Bardzo ekonomiczne Subaru WRX !

[Saval]

Jarmaj to coś jest nie tak. O ile się nie mylę to seryjny samochód musi zrobić minimum 500km na baku, żeby było dopuszczone i dostało licencję... Może tak strasznie deptasz...??

 

Nie wyobrazam sobie na autostradzie 500 km na baku - no nie moge.

Ale to pewnie moja wina, ze uwazam autostrady (niemieckie) za drogi na ktorych 180 km/h to jezdze tylko jak musze.

[ComeToDaddy]

Ja rozumiem, że subaru to coś wiecej niż samochód ale podlega chyba tym samym kryterią...??

BŁAD ! Subaru jest jak Ojciec Rydzyk i nie stosuja sie do niego kryteria ludzkie

[CracowDragon]

CTD no to mnie "zgaziłeś"... :wink:

 

Czyli nie powinien być dopuszczony według cytowanych przez Ciebie kryteriów

To nie moje kryteria... Takie są ustalenie... więc samochód testowy musiał przejechać te 500km... Tyle, że egzemplarze Subaru są strasznie różne mocowo więc to może od tego się bierze...

[ogs]

to takie niskie 10 to tez chyba po modach ??

 

nie.... seria, ale to byla trasa krakow-pomorze - wczesnie rano, maly ruch, predkosci przewaznie ok 120... max 160 - kilka wyprzedzen tylko....

[ogs]

500 w miescie jest niemozliwe.... :roll:

[Milek]

wersja US ma taka sama pojemnosc baku co EU w WRX ???

[Intakwrx]

500 w miescie jest niemozliwe.... :roll:

 

W takim małym jak moje gdzie są 3 krzyżówki tylko ze światłami to jest możliwe

[Kuba]

15.9 galona czyli ~60.2 litry.

[Milek]

Jak zwykle pomocny Kuba do naszych dyspozycji Dzieki za odpowiedz

[jarmaj]

Jarmaj to coś jest nie tak. O ile się nie mylę to seryjny samochód musi zrobić minimum 500km na baku, żeby było dopuszczone i dostało licencję... Może tak strasznie deptasz...??

Może to ja jestem w takim razie mało seryjny.... :roll:

Co do deptania, to absolutnie nie! Przepisów trzymam się wszystkich, jak tonący ostatniej beski, uważam że są głęboko przemyślane i słuszne, do tego dochodzi jeszcze moje wrodzone zdyscyplinowanie i poszanowanie dla wszelkich praw i ograniczeń, więc o żadnym deptaniu mowy nawet być nie może!

[Gal]

Co do deptania, to absolutnie nie! Przepisów trzymam się wszystkich, jak tonący ostatniej beski, uważam że są głęboko przemyślane i słuszne, do tego dochodzi jeszcze moje wrodzone zdyscyplinowanie i poszanowanie przepisów, więc o żadnym deptaniu mowy nawet być nie może!

 

Co ja na to poradzę, że jakoś mi tu ironią zalaltuje...

[jarmaj]

Tak? Gdzie? :roll:

Ja nic nie czuję. Ale to pewnie przez tą babę obok, która cholera wie co teraz gotuje, ale nawet u mnie śmierdzi...... :?

[arno]

Tak? Gdzie? :roll:

Ja nic nie czuję. Ale to pewnie przez tą babę obok, która cholera wie co teraz gotuje, ale nawet u mnie śmierdzi...... :?

Siedzi mąz przy stole z zona, i znajomi. Zupe jedza. Cos tam sobie rozmawiaja.

Nagle zona pol talerza wylewa na sioebie tej zupy.

- Wyglądam jak świnia! - komentuje.

- No i jeszcze się zupą oblałaś - dorzuca taktownie małżonek.