Skocz do zawartości

pakiet PPP do Forestera 2.0 XT A/T MY03


malutki

Rekomendowane odpowiedzi

OGS, podaj kilka konkretnych przykładów marek samochodów, które kosztuję netto taniej w sieci sprzedaży w Niemczech niż w sieci sprzedaży w Polsce.

 

BMW, Mercedes... Audi chyba tez (nie jestem pewien)...

 

To warto żebyś sprawdził, bo to nie jest takie oczywiste, jak piszesz. Jest zupenie odwrotnie.

 

Prawda jest taka, że ceny netto samochodów są zwykle w Polsce ustalane przez importerów na zupełnie rozsądnych poziomach. Chociaż, ostatnia to się rozmywa i nie jest już tak tanio jak jeszcze było dwa lata temu.

 

Jednak tak czy owak, moim zdaniem SIP jest bardzo drogim sklepem i ponad to nie oferuje żadnej dodatkowej jakości za swoje wydumane ceny.

 

Oczywiście można pozować na jakiś elitarny butik, ale wtedy należałoby ustalić jakieś standarty i zrezygnować z herbatki marki popularna w plastikowym kubku z patyczkiem-mieszadełkiem.

 

Zresztą, wystarczy zobaczyć jakie strategie i z jakim powodzeniem realizują poszczególni importerzy samochodów. Na tej podstawie można wyrobić sobie zdanie.

 

pozdr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To warto żebyś sprawdził, bo to nie jest takie oczywiste, jak piszesz. Jest zupenie odwrotnie.

 

Ja kiedyś sprawdzałem.

 

Mercedes ML 500, ceny brutto:

 

Niemcy - 63220 € = 248,284.5376 PLN

Polska - 319500 PLN

 

Gdzie tam, malutka różnica w cenie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś sprawdzałem.

 

Mercedes ML 500, ceny brutto:

 

Niemcy - 63220 € = 248,284.5376 PLN

Polska - 319500 PLN

 

Gdzie tam, malutka różnica w cenie :roll:

 

Owoc, piszesz o cenie brutto. A przecież

OGS, podaj kilka konkretnych przykładów marek samochodów, które kosztuję netto taniej w sieci sprzedaży w Niemczech niż w sieci sprzedaży w Polsce.

 

Chodzi mi oczywiście o cenę netto, bo tą ustala sprzedawca. Pomińmy stawkę VAT, bo tą ustala parlament w danym kraju.

 

I jeszcze jedno: VAT jest podatkiem dodanym - Value Added Tax. To jak coś ma cenę netto, powiedzmy 1000zł, to z 22% VATem będzie kosztować:

1000 x 22% = 220

1000 + 220 = 1220

 

To teraz jak chcesz wrócić do ceny netto i odejmiesz 22% ceny brutto to ci wyjdzie:

1220 x 22% = 268,40

1220 - 268,40 = 951,60

 

ale:

1220 : 1,22 = 1000

1,22 to inaczej 122% (100% ceny netto + 22% podatku dodanego)

 

Piszę o tym tylko "dla porządku" - bo niby to prosta i oczywista rzecz, ale często się o tym zapomina przy odejmowaniu procentów wcześniej dodanych.

 

Ale jeden składnik ceny nam gdzieś zniknął po drodze: akcyza

 

Co do ceny - Forester 2.5 XT :

w Niemczech (brutto) 29.900 Euro

- 16% VAT (czyli netto) 25.776 Euro

+13,6% (akcyza) 29.281 Euro

+22% VAT 35.723 Euro

 

Cena w Polsce 34.000 Euro

Dawno zakończyłam edukację z matematyki, ale jak dla mnie to co Pan napisał oznacza, że ten samochód kosztuje netto:

- w Niemczech: 25.776 EUR

- w Polsce: 27.870 EUR

 

Mówię o cenie netto, bo to jest wasza cena. VAT jest dla fiskusa, albo nie, jeśli jest on łaskawy dla podatnika i pozwoli go odliczyć.

 

Tak więc można by pomyśleć, że Subaru chce w Polsce zarabiać o 8% więcej niż w Niemczech :roll:

(...)

Ale prawdopodobnie wytłumaczenie jest zupełnie inne? :oops:

 

Co się stało z akcyzą? Przecież to jest parapodatek - coś co ustala "parlament w danym kraju" - a nie importer...?

I drugie: dlaczego po stronie ceny Polskiej akcyza jest, a nie ma jej po stronie ceny niemieckiej?

Czym się różni ta akcyza od tej "nielegalnej" pobieranej od używanych samochodów sprowadzanych z Niemiec?

 

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno: VAT jest podatkiem dodanym - Value Added Tax.

 

A nie jest to przypadkiem "Podatek od Wartości Dodanej"...?

Bo taka jest idea VATu - opodatkowanie "wartości dodanej" na kolejnych etapach obrotu towarowego/usług...

To, tak dla porządku, oczywiście.

 

Oczywiście że tak. Pisząc "podatek dodany" chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie można odejmować % podatku na zasadzie: brutto = 100 i VAT = 22% => netto = 88.

Faktycznie, takie napisanie zdania (wpierw zwrócenie uwagi na sposób rachowania, a następnie podanie nazwy podatku) sugeruje coś innego niż to, co jest "ideą" VAT-u (którą jest to, co napisałeś).

Mea Culpa. Na swoje wytłumaczenie mogę napisać jedynie

Wysłany: Sob Paź 15, 2005 4:14 am
....

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że tak. Pisząc "podatek dodany" chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie można odejmować % podatku na zasadzie: brutto = 100 i VAT = 22% => netto = 88.

 

Drogi Marudo, a czy nie 78...?

 

Psiakrew. Owoc, skocz sobie tutaj.

 

Kiedyś się poryczałem ze złości, bo matuś próbowali mi wytłumaczyć że jak mam 5 zł i kupuję w kiosku RUCHu "Misia" za 3,50 to pani w kiosku nie pomyliła się wydając mi 1,50.

No a przecież ja już wtedy wiedziałem że 5 - 3 = 2 -znaczy, powinienem był dostać 2,50 (objaśnienia na przykładzie z pięcioma zapałkami, w tym jedną złamaną na pół, też nie pomogły).

Pal sześć tą złotówkę - mi chodziło o zasadę.

 

Niestety, "zasadniczość" i sposób rachowania pozostały mi -w pewnym stopniu- do dzisiaj.

 

 

 

 

78!!! CHOLERA, 78!!!

Wrrrr........

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Ojciec Założyciel

Romka-Atomka

 

Dawno zakończyłam edukację z matematyki, ale jak dla mnie to co Pan napisał oznacza, że ten samochód kosztuje netto:

- w Niemczech: 25.776 EUR

- w Polsce: 27.870 EUR

 

Mówię o cenie netto, bo to jest wasza cena. VAT jest dla fiskusa, albo nie, jeśli jest on łaskawy dla podatnika i pozwoli go odliczyć.

 

Tak więc można by pomyśleć, że Subaru chce w Polsce zarabiać o 8% więcej niż w Niemczech

 

No i masz tu - przysłowiowo "babo placek".

 

Przyznaję, moja lepsza połowa też stosuje matematykę "inaczej" - kolejny dowód na tak dzisiaj popularne podkreślanie różnic płci.

Ponieważ tak idiotyczny podatek jak akcyza wymyślili - oczywiście - mężczyźni, postaram się wyjaśnić tę zależność.

Otóż, oprócz VAT (podatek od wartości dodanej) kosztem w przypadku zakupu samochodu w Polsce jest też tzw. akcyza. W przypadku pojemności silnika >2.0 l wartość tej akcyzy to 13,6% od ceny zakupu samochodu (+ koszt transportu etc.).

Ze względu na znaną regułę przemienności mnożenia możemy wyliczyć cenę netto samochodu w Polsce wychodząc z ceny brutto w sposób następujący:

 

34.000 Euro : 1,22 = 27.869 Euro (czyli cena już bez VAT, ale z akcyzą).

27.869 Euro : 1,136 = 24.532 Euro (Czyli cena netto)

 

Cena ta jest ok. 1.200 Euro niższa, od ceny netto w Niemczech.

Należy dodać, że w cenie u nas wliczony jest już koszt transportu, podczas gdy w Niemczech trzeba doliczyć ok 500 Euro.

 

Ponieważ system wyliczania został zacytowany w wypowiedzi krytykującej nasze pozycjonowanie cenowe nie jestem pewny, czy powyższe wyjaśnienie jest wystarczające.

Jeżeli nie, proszę pytać o niejasne kwestie ...

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Istotnie 0.

Tak nonsnesownych wynalazków jak akcyza racjonalni Niemcy nie znają.

W końcu akcyza to podatek od luksusu. A czyż samochód to w dzisiejszych czasach luksus ?

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na znaną regułę przemienności mnożenia możemy wyliczyć cenę netto samochodu w Polsce wychodząc z ceny brutto w sposób następujący:

 

34.000 Euro : 1,22 = 27.869 Euro (czyli cena już bez VAT, ale z akcyzą).

27.869 Euro : 1,136 = 24.532 Euro (Czyli cena netto)

 

Czy z Pana kalkulacji wynika, że wasza firma płaci podatek akcyzowy (13,6% dla aut o pojemności silnika >2l), liczony nie od wartości celnej podanej przy odprawie celnej, tylko liczony od ceny sprzedaży w salonie?

 

A swoją drogą szkoda, że nie oferujecie już dwulitrowych silników turbo, dla których akcyza wynosi tylko 3,1%. Ja jestem tak zadowolony z Forysia z silnikiem 2.0 turbo, że chętnie znowu kupiłbym taki sam.

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Akcyza jest liczona od ceny samochodu na wszystkich poszczególnych etapach (podobnie jak VAT)

Przy imporcie jest więc płacona istotnie od wartości celnej.

Przy sprzedaży dealerowi należy dodać różnicę wynikającą z marży importera.

Przy sprzedaży detalicznej - z marży dealera.

 

Tak więc oblicznie "w dół" uwzględnia całą wysokość akcyzy i jest (zgodnie ze wspomnianą zasadą przemienności) zgodne ze stanem faktycznym.

 

Co do braku Forstera 2.0XT - no cóż, rozumiem w pełni.

Problem jest jednak w naszym systemie podatkowym, nie w ofercie Subaru.

Forester 2.5XT oferuje po prostu to co 2.0XT + alfa. Czyli więcej.

Taka już jest droga, że generalnie Forestery (ale także Legacy, czy Imprezy) stały się najogólniej bardziej dynamiczne, przy minimalnym wzroście kosztów.

A to, że w naszym szczególnym przypadku wzrost pojemności powoduje dodatkowe opodatkowanie ... jak wyżej :?

 

Może doczekamy się kiedyś bardziej sensownego podejścia rządu do biznesu motoryzacyjnego najogólniej ...może ...

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...