benefitus Opublikowano 18 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Mam kłopoty z wysprzęgleniem reduktora, tj. włączenie idzie jak po maśle, ale gdy chcę go wyłączyć, słychać jak koła zębate robią: trrrrrrrr.... i tyle. Jedyny sposób to na minimalnej prędkości (poniżej 2-3 km/h) próby aż reduktor wyskoczy i się rozsprzęgli. Udaje się średnio za 10 razem. Stawiam na synchronizatory, albo za krótkie cięgno od reduktora. Tyle, że nie chcę go rozbierać w ciemno. Może ktoś miał taką sytuację ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujak27 Opublikowano 18 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Jak włączasz i wyłączasz reduktor podczas jazdy to wciskasz sprzęgło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 18 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Może ktoś miał taką sytuację ? najczęsciej linka do wymiany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benefitus Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Jak włączasz i wyłączasz reduktor podczas jazdy to wciskasz sprzęgło? Zawsze robię to po zatrzymaniu samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtas. Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Czasami warto ruszyć do tyłu to sie trochę luzują koła zębate i może pójdzie łatwiej.W terenówce czasami tak musze zrobić i działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się