Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, turdziGT napisał:

Juz zapomniałem ze 4 lata musiał sie bujac w niejadacym Ferarri zanim byla totalna dominacja.

No właśnie to było jedno z bardziej rażących jak dla mnie przekłamań tego filmu. Bolid na 1996 był rzeczywiście klopsem, ale od kolejnego sezonu dysponował już co najmniej równorzędnym sprzętem. Gdyby go nie zdyskwalifikowali z sezonu 97 to przegrałby o 3 pkt, w 98 przegrał o 14 pkt, a w 99 Irvine, rzekomo słabszym bolidem przegrał z Hakkinenem o 2 punkty. Nie zgodzę się więc z teza, mocno forsowaną przez autorów filmu, że Schumacher przez 4 lata jeździł struclem i nagle forma ferrari wystrzeliła. 

 

Tak samo udawanie, że w 2000 walka o tytuł rozstrzygnęła się w ostatnim wyścigu jest mocno naciągana i pod tezę filmu. W rzeczywistości przecież Schumi zapewnił sobie tytuł na jeden wyścig przed końcem. 

 

Słabe było przemilczenie totalnej dominacji dzięki przewadze sprzętowej z Ferrari w latach 2000-04, kulisów odejścia ze Scuderii w 2006 roku i tego jakim Michael był przyjemniaczkiem na torze nawet dla własnego brata (Kanada 2001). Sytuacja z Villeneuvem wygładzona do granic możliwości, ale nie spodziewałem się nic innego po laurce. 

 

Przyznam szczerze natomiast, że ostatnie 20 minut chwyta za serce i daje do myślenia, zwłaszcza wypowiedzi żony i dzieci.

 

Ogólnie nie oczekiwałem filmu takiego jak "Senna", nie oczekiwałem, że pokażą Michaela w aktualnym stanie, ani, że wprost powiedzą jaki jest jego stan, ale oczekiwałem w miarę obiektywnego i wciągającego dokumentu i moje oczekiwania zostały spełnione w połowie. Otrzymałem poprawnie zrealizowaną laurkę i nic więcej. 

Edytowane przez Tutek
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.09.2021 o 00:33, .Misza. napisał:

@Korton ale dowiedziałeś się czegoś nowego? Zobaczyłeś jakieś unikalne materiały? Ja zobaczyłem laurkę. Była jedna niewygodna scena (Vilneuve), reszta to lukier...

 

 

Jesteśmy w połowie... lukier aż zęby bolą ale ogląda się spoko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, chojny napisał:

 

Jesteśmy w połowie... lukier aż zęby bolą ale ogląda się spoko. 

Nie przesadzajcie. Mniej chwalebne epizody też są jakoś tam pokazane. Po Sennie w "jego" filmie też nie jechali, a z Prosta zrobili czarny charakter. Fakt, że w końcówce rodzina wypowiada się jak de facto o nieboszczyku świadczy o obecnym stanie zdrowia i rokowaniach. A o zmarłym ponoć dobrze albo wcale.

 

Po wpisach spodziewałem się większego stężenia Nutelli.

 

PS. Ale ten czas zasuwa. Wypadek na nartach był pod koniec 2013. A przecież to tak niedawno było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, przymar napisał:

Nie przesadzajcie. Mniej chwalebne epizody też są jakoś tam pokazane. Po Sennie w "jego" filmie też nie jechali, a z Prosta zrobili czarny charakter. Fakt, że w końcówce rodzina wypowiada się jak de facto o nieboszczyku świadczy o obecnym stanie zdrowia i rokowaniach. A o zmarłym ponoć dobrze albo wcale.

 

Po wpisach spodziewałem się większego stężenia Nutelli.

 

PS. Ale ten czas zasuwa. Wypadek na nartach był pod koniec 2013. A przecież to tak niedawno było.

Wiesz ja dokładnie pamiętam ta nieszczęsną Monze. Dla mnie to tez całkiem niedawno było ale będąc obiektywnym Senna mnie się bardziej podobał mimo ze np. Ron Dennis też miał spore zastrzeżenia co do przedstawienia niektórych spaw.

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie wszystkie układanki kadrowa za nami - została Alfa. Obstawiam, że zostanie Giovinazzi - zna team, jeździł lepiej od Kimiego.

Ale roszady personalne, to jedno. Jak myślicie, na ile stawkę przetasują nowe przepisy? Zmieni się coś? Bardzo bym chciał zrównania stawki. W sumie w obecnej F1 są trzy ligi wyraźnie różniące się osiągami. Niby zawsze tak było (HRT, Marussia, Spyker) ale wszyscy wiemy, że bardziej wyrównana stawka to lepsze widowisko. Z drugiej strony F1 to innowacyjność, która jest zabijana jak tylko ktoś wychyli się z nowym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Alfa mając Bottasa drugiego kierowce wybierze tego z najlepszym zapczelem finansowym.

 

Co do Mazepina, dla mnie mega niespodzianka ,że zostaje... ale widocznie nikt (sponsor) nie chciał inwestować w najsłabszy aktualnie team w stawce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Jumpman napisał:

Co do Mazepina, dla mnie mega niespodzianka ,że zostaje... ale widocznie nikt (sponsor) nie chciał inwestować w najsłabszy aktualnie team w stawce

Moim zdaniem żadna niespodzianka, bo w kościach czuje, że Mazepin Senior kupuje ten zespół. I weźmie Rich Energy na sponsora xD

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Danko napisał:

Emm.. Hamilton się wypowiedział, że Max na Monzy słabo się zachował po kraksie, bo sobie poszedł.. Hipokryzja roku, czy juz dekady? 

 

Max widzi że Hamilton próbuje wyjechać, walczy z samochodem aby go wyrwać z pułapki, przód tył, przód tył... miał podejść, uklęknąć, zwiesić głowę, popchnąć, pomachać i pocałować w czółko na pożegnanie. :thumbup:

 

 

Całe szczęście Hamilton wie jak się zachować jak się wysyła przeciwnika przy prędkości 300km/h w bandę i dalej do szpitala... 

 

Step 1 - Crash into your championship rival at 300km/h.

 

Step 2 - Repair your car under Red Flag.

 

Step 3 - Take a mickey mouse 10s penalty.

 

Step 4 - Benefit from team orders.

 

Step 5 - Win a race against a midfield Ferrari.

 

Step 6 - Celebrate

 

Another great win.

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Adi napisał:

Czy jakikolwiek inny zespół w podobnej sytuacji pozwoliłby wygrać nieznaczącemu  w mistrzostwach kierowcy, gdy walczą z innym kierowcą o mistrza?

Tyle lat śledzicie motorsport i Was to dziwi... ;) 

 

Nas tu już nic nie dziwi :D Chyba że ... LH w firance :D 

 

P2:
rctvbn.jpg

Edytowane przez -=nikon=-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki spokój startu z końca stawki (pewnie alei serwisowej) wszyscy co mają się porozbijają a on będzie przebijać się do przodu - według mnie dobre/najlepsze zagranie jakie mogli zrobić! 

No i odpowiedzi Maxa na pstryczki Luisa były/są bezcenne ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...