Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Hamilton jest ekspertem od zużywania opon i prawdopodobnie jakby skorzystał z tego przywileju i wypowiadał się publicznie wyłącznie na temat zużywania opon to nie miałby tylu wrogów co obecnie.
Niestety zaczął się wypowiadać na każdy temat i otwarcie wyszło, że jest obecnie największym rasistą i hipokrytą w F1.
To chyba oczywiste, że takie czyny pozwolą mu tylko zdobywać nowych wrogów.
Na szczęście dla niego obecne trendy nie pozwalają na krytykowanie kolorowych rasistów więc znalazł się w idealnym miejscu o idealnej porze i przedstawienie trwa.
 
Nie jestem w stanie sympatyzować z tak zakłamaną osobą i bez względu na jego niesamowite umiejętności wolałbym żeby zniknął z F1.
Oglądanie tego sportu z nim w roli głównej, bezmyślnie pompowanym poza granice dobrego smaku przez brytyjskie media, powoduje u mnie negatywne emocje.
Nie o to w tym chodzi. To jest piękny sport ale wolałbym mieć więcej radości z oglądania wyścigów. Tak jak w ostatni weekend 

Zawsze możesz sobie nakleić czarny pasek na TV by LH nie oglądać
Wyłącz emocje i oglądaj ten piękny sport jak piszesz bez negatywnych emocji, ciesz się wyścigiem
Widać, że delikatnie mówiąc, nie przepadasz za LH, ale aż taki jad by nie pozwalał Ci oglądać wyścigu tego pięknego sportu ?! Nie słuchaj co gada LH przed wyścigiem, w trakcie i po…tylko samo ściganie się !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Super! 2
  • Dzięki! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, chojny napisał:


Zwyczajnie można kogoś nie lubić albo można kogoś nie darzyć sympatią, można komuś nie kibicować i jest jeszcze wiele innych emocji, które ktoś może wywoływać u różnych osób.

 

Czy może to zabronione z jakiś konkretnych powodów wobec Hamiltona i można tylko klaskać?  ;) 

Nie, ale miejmy umiar. Ja osobiście niezbyt lubię kilku kierowców, ale między klaskaniem, a jazdą przy każdej okazji którą uskuteczniasz jest spora przestrzeń.

 

Na przełomie wieków mieliśmy w Polsce kibolstwo na oesach, po co wracać i to przenosić na tor i forum.

Edytowane przez przymar
  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, przymar napisał:

Nie, ale miejmy umiar. Ja osobiście niezbyt lubię kilku kierowców, ale między klaskaniem, a jazdą przy każdej okazji którą uskuteczniasz jest spora przestrzeń.

 

Na przełomie wieków mieliśmy w Polsce kibolstwo na oesach, po co wracać i to przenosić na tor i forum.


 

 

Czyli generalnie jakakolwiek wypowiedź w tonie innym niż chwalebno-pochwalnym jest wobec Hamiltona… zakazana czy jak?  
 

Hamilton stal się hipokrytą i atencjuszem. Każde słowo, które jest paniczowi nie w smak jest natychmiast podczepione pod rasizm. Problem w tym ze w tej sytuacji to właśnie Hamilton doszukując się wszędzie w koło rasizmu jest największym rasistą w padoku. 
 

Może Mercedes zawalczy o ogólnoświatowy zakaz nielubienia Hamiltona. 
 

Troche dystansu ;) 

 

A jak się zachowywać mógłby się uczyć od Lando Norrisa. 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, chojny napisał:

Czyli generalnie jakakolwiek wypowiedź w tonie innym niż chwalebno-pochwalnym jest wobec Hamiltona… zakazana czy jak?  

Pas. I tak wiesz lepiej.

Edytowane przez przymar
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Snuff napisał:


emoji106.png
To to to, trochę dystansu…dobrze prawisz, oczekuję też tego od Ciebie emoji41.png

Dystans z jednej i drugiej strony, peace


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 

To jest z dystansem ;) 

 

Ale dobrze funboye Hamiltona, o Paniczu tylko dobrze albo bardzo dobrze. Nie chcemy tu płaczków i tak ma ciagle problemy z oponkami ;) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 
To jest z dystansem  
 
Ale dobrze funboye Hamiltona, o Paniczu tylko dobrze albo bardzo dobrze. Nie chcemy tu płaczków i tak ma ciagle problemy z oponkami  

Jednak nie potrafisz zachować dystansu.

Masz rację co do „płaczków” LH na temat opon, nawet RedBull to zauważył …ale zauważył również , że zawsze na tych oponkach dojeżdża do mety

Przyznaję Ci rację, LH jest be, a najlepszy jest … tu wstaw sobie kogo chcesz. Wygrałeś …a ja, jako przegrany obejrzę sobie kolejny wyścig bez wycinania tekstów LH czy MV i nie będę latał z czarnym paskiem po ekranie. Wyścig tylko wyścig !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Snuff napisał:


Jednak nie potrafisz emoji19.png zachować dystansu.

Masz rację co do „płaczków” LH na temat opon, nawet RedBull to zauważył emoji3.png …ale zauważył również , że zawsze na tych oponkach dojeżdża do mety emoji2.png

Przyznaję Ci rację, LH jest be, a najlepszy jest … tu wstaw sobie kogo chcesz. Wygrałeś emoji106.png …a ja, jako przegrany obejrzę sobie kolejny wyścig bez wycinania tekstów LH czy MV i nie będę latał z czarnym paskiem po ekranie. Wyścig tylko wyścig !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 

Nie mam obecnie ulubionego zawodnika w F1.

 

Podoba mi się klimat walki w środku stawki, czy emocje jak na mecie u Ricardo, zespołowa jazda jak to ostatnio zaprezentował Alonso czy Norris albo pierwsze sezony i postawa Leclerca.  
 

To ci głodni sukcesu i zwycięstw nadają kolorytu temu sportowi. To są szczere emocje. 
 

Nigdzie nie napisałem ze Ham jest słabym zawodnikiem, wrecz przeciwnie. Zwyczajnie jako człowiek poszedł w zła stronę… 

 


 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec przegadywania, a Hamiltona i tak 99% osób nie lubi  :P:D.

Ale ja nie o tym, właśnie gdzieś doczytałem, że Kubica jest na liście tatusia Strolla do bolidu :rolleyes:.

Jakieś stare dzieje.... może nareszcie coś z tego wyjdzie.

Oczywiście, to mogą być tylko plotki, nadmuchane przez dziennikarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pablito79 napisał:

Ale ja nie o tym, właśnie gdzieś doczytałem, że Kubica jest na liście tatusia Strolla do bolidu :rolleyes:.

Jakieś stare dzieje.... może nareszcie coś z tego wyjdzie.

Oczywiście, to mogą być tylko plotki, nadmuchane przez dziennikarzy.

Rezerwowy/rozwojowy maksymalnie. Już prędzej Hulka by wzięli. Ten autobus już odjechał, choć bardzo chciałabym się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Pablito79 napisał:

Koniec przegadywania, a Hamiltona i tak 99% osób nie lubi  :P:D.

Ale ja nie o tym, właśnie gdzieś doczytałem, że Kubica jest na liście tatusia Strolla do bolidu :rolleyes:.

Jakieś stare dzieje.... może nareszcie coś z tego wyjdzie.

Oczywiście, to mogą być tylko plotki, nadmuchane przez dziennikarzy.

 

 

To by miało sens. Robert przynajmniej na rok do zespołu aby dopracować nowy bolid, wspierać syna właściciela a jak ten nawywija to by miał wolną rękę do walki. Za Robertem idzie trochę budżetu, ogromna wiedza, pracowitość, wola walki, szybka adaptacja i nadal dobra prędkość.

 

Wszystko to udowodnił w tych dwóch startach. 

 

Lepsza opcja niż Alfa czy Williams. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, chojny napisał:

 

 

To by miało sens. Robert przynajmniej na rok do zespołu aby dopracować nowy bolid, wspierać syna właściciela a jak ten nawywija to by miał wolną rękę do walki. Za Robertem idzie trochę budżetu, ogromna wiedza, pracowitość, wola walki, szybka adaptacja i nadal dobra prędkość.

 

Wszystko to udowodnił w tych dwóch startach. 

 

Lepsza opcja niż Alfa czy Williams. 

Pomarzyć zawsze mozna. Ja tego niestety nie widze.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Snuff napisał:


Zawsze możesz sobie nakleić czarny pasek na TV by LH nie oglądać emoji2.png
Wyłącz emocje i oglądaj ten piękny sport jak piszesz bez negatywnych emocji, ciesz się wyścigiem emoji106.png
Widać, że delikatnie mówiąc, nie przepadasz za LH, ale aż taki jad by nie pozwalał Ci oglądać wyścigu tego pięknego sportu ?! Nie słuchaj co gada LH przed wyścigiem, w trakcie i po…tylko samo ściganie się !

Niestety polaryzacja środowiska na hajpowanie rasisty psuje dużo odbioru ale fałszywość pana Hamiltona to niestety tylko wierzchołek tej góry lodowej.

 

Eleven sports nie da się oglądać. Poza Sokołem cała reszta towarzystwa jest odklejona od rzeczywistości, a wiedzę na temat motorsportu czerpie z Netflixa.

Na Sky Sports komentatorzy się bezpardonowo brandzlują do Hamiltona i Russella. Na całe szczęście często można posłuchać też np. komentarza Rosberga więc na tę transmisję padł mój wybór od kiedy ta usługa powstała.

Jest olbrzymia dysproporcja w sprzęcie, w tym sezonie wygląda to już całkiem przyzwoicie, ale nadal ciężko mówić o tym, że się kierowcy ścigają. Przykład RUS, który przesiada się do Merca pokazuje jak na pewnym poziomie tej rywalizacji w ogóle nie ma znaczenia kto wsiada do bolidu.

Połowa zawodników potrafi tylko kręcić hotlapy i ma zerowy racecraft. A część stawki to nawet tego hotlapa nie potrafi zrobić.

Nikt nie ma pojęcia jakie są zasady w tym sporcie. Niewiedza zawodników, inżynierów, szefów, sędziów, komentatorów doprowadza do kuriozalnej sytuacji gdzie każdy nieczysty manewr wyprzedzania kończy się dyskusją czy wypchnięcie zawodnika to racing incident czy jednak przewinienie. Z nieznanych mi przyczyn wiedzą tajemną jest kiedy komuś można zajechać drogę, a kiedy jednak trzeba zostawić miejsce. Oczywiście zazwyczaj wypchnięcie Hamiltona to błąd, wypchniecie przez Hamiltona to racing incident.

Raz co raz oglądanie kłótni i wyzwisk między zawodnikami i między teamami. Uwielbiam kiedy z hobby mogę połączyć śledzenie całego community, ale środowisko F1 jest mocno toksyczne w tym momencie.

Jeszcze by się trochę tego nazbierało, ale na prawdę za dużo mam negatywnych emocji oglądając ten sport i szczerze nie wiem w jakim kierunku to idzie.

Ostatni wyścig kiedy odpadł Hamilton, odpadł Verstappen, McLaren wyjechał na prowadzenie, no i na dodatek nasz ukochany rodak dzielnie pilnował z tyłu żeby nikt się nie zgubił i nagle znów się pojawiło dużo tych dobrych emocji i przyjemnie się to śledziło przez te kilka chwil.

 

Nadal mam 100% frajdy śledząc weekendy rajdowe w WRC i mam spory niesmak jak sobie porównam obecny status obu tych dyscyplin.

 

To jest taka moja mała prywatna opinia ale dla mnie jest już trochę za dużo tego. Abonament na F1TV mi się niedawno skończył i miałem olać na jakiś czas oglądanie tego sportu aż mi wróci ochota, ale przez Roberta musiałem znów oglądać :biglol: Pewnie sobie zrobię kilka wyścigów przerwy i za kilka tygodni znów z wypiekami na twarzy siądę w niedzielę podziwiać jak pewnemu kierowcy kończą się opony :) 

 

Parafrazując słowa piosenki:

"Za dużo tu złości, za mało przyjemności,

zbyt wielu gości do łamania kości.

Zbyt wielu gangsterów i innych frajerów

robiących z siebie wielkich drajwerów"

 

  • Super! 6
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KotMordercasmutna prawda. Choć sam wsiąkłem trochę w ten element toxic, zagorzale kibicując Maxowi. Jednocześnie, mając "analityczny umysł" staram się oceniać obiektywnie zdarzenia MV vs LH. No i nie da się. Niejako rozumiem karę za Monzę. Tylko, kiedy to porównamy do Silverstone, dla mnie jest to niesmaczne. Takich przykładów jest wiele, a za przeproszeniem (bo to kulturalne forum) wycieranie sobie mordy rasizmem, przy każdej krytyce to już dziecinada. W gorszych chwilach tego sezonu Lewis pokazał, że pod tą lśniącą zbroją szlachcica jest spora nuta "zła".

Miejmy też jednak na uwadze, że taka jest specyfika tego sportu. Mistrzowie nie są lubiani. Seb jest teraz wielbiony, tak samo był Michael po powrocie. Jednak żaden z nich nie odstawił (tak sądzę) aż takich cyrków za czasów świetności. 

 

A jeszcze oprócz tego.. To naprawdę ciekawy sezon! Były świetne starcia. Nie wygrywa jedna osoba. Mercedes nie dominuje. Dzieje się. Czekam na każdy weekend, mimo obaw co wydarzy się mojemu niejako ulubieńcowi. 

Mniej polityki, więcej ścigania i będzie świetnie. No i zmiany w FIA. Niestety. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Danko napisał:

Seb jest teraz wielbiony, tak samo był Michael po powrocie. Jednak żaden z nich nie odstawił (tak sądzę) aż takich cyrków za czasów świetności. 

Odpalali, odpalali. Tak jak Senna zresztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu tak narzekacie.

Mamy najlepszy sezon od chyba 2012 roku (gdzie jeszcze Alonso z Vettelem dość zaciekle walczyli).

Wyścigi są ciekawe, sporo się dzieje, poziom emocji porównywany do pojedynków Prost-Senna.

Nareszcie jest jakaś walka o tytuł.

Niezła walka w środku stawki.

RK pojechał 2 wyścigi.

Polak szefem Alpine.

 

Mi się podoba. Wszystko mi jedno, który wygra, byleby była dobra walka do końca sezonu.

Ale ja oglądam tylko same wyścigi, a całej otoczki nie śledzę.

 

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Bosman napisał:

Nie wiem czemu tak narzekacie.

Mamy najlepszy sezon od chyba 2012 roku (gdzie jeszcze Alonso z Vettelem dość zaciekle walczyli).

Wyścigi są ciekawe, sporo się dzieje, poziom emocji porównywany do pojedynków Prost-Senna.

Nareszcie jest jakaś walka o tytuł.

Niezła walka w środku stawki.

RK pojechał 2 wyścigi.

Polak szefem Alpine.

 

Mi się podoba. Wszystko mi jedno, który wygra, byleby była dobra walka do końca sezonu.

Ale ja oglądam tylko same wyścigi, a całej otoczki nie śledzę.

 

 

Mamy wyrównany pojedynek dwóch zespołów, dwóch kierowców, próbę obalenia hegemonii Mercedesa i Hamiltona. Tarcia wewnątrz zespołów, spektakularne przejścia. Doskonałe side questy w postaci zwycięstw innych zespołów i zawodników, piękna walka na torze starych wyjadaczy, prawdziwy powrót Roberta na tor... 

 

Najlepszy sezon od lat, z tym się zgadzają wszyscy. :thumbup:

 

 

Gdyby to jeszcze tylko tak brzmiało... 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, chojny napisał:

 

 

To by miało sens. Robert przynajmniej na rok do zespołu aby dopracować nowy bolid, wspierać syna właściciela a jak ten nawywija to by miał wolną rękę do walki. Za Robertem idzie trochę budżetu, ogromna wiedza, pracowitość, wola walki, szybka adaptacja i nadal dobra prędkość.

 

Wszystko to udowodnił w tych dwóch startach. 

 

Lepsza opcja niż Alfa czy Williams. 

 

 

I wracając do ścigania! B)

 

 

Robert Kubica do końca września chce znać swoje plany na sezon 2022, a Alfa Romeo najchętniej kontynuowałaby współpracę z Polakiem w F1. Niezależnie od decyzji, Kubica będzie mógł w dalszym stopniu liczyć na wsparcie Orlenu.

 

 

https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/960295/robert-kubica-moze-liczyc-na-orlen-jakie-scenariusze-dla-polaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...