Jump to content

Subaru Assistance


Michał Bajorek

Recommended Posts

Mam takie pytanie-może ktoś wie,powinienem napisać w pytaniach do Dyrekcji ale to chyba już nie działa. Mam Assistance Subaru- czy to działa za granicą, ktoś sprawdzał jak to wygląda w praktyce? Może ktoś w kraju z tego korzystał, poproszę o wrażenia.

Nie wiem jak w Subaru ale miałem swego czasu PZU Asistance.

Generalnie do niczego i tak człowiek przy holowaniu zawsze z kasy wyskakiwał bo obowiązywało to tylko na jakiś dystans.

Najlepsze było to że dzwoniłeś do Asistance, przyjeżdzał holownik i zawsze jechał za inną cenę. Tak więc za holowanie z Reszla na Modlińską w Wawie(220km) dopłaciłem chyba 300PLN a za holowanie z Nidzicy na Modlińską(150km) dopłaciłem 500PLN.

Myślę że w Subaru zasady są podobne.

Link to comment
Share on other sites

Generalnie wyglada to tak, ze nie sama marka badz jej importer sie tym zajmuje. To sa osobne firmy assistance z centrala telefoniczna itd. itp. Z nimi zawierana jest umowa, a oni to wszystko organizuja (zalatwianie lawety, transport, ewentualny bilet lotniczy, nocleg). Subaru Assistance w Polsce jest wazne w calej Europie, jako ze ta firma dziala w porozumieniu z innymi firmami assistance wspolpracujacymi z przedstawicielami Subaru w innych krajach.

A co do platnosci to nie pamietam teraz, czy sie placi na miejscu i potem SIP to zwraca, czy tez oni to sobie spisuja i formalnosci sa zalatwiane miedzy przedsiebiorstwami. PZU najwidoczniej musial miec umowe z jakas kiepska firma :roll:

 

Najwazniejsze jest to, ze mozna sobie spokojnie wyjechac za granice na wakacje i miec pewnosc, ze w razie czego nie bedzie sie trzeba martwic o (prawie) nic :wink:

Link to comment
Share on other sites

Najwazniejsze jest to, ze mozna sobie spokojnie wyjechac za granice na wakacje i miec pewnosc, ze w razie czego nie bedzie sie trzeba martwic o (prawie) nic :wink:

Tak! Tak! A walizki po peronie.............. i bez karty kredytowej ani rusz!

Link to comment
Share on other sites

 

Najwazniejsze jest to, ze mozna sobie spokojnie wyjechac za granice na wakacje i miec pewnosc, ze w razie czego nie bedzie sie trzeba martwic o (prawie) nic :wink:

 

 

Niech żyją frajerzy !!!! Bez nich ubezpieczyciele by suie pochlastali.

Mnie to zawsze tata zcholowywał(sic)

 

mamusia

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...