Skocz do zawartości

Lekkie koła pasowe


AMI

Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie

 

tak sobie właśnie pomyślałem o lekkich kołach pasowych do Subaru, niekoniecznie Imprezy, chociaż to jakby akurat najbardziej interesujące mnie pole.

 

Doświadczenia? Plusy/Minusy, warto/niewarto?

 

Czekam na opinie - najlepiej użytkowników takowych.

Co zmieniło się w życiu Waszym/Waszych samochodów po zmianie kół seryjnych na lekkie? :)

 

A może to jedynie nic/niewiele wnoszący tuningowy gadżet dla chcących mieć "błyszcz delux" pod maską?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AMI, u mnie było od razu zbyt dużo zmian żebym mógł opisać jakieś różnice ale powiem tylko że jak zważyłem komplet seryjnych kół i lekkich (dodatkowo bez klimy) to różnica wagowa wyszła 1,5kg a więc moim zdaniem zdecydowanie warto bo to 1,5kg masy wirującej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakis czas temu dosc mocno sie tym interesowalem. niektorzy producenci podawali przeliczniki kg/km i wygladalo to dosc dobrze. Mi bardziej chodzilo o spool up a to sie znacznie poprawia.

 

Adamus mi kiedys mowil ze przy odelzaniu zamachu, montazu lzejszych, kolek panew moze okazac sie bardziej prawdopodobna. ile w tym prawdy to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, skoro sa lzejsze, to mamy lepszy/wyzszy/nizej osiagalny moment obrotowy ?

Lżejsze kółka to mniejszy moment bezwładności kółek przy ich rozpędzaniu .

(zwiększaniu obrotów)-silnik lepiej/szybciej się wkręca bo ma łatwiej.Tak jak odelżone koło zamachowe, tylko efekt nie tak widoczny.No i mniejsza masa auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(zwiększaniu obrotów)-silnik lepiej/szybciej się wkręca bo ma łatwiej.Tak jak odelżone koło zamachowe, tylko efekt nie tak widoczny.No i mniejsza masa auta

Tak bym nie generalizowal. Masa kolek pasowych, czy rozrzadu, to najlepiej jakby wynosila "zero", byle byly wywazone i sie nie rozpadly/zwichrowaly ;) Ori sa ciezkie, bo tak wychodzi taniej.

 

Kolo zamachowe musi miec pewna mase, bo akumuluje energie i pozniej ja oddaje. W 4-suwowym silniku tylko jeden suw to praca, pozostale przygotowawcze pobieraja energie. Biora je wlasnie z 'wirujacej masy'. Jesli za bardzo odelzy sie kolo zamachowe, to pomijajac ze moze wyjsc przez maske/blotnik/podloge obcinajac po drodze czyjas noge :twisted:, silnik bedzie pracowal nierowno. To wplynie i na napedy i na sam silnik. Problemy moga byc zwlaszcza na niskich obrotach. Oczywiscie im wiecej cylindrow, tym wieksze pole do popisu dla tokarza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grzywaczewski, nie całkiem tak i nie takt prosto.Nie możesz rozdzielać mas obrotowych na te co akumulują i nie akumuluja energię,bo wszystkie akumuluja.

Kolo zamachowe musi miec pewna mase, bo akumuluje energie i pozniej ja oddaje

Dokładnie to samo robią(chcąc –nie chcąc)kółka pasowe,tylko tak jak pisałem efekt mniejszy.

 

tylko jeden suw to praca, pozostale przygotowawcze pobieraja energie. Biora je wlasnie z 'wirujacej masy'

Też,ale przede wszystkim z pracy pozostałych cylindrów.

 

Jesli za bardzo odelzy sie kolo zamachowe, to pomijajac ze moze wyjsc przez maske/blotnik/podloge

To nie grozi,bo musiałbyś zostawić koło o grubości paru milimetrów,wtedy wytrzymałość materiału przy tych średnicach i obrotach będzie w zagrożeniu.(np, piły w tartakach spokojnie kręcą z dużym zapasem)

 

Co do reszty masz rację, a co do tematu to jeszcze:

Wszystko jedno,gdzie będzie masa wirująca,byle obracała się proporcjonalnie do obrotów silnika,bo liczy się całkowity moment bezwładności z alternatorem, wałem dyfrem,sprzęgłem,skrzynią i kołami itp. .W celu równomierności obrotów można zastosować koło zamachowe ze styropianu, a koła pasowe z ołowiu/złota :) uwzględniając różnice obrotów,średnic i mas(czyli momentów bezwładności). Koło zamachowe jest do tego najwygodniejsze bo i tak potrzebne do sprzęgła. Lekkie kółka pasowe mają sens w zasadzie po stoczeniu zamachowego , gdy silnik chodzi nierówno na wolnych,ma powera i przy ostrej jeździe (np, hamujesz z blokadą, puszczasz hamulec - silnik szarpie m.in. rozrządem i wtedy zyskujesz mniejsze obciążenie paska i możliwość jego przeskoku( bo mała masa kółek daje łatwość ich rozkręcania i zmniejszania obrotów) i to jest NAJWAŻNIEJSZE w lekkich kółkach.

Szybszego wkręcania nie poczujesz,choć będzie - chyba, że masz całe 23 KM np. w maluchu :) .Z drugiej strony mała masa jest równocześnie ich wadą. Wałki dają opory impulsowe,tzn gdybyś kręcił je ręką poczujesz nierównomierność od sprężyn zaworów. Tu z kolei masa kółek się przydaje - zwiększa równomiernośc obrotów wałków.

Wniosek taki, że trzeba wybrać mniejsze zło, a paski bardziej obciążone od tych wszystkich powyższych czynników w silnikach wysilonych wymieniać częściej.

Odpowiadając koledze gendziowi : nie zwiększysz momentu i mocy ,tylko szybciej osiągniesz konkretne ich wartości(ale niewiele szybciej)

Pozdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie grozi,bo musiałbyś zostawić koło o grubości paru milimetrów,wtedy wytrzymałość materiału przy tych średnicach i obrotach będzie w zagrożeniu.(np, piły w tartakach spokojnie kręcą z dużym zapasem)

Nie jestem takim optymista.

 

Też,ale przede wszystkim z pracy pozostałych cylindrów.

Owszem, ale przy 4 cylindrach to nadal jest spora fluktuacja 'mocy'.

 

Fajnie ze napisales to o paskach.

 

Ja w kazdym razie nie balbym sie ryzyka zalozenia zbyt lekkich kolek pasowych/rozrzadu, nie wiem czy w ogole istnieje takie ryzyko. Mysle ze warto isc w lekkie elementy silnika, byle byly dobrze wywazone. Natomiast z za lekkim kolem zamachowym moze byc roznie, lacznie z gasnieciem silnika przy hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast z za lekkim kolem zamachowym moze byc roznie, lacznie z gasnieciem silnika przy hamowaniu.

Oczywiście -jest wtedy taka tendencja -dlatego przy lekkim kole i innych kręcących się odelżeniach łatwiej silnik wytraca prędkość =łatwiej shamować auto, szczególnie utrzymując dość wysokie obroty silnika (bo wtedy w każdej chwili dostępna moc,coby przyłożyć buta).

I tak mozna związać zamach z hamulcem :) .

 

Temat zaczyna dobijać powoli do struktury molekularnej kółka pasowego

:) masz rację :D - zauważ nie nie było tu o wpływie sztywności wzdłużnej paska i wałków, smarowania,twardości sprężyn zaworów.... :) ,no ale jak ja się doczegoś przychrzanię..... -a lubię takie mechaniczne graty, zwłaszcza gdy da się coś obliczyć-czyli przewidzieć.Ale z tym może być nieraz jak z prognozą pogody :D . NIe bardzo da się przewidzieć np .sprawy wydechowe-i tu będę korzystał z waszych doświadczeń.

AMI ,Kruk Grzywaczewski-od was i podobnych tu paru dużo się nauczyłem,bo dłubiecie,jeździcie,kombinujecie :D -szacun-ja to ino taki teoretyk.No ale nie kazdy ma warunki.

pozdro.

ps.Grzywaczewski-mam też Asterkę seria z C20XE-wiesz ,że fajna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...