Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

W ogóle ciekawe, że w ten ostatni weekend to Pietrow wyglądał lepiej niż Kubica. Mam wrażenie, że Renault "grało" na Pietrowa żeby uzasadnić jego (ewentualne) pozostanie w teamie. Inna sprawa, że Rosjanin chyba pierwszy raz w wyścigu nie popełnił błędu (na ostatnim kółku w Q3 podobno zawalił mocno).

 

Kolejny smaczek tego wyścigu: wyścig i mistrzostwo dla Alonso popsuł team Renault, w którym Fernando przecież spędził tyle dobrych momentów...

 

A płaczący Vettel i jego "I love you" - bleee :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Petrov dostał dziś skrzydeł. Ciekawe co mu dali przed wyścigiem

 

Redbulla.

 

przecierz to jeszcze dziecko ma dopiero 23 lata a tyle juz osiagnal co sie dziwisz ciekaw jestem reakcji waszych dzieci gdyby byli na jego miejscu

 

No właśnie... Nie jestem fanem Vettela i czasami mnie irytował, ale zasłużył chłopak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna mała, malutka uwaga do wszystkich piszących że Alonso dał ciała bo nie dał rady wyprzedzić Pietrowa - sprawdźcie mili państwo prędkości maksymalne Alonso jadącego w slipstreamie,i Witka jadącego przed nim.nie mającego nikogo przed sobą. Wyciągnijcie wnioski i podzielcie się z nimi tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mile, to widac bylo golym okiem, ze Pietrow sie oddala od Alonso na tej prostej, tylko, ze Alonso jakos nie dal rady na wjezdzie na ta prosta byc te 2cm za tylnym skrzydlem Pietrowa, a jadac te 20m za nim juz na poczatku prostej, to ten slipstream to tak chyba slabo dziala... Hamilton jak jechal za Kubica, to kilka razy na tym nawrocie przed prosta doslowanie byl milimetry za Kubica, co dawalo mu jakies szanse na koncu tej prostej, a Alonso oddalal sie na prostej, a w pozostalej czesci toru nie byl w stanie tej straty zniwelowac. Wiec to nie tylko ta predkosc maksymalna miala znaczenie. Poza tym Pietrow dal rade i bedac naciskanym przez 39 okrazen nie popelnil bledu. W swietle poprzednich wyscigow, to poprawil sie o jakies 300% :mrgreen: Gratulacje!

 

-- 15 lis 2010, o 00:32 --

 

Poza tym taki Vettel to predkosci maksymalne to mial jakies mizerne, a jak zachrzanial po torze? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec to nie tylko ta predkosc maksymalna miala znaczenie.

 

Gdyby Alonso i Hamilton mieli takie same bolidy to wtedy można to porównywać. Na takim setupie jaki miał Alonso się nie dało.

 

Poza tym taki Vettel to predkosci maksymalne to mial jakies mizerne, a jak zachrzanial po torze?

 

Gadasz jakbyś oglądał F1 od wczoraj. Vmax nie ma nic do czasu na torze, ale do wyprzedzania już bardzo. Chyba nie sądzisz że Alonso dalej by się wlókł po wyprzedzeniu Pietrowa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Petrov dostał dziś skrzydeł. Ciekawe co mu dali przed wyścigiem

 

Nie jechał przecież jakoś nadzwyczajnie szybko. Tracił do Kubicy ok. sekundy na okrążeniu, czyli standard.

Alonso nie mógł go wyprzedzic wyłącznie przez prędkość max na prostej. Chociaż jakby Hamilton byłby na miejscu Fernando, to jestem pewien, że nie męczyłby sie z nim więcej niż 2-3 okrążenia.

 

W ogóle ciekawe, że w ten ostatni weekend to Pietrow wyglądał lepiej niż Kubica.

 

Udało im sie lepiej ustawić samochód Pietrowa, Robert trochę driftował, a Pietrov jak po sznurku. No i maxa miał lepszego.

Ale Kubica pokazał, kto tu rządzi demonstrując tempo wyścigowe.

 

Wygrał Vettel, pozostał niesmak, ale trzeba mu to przyznać- tytuł mu sie należał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takim setupie jaki miał Alonso się nie dało.

no to widac mial zly setup, bo ani predkosci max nie mial takiej jak Pietrow, ani nie mogl sie do niego zblizyc na bardziej kretym odcinku, czyli to jego Ferrari to nie jechalo w ogole. Jakby mu dali mniejszy docisk i mega predkosc max, to by na zakretach wylatywal jeszcze bardziej niz wylatywal a wycieczki to mial nieraz 2 na jednym okrazeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie mogłem się potrzymać.

to mozesz zawsze potrzymać sobie cos innego. Np. browara mozna potrzymac przez chwile zanim sie go wypije :P

 

A w ogole, to popadam w depresje - taki Vettel skonczyl niedawno 23lata i jest Mistrzem Swiata Formuly 1.

Ja niedawno skonczylem 25 lat a F1, to widzialem tylko w telewizji ;( i w niczym nie jestem Mistrzem Swiata ;(

No ale pocieszam sie, ze on nawet w telewizji mojego Saxo nie widzial :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż Ferrari niepotrzebnie liczyło punkty zamiast walczyć.

 

Zepsuł start, łyknął go Button, zły moment na pit, no i bezsilnosć wobec Pietrova.

 

O ile sie nie mylę to Alonso jechał na swoim ostatnim już mocno przechodzonym silniku .. to też mogło mieć wpływ na osiągi bolidu ...

 

 

i jest drugi szkoda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ten wyścig oglądałem w całości i nawet nie zasnąłem !

Moim zdaniem , dobra się stało , a nawet bardzo dobrze ! Alonso nie zasłużył na tytuł - powinien mieć mniej puntów za team orders . Nie dał rady wyprzedzić Pietrowa , a więc słaby to miszczunio . Przy tym wszystkim jest normalnym chamem . :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferrari samo przyznało że zawalili ostatni wyścig.

 

"- Popełniliśmy trzy błędy, które zadecydowały o porażce Fernando Alonso. Skupiliśmy się na dobrym wyniku w sezonie obu kierowców, przesadziliśmy z oszacowaniem szybkości zużycia miękkich opon i nie wzięliśmy pod uwagę trudności z wyprzedzaniem innych na torze - tak szef Ferrari Stefano Domenicali tłumaczy, dlaczego to Sebastian Vettel włożył na głowę mistrzowską koronę, a nie Hiszpan jeżdżący w barwach włoskiej stajni."

 

Dodatkowo pozostał pewien niesmak po oglądaniu miotającego się Hamiltona za Robertem i bezradnego Alonso za Pietrowem. Nie twierdzę że wyprzedzanie w F1 jest proste, ale dostrzegłem może ze dwie, trzy próby Alonso kończące się nerwowym zachowaniem auta i wizytą poza torem.

Podkreślam że nie jestem żadnym specjalistą od F1, ani się za takiego nie uważam.

Wypowiadam się jako przeciętny kibic Kubicy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...