Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe o jakich ograniczeniach mówi Robert skoro tą Cytryną straszliwie ciśnie. Nie chce mi się wierzyć,że w kokpicie były by jakieś opgromne różnice choć szczegółów nie znamy. Jeszcze ciekawsze jest to co planuje Robert na przyszły rok. Najdziwniejsze jest to,że ta prawa ręka wygląda kiepsko.Mało nią rusza. Więc jak On to robi,że tak gna :shock:

 

Moim zdaniem Robert w przyszlym sezonie zajmie miejsce Loeba. Swiadczą o tym obecne testy i ich rezultaty oraz to ze Citroen jeszcze nie ma nikogo na miejsce Sebastiana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert dzień zaczął tradycyjnie. Zaczyna być nudnie przewidywalny jak Loeb ;)

Hmm... czapeczka Pirelli, dobre słowo o Pirelli...hmm

Coś może być na rzeczy.

Testy opon w F1, przy jednoczesnym programie startów w rajdach na możliwie jak najwyższym poziomie przyniosłyby piorunujący efekt: kierowcę uniwersalnego :shock: .

Dziwi/martwi mnie natomiast to, że ani na jego kombinezonie, ani na rajdówce nie ma śladów sponsoringu. Oprawa madialna jest, ekipy pchają się do niego z kamerami, a starty prawdopodobnie finansuje sobie sam, a to nie jest tania rzecz.

Miał kontrakt z lotto, czyżby zerwany? Co z Morellim, dalej jest menagerem Roberta?

Szkoda, żeby miał wydawać własną kasę, skoro pewnie już ustawia sie do tego kolejka sponsorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert dzień zaczął tradycyjnie. Zaczyna być nudnie przewidywalny jak Loeb ;)

Hmm... czapeczka Pirelli, dobre słowo o Pirelli...hmm

 

Dziwi/martwi mnie natomiast to, że ani na jego kombinezonie, ani na rajdówce nie ma śladów sponsoringu. Oprawa madialna jest, ekipy pchają się do niego z kamerami, a starty prawdopodobnie finansuje sobie sam, a to nie jest tania rzecz.

Miał kontrakt z lotto, czyżby zerwany? Co z Morellim, dalej jest menagerem Roberta?

Szkoda, żeby miał wydawać własną kasę, skoro pewnie już ustawia sie do tego kolejka sponsorów.

 

Ale kto bogatemu zabroni...:-)...myśle ze to świadoma taktyka...przecież to tylko na razie rehabilitacja jest, sprecyzuja się plany sprecyzuja się rownież sponsor, po co na tym etapie wiązać sobie ręce, jeżeli nie ma jak widać takiej potrzeby, sponsor to profity ale rownież zobowiązania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem to chyba koniec, nie ma go w wynikach. :???:

Ale trudno, najważniejsze, że pokazał szybkość i że śmiało może iść kilka kroków naprzód!

 

Cholera, pożar, po wypadku. Mam nadzieję, ze wszystko z nimi ok.

Edytowane przez Adi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Robert mówił: to są ciągle treningi. Więc niezależnie czy ciąłby się na ułamki sekund czy tak jak teraz wkładał po 2 sek na kilometrze jechałby tak samo, czyli ostro. Oczywiście, że super jakby przy okazji wygrał, ale co by to zmieniło ? Szybkość pokazał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kalkulował, nie chciał dowieźć wyniku do mety. Cały czas jechał na limicie, tylko to miało dla niego znaczenie.

Wczoraj mówił, że chciał żeby w niedziele padało, chciał potestować C4-ką po mokrym.

Kto inny mając 5 min przewagi chce deszczu???

To jasno pokazuje, że dla Roberta nie liczy się wynik, tylko kilometry w różnych warunkach. A wypadek pokazuje gdzie leży granica limitu. to też nauka.

Wielki mistrz! Czekamy na więcej.

Widzę go w przyszłorocznym Monte Carlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kalkulował, nie chciał dowieźć wyniku do mety. Cały czas jechał na limicie, tylko to miało dla niego znaczenie.

Wczoraj mówił, że chciał żeby w niedziele padało, chciał potestować C4-ką po mokrym.

Kto inny mając 5 min przewagi chce deszczu???

To jasno pokazuje, że dla Roberta nie liczy się wynik, tylko kilometry w różnych warunkach. A wypadek pokazuje gdzie leży granica limitu. to też nauka.

Wielki mistrz! Czekamy na więcej.

Widzę go w przyszłorocznym Monte Carlo.

 

Zaryzykowałem i dokładnie to chciałem przekazać w moim poście na forum Onetu. Oczywiście wszyscy zrozumieli mój przekaz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...