Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

kiedyś może sobie taki sprawię, żeby wisiał na ścianie

 

I o taką zajawkę właśnie mi chodziło.

Jak sie w końcu dorobię moich nowych dwóch kółek (KONA) to ten też by wisiał na ścianie tyle, że w moim garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do kolegow trenujacych. Czy jest to realne (i pozadane) aby jechac z tetnem serca w przedziale 95-100% maksymalnego przez np 15-40 minut? Przykladowo w czasie plaskiej czasowki.

 

Ciekawe.

Ja mam ustawiony alarm na max tętno przy 165bpm. Raczej jeżdżę po górach, więc tym większe ma znaczenie ostrzeganie mnie przez monitor serca, że zbliżam się do granicy przyjmowania tlenu.

Z kolei nie wyobrażam sobie jazdy (nawet po płaskim, bo w górach to w ogóle! Nawet na slicku i po asfalcie) przez 40 minut czyli +/- 23km na 160bpm... W sensie że przyjmuje wtedy 35km/h przy przełożeniu 46/11 - ideał, bez wiatru, super kondycja itp.

...ale Lance sobie wyobraża ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do kolegow trenujacych. Czy jest to realne (i pozadane) aby jechac z tetnem serca w przedziale 95-100% maksymalnego przez np 15-40 minut? Przykladowo w czasie plaskiej czasowki.

 

Jeśli kiedykolwiek dojdziesz do swojego * HRmax, to może przekonasz, że wytrzymasz małe kilkadziesiąt sekund. Ja mam takie doświadczenia. Przy 20 minutowej jeździe, Twój HR może oscylować w ok. 70-85% HRmax. Zadaj sobie pytanie, co chcesz uzyskać.

 

* mój HRmax w zeszłym sezonie wynosił 195, na maratonach wychodziła mi średnia 160-166.

Edytowane przez yagoolar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kiedykolwiek dojdziesz do swojego * HRmax, to może przekonasz, że wytrzymasz małe kilkadziesiąt sekund. Ja mam takie doświadczenia. Przy 20 minutowej jeździe, Twój HR może oscylować w ok. 70-85% HRmax. Zadaj sobie pytanie, co chcesz uzyskać.

Jakies 10 lat temu zaczalem jezdzic wiecej i regularnie. Po kilku miesiacach kupilem pulsometr i wklepalem wartosc z formuly 220-wiek. Na jednym z treningow zrobilem ucieczke pod lekka gorke i doszedlem do punktu kiedy zrobilo mi sie ciemno przed oczami. Sprawdzilem HR max i wyszlo 194, o kilka wiecej niz z formuly. Pozniej mialem znowu kilka lat przerwy i w zeszlym roku wsiadlem z powrotem na rower, pomimo 10 lat roznicy moj HR max sie nie zmniejszy (widzialem kilka razy 193 ale tym razem nie mialem tego zacmienia przed oczami)

W ostatnia niedziele wzialem pierwszy raz w zyciu udzial zawodach przeprowadzonych w hali na trenazerach podpietych do komputera (plaski wyscig na dystansie 10km, trenazer skalibrowany do wagi z rowerem). Te 10km przejechalem w troche ponad 16 minut. Srednie tetno wyszlo mi 187 a maksymalne 197. Oczywiscie zima i brak treningu, wiec nie bede z tego wyciagal za szybko wnioskow. Za miesiac ma byc powtorka tylko zamiast plaskiej trasy maja byc pagorki. Zastanawiam sie jakie tempo powinienem przyjac, czy sie oszczedzac na poczatku, czy tez od razy jechac ile fabryka dala i sie modlic zeby starczylo do konca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kiedykolwiek dojdziesz do swojego * HRmax, to może przekonasz, że wytrzymasz małe kilkadziesiąt sekund. Ja mam takie doświadczenia. Przy 20 minutowej jeździe, Twój HR może oscylować w ok. 70-85% HRmax. Zadaj sobie pytanie, co chcesz uzyskać.

Jakies 10 lat temu zaczalem jezdzic wiecej i regularnie. Po kilku miesiacach kupilem pulsometr i wklepalem wartosc z formuly 220-wiek. Na jednym z treningow zrobilem ucieczke pod lekka gorke i doszedlem do punktu kiedy zrobilo mi sie ciemno przed oczami. Sprawdzilem HR max i wyszlo 194, o kilka wiecej niz z formuly. Pozniej mialem znowu kilka lat przerwy i w zeszlym roku wsiadlem z powrotem na rower, pomimo 10 lat roznicy moj HR max sie nie zmniejszy (widzialem kilka razy 193 ale tym razem nie mialem tego zacmienia przed oczami)

W ostatnia niedziele wzialem pierwszy raz w zyciu udzial zawodach przeprowadzonych w hali na trenazerach podpietych do komputera (plaski wyscig na dystansie 10km, trenazer skalibrowany do wagi z rowerem). Te 10km przejechalem w troche ponad 16 minut. Srednie tetno wyszlo mi 187 a maksymalne 197. Oczywiscie zima i brak treningu, wiec nie bede z tego wyciagal za szybko wnioskow. Za miesiac ma byc powtorka tylko zamiast plaskiej trasy maja byc pagorki. Zastanawiam sie jakie tempo powinienem przyjac, czy sie oszczedzac na poczatku, czy tez od razy jechac ile fabryka dala i sie modlic zeby starczylo do konca.

Nie znam zasad wyścigów na trenażerach. Jeśli to tylko 10 km, to raczej o sprincie mówimy. Dobrze jest poznać profil trasy, o ile możliwe, rozgrzać się 10-20 minut, a potem oporowo z zachowaniem zapasu na podjazdy. Pewnie to jazda interwałowa - lekko nie będzie. Powodzenia i daj znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wszyscy narzekaja na pogode a ja ostatnio jezdzilem na szosie 2 tygodnie temu. Zeby jezdzic ...trzeba jezdzic!

W nagrode kupilem sobie nowe kola. Fulcrum 3 dostaly niezle w dupsko w tym roku. czas na cos konkretnego.

798430_10151242525203344_1518207268_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekaja na pogode a ja ostatnio jezdzilem na szosie 2 tygodnie temu. Zeby jezdzic ...trzeba jezdzic! W nagrode kupilem sobie nowe kola. Fulcrum 3 dostaly niezle w dupsko w tym roku. czas na cos konkretnego.

 

 

fajne aero ta twoja szosa , wszyscy nie narzekają, ja w tym roku już ponad 1kkm machnąłem na przełajce i bardzo lubie rowerowe klimaty zimą a na stacjonarny siadałem tylko jak deszcz ze sniegiem padał. Jak się chce porządnie latem pośmigać to nie ma taryfy ulgowej zimą, siłownia i basen też robią robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przebijam :) Tętno max na chwilę obecną 206 bps ale na maratonie kiedyś dobiłem do 216 :). Nie był to błąd pulsometru tylko wartość osiągana. Przy podziale na strefy Friela to prawie mi się skala kończy :) Formuły typu 220 i wiek to można między bajki umieścić.

A dla wszystkich którzy chcą kupić jednoślad nie do lasnu ale do śmigania to moja uwaga taka jest: "Zróbcie sobie na dzień dobry BGfit lub coś podobnego". Wg. mnie najlepiej wydana kasa na rower - zwłaszcza jeśli chodzi o szosówkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie,

Mam okazję kupić tanio amortyzator QR15 tapered

piasty mam 9mm(czy tam 12) a Główkę ramy prostą, czy są jakieś przejściówki? Stery chyba widziałem ze standardowych na tapered, a co z piastą?

Daloby rade jesli masz glowke ramy 1.5 cala, jeli masz 1 1/8 to nie wejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puls pod 200 :-) nono, pozazdroscic. Ja na ostatnim Gran Fondo dobilem do ponad 180 i myslalem ze wyjde z siebie i stane obok.

Okazuje sie ze jestem jak diesel, puls 161 i tak moge ciagnac godzinami.

Ja zaś sądziłem że jestem na coś chory albo co....... Ludzie na mecie mieli średnie 160/170 a ja jak ten dziwak 199 bps. Chyba ten model tak ma bo po 2 minutach od wysiłku spadam prawie na docelowy puls. Wszystkie badania w normach. Widać tak ma być. Jedno jest pewne jak przekraczam dwieście bps to zaczynam liście spod roweru do płuc wciągać :) a przy 210 powoli przechodzę na ciemną stronę mocy. Czyli tam gdzie Ty masz maks to ja drugie oko otwieram :biglol:

Dodać jeszcze trzeba że cholera......... jestem........ w M4 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No Rysio jak zwykle niezawodny i uśmiechnięty.......

http://mtb-xc.pl/2013/03/04/ryszard-chmielewski-wyjatkowy-czlowiek-wyjatkowa-akcja/

Wystarczy dodać że eR jedzie na maratony odległe od miejsca zamieszkania rowerem, następnie maraton i powrót na "kołach".

Podobno dwa dni się turlał na maraton do Torunia (z noclegiem w namiocie) :)

Można?? Można!!

Zawsze miły, zawsze chętny do pomocy.

Można?? Można!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry !

 

Kilka dni temu otworzyłem sezon na nowo złożonym rowerze. Chyba najdłużej siedziałem nad heblem pluskając się w DOT 4 ;) Eh te stare Hejsy.Dla odmiany przesiałem się na hardtaila po kilku latach patrzenia na fulla na którego nie mogłem posadzić tyłeczka przez kilak lat.

 

Mam pytanie do osób trenujących względem wyposażenia - czeka mnie ciekawa wycieczka i po kilku latach zaległości kiedy 250km nie stanowiło problemu tak teraz 50 i zakwas ;) No ale po 6 latach przerwy ...... w każdym razie zawsze trenowałem na wyczucie i nigdy nie używałem pulsometru. Teraz z racji wymagań przez trenera muszę zaopatrzyć się w pulsometr i ciekaw jestem w co warto zainwestować. Patrzyłem na Sigmę za ok 150 pln i za 250 pln z pasem chyba. Może macie ciekawe propozycje w tym przedziale ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co chcesz z nią zrobić? Przegląd czy coś konkret? Każdy z serwisów ma innego "speca" :) więc stąd pytanie.....

Zwykly przeglad po zimie ;) smarowanie, naciaganie, regulowanie itp ;)

 

Ja mam Timex'a Ironmana Triathlon z gps i innymi bajerami. Ale kupilem go jak startowalem w triathlonie. ;) Na Amazanie kupisz go za 400-500zl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pulsometr

Myślę że trener ma jakieś predyspozycje co do plików z danymi, chyba że opiera się na gotowym dzienniczku a całą pracę musisz wykonać sam :)

Prowadzenie takowego początkowo upierliwe jest :)

Ja osobiście używam Garmina, gdyż mam wszystko w jednym miejscu. Pomyśl nad uzywanym - będzie tańszy a teraz weszły nowe modele.

Dużo osób chwali (niestety wysokie i drogie modele) Polara. Polar ma większe doświadczenie w sporcie i jest bardziej "PRO".

Przeczytaj "Trening z pulsometrem" Friela :)

Pulsometr powinien mieć 5 definiowanych stref (5a i 5b nie są aż tak niezbędne i można je do jednego kotła wciepać). Markowe urządzenie ma dedykowane swoje programy do obsługi danych. Masz tam pokazane wszystkie parametry jazdy.

 

Serwis

Well..... Ja bym pojechał do Airbike na Dereniową (tam też najlepsze miejsce do serwisowania kółek jest). Koła też dobrze zrobi Marcel (musi osobiście) w KTM na Grochowskiej :)

A nie lepiej kupić stojaczek serwisowy i samemu?? Wtedy będziesz miał idealnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę zmienić całe koła w swoim MTB. Rower użytkuję cały rok, codziennie głównie w mieście ale ciągle wjeżdżam i zjeżdżam z dość sporych górek - takie pofałdowane miasto (: Obręcze wybrałem Alexrims DP20. Do tego szprychy DT Swiss - te mocniejsze. Piasty myślałem aby włożyć Shimano SLX. Shimano dlatego że w razie czego można środek wymienić a popularne konkurencyjne piasty Novatec to po padzie trzeba całe zmieniać - to prawda?

Potrzebny mi jeszcze do tego hamulec tarczowy. Ale chcę mechaniczny. I do wyboru mam Hayes MX5, Avid BB5 albo Shimano BR-M416. Najbardziej interesuje mnie ten ostatni bo jest najtańszy a kilka opinii przeczytałem że jakoś bardzo nie odbiega od tych pozostałych które podałem a na deszczu czy śniegu radzi sobie nawet lepiej. Jeździł ktoś z takimi hamulcami i/albo może mi coś doradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...