Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, bikeman1 napisał:

Ani za jeden, ani za drugi pińcet nie zapłacisz ;)

I to chciałem wiedzieć :)

Amorki serwisuje się co jakiś przebieg czy raz do roku ? Jak to w praktyce wygląda ? Bo podejrzewam, że instrukcja podaje jakieś bardzo krótkie interwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcja to podaje w godzinach...ale weź to przelicz i pilnuj hehe
 
Myślę że raz do roku lub na dwa lata, zależy ile jeździsz 
Jak jeździsz ze strava to Ci sama policzy:) Tylko ile jest jazdy takiej żeby amor faktycznie pracował.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, RoadRunner napisał:

I to chciałem wiedzieć :)

Amorki serwisuje się co jakiś przebieg czy raz do roku ? Jak to w praktyce wygląda ? Bo podejrzewam, że instrukcja podaje jakieś bardzo krótkie interwały.

 

Z mojego doświadczenia - bardzo różnie:)

 

Pomijając instrukcje, wszystko zależy od tego jak długo i w jakim stylu się jeździ. 

 

Generalnie ja stosuje zasadę - raz do roku pełen serwis u specjalisty - wymiana uszczelek, oleju w tłumiku itp. (guma, olej się starzeją). Ale mam serwis Wicha w rozsądnej odległości.

Dodatkowo 1-2 razy do roku serwis mały - przelanie oleju w goleniach, namoczenie gąbek, wyczyszczenie warg w kurzowych - to samemu, bardzo przyjemna czynność i większość firm ma filmiki jak to ogarnąć.

ALE! stosowałem zawsze Brunoxa na lagi, z którego wyleczyłem się dopiero jak wyczyścił mi w jednym fajnym Sunturze  smar z gąbek do zera.

 

Przy intensywnej jeździe w sezonie, ze zwiedzaniem  bikeparków (haratanie zjazd za zjazdem) min 2x/miesiąc okazało się, że to trochę mało na współczesne amortyzatory (entry level FOX 34) i u Wicha powiedzieli ze trzeba częściej do środka zaglądać bo coś tam na anodzie widać....

Drzewiej nie było problemu z rozmaitymi RS czy Marzocchi, ale może też kwestia, że sprzęt starszy już raczej miewałem używany, wiec przypsuty.

Jednakże zmieniłem styl jazdy na dziadkowy - wiec pozostałem przy normalnym trybie.

 

Ergo: Jak intensywne użytkowanie to trzeba mocno dbać, ale sporo też zależy od modelu jaki się trafi - trzeba zapytać w punkcie w którym chciałbyś to robić jaki resurs do danego amortyzatora zalecają.

Najważniejszy i tak jest serwis zerowy, bo tam w środku potrafi naprawdę sucho być, a jak na początku popsujemy to już nigdy nowe nie będzie.

Edytowane przez cuban
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, RoadRunner napisał:

I to chciałem wiedzieć :)

Amorki serwisuje się co jakiś przebieg czy raz do roku ? Jak to w praktyce wygląda ? Bo podejrzewam, że instrukcja podaje jakieś bardzo krótkie interwały.


Pierwszy serwis warto zrobić wcześniej. Przynajmniej Foxy lubią być fabrycznie napełnione czym popadnie. Ja swój przeserwisowałem po 800km. Kolejny serwis zrobię za chwilę czyli po kolejnych 1200-1300km. Jeśli uszczelki kurzowe w międzyczasie nie padły to powinno być w sam raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RoadRunner napisał:

Dzięki za wyjaśnienia !

Czy znacie może amorki:

- Fox 32 SC Float AX Performance Elite Fit4 Evo

- X-Fusion Microlite RL 

?

Chodzi mi to czy pod względem serwisowania to coś normalnego co ogarnie każdy warsztat czy nie wiem, muszę jechać gdzieś daleko i bulić "pińcset" za przegląd ?

mam Foxa 32 SC Float Performance, czy te inne oznaczenia to nie wiem:D za serwis płaciłem 150.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2020 o 15:06, bikeman1 napisał:

I tutaj mam pytanie, czy obwodu koła używacie "seryjnych" ustawień licznika, czy mierzycie obwód koła ręcznie? Ja zawsze mierzyłem ręcznie, ale ostatni licznik jaki ustawiałem to był licznik 5-6 lat temu

Ja zacząłem od fabrycznych, ale przekłamywało.

Wiec pojeździłem trochę z GPS, porównałem wskazania prędkości i przebiegu, wyliczyłem błąd w % i skorygowałem obwód koła w liczniku o ten %.

Teraz pokazuje idealnie zgodnie z GPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem raz pod biedrą człowieka na rowerze słynnej marki Arkus Forester gdzie najwyraźniej tylny zawias nie spełniał oczekiwań i zamiast tego partyzancką metodą (przyspawane po chamsku) miał domontowany siłownik tylnej klapy z jakiegoś auta. Głupio było robić fotę jak siedział na wehukule. Także nie opatrzę wypowiedzi ilustracją niestety :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktos sie zastanawial czy tarczowki sa niezbedne w kolarkach - to niech sobie spojrzy na wczorajszy rezultat Giro D'Italia.  Filippo Ganna wygral piaty, gorski etap w deszczu na rowerze ze zwyklymi hamulcami canti.

Dla przypomnienia w czasie TDF tarczowki wcale nikogo nie ratowaly przed upadkami na trasie wyscigu o czym przekonal sie Marc Hirshi na 18 etapie TDF, gdy na zakrecie wylozyl sie tuz przed Kwiatkowskim.

Takze jest marketing, jest hype, i jest rzeczywistosc... 

Ostatnio rozmawialem z kumplem ktory jest mechanikiem rowerowym i mi opowiadal ze wiekszosc kolarek w ofercie na 2021 rok na osprzecie Dura-Ace - maja elektryczna wersje tej grupy - nawet nie ma w ofercie mechanicznych wersji.  Procz tego wszystkie kable sa kompletnie schowane w ramie.  Te zmiany powoduja ze takie rowery sa o minimum $1,000 drozsze od tych samych modeli z zeszlego roku, i na dodatek trudniejsze i drozsze w serwisowaniu.  

Chowanie kabli w rowerach dla amatorow nie ma kompletnie zadnych plusow (chyba ze chodzi komus o wyglad), ale rowery nie sa po to by na nie patrzec...  Odnosze warzanie ze od ostatnich 5-7 lat projektowaniem rowerow zajmuja sie marketingowcy a nie inzynierowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Eryk napisał:

Gdyby ktos sie zastanawial czy tarczowki sa niezbedne w kolarkach - to niech sobie spojrzy na wczorajszy rezultat Giro D'Italia.  Filippo Ganna wygral piaty, gorski etap w deszczu na rowerze ze zwyklymi hamulcami canti.

Dla przypomnienia w czasie TDF tarczowki wcale nikogo nie ratowaly przed upadkami na trasie wyscigu o czym przekonal sie Marc Hirshi na 18 etapie TDF, gdy na zakrecie wylozyl sie tuz przed Kwiatkowskim.

Takze jest marketing, jest hype, i jest rzeczywistosc... 

Wszystko można w ten sposób zdeprecjonować. Hirschi się wyrąbał, bo popełnił błąd i za szybko wszedł w zakręt. Hamulce nie chronią przed popełnianiem błędów.

Biznes musi się kręcić, postęp musi być, a rowery trzeba jakoś sprzedawać. Normalna kolej rzeczy, bo w innym wypadku wszyscy jeździliby na 40-latkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Zyzol napisał:

Wszystko można w ten sposób zdeprecjonować. Hirschi się wyrąbał, bo popełnił błąd i za szybko wszedł w zakręt. Hamulce nie chronią przed popełnianiem błędów.

Biznes musi się kręcić, postęp musi być, a rowery trzeba jakoś sprzedawać. Normalna kolej rzeczy, bo w innym wypadku wszyscy jeździliby na 40-latkach

Oczywiscie ze popelnil blad - byc moze zbytnio polegal na tarczowce?  Ze moze wjechac w zakret szybciej i hamowac pozniej?  Tego sie nie dowiemy, fakt pozostaje taki ze to opona hamuje, a jak nie ma przyczepnosci to nie ma hamowania.

 

Procz tego tarczowki w kolarkach nie sa krokiem do przodu. Tarczowki sa ciezsze, trudniejsze w serwisowaniu, drozsze, powoduja wieksze obciazenia na szprychy i nyple, i nie sa bardziej skuteczne od canti, ba nawet kola do tarczowej sa slabsze bo maja zmieniona geometrie... Gdyby tarczowki w kolarkach byly takim przelomem to caly peleton wiele lat temu by na nie przeszedl - bo kto nie chce lepszej technologi? 

 

Kolarki bez tarczowek sprzedawalyby sie bardzo dobrze - nikt nigdy nie powiedzial - te canti wogole nie dzialaja - musimy zalozyc tarczowki... Nawet w rowerach trialowych Vbrake jest nadal uzywany bo lepiej dziala od tarczowek i jest lzejszy.

 

Trzeba patrzec na sprzet z perspektywy: odpowiednie narzedzie do odpowiedniej roboty - a nie - nowsze to lepsze.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z porządnym przednim amorkiem może potwierdzić obserwacje z tego filmiku  ? Nie chodzi mi o Laufa a o to, że na drodze z takimi nierównościami jak na filmie to klasyczny amorek też się nie sprawdzi, tylko obniżenie ciśnienia. Ja z jazdy Merdią z amorkiem mam takie właśnie obserwacje, ale myślałem, że mam po prostu za kiepski amorek. Dla mnie jest to duży problem bo z tras, które robię mnóstwo dróg ma właśnie tego typu nierówności.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Eryk napisał:

Procz tego tarczowki w kolarkach nie sa krokiem do przodu. Tarczowki sa ciezsze, trudniejsze w serwisowaniu, drozsze, powoduja wieksze obciazenia na szprychy i nyple, i nie sa bardziej skuteczne od canti, ba nawet kola do tarczowej sa slabsze bo maja zmieniona geometrie... Gdyby tarczowki w kolarkach byly takim przelomem to caly peleton wiele lat temu by na nie przeszedl - bo kto nie chce lepszej technologi? 

 

Nie wiem, pewnie trochę minęło, zanim tarczówki osiągnęły odpowiedni poziom.

Kolarze w peletonie ich nie chcieli, bo podczas kraks miały ucinać im głowy, kończyny i diabli wiedzą co jeszcze.


Ja widzę, że rowery szosowe idą maksymalnie w aero, a tarczówki są kolejnym krokiem, coraz mniej wystających elementów, linek, bardziej zaawansowane obręcze.

 

Jak wchodziła amortyzacja do górali również były głosy po co to komu. Jak wchodziły tarczówki też, jak wchodziły fulle też. Zawsze tak będzie.

 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RoadRunner napisał:

Czy ktoś z porządnym przednim amorkiem może potwierdzić obserwacje z tego filmiku  ? Nie chodzi mi o Laufa a o to, że na drodze z takimi nierównościami jak na filmie to klasyczny amorek też się nie sprawdzi, tylko obniżenie ciśnienia. Ja z jazdy Merdią z amorkiem mam takie właśnie obserwacje, ale myślałem, że mam po prostu za kiepski amorek. Dla mnie jest to duży problem bo z tras, które robię mnóstwo dróg ma właśnie tego typu nierówności.

 

Na takich zmarszczkach to ciezko jest z zawieszeniem - sprezynowe wybieraloby chyba najlepiej, natiomiast wielozawiasowy typ widelek - jak AMP pewnie bylby lepszy od teleskopowego amora.  A tak to trzeba poprostu rekami i nogami wybierac - to jest najlepsze zawieszenie.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Zyzol napisał:

Nie wiem, pewnie trochę minęło, zanim tarczówki osiągnęły odpowiedni poziom.

Kolarze w peletonie ich nie chcieli, bo podczas kraks miały ucinać im głowy, kończyny i diabli wiedzą co jeszcze.


Ja widzę, że rowery szosowe idą maksymalnie w aero, a tarczówki są kolejnym krokiem, coraz mniej wystających elementów, linek, bardziej zaawansowane obręcze.

 

Jak wchodziła amortyzacja do górali również były głosy po co to komu. Jak wchodziły tarczówki też, jak wchodziły fulle też. Zawsze tak będzie.

 

No wlasnie o to chodzi ze jest teraz moda na cos co nie ma praktycznego zastosowania - bo przy jakiej predkosci rower aero zaczyna spelniac swoje zadanie - to numer jeden a numer dwa - czy dla kolarza amatora ulamki sekundy uzyskane przy pomocy roweru aero cos daja?

 

Hamulce tarczowe byly juz bardzo dobre 10 lat temu - wiec argument ze technologi nie bylo nie jest prawda.  To co piszesz o zawieszeniu to prawda, bo pierwsze amortyzatory nie posiadaly tlumienia, a elastomery twardnialy na kamien w niskich temperaturach - jak sie pojawilo tlumienie olejowe - to amortyzacja byla zaakceptowana.  Podobnie bylo z tarczowkami w MTB - poczatkowo V-brake byl poprostu lepszy, ale dosc szybko taki Avid BB7 na przyklad spowodowal ze latwo bylo przesiasc sie na tarczowki, ktore w blocie poprostu dzialaly, podczas gdy Vbrake juz nie.  

 

W kolarkach warunki sa inne, i ja na przyklad rzadko widze twardziela na kolarce w ulewnym deszczu... 

 

Ten wymuszony "postep" w kolarstwie jest niewatpliwie sposobem na sprzedaz nowych rowerow, ale kupujacy wcale nie kupuja lepszego roweru, a juz na pewno nie dostaja wiecej za wydane pieniadze.  Na dodatek, maja wyzsze koszty serwisowania, bo taki pochowane linki trudniej smarowac... swoja droga pewnie dlatego rowery z Durace na 2021 sa dostepne tylko z eletryczna wersja... za wieksze pieniadze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RoadRunner napisał:

Czy ktoś z porządnym przednim amorkiem może potwierdzić obserwacje z tego filmiku  ? Nie chodzi mi o Laufa a o to, że na drodze z takimi nierównościami jak na filmie to klasyczny amorek też się nie sprawdzi, tylko obniżenie ciśnienia. Ja z jazdy Merdią z amorkiem mam takie właśnie obserwacje, ale myślałem, że mam po prostu za kiepski amorek. Dla mnie jest to duży problem bo z tras, które robię mnóstwo dróg ma właśnie tego typu nierówności.

 

 

Jeżeli dobrze rozumie pytanie, to chodzi o to czy na lepszym amortyzatorze było by to do wybrania?

 Tak.

Ale ustawienie to trochę wysiłku: za niskie ciśnienie spowoduje ze się zapadniemy w skoku po pierwszej zmarszczce, zbyt wolne tłumienie - będziemy się zapadać powoli, zbyt szybkie - będzie nas podbijać do góry. A możemy jeszcze manewrować rozmiarem komory powietrznej, szybką i wolną kompresją, olejem (lepkość)...

Pytanie kolejne, czy jest sens ustawiać amor pod jeden typ nierówności? Jeżeli jednak dobrze sobie  ustawimy, nawet uniwersalnie, to pewnie się będzie dało w miarę jechać.

Choć na taką drogę sam bym się kierował ku jakimś grubszym oponom, one same są w stanie dużo na siebie przyjąć.

 

* Zapadanie się w skoku= lądujemy w zakresie wybierania na twardo.

 

Edytowane przez cuban
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, cuban napisał:

 

Jeżeli dobrze rozumie pytanie, to chodzi o to czy na lepszym amortyzatorze było by to do wybrania?

 Tak.

Ale ustawienie to trochę wysiłku: za niskie ciśnienie spowoduje ze się zapadniemy w skoku po pierwszej zmarszczce, zbyt wolne tłumienie - będziemy się zapadać powoli, zbyt szybkie - będzie nas podbijać do góry. A możemy jeszcze manewrować rozmiarem komory powietrznej, szybką i wolną kompresją, olejem (lepkość)...

Pytanie kolejne, czy jest sens ustawiać amor pod jeden typ nierówności? Jeżeli jednak dobrze sobie  ustawimy, nawet uniwersalnie, to pewnie się będzie dało w miarę jechać.

Choć na taką drogę sam bym się kierował ku jakimś grubszym oponom, one same są w stanie dużo na siebie przyjąć.

 

* Zapadanie się w skoku= lądujemy w zakresie wybierania na twardo.

 

Masz rację. Średnio ma sens robienie ustawień pod jeden konkretny typ. Teraz mam w gravelu opony 40mm, ale dość mocno je pompuje (40PSI) i taki średni mam komfort. Jestem na bezdętce więc obniżę do 25 i zobaczymy. Ewentualnie mogę jeszcze przejść na oponę 50mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Eryk napisał:

No wlasnie o to chodzi ze jest teraz moda na cos co nie ma praktycznego zastosowania - bo przy jakiej predkosci rower aero zaczyna spelniac swoje zadanie - to numer jeden a numer dwa - czy dla kolarza amatora ulamki sekundy uzyskane przy pomocy roweru aero cos daja?

„Zwykłemu” amatorowi pewnie nie dają. Zaawansowanemu, obwieszonemu czujnikami może zaświecą się oczy, gdy przeczyta o załączonym Cannondale:

„Fast, just got faster.

30 watts. That's how much power the drag-reducing tube shapes and integrated design of the new SuperSix EVO saves over the prior version at 30 mph (48.3 km/h).”

 

Mi to nic nie mówi, bo nie jeżdżę z takimi prędkościami i nie robię takich pomiarów.

Póki co jest jeszcze okres przejściowy i można kupić szosówki z tradycyjnymi hamulcami, ale za 5 lat pewnie nikt o nich nie będzie pamiętał

 

18 godzin temu, Eryk napisał:

Na dodatek, maja wyzsze koszty serwisowania, bo taki pochowane linki trudniej smarowac... swoja droga pewnie dlatego rowery z Durace na 2021 sa dostepne tylko z eletryczna wersja... za wieksze pieniadze.

Jak kupujesz bardziej zaawansowany sprzęt, to zawsze trzeba się liczyć ze zwiększonymi kosztami utrzymania i serwisowania. Czy górski full z: amorem, tłumikiem, łożyskami zawieszenia, dropperem jest tani w serwisowaniu? Też nie jest.

F4FFD8EA-911F-426E-9ABD-DA100712A8BC.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decathlon zrobił możliwość wypożyczania rowerów szosowych. Ceny tak 30-80 PLN za dobę. Jak dla mnie to super sprawa. Nie lubię często jeździć szosą i nie mam sprzętu typowo szosowego. Ale chętnie bym się od czasu do czasu "sprawdził" więc to bardzo dobra opcja moim zdaniem. 

Edytowane przez RoadRunner
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zyzol napisał:

Jak kupujesz bardziej zaawansowany sprzęt, to zawsze trzeba się liczyć ze zwiększonymi kosztami utrzymania i serwisowania. Czy górski full z: amorem, tłumikiem, łożyskami zawieszenia, dropperem jest tani w serwisowaniu? Też nie jest.

No wlasnie ze nie jest tak jak piszesz.  Zaawansowany sprzet jest czesto lepiej zabezpieczony przed zabrudzeniem, jest rowniez tak skonstuowany ze mozna go remontowac - podczas gdy tanszy sprzet czesto jest gorzej zabezpieczony, i na dodatek tak skonstruowany ze jak cos nawali to nie da sie go naprawic i trzeba zastapic nowym osprzetem. 

 

Piszesz ze w fullu sa wyzsze koszty exploatacyjne - i byc moze sa, ale pamietajmy ze kolarka jest naprawde prostym pojazdem, nie narazonym na diametralnie trudne warunki jazdy w jakich dzialaja gorale.  Jeszcze pare lat temu koszt serwisowania kolarki z gornej i dolnej polki byl taki sam.  Takze to co sie teraz dzieje to takie celowe komplikowanie czegos co moze byc proste, tanie, i trwale w uzytkowaniu, tylko po to by nabic klijenta w butelke.  

 

To tez nie jest tak ze jestem przeciwny nowym technologiom, i ulepszaniu sprzetu, poprostu chodzi mi o to zeby to bylo robione z glowa i nie powodowalo ze sport ktory tyle lat byl dostepny dla wszystkich stawal sie sportem coraz bardziej elitarnym - tylko dlatego ze sprzet kosztuje krocie.  Wydaje mi sie nienormalna rzecza ze przerzutka DurAce Dii2 kosztuje $600 - pytanie czy za 20 lat bedzie nadal dzialala, tak jak caly osprzet w moim 22 letnim goralu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...