Skocz do zawartości

problem Rozłaczanie napedu


emil123

Rekomendowane odpowiedzi

pomyslałeś o tym skąd wulkanizator ma mieć wiedzę o napędach AWD ? Wulkanizator ma sie znać jak wyważyć opone, zrobić kapcia, itp.

To jest tak jak bym poszedł okulisty, a miałbym złamanie kości z przemieszczeniem , no a przecież i to i to lekarz :roll:

 

pomyślałem, na 100% mi pierwszemu nie zmieniał opon i mówił ze ludzie tak zakładali i nie mieli problemu.

 

 

po pierwsze , nie znam typowego kapciarza który ma jakiekolwiek pojecie o napedach w nowoczesnych autach

po drugie, ja Cie doskonale rozumiem, bo dla mnie możesz być nawet księdzem i sie nie musisz na samochodach znac, i ufam ze jesteś dobrym fachowcem w Twojej branży , ale jest drugie dno , kupiłeś ten samochód z jakiegoś powodu, i pewnie musisz sie domyślać że nie jest to typowy VW GOLF III , i każdy kowal go naprawi. Więc lepiej sie zapytać na forum, w ASO czy innym specjalistycznym serwisie, jak jechac do byle kowala , naprawiać auto, bo jak sam widzisz moze to drogo kosztowac.

To tak tytułem ostrzeżenia, że nie każdemu warto powierzać swój samochód. Lepiej zapyatć tu czy w ASO , zanim całkiem zapsują Ci zepsują auto, a potem bedziesz tu psy wieszał, jakie to subaru wadliwe :roll:

 

Dziękuje za uwagę , dobranoc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ile z tego to subaru ? Musisz coś z tym zrobić i tyle . :idea:

 

tego to już nie wiem znając życie to nie wiele albo wcale. Coś z tym zrobię na pewno

 

-- Pt gru 24, 2010 1:30 am --

 

pomyslałeś o tym skąd wulkanizator ma mieć wiedzę o napędach AWD ? Wulkanizator ma sie znać jak wyważyć opone, zrobić kapcia, itp.

To jest tak jak bym poszedł okulisty, a miałbym złamanie kości z przemieszczeniem , no a przecież i to i to lekarz :roll:

 

pomyślałem, na 100% mi pierwszemu nie zmieniał opon i mówił ze ludzie tak zakładali i nie mieli problemu.

 

 

po pierwsze , nie znam typowego kapciarza który ma jakiekolwiek pojecie o napedach w nowoczesnych autach

po drugie, ja Cie doskonale rozumiem, bo dla mnie możesz być nawet księdzem i sie nie musisz na samochodach znac, i ufam ze jesteś dobrym fachowcem w Twojej branży , ale jest drugie dno , kupiłeś ten samochód z jakiegoś powodu, i pewnie musisz sie domyślać że nie jest to typowy VW GOLF III , i każdy kowal go naprawi. Więc lepiej sie zapytać na forum, w ASO czy innym specjalistycznym serwisie, jak jechac do byle kowala , naprawiać auto, bo jak sam widzisz moze to drogo kosztowac.

To tak tytułem ostrzeżenia, że nie każdemu warto powierzać swój samochód. Lepiej zapyatć tu czy w ASO , zanim całkiem zapsują Ci zepsują auto, a potem bedziesz tu psy wieszał, jakie to subaru wadliwe :roll:

 

Dziękuje za uwagę , dobranoc :D

 

z tym masz racje, po długiej debacie są już jakieś wnioski :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego to już nie wiem znając życie to nie wiele albo wcale. Coś z tym zrobię na pewno

Moja rada jest taka - pojedz na jakiś spot lubelski . Poszukaj na forum tematu i umów się . Na takim spotkaniu dowiesz sie pewnie więcej o swoim aucie i zasadach niż od domorosłych mechaników . Nie słuchaj fachowców w swojej okolicy bo raz Cię na minę wsadzili . Jest sporo różnic miedzy konstrukcjami różnych marek . Mieszkasz daleko od ASO i stąd pewna niedogodność . Pojedz na przegląd do Lublina i na miejscu też sporo się dowiesz .

Nie zrażaj się też nieżyczliwymi komentarzami . Forum to znakomite zródło informacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyślałem, na 100% mi pierwszemu nie zmieniał opon i mówił ze ludzie tak zakładali i nie mieli problemu.

 

Mam firmę przewozową i po ostatniej zimie musiałem osobiście udać się do takiego wulkanizatora, który na rynku działa już 20 lat a do 7 Mercedesów Sprinter założył mi opony bez oznaczenia literą C (dla niewtajemniczonych do aut dostawczych z ładownością powyżej 3,5t muszą być założone opony z tym oznaczeniem są wzmacniane).

 

Miły Pan "oponiarz" co niby zęby zjadł na oponach, felgach, zrobił wielkie oczy, głupią minę następnie poszedł zadzwonić (bo nie wierzył w to co mówię) a po powrocie z biura musiał ściągać 42 opony i zakładać takie jak powinien. . .

 

Więc ja nigdy do końca nie wierze w to co mówi mechanik, oponiarz, itd. . . wolę zawsze się upewnić jeszcze w kilku innych źródłach jak np: na takim forum jak to gdzie są ludzie tacy jak carfit co wiedzą o czym piszą. . .

 

Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emil123, nie chodzi o to jakie opony miałeś a jakie masz teraz, ale o to, że na przedniej i tylnej osi masz różne opony, które mimo rozmiarówki najpewniej różnią się średnicą, bo są po prostu inne.

Żeby wykluczyć (i nie pogorszyć sprawy) problemy z przeniesieniem napędu zmień jak najszybciej opony na tego samego typu (rozmiarówka, model, stopień zużycia) i sprawdź, czy problem dalej się pojawia.

Panowie może się mylę i proszę mnie nie zjechać za to co napiszę ale.. :roll: Jeśli rozmiar opon jest taki sam(głównie wysokość , ale biorę pod uwagę rozmiar dokładnie zmierzony np miarką-rozmiar taki sam różnych opon , może mieć w rzeczywistości inną wysokość).To różne bieżniki i szerokości nie powinny mieć tu żadnego wpływu , chodzi o taki sam obrót.

Gdzieś już napisałem że posiadałem auto terenowe.Oczywiście kupiłem na letnich kapciach.Opony zimowe kupiłem 4 takie same rozmiarowo ale bieżnik był różny-tak mi się trafiło.Opony dostałem na początku 2 i za tydzień kolejne 2.Z tytułu że musiałem jechać w zaśnieżone drogi założyłem 2 na przód i heja(w tym momencie różne rozmiary tył przód).Na polnych wszystko ok napęd na 2 mosty bez blokady i śmigał przyzwoicie.Wjazd na asfalt zdziwienie , auto nie chciało jechać jakby hamulce go trzymały.Dopiero rozpięcie napędów delikatna cofka i było gites.Po założeniu 2 zimówek na tył taki sam rozmiar inny bieżnik problem zlikwidował.Możecie pisać że tu inna zasada napędu ale jeśli prędkość obrotowa ta sama to moim zdaniem nie powinien rozbić różnicy bieżnik czy rozmiar szerokości , wtedy tylko zmieni się przyczepność przód-tył a to nie powinno mieć znaczenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emil123, nie chodzi o to jakie opony miałeś a jakie masz teraz, ale o to, że na przedniej i tylnej osi masz różne opony, które mimo rozmiarówki najpewniej różnią się średnicą, bo są po prostu inne.

Żeby wykluczyć (i nie pogorszyć sprawy) problemy z przeniesieniem napędu zmień jak najszybciej opony na tego samego typu (rozmiarówka, model, stopień zużycia) i sprawdź, czy problem dalej się pojawia.

Panowie może się mylę i proszę mnie nie zjechać za to co napiszę ale.. :roll: Jeśli rozmiar opon jest taki sam(głównie wysokość , ale biorę pod uwagę rozmiar dokładnie zmierzony np miarką-rozmiar taki sam różnych opon , może mieć w rzeczywistości inną wysokość).To różne bieżniki i szerokości nie powinny mieć tu żadnego wpływu , chodzi o taki sam obrót.

Gdzieś już napisałem że posiadałem auto terenowe.Oczywiście kupiłem na letnich kapciach.Opony zimowe kupiłem 4 takie same rozmiarowo ale bieżnik był różny-tak mi się trafiło.Opony dostałem na początku 2 i za tydzień kolejne 2.Z tytułu że musiałem jechać w zaśnieżone drogi założyłem 2 na przód i heja(w tym momencie różne rozmiary tył przód).Na polnych wszystko ok napęd na 2 mosty bez blokady i śmigał przyzwoicie.Wjazd na asfalt zdziwienie , auto nie chciało jechać jakby hamulce go trzymały.Dopiero rozpięcie napędów delikatna cofka i było gites.Po założeniu 2 zimówek na tył taki sam rozmiar inny bieżnik problem zlikwidował.Możecie pisać że tu inna zasada napędu ale jeśli prędkość obrotowa ta sama to moim zdaniem nie powinien rozbić różnicy bieżnik czy rozmiar szerokości , wtedy tylko zmieni się przyczepność przód-tył a to nie powinno mieć znaczenia ;)

 

Czy Ty bierzesz pod uwagę że opony o tym samym rozmiarze ale innych producentów mają inny wymiar ? Nie wiem jaką terenówką jechałeś , ale to nie to samo . Nie wiem jaka jest różnica między subaru a Twoim autem bo nie wiem jaki napęd miała ta Twoja . A założyłbyś dwie różne opony na jedną oś ze szperą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty bierzesz pod uwagę że opony o tym samym rozmiarze ale innych producentów mają inny wymiar
Jeśli kupisz spodnie różnych producentów czy buty rozmiar będzie identyczny?
Nie wiem jaką terenówką jechałeś , ale to nie to samo
Hyundaj galloper i dlatrgo napisałem może się mylę.
Nie wiem jaka jest różnica między subaru a Twoim autem bo nie wiem jaki napęd miała ta Twoja
Mechaniczna blokada
A założyłbyś dwie różne opony na jedną oś ze szperą
No właśnie puki co subaru znam z forum i ogólnie z internetu i tak jak wspomniałem mogę się , mylić ale jeśli opony tył przód robią taki sam obrót to raczej nie powinno mieć to żadnego wpływu.W różnych warunkach koła mają różną przyczepność i załóżmy staniesz przodem na lodzie a tyłem na asfalcie i z tego tytułu napęd ma się rozłączyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emil123, mozesz zrobic prosty test swoich opon - potrzeba ci tylko gietkiej miarki - raczej centymetr krawiecki niewystarczy... i zmierzyc obwod kol z tylu i z przodu - bedziesz mial odpowiedz, dlaczego cos jest nie tak... Masz dosc nowy model a te sa bardzo zaawansowane jesli chodzi o napedy...

Niektore napedy AWD potrzebuja tylko 1/4 roznicy obrotu kol na osi aby spiac je sprzeglem - natomiast jak jest system otwarty i wspomagany elektronicznie to wlasnie takie coda jak opisujesz przy roznych obwodach opon moga sie pojawic... Bo system glupieje...

 

Czasami opony roznych producentow po prostu nie trzymaja wymiaru :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gelo, ale właśnie zakładamy, że problem wynikł z tego, że pomimo tego samego rozmiaru obwód opon się różni. Nie znam się na oponach, ale to moim zdaniem wcale nie znaczy, że któraś z tych opon nie trzyma rozmiaru. Po prostu są różne.

 

Dopiero rozpięcie napędów delikatna cofka i było gites.

No właśnie, tutaj napędów rozpiąć się nie da. A przy 4eat bez centralnego dyferencjału auto może cierpieć na te same dolegliwości, co w terenówce z blokadą. Aż do przegrzania płynu ATF, o którym Pan Carfit wspominał.

 

Po założeniu 2 zimówek na tył taki sam rozmiar inny bieżnik problem zlikwidował.

Więc albo miałeś sporo szczęścia - obwód opon był bardzo podobny, albo napęd w Twoim aucie jest mniej wrażliwy (np. ignoruje małe różnice w prędkościach obrotowych kół na osiach) na takie sytuacje.

 

Czytałem gdzieś (niestety nie mam źródła), że 4EAT w modelach '06- miało dość agresywnie ustawione spinanie osi (chodziło o rozwiązanie jakiegoś problemu ze "strzałem" przy dopinaniu tylnej osi, po kickdownie, przy spokojnej jeździe na wysokim biegu, na luźniej nawierzchni). Więc na logikę wszystkie problemy z przeniesieniem momentu będą dużo bardziej widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze jest to skrzynia automatyczna i sami rozumiecie że różni się od GALLOPERA . Po drugie skrzynia subaru jest sterowana elektronicznie i "uczy się " zachowania kierowcy - w ten sposób dostosowuje się do stylu jazdy kierowcy . Zapięcie mechaniczne jest najprostszym rozwiązanie z wadami i zaletami . Skrzynia gallopera jest pozbawiona elektroniki myślącej za kierowcę . Jeśli ktoś założył różne opony na obu osiach , to skrzynia to "rozpozna " po paru kilometrach . To tak trochę w uproszczeniu , ale ona dostosuje się do warunków i kierowcy . Może ona tylko naprawia błąd oponiarza i tyle . Trzeba założyć 4 identyczne opony a potem ew. się martwić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam forestera 2.5x automat z US.

Spotkał mnie ten sam problem co kolegę. Mianowicie odłączyło mi TYLNY NAPĘD!!! tyle że podczas ślizgania się na rondzie przy uderzeniu..... :cry:

dosłownie przed chwilą jeździłem na małym rondzie pod jednym z hipermarketów i nagle samochód wyniosło...bo pod śniegiem była warstwa lodu i UDERZYŁEM BOKIEM AUTA W KRAWĘŻNIK pokryty twardą zaspą.... poczułem uderzenie dosyć konkretnie na sobie i szuwarku.

OD tego momentu napęd z tyłu odmówił posłuszeństwa... pełen gaz a on nie jedzie... i czuć, że działa tylko przód.. pozatym upewniłem się ponieważ kolega który nagrywał całą zabawę kamerką potwierdził, że TYŁ się nie kręci! :|

Żadna kontrolka nie wyskoczyła... jedynie dziwny, huczący dźwięk jakby co z dyfrem było nie tak ... pojechałem na myjnie, wymyłem forka dokładnie, przyjechałem do domu, wpakowałem go do garażu i wszedłem na forum. :shock:

Opony 205/55/R16 pirelli winter carving, jeżdzę na nich już 2 zimę pierwszy raz taka sytuacja!!!!

Zobaczę czy całonocny pobyt w garażu coś zmieni ... ale wydaje mi sie żę N I E :evil:

 

jakies porady??? :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam forestera 2.5x automat z US.

Spotkał mnie ten sam problem co kolegę. Mianowicie odłączyło mi TYLNY NAPĘD!!! tyle że podczas ślizgania się na rondzie przy uderzeniu..... :cry:

dosłownie przed chwilą jeździłem na małym rondzie pod jednym z hipermarketów i nagle samochód wyniosło...bo pod śniegiem była warstwa lodu i UDERZYŁEM BOKIEM AUTA W KRAWĘŻNIK pokryty twardą zaspą.... poczułem uderzenie dosyć konkretnie na sobie i szuwarku.

OD tego momentu napęd z tyłu odmówił posłuszeństwa... pełen gaz a on nie jedzie... i czuć, że działa tylko przód.. pozatym upewniłem się ponieważ kolega który nagrywał całą zabawę kamerką potwierdził, że TYŁ się nie kręci! :|

Żadna kontrolka nie wyskoczyła... jedynie dziwny, huczący dźwięk jakby co z dyfrem było nie tak ... pojechałem na myjnie, wymyłem forka dokładnie, przyjechałem do domu, wpakowałem go do garażu i wszedłem na forum. :shock:

Opony 205/55/R16 pirelli winter carving, jeżdzę na nich już 2 zimę pierwszy raz taka sytuacja!!!!

Zobaczę czy całonocny pobyt w garażu coś zmieni ... ale wydaje mi sie żę N I E :evil:

 

jakies porady??? :oops:

 

Na podnośnik z nim . Dopiero na podnośniku i właczonym silniku i biegu możesz ocenić . Na razie daj sobie spokój .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra.... byłem przed chwilą na wulkanizacji po sąsiedzku bo tam mają podnośnik.... dałem auto na podnośnik i rzeczywiście kręcą się 4 KOŁA... ale tylko jak auto jest w powietrzu.

Widać że tylne prawe koło jest przestawione [ felga w porządku ] Majster z wulkanizacji schylił się, popatrzył i ZASUGEROWAŁ że półoś która dochodzi do tylnego prawego koła, które jest przestawione ma LUZ [lata prawo lewo sam widziałem] i BYć MOŻE rozleciało się zabezpieczenie połosi co powoduje jej wysuwanie się i komputer głupieje dlatego nie przekazuje napędu. Druga MOŻLIWOść to to, że mogłem rozwalić mechanizm rożnicowy ponieważ w momencie dostawienia prawego koła do krawężnika lewe znalazło się w powietrzu i gwałtownie uderzyło w podłoże.

Na chwile obecną nie czynie dalszych kroków.. do ASO mi się nie spieszy.. nie ubliżając nikomu Rzeszowskie ASO nie ciszy się dobrą opinią.

Jutro z rana jadę do mechanika który naprawia mi Jeep'a i generanie jakieś tam pojęcie o napędach ma, żeby zobaczył czy ta "latająca półoś" czy przestawione koło, czy coś ugięte nie jest.. ogólnie żeby spróbował postawić diagnozę...

 

CZYLI

4 koła się kręcą w powietrzu... ale na drodze już nie... rusza się tylna połoś i widoczne przemieszczenie tylnego koła po spotkaniu z krawężnikiem... :shock:

 

 

... jakieś sugestie ? :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo napisać... 8)

owszem dałbym i to od zaraz.. bo zalezy mi na szybkim zdiagnozowaniu i zlikwidowaniu problemu... ale bariera odległościowa w tym przypadku jest najwiekszym problemem... :?

 

-- 27 gru 2010, o 15:44 --

 

bardziej liczę na podpowiedź na co mam zwrócić uwagę, a raczje na co mechanik który będzie jutro patrzył ma zwrócić uwagę, bo tak jak wyżej napisałem ogolnie pojęcie ma na jakiej zasadzie działaja napedy itd. ale nie specjalizuje sie w subaru dlatego kilka wskazówek na co w szuwarku należy szczególną uwage zwrócić było by mile widziane :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Jeszcz tydzień temu miałem to samo problemy były dwa:

- uszkodzony dyfer tylny- po wymianie tyl dalej nie kręcił

- trzeba było jeszcze wymienić elektrozawór w skrzyni i było już ok napęd chodził pieknie.

 

Po tygodniu moim problemem nie jest już brak dopinana tyłu tylko jego namiar.

tył nie rozpina , tzn. przy max skręconych kołach hamuje a koła tylne przeskakują tak jak by chciały nadgonić przód i nie wiem co się mogło zepsuć . Może , że wcześniej trochę pokręciłem bączki na śniegu ?

 

Może ktoś coś podpowie gdzie szukać .

 

pozdrawiam Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być to elektrozawór. U mnie w H6 MY06 zawór znajduje się w "mózgu" skrzyni, w innych H6 czy 2,5l. może być w dupce skrzyni zależy od modelu i rocznika. Chcąc niechcąc trzeba sie tam jakoś dobrać i podpiąc do elektrozaworu napięcie i zobaczyć czy otwiera i zamyka - pod warnkiem że się wie który to zawór bo umnie "mózg" wyglada jak płyta głowna komputera z wielom dziwnymi czujnkami. Taraz to ja wiem ale jak to wyjęli to byłem wszoku, że coś takiego jest w skrzyni.

Koszt elekktrozaworu może się wahać od 500-900 zł. U mnie było to 120euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu moim problemem nie jest już brak dopinana tyłu tylko jego namiar.

tył nie rozpina , tzn. przy max skręconych kołach hamuje a koła tylne przeskakują tak jak by chciały nadgonić przód i nie wiem co się mogło zepsuć . Może , że wcześniej trochę pokręciłem bączki na śniegu ?

 

Może ktoś coś podpowie gdzie szukać .

 

A to, ze przeskakuja to nie wina mechanizmu roznicowego? Bo moje zdanie jest takie ze jak hamujesz to nawet jesli tyl cie pha to przy skreconych kolach powinien dzialac mechanizm roznicowy jedno kolo kreci sie w zakrecie szybciej a drugie wolniej, a jesli czujesz przeskakiwanie to chyba wina w\w mechanizmu. . .

 

Chyba, ze czegos nie zrozumialem ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koła tylne przeskakują dwa po lewej i prawej równomiernie - poprosiłem kolegę żeby spojrzał z drugiej strony.

Dodatkowo słyszę delikatne napiecie-lekki przeskok -co jakiś czas tak jakby od spodu skrzyni.

Dodatkowo wyczuwalne jest niewielkie naprężenie na karoserii .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...