Skocz do zawartości

Sprzegło - świerszcz


Sailingman

Rekomendowane odpowiedzi

Mam następujący problem (Forek MY03 2.0 N/A):

Przy puszczonym pedale sprzęgła słychać świergotanie (ćwierkanie). Gdy pedał się chociaż lekko wciśnie jest błoga cisza.

 

Mechanik sugeruje łożysko wyciskowe sprzęgła. Proponuje wymiane całego sprzęgła.

Sprzęgło jako takie sprawuje się ok, nie ślizga się itd.

 

Problem ten był już częściowo poruszony m.in. przez aflinta w archiwalnym wątku "Tajemniczy pisk - skrzynia biegow?"

Aflinta miał dokładnie takie same objawy.

 

Czy ma ktoś jakieś przpuszczenia? Do dyskusji rzucam następujące hasła zagajacze: sprzęgło hydrauliczne (vs. linka), łapa od sprzęgła... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne objawy , które doprowadzały mnie do szewskiej pasji . Charakterystyczne chrobotanie dochodziło spod filtra powietrza w okolicach wysprzęglika . Czasami ów dźwięk zanikał ale powracał . Zajęło mi to trochę czasu ale znalazłem . Jak pisał ppmarian dźwięk pochodził z okolic wysprzęglika - dojście paskudne ze względu na filtr powietrza ale da się łapkę włożyć . Okazało się , że jest tam dokładnie w obudowie sprzęgła na dźwigni łożyska gumowa uszczelka , która w moim przypadku ze starości i od temperatury sparciała powodując , że wibracje zostały przenoszone na łączeniu z wysprzeglikiem . Docisnąłem ją tak jak być powinno i co - błoga cisza :D

Problem rozwiązany ale ciśnie się pytanie gdzie takową nową będzie można kupić bo i tak wkrótce dźwięk powróci :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam następujący problem (Forek MY03 2.0 N/A):

Przy puszczonym pedale sprzęgła słychać świergotanie (ćwierkanie). Gdy pedał się chociaż lekko wciśnie jest błoga cisza.

 

Mechanik sugeruje łożysko wyciskowe sprzęgła. Proponuje wymiane całego sprzęgła.

Sprzęgło jako takie sprawuje się ok, nie ślizga się itd.

 

Problem ten był już częściowo poruszony m.in. przez aflinta w archiwalnym wątku "Tajemniczy pisk - skrzynia biegow?"

Aflinta miał dokładnie takie same objawy.

 

Czy ma ktoś jakieś przpuszczenia? Do dyskusji rzucam następujące hasła zagajacze: sprzęgło hydrauliczne (vs. linka), łapa od sprzęgła... ;)

Ja mam identyczny odgłos.

Dziwi mnie tylko uporczywe diagnozowanie tego świerszcza przez mechaniorów jako odgłosu zużytego łożyska wyciskowego. Padające łożysko hałasuje (najczęściej szumi lub huczy a nie ćwierka) jak się wciśnie - za przeproszeniem - pedał, a nie jak się pedała nie dotyka.

 

Czekam na globalne ocieplenie Polski i biorę się za to. Oczywiście dzięki radom kolegów powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://opposedforces.com/parts/forester ... tration_2/

Ćwierkanie z okolic sprzęga słyszalne najczęściej na postoju i ze spiętym sprzęgłem . Jest to powodowane przez elementy wirujące łożyska NR 5 . Czyli obraca się cześć na wałku sprzęgłowym i ta współpracująca ze sprężyną dociskową natomiast część stykająca się z łapą NR 10 pozostaje bez ruchu. W tym przypadku układ pracuje bez obciążenia i delikatne luzy spowodowane normalnym zużyciem są powodem ćwierkania . Jakie kol wiek przesunięcie łapy NR10 kasuje te luzy i nastaje cisza. Przesunięcie może być spowodowane np.:

1. Dotknięciem pedału sprzęgła

2. Przesmarowaniem elementów sterowania -wysprzęglik NR 2 czy dźwignia łapy NR 10 ( tu często zbiera się brud i powoduje mikroskopijne ograniczenie zakresu pracy.

Tak to już jest z łożyskami że bez obciążenia mogą hałasować bardziej np. podczas jazdy na wprost słyszymy szum, a w czasie jazdy po łuku następuje cisza.

 

Nam nadzieję, że w sposób dogłębny wyjaśniłem sprawę świerszczy w układzie sprzęgłowym.

 

Troszkę OT.

 

Subert napisał:

"Ja mam identyczny odgłos.

Dziwi mnie tylko uporczywe diagnozowanie tego świerszcza przez mechaniorów jako odgłosu zużytego łożyska wyciskowego. Padające łożysko hałasuje (najczęściej szumi lub huczy a nie ćwierka) jak się wciśnie - za przeproszeniem - pedał, a nie jak się pedała nie dotyka."

 

 

Odpowiedzmy sobie na bardzo proste pytanie. Brak powietrza w kole co jest przyczyną.

Większością odpowiedzi będzie – przebita opona i to jest dobra odpowiedź w większości przypadków, ale czy tylko? Nie! Powodów może być kilka:

1. Nieszczelność na rancie.

2. Uszkodzony kominek- zawór- wentyl jak go tam zwał tak zwał

3. Stara parciała opona.

4. Pęknięta felga.

Tylko na 100 przypadków 95 będzie to przebita opona i tak jest ze świerszczem w układzie sprzęgła.:mrgreen:

 

PS. Świerszcz świerszczowi nie równy. Trudna jest diagnoza na odległość.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż...., wygląda na to, że człowiek uczy się całe życie.

A posiadając Subaru całą wcześniejszą wiedzę i zajechanie kilkunastu łożysk oporowych sprzęgła można uznać za niekompletne doświadczenia.

No bo jeszcze żadne takie łożysko (czy też jego łapa) w żadnym znanym mi samochodzie nie zachowywało się w ten sposób.

:shock:

Owszem, jak dochodziły stamtąd jakieś odgłosy, a łożysko nie padało, wystarczyło poluzować linkę i po bólu.

Subaru mnie coraz bardziej zadziwia. :roll:...

....swoją niebanalną przeciętnością i swoistym podejściem do jakości.

 

A teraz walcie :mrgreen: bo mi się należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, żarty się skończyły. W ASO mówią że bez wyjęcia skrzyni biegów (odpowiednia liczba roboczogodzin) żadne smarowania w grę nie wchodzą - nie ma tam dojścia. Jeśli jednak tajne dojście istnieje proszę o zaznaczenie strzałką w paincie. Wówczas zrobię dalsze zdjęcia, aż zlokalizujemy świerszcza! Liczę na waszą pomoc!

 

p1420037.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odkopuje stary temat, dopadło i mnie. Sprzęgło wymieniane pół roku temu (15kkm) na kit exedy plus łożysko w kole zamachowym. Od ok dwóch tygodni świerszcz jest coraz głośniejszy i coraz bardziej denerwujący. Objawy jak powyżej, sprzęgło działa bez zarzutu, przy wymianie filtra powietrza sprawdzałem połączanie wysprzęglik - łapa i to na pewno nie dochodzi z tego miejsca.

 

Ktoś sobie z tym poradził bez wyciągania skrzyni? Da się jakoś regulacją naprężyć delikatnie łapę, żeby wyeliminować hałas?

 

UPDATE: gdzieś wykopałem na 25rs.com, że może to być problem wyrobionego wałka skrzyni. W stanach jest nawet do tego kit będący tuleją i łożyskiem oporowym o powiększonej wewnętrznej średnicy :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dziś ja odkopię. Forester MY08 nowe sprzęgło (przebieg 1000km od wymiany) - "świerszcz" pojawił się po ok 500km. Znika po choćby muśnięciu pedała, czy dotknięciu wyprzęgnika w komorze silnika Pablo40 opisał bardzo czytelnie ale u mnie wygląda tak:

http://opposedforces.com/parts/forester/en_s12/type_11/manual_transmission/clutch/#

Posmarowałem miejsce styku łapy i bolca wysprzęglika. Pomogło na dzień. Czy mam nasmarować 4 w 2? Będę wdzięczny za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@@pawel74, trochę po czasie, ale dla porządku napiszę. Załatwiłem właśnie podobny (identyczny?) problem w moim Forku MY03. Okazało się, że przy wymianie sprzęgła i łożyska zaniedbane zostało wyczyszczenie i prawidłowe nasmarowanie. Świerszcz pojawił się parę dni po wymianie sprzęgła i nie ustąpił a wręcz powiększał się, więc po 4000 km zdecydowałem się oddać auto mechanikowi. Sam nie robiłem bo nie mam ani wiedzy, ani miejsca, ani odpowiednich narzędzi. Niestety musiałem zapłacić za zrzucenie skrzyni. Mechanik zgadywał, że być może nie zostało wymienione łożysko, ale po przebadaniu wyszło, że jednak było wymienione, tyle że jak wyżej napisałem – brak smaru i czyszczenia. Po tej operacji sprzęgło mam cichutkie i nic złego się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Nie wiem jak w innych ale w Forku SF '99 da się założyć tę gumę bez rozkładania czegokolwiek. No, obudowę filtra powietrza trzeba zdjąć żeby się tam jakoś dostać. U mnie wymiana gumy nic w kwestii świerszcza nie zmieniła, smarowanie łapy w miejscu styku z wysprzęglikiem pomagało na 100 km. Dopiero sprężynka odciągająca delikatnie łapę w stronę przodu auta załatwiła sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2018 o 23:18, madkeinam napisał:

Takie dwie sprężynki założyłem i i się łapa uciszyła. Dwie dlatego, że jedna nie dawała rady. Dlatego trochę rozciągnięte bo dwie dawały radę za bardzo i pedał nie zawsze odbijał. Ponoć każda z nich ma naciąg 4kg, tak napisali na pudełeczku. Kupione w Leroyu za jakieś pojedyncze złotówki. 

Do łapy przypięte zwykłą trytką i bangla, jest cicho. Tzn. łapa jest cicho ;-)

IMG_20180220_125647.jpg

IMG_20180220_125657.jpg

 

Sprężynka nie ma żadnego numeru, jakieś meblowe z Leroya. Do tej pory przejechałem ok. 30 tys. km i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...