeth Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 mcbeth napisał(a):U mnie w Legacy 2.0 AT 165KM w trasie wychodzi ok 8/100. Ruch podmiejski/miejski to 9-10. Zima 10-11. Ja nie wiem jak jeździć żeby mieć takie wyniki w spalaniu, miasto latem to minimum 12,5L a zimą to mniej niż 15L nie udało mi się zejść, oczywiście przy normalnej jeździe. Może kwestia długości odcinków. Dom-praca mam 20-25km. W dodatku trasę tą w większości pokonuję z umiarkowanymi prędkościami 40-100 (kolumny samochodów). Potem wpadam w miejskie korki i stoję, stoję, stoję. Poza tym mam AT, który jest trochę oszczędniejszy od MT. Nie wiem co masz, bo Twój profil tego nie precyzuje. Średnia spalania z ostatnich 7 miesięcy to 9,6/100 wg kompa. Na początku miałem gorsze osiągi, zanim opanowałem umiejętność świadomego kontrolowania AT gazem no i zanim pozbyłem się dziury w obrotach 2-3krpm. W tym wątku: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=11&t=106155&p=277086 jest wykres momentu silnika 2.0 165KM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maro15551 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Moje auto też jest w automacie, ale sytuacja wygląda tak że moje odcinki które pokonuje dziennie to nie więcej niż 5-10km nieraz jeszcze krótsze w sumie gdzie tam jeździć jak miasto można przejechać w 5min:) a w zimę to już niestety nie ma się co dziwić, auto ma ciężki żywot. Tej zimy jak wychodziłem do pracy rano to bardzo często miałem taki widok - Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 maro15551, dobrze, drzwi nie zasniezone, wiec nie bedzie problemu, zeby pojechac do domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcbeth Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Długość odcinków dużo tłumaczy. Ty po prostu połowę trasy pokonujesz na zimnym silniku. No i ja mojego Legaca garażuję . Ale przynajmniej klima latem nie obciąża Ci silnika :wink: . maro15551, dobrze, drzwi nie zasniezone, wiec nie bedzie problemu, zeby pojechac do domu To samo pomyślałem . Tylko szybę trzeba odśnieżyć i w drogę 8) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maro15551 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Garaż w sumie też mam ale jakieś 150m od domu, tylko w zimę dojście do niego zajmuje pół godziny tak ze mija się z celem, Legasia może nie jest ekonomicznym autem ale za to jest to samochód pancerny , ciężko rozwalić zawieszenie a napęd porównywałem z oktawią i passatem bo to tutaj najpopularniejsze auta z napędem na 4 koła i legacy radzi sobie najlepiej, do tego oczywiście jeżeli są opony z dobrymi kolcami to już prawdziwy czołg jak na osobówkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Schackelford Opublikowano 14 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2011 Zdefiniuj "dużo więcej" Wg tego, co wyszukałem na forum, to przy H6 muszę liczyć ok. 16-18l po mieście (głównie krótkie trasy, ale bez korków), 2.0 raczej w okolicach 10-12l. Mój Gal pali w tych warunkach 12-13l. Acha, H6 pewnie byłby w automacie - ukłon dla żony Witam, mi H6 w tygodniu roboczym (Wrocław) pali średnio 19l/100 (korki) jeżeli trafiam na wolne przestrzenie i przycisne to 20-21l/100. W weekendy i późnymi wieczorami spokojnie można osiągnąć 14-15l/100km przy dość dynamicznej jeździe. Trasa: po krajówkach Wrocław-Strzelin plus okolice przy dynamicznej jeździe 12,8l/100 km trasa Wrocław-Warszawa (gierkówką) trochę przestojów przy remontach, 10,8l/100 km Mam nadzieję, że to pomoże w wyborze. Generalnie różnica miasto/trasa jest znaczna. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się