tomek12 Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Dzisiaj bylem na przegladzie technicznym ,wszystko ok. tylko pan ktory robil przeglad stwierdzil ze tylne kola maja wieksze opory toczenia na rolkach niz powinny miec (hamulec reczny i nozny z tylu ok.) i teraz moje pytanie czy te opory wieksze wynikaja z tego ze samochod jest 4-napedowy .Podczas jazdy nic nie czuc zeby samochod hamowal , beben tez sie nie grzeje. Chialem sie dopytac zanim zabiore sie za naprawe :?: Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
luki Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 może nie przełączył rolek w tryb 4x4, ten szybszy kręci 6km/h, wolniejszy(4x4) 3km/h...i po prostu czół "opór stawiany przez koła przednie które nie mogły się obracać..." zdecydowanie bardziej odpowiednia byłaby próba drogowa i mierzenie opóźnienia...szczególnie dla napędu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
panklex Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 zgadzam sie całkowicie z przedmówcą diagnosta niedość że dupa to jeszcze teorie SF snuje, następnym razem poszukaj stacji z stanowiskiem płytowym a nie rolkowym. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 może nie przełączył rolek w tryb 4x4, ten szybszy kręci 6km/h, wolniejszy(4x4) 3km/h...i po prostu czół "opór stawiany przez koła przednie które nie mogły się obracać..." zdecydowanie bardziej odpowiednia byłaby próba drogowa i mierzenie opóźnienia...szczególnie dla napędu... Ten pan nic nie przelaczal nawet chyba nie wiedzial ze to samochod 4x4 :wink: a swoja opinie wzial widzac dane odczytane z monitora kom. podczas krecenia sie tylnych kol na rolkach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Ciekawe co na to Twoja wiskoza..... Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 Nie bardzo wiem o co chodzi Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Nie bardzo wiem o co chodzi Może o to, że masz centralny dyferencjał, którego mogło zaboleć napędzanie na rolkach osi w różnych prędkościach, albo napędzanie tylko jednej . Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 Nie bardzo wiem o co chodzi Może o to, że masz centralny dyferencjał, którego mogło zaboleć napędzanie na rolkach osi w różnych prędkościach, albo napędzanie tylko jednej . Dzieki ale mnie pocieszyles teraz jak sprawdzic czy zabolalo Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Dzieki ale mnie pocieszyles teraz jak sprawdzic czy zabolalo Jeśli w trakcie testu nie poszedł niebieski dym, nie strzelały ślimakowe koła zębate, a po teście dojechałeś samochodem do domu, to może znaczyć, że jęknął, ale przeżył . Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 Samochodem dojechalem do domu i nadal jezdze ,ale czy to moze oznaczac ze dyferencjal "zuzyl sie" ? I zaraz chyba pojade do stacji i temu gosciowi sypne kilka milych i czulych slow Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Samochodem dojechalem do domu i nadal jezdze ,ale czy to moze oznaczac ze dyferencjal "zuzyl sie" ? I zaraz chyba pojade do stacji i temu gosciowi sypne kilka milych i czulych slow To poczekaj jeszcze na wykładnię profesora Azraela :wink:. Ja tu jestem na tym forum raczej amator, wręcz lajkonik :wink: i nie chciałbym, żeby jakiś bogu ducha winny mechanik dostał od Ciebie za moją ignorancję . Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 Samochodem dojechalem do domu i nadal jezdze ,ale czy to moze oznaczac ze dyferencjal "zuzyl sie" ? I zaraz chyba pojade do stacji i temu gosciowi sypne kilka milych i czulych slow To poczekaj jeszcze na wykładnię profesora Azraela :wink:. Ja tu jestem na tym forum raczej amator, wręcz lajkonik :wink: i nie chciałbym, żeby jakiś bogu ducha winny mechanik dostał od Ciebie za moją ignorancję . Dobra jeszcze poczekam :? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Zależy ile to auto stało na rolkach. Generalnie jak kręci się tylko jedna oś to robi to pokonując rosnący opór rozgrzewającej się wiskozy. temperatura płynu w środku rośnie, zakleszcza się ona coraz mocniej. W ekstremalnym wypadu przy dłuższy utrzymywaniu się takiej sytuacji może nastpić uszkodzenie uszczelnień wiskozy i utrata płyny - w ten sposób tracisz środkowe LSD i auto zacznie sięzachowywac dziwnie trochę jakprzód napęd. Podczas normalnej jazdy zero objawów, ale czasem uszkodzona wiskoza w Subaru wydaje dziwne zgrzyty i trzeszczenia. Podnieś jedno przednie koło weź klucz dynamometryczny i sprawdź jaki opór stawia przy kręceniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piskoor Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 To w jaki sposób powinno się robić badania techniczne samochodów 4x4 i gdzie ? Ja podjechałem do pierwszej lepszej stacji. Stałem na rolkach przez kilkanaście sekund i nie czuję jakiejś awarii ale i tak mnie zaniepokoiłeś ( szczególnie ze raz na śliskim przodem poleciałem :-) Notabene gościu był na badaniach był niezły: - najpierw 10 minut kazał mi szukać przełacznika od napędu 4x4 bo przecież wszystkie samochody mają dołączany... - a potem jak odpaliłem silnik ze zrozumieniem pokiwał głową i powiedział...mmmmmm dieselek.... a ja właśnie H&S zamontowałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 ROTFL.. ale fachowcy... Szczrze mówiąc ni wiem na ile to jest szkodliwe w tak krótkim czasie i nie wiem jak to się powinno badać, ale na pewno ignorowanie napędu jest błędem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wesoly Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Mi gość po usłyszaniu 4x4 właczył rolki na 1-2s sekundy, to mu wystarczyło... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piskoor Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 no myślę że u mnie to było 5 - 6 s ale trudno spodziewać się aby się coś zrypało, no bo w końcu chyba wszyscyposiadacze Sub od czasu do czasu jada na badania i nie każdy musi szukać specjalistycznej stacji 4x4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 no bo w końcu chyba wszyscyposiadacze Sub od czasu do czasu jada na badania Wydaje Ci się.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
luki Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 generalnie powinni badać opóźnienie na próbie drogowej, problem w tym że chyba żadna stacja nie posiada takowego urządzenia… Można też badać najeżdżając na płytę (zgrubnie). Na rolki – przynajmniej ja swojej bestii nie wpuszczam – mówię co i jak że jak chcą to opóźnienie mogą co najwyżej zbadać – raczej wtedy rezygnują w ogóle. demontaż i sprawdzanie (na płytach) hebli mam na każdym przeglądzie więc wystarczy... Link to comment Share on other sites More sharing options...
panklex Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 generalnie powinni badać opóźnienie na próbie drogowej, problem w tym że chyba żadna stacja nie posiada takowego urządzenia…... Każda stacja diagnostyczna ma na swoim wyposarzeniu opuźnieniomierz (tak samo jak przyżad do pomiaru przepuszczalności szyb i kilka innych ciekawyc zabawek) inna sprawa że większość tych urządzeń nigdy nie była uzyta. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 Każda stacja diagnostyczna ma na swoim wyposarzeniu opuźnieniomierz (tak samo jak przyżad do pomiaru przepuszczalności szyb i kilka innych ciekawyc zabawek) inna sprawa że większość tych urządzeń nigdy nie była uzyta. A ciekawe jak z wiedza uzycia tych zabawek przez panow ze stacji diagnostycznej , bo ja smiem watpic w to :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
panklex Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Hm no najlepiej jak sam byś przeprowadził to badanie własnym sprzętem a oni by podbili cp trzeba Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 nieglupi pomysl :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomek12 Posted November 8, 2005 Author Share Posted November 8, 2005 Szczrze mówiąc ni wiem na ile to jest szkodliwe w tak krótkim czasie i nie wiem jak to się powinno badać, ale na pewno ignorowanie napędu jest błędem. Wniosek teraz taki ze na ewentualne efekty negatywne trzeba czekac. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piskoor Posted November 8, 2005 Share Posted November 8, 2005 W takim razie ... Jak SIP informuje swoich klientów o badaniach technicznych ?... w instrukcji do Forestera nic nie znalazłem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts