Skocz do zawartości

Rdzewiejące śruby mocowania fotela kierowcy


potforek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 8 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

Minęły 3 lata, od ostatniego malowania mocowań foteli. Dzisiaj widząc jaki jest ich stan postanowiłem to poprawić.

 

No i narobiłem: jedna śruba pękła :( Ukręciłem jej łeb. Pozostałe 3 poszły bez problemu.  Jutro jadę do mechanika, żeby pomógł mi z tą urwaną śrubą. 

Tym razem jednak usuwam całą rdzę szlifierką, a nie ręcznie, a na to pójdzie Hamerite, ale nie w sprayu jak ostatnim razem, tylko pędzelkiem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam imprezę 97 i śruby od fotela kierowcy prawie nie ma... Auto ma słabą wentylację,szyby szybko parują, robi się wilgotno...i tyle. Taka przypadłość...może przez szyby bez ramek...

 

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
4 godziny temu, Sebastian32 napisał:

Odkopuje. Legacy MY08. Odkręcać to gówno, bo się boje jeździć? Na trzecie fotce strona pasażera dla porównania.

 

rdza1.jpg

rdza2.jpg

rdza3.jpg

Niezły obciach :) Ja mam takie same :):) Trzeba wreszcie kupić hameraita

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

kolejny "wstydliwy" subarowy temat :wacko:

 

FXT MY'16 - juz jest nalot, niestety

 

przy okazji cykne jak wygladaja anologiczne mocowania w innym japonskim aucie (22-letnim!)

zero rdzy czy nalotu...

 

wrzucam fotki

 

FXT 2016 (na krawedziach mocowan juz cos sie dzieje)

20180503_213354.jpg

20180503_213449.jpg

 

Celica 1996 (wyglad jak z fabryki)

20180503_213312.jpg

20180503_204128.jpg

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dzisiaj zabrałem się za fotele. Wyczuszczone, pomalowane, zabezpieczone. Chciałem tez oczyścić i zaimpregnowac dźwignie od wlewu. I tu poległem. Jak to przeciągnąć przez wykładzinę aby spokojnie odkręcić i pomalować cały mechanizm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Odświeżę temat, bo i mnie czeka zabawa z tym problemem.

Czy wiecie jakie to są dokładnie śruby? Wymiar i klasa? Boje się, że je urwę przy próbie odkręcania, a trzeba je wymienić, bo samo ogarnięcie uchwytów nic chyba nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwint tam jest na pewno drobnozwojowy, skok chyba 1.25. A śruby na pewno co najmniej 10.9. Przynajmniej w SF. Kombinowałem z podniesieniem fotela, ale odpuściłem temat. Śruby puściły ale przy użyciu większej siły. Spróbuj najpierw solidnie młotkiem parę razy uderzyć.

 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwint tam jest na pewno drobnozwojowy, skok chyba 1.25. A śruby na pewno co najmniej 10.9. Przynajmniej w SF. Kombinowałem z podniesieniem fotela, ale odpuściłem temat. Śruby puściły ale przy użyciu większej siły. Spróbuj najpierw solidnie młotkiem parę razy uderzyć.
 
 
Spryskam je czymś głębokopenetrującym conajmniej 24h przed podejściem. Dzięki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Ci się uda. Bo wypadało by spryskać gwinty. Ale warto spróbować. W każdym razie od dołu jest dostęp do śruby która mocuje fotel przy tunelu. Jak ja wykręcisz to widać otwór na wylot. Pozostałe są wkręcane w wzmocnienia podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One chyba na wylot przechodzą przez podłogę, możesz od dołu szczotą przeczyścić z syfu i spryskać. Urwać to to duży sukces, kawał śruby. To nie szpili pokrywy zaworów
Na wylot przechodzi tylko ta tylna przy tunelu. Reszta leci w profile na podłodze.
Ale jak koledzy piszą, nie ma z nimi problemu. Za pierwszym razem faktycznie trochę siły trzeba było użyć. Ale nie podchodziłem do tego z "dusza na ramieniu" że mogę ją zerwać. Ta są mocne śruby, muszą utrzymać fotel i człowieka na miejscu podczas wypadku. Dlatego też jest ona drobnozwojowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
7 godzin temu, Norweski_Pacjent napisał:

No to i ja już po bitwie z tym syfem. Tutaj opis ze zdjęciami.

 

Dużo solidnej roboty :thumbup:, ale prawdopodobnie na nic.... Zajrzyj tam za rok ;). Obym się mylił ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, piotruś napisał:

 

Dużo solidnej roboty :thumbup:, ale prawdopodobnie na nic.... Zajrzyj tam za rok ;). Obym się mylił ...

Dlatego ja myślę, żeby cały stelaż wydłubać i wrzucić w ocynk :) inna sprawa, że może gdyby te nogi miały jakieś plastikowe osłony to by tak ruda się nie czepiła:huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radek311989 napisał:

inna sprawa, że może gdyby te nogi miały jakieś plastikowe osłony to by tak ruda się nie czepiła

 

Śruby wkręcone są w podłogę - tworzy się mostek cieplny. W zimie są zimne i osadza się na nich wilgoć z powietrza. Osłanianie nic nie da. Już prędzej te plastikowe podkładki, które odizolują termicznie łapy foteli od śrub i od podłogi.

Edytowane przez TOMA52
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Śruby wkręcone są w podłogę - tworzy się mostek cieplny. W zimie są zimne i osadza się na nich wilgoć z powietrza. Osłanianie nic nie da. Już prędzej te plastikowe podkładki, które odizolują termicznie łapy foteli od śrub i od podłogi.
Amen. Niestety nie miałem takich podkładek pod ręką gdy mocowałem się z tym ostatnio, ale muszę wyprać tapicerkę i będę demontował te fotele- wtedy podziałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...