Skocz do zawartości

Usterki w Forku > MY'08 ( czyli forek III )


mrupik

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcę zakładać specjalnie nowego tematu, dlatego podłączę się tutaj. Coś strasznie telepie się w okolicy szyberdachu, szczególnie przy odsłoniętej rolecie - ktoś przerabiał temat? Uda mi się to samemu ogarnąć bez ściągania podsufitki, czy muszę pomęczyć aso żeby to ogarnęli?

Stary, ja się z tym brandzluję od dwóch lat. Dla ASO to jest temat nie do ogarnięcia - próbują, ale efekty są takie same jak mojego grzebania - czyli chwilowe.

Pisałem już o tym wcześniej, ale nikt się nie odezwał.

Ty piszesz, że telepie, u mnie to bardziej "skrzypienie", ale tak jak u Ciebie pry odsłoniętej rolecie. Ciekawe jest, że ustaje kiedy docisnąć w dół lotkę z przodu szyberdachu. Próbowałem smarować wszelkie cięgna, bolce, sworznie itp przy ramionach tej lotki, ale to nie tam tkwi problem. Masz jakieś swoje spostrzeżenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać specjalnie nowego tematu, dlatego podłączę się tutaj. Coś strasznie telepie się w okolicy szyberdachu, szczególnie przy odsłoniętej rolecie - ktoś przerabiał temat? Uda mi się to samemu ogarnąć bez ściągania podsufitki, czy muszę pomęczyć aso żeby to ogarnęli?

Stary, ja się z tym brandzluję od dwóch lat. Dla ASO to jest temat nie do ogarnięcia - próbują, ale efekty są takie same jak mojego grzebania - czyli chwilowe.

Pisałem już o tym wcześniej, ale nikt się nie odezwał.

Ty piszesz, że telepie, u mnie to bardziej "skrzypienie", ale tak jak u Ciebie pry odsłoniętej rolecie. Ciekawe jest, że ustaje kiedy docisnąć w dół lotkę z przodu szyberdachu. Próbowałem smarować wszelkie cięgna, bolce, sworznie itp przy ramionach tej lotki, ale to nie tam tkwi problem. Masz jakieś swoje spostrzeżenia?

 

No to mnie pocieszyłeś. :(

 

Raz coś skrzypi, raz coś telepie... prowadząc ciężko to dokładnie zidentyfikować. Myślałem, że to roleta (ale to jednak nie ona) później, że to poluzowana klapa, o której przed zakupem Forka pisał mi jeden z użytkowników. Ale to nie te dźwięki. Pojeździłem trochę, posłuchałem i to definitywnie szyberdach. Tato próbował tak jak Ty - dotykał, przytrzymywał tu i tam, i podobno częściowo przestawało ale gdzieś coś dalej rzęziło. Ogólnie ostatnio pojeździłem trochę z zasłoniętym dachem i jakby przestało. Teraz odsunąłem i znowu muszę pojeździć i posłuchać. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie, porządne mrozy się jeszcze nie zaczęły a plastiki już zaczynają żyć własnym życiem. :D Ogólnie to wolałbym sprawę załatwić samemu, bo pewnie będzie tak jak piszesz - aso będzie robić milion podchodów a w efekcie może być jeszcze gorzej...

Edytowane przez evoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to wolałbym sprawę załatwić samemu, bo pewnie będzie tak jak piszesz - aso będzie robić milion podchodów a w efekcie może być jeszcze gorzej...

 

Też uważam, że warto pokombinować samemu. W poprzednim aucie ludziom na gwarancji pół samochodu rozbierali w ASO żeby się pozbyć skrzypienia. Na szczęście znalazłem info na forum gdzie trzeba psyknąć WD40 (1x na rok) i ZERO skrzypienia. Mechanicy zwykle nie mają wiedzy i cierpliwości żeby "świerszczy" szukać. Mi np. w Forku skrzypiał mechanizm pochylania tylnych siedzeń. 1 x PSSSSYK i jest ok już 2 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

evoo - miałem to samo, zgłosiłem reklamacje (na gwarancji), ASO naprawiło. Powiedzieli, że była to drżąca prowadnica koło silnika (chyba prowadnica przewodów, ale nie pamiętam już dokładnie). Trzeba było zdjąć podsufitkę i podłożyć coś pod te blachy. Pewnie niezbyt skomplikowane, ale za to zdejmowanie i zakładanie podsufitki to robota żmudna i męcząca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Niestety jak dotąd niemam nic do dodania do listy usterek. Miesiąc temu przegląd przy przebiegu 70 000 (Serwisowo to przebieg przy 75 000). Nic ponad czynnosci serwisowe nie było robione, nawet klocki hamulcowe są OK! Wiem, przebieg nie należy do najwiekszych ale niektórym z nas pękł już wał (Brrrrrr!), że o sprzęgle czy dwumasie nie wspomnę... Forek po gwarancji ale serwisuję w ASO (Kocar) bo ten "Wał" spędza czasem sen z powiek :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barciuch, ja jestem drugim właścicielem mojego forka od 60tys km, ale tak samo jak u Ciebie dowiedziałem się, że pierwsze sprzęgło zostało wymienione przy ok 40tys. Nie wiem czy były jakieś wadliwe czy poprzedni właściciel dał mu radę. Na dzień dzisiejszy stuknęło ponad 100tys i żadnych niepokojących objawów. Odkąd go mam zero przygód ( tfu tfu, puk puk) i założyłem LPG na którym już zrobione około 40tys. Oby tak dalej :)

 

EDIT - na drugi dzień...

 

No to sobie kur.. wykrakałem… dziś zdiagnozowana UPG… :unsure:

Witam w klubie. U mnie było nie UPG lecz panewki. Blok z wałem na szczęście się ostał cały, ale ponoć niewiele brakowało.

Ale inaczej niżu Was - sprzęgło,mimo przebiegu prawie 90000 jest ok (sprawdzane przy remoncie). No to wiecie chłopaki, nie katować za bardzo sprzęgła 2.5 :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd. użytkowanie Forek 2.0D 150K km

 

Jestem akurat po serwisie przy 150K km, wymieniono:

1. Akumulator 350zł

2. Przedni czujnik poziomowania świateł 500zł

3. Tuleje zawieszenia 2szt 200zł

4. Pełen serwis, robocizna, oleje, filtry itp 1200zł

 

Wiedziałem, że serwis Subaru nie jest tani, ale co pół roku 2500zł za usterki i serwis to nawet w Audi A4 3.0TDI kosztowało połowę;), a auto "jechało" na szczęście jestem już po wymianie shortblocku i sprzęgła, czekam na kolejne "usterki".

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam!

 

czy jakis użytkownik FORKA III benzynki 2,0 i 2,5 non turbo, miał jakieś poważne kłopoty ?

Szczególnie interesuje mnie obecnie motor 2,5 AT 173KM czego sie spodziewać, co jest najczęstszymi wadami ...

 

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

cd. użytkowanie Forek 2.0D 160K km

 

1. Przegryziony wąż z chłodnicy, prawdopodobnie kuny lub inne tchórzofretki ;) siwy dym poszedł z silnika, więc myślałem, że się silnik przekręcił, na szczęście power tape zrobił swoje i dojechałem do serwisu.

2. Zatarte i stukające prowadnice zacisków hamulców w przednim zawieszeniu, - wymiana na nowe.

3. Po 2 latach jazdy na fabrycznych Geloandrach, przerzuciłem się na Continental PremiumContact2, wreszcie nie mam serca w przełyku podczas jazdy w deszczu i na zakrętach. 

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, przy przebiegu 74 kkm, na razie z droższych napraw tylko wymiana kompletu hamulców: tarcze, klocki,płyn i poza tym spokój. No ale, co to za przebieg  ;)

Na to co przede mną czyli UPG, skrzynia, turbo albo co innego, jestem przygotowana psychicznie  ;) Oby jak najpóźniej.

Póki co ciesze się jazdą i nie rozmyślam co zdechnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam,

U mnie przy przebiegu 125kkm padł wtrysk.

Silnik kalibrował się co chwilę. Na testerze wyszło opóźnienie na jednym wtrysku -20 milisekund czy coś takiego.

Trzeba wyjąć silnik i wtryski w celu wyczyszczenia i/lub regeneracji lub wymiany.

Miał ktoś to samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej nie usterka, ale cos co denerwuje - skrzypiacy schowek (ten przed pasazerem), przez kilka minut po ruszeniu (z zimnego garazu?).

Nie wiem co skrzypi, zawiasy czy zamek. 

Edytowane przez Fiji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wtryski w celu wyczyszczenia

A może warto spróbować oczyścić najpierw chemią?

Chyba,że już chemia była w użyciu i nie pomogła.

 

Chemia już była + czyszczenie przy ostatnim przeglądzie. Paliwo tylko na Statoil - Diesel Gold uszlachetniony. 

W ASO powiedzieli że jest to skutkiem zużycia/wyrobienia się wtrysku. Opóźnienie spowodowane jest zużyciem wtrysku i powoduje przelewanie się zbyt dużej ilości paliwa do komory spalania (co może w konsekwencji doprowadzić do uszkodzenia wału) oraz częstą kalibrację w celu zniwelowania/zmniejszenia zbyt dużej ilości paliwa podawanej niepotrzebnie do silnika przez wtryski.    

Ty przynajmniej masz dobra lokalizacje na naprawe :)

No tak, tylko dzisiaj nie pracowali. Muszę poczekać do poniedziałku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

42 tys.km benzynka + LPG

klima słabo dmucha i po podłączeniu kombajnu wykazało mało ozonu- napełnienie, odgrzybienie i nowy filtr - 200zł poza aso oczywiście

wyczytałem wyżej, że stuki w przodzie to gumy stabilizatora, to chyba bede miał to samo bo coś delikatnie już słysze.

 

Dobrze, że kupiłem benzyne w automacie bo chyba ominą mnie te wszystkie usterki co wypisujecie powyżej w postach

 

Nie moge się tylko pogodzić z myslami dlaczego wymiana oleju w subaru co 15 tys.km miałem różne marki aut i 20 tys.km to było minimum ktoś wie dlaczego tak częste wymiany wymyśliło subaru ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 tys.km benzynka + LPG

klima słabo dmucha i po podłączeniu kombajnu wykazało mało ozonu- napełnienie, odgrzybienie i nowy filtr - 200zł poza aso oczywiście

wyczytałem wyżej, że stuki w przodzie to gumy stabilizatora, to chyba bede miał to samo bo coś delikatnie już słysze.

 

Dobrze, że kupiłem benzyne w automacie bo chyba ominą mnie te wszystkie usterki co wypisujecie powyżej w postach

 

Nie moge się tylko pogodzić z myslami dlaczego wymiana oleju w subaru co 15 tys.km miałem różne marki aut i 20 tys.km to było minimum ktoś wie dlaczego tak częste wymiany wymyśliło subaru ?

 

Częste wymiany?

 

Ja w 2,0 NA wymieniam mimo spokojnej jazdy co 10 tysięcy i to Motula 300V Power 5W40. Może i powiedzie, że niepotrzebnie, ale jakoś nie bardzo mi się chce wierzyć żeby oleje były aż takie dobre by wytrzymywały większe przebiegi. Jakość silników jest coraz słabsza, a wymiany coraz bardziej wydłużone. Mój  SH mnie już kosztował sporo nerwów i pieniędzy także może choć tak uda mi się przedłużyć jego żywotność.

 

U mnie stuki w zawieszeniu były najbardziej od łączników stabilizatora. Wymieniałem przy przebiegu około 84 tyś km razem z gumami na wahaczach (były już spękane)

 

Ja klimę napełniałem na początku maja (103 tyś km) i było połowa ilości czynnika z tego co powinno być, teraz chłodzi aż miło :) Jeszcze ozonowanie mnie czeka ale kazali mi trochę odczekać po wymianie czynnika i wtedy też sprawdzą szczelność układu od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

pojechałem na stuki i stwierdzili na trzepakach w stacji że zawieszenie jest jak nowe wiec jeżdze dalej choć wydaje mi się, że coś stuka.

a klime napełniali bo było malo czynnika :) wcześniej napisałem że ozonem ale co innego miałem namyśli jak dobrze kolega wychwycil :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Forester 2011, 2.0 automat (nowy silnik).

Przy przebiegu około 60 tys. - nieduży wyciek z silnika (pokrywa rozrządu czy gdzieś w okolicy). Naprawa jeszcze na gwarancji.

Zapytałem o koszt naprawy poza gwarancją - około 2 tys. netto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

czy jakis użytkownik FORKA III benzynki 2,0 i 2,5 non turbo, miał jakieś poważne kłopoty ?

Szczególnie interesuje mnie obecnie motor 2,5 AT 173KM czego sie spodziewać, co jest najczęstszymi wadami ...

 

Tomasz

 

Witam

Ja użytkuję Forestera z USA 2,5L 176 KM 2010r 43tyś mil i jak do tej pory tylko świece zmienione, tylne klocki, pasek od pompy wspomagania. 

Najbardziej wkurzajace jest bujanie na boki, a stabilizatory są całe, amory po 70-80 %. Auto jeździ na LPG Zenit pro i póki co jest ok. 

Jeszcze jedna usterka to brak napięcia 12V w gniazdach od zapalniczki, w bagażniku i konsoli, a bezpieczniki są całe i wychodzi z instalacji napięcie. czy orientujecie się jak to zasilanie 12V jest rozwiązane wtym aucie. Czy jest jakieś zabezpieczenie termiczne itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

45 tys.km byłem na stuki i wymienili mi gumy na stabilizatorach, ale to jednak nie to bo nadal cos delikatnie głucho puka, ale po nowych gumach bardziej twardy się zrobił.

na 45 tys wymieniłem oleje, filtry, klocki przód choć były jeszcze dobre ale piszczały już plus gumy stabilizatora przód i cały przegląd kosztował mnie 600zł (klocki kpl przód 145zł - tańsze niż do berlingo! ) OCZYWIŚCIE POZA ASO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam, Od jakiegoś czasu czytam na forum tym i innych stronkach o Foresterze III. Szukam takiego pojazdu bo blisko mi do leśnika (jestem pszczelarzem) i przedało by mi się takie cudo do jezdzenia do pasieki i czasami ciągnięcia przyczepki z ulami. Zastanawiam się nad 2.0 lub 2.5, (+LPG, manual)  jakoś nie mogę sie zdecydować jaki silnik wybrać. Czy rzeczywiście ten 2.5 to taki awaryjny silnik? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...