Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Nie podoba mi się ten tor pod względem bezpieczeństwa, o które tak dba szefostwo F1. Jest dość hardcorowy i wygląda bardziej oldschoolowo niż w Monaco. Wyścig może być tak nudny jak w Monaco albo bardzo niebezpieczny. Naprawdę, przy zużytych oponach, po szybkich prostych złapać punkt hamowania będzie trudno. I zakładam, że w tych miejscach będzie dość sporo prób wyprzedzania poprzez opóźnienie hamowania. Jestem ciekaw czy to będzie pierwszy i ostatni wyścig w Baku czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kto tu nie wytrzymuje presji? :D

 

Jest różnica miedzy ROS i HAM kolosalna: ROS ćwiczył ten tor ja symulatorze, obchodził go na piechotę, dokładnie go analizował. HAM stwierdził ze nie jest mu to potrzebne i nauczy sie toru podczas okrążenia zapoznawczego. Skutki jak widać ;)

Wow, tak ciekawych kwalifikacji to dawno nie widziałem!!! Perez drugi, VET i RIC co do tysięcznej identycznie, no coś pięknego! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm wszyscy spodziewali sie ze safety car bedzie musiał robić pit stop na dotankowanie a nic... w ogóle o ile kwali były meeeeeega ciekawe, o tyle wyścig taki sobie. Bez tragedii ale i bez szału. Fajnie, ze Perez wywalczył podium! Hamilton to jest rozpuszczona beksa. Nie chce ci sie siedzieć w symulatorze i zapoznawać z kierownica i komputerem to potem nie melduj jak obrażone dziecko ze "będę naciskał teraz wszystkie guziki a jak coś sie popsuje to bedzie na was". Dramat

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monaco II. Na szczęście bez strat w sprzęcie i ludziach. Chyba najgorsze Grand Prix jakie oglądałem od 5 lat. Zeszłoroczne Soczi było ciekawsze. Ale co się stało z RedBullami? Dalej tragedia z tymi silnikami: nie ma pary w cylindrach  :biglol:  Palacz, dawaj więcej węgla! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Hamilton to jest rozpuszczona beksa. Nie chce ci sie siedzieć w symulatorze i zapoznawać z kierownica i komputerem to potem nie melduj jak obrażone dziecko ze "będę naciskał teraz wszystkie guziki a jak coś sie popsuje to bedzie na was". Dramat

 

"Podziwiam" Twoje podejście  :D 

Nazywasz 3 krotnego mistrza świata w królowej sportów motorowych rozpuszczoną beksą.. brawo :biglol:

Mam jedno pytanie i mam nadzieję, że odpowiesz. Skąd masz info, że kierowcy Mercedesa w symulatorze zapoznają się z kierownicą i komputerem?  :rolleyes: 

Rozumiem, że może Ci się nie podobać jego styl życia, ale wysnuwasz takie teorie, że głowa boli..

Aha. Jeszcze piszesz to po wyścigu, w którym Ham pojechał mądrzej niż się można po nim spodziewać.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze piszesz to po wyścigu, w którym Ham pojechał mądrzej niż się można po nim spodziewać.

 

No tak, zgadza się. Dobrze powiedziane. Brawo Ty :biglol:  ;) Tym razem, z powodu frustracji, nie rozbił swojego i innego bolidu :biglol:

Domyślam się, że ładując kupę siana w fabrykę silników do F1 i budując takie coś

publiczności, zbudowanie symulatora z wiernie odzwierciedloną kierownicą, którą nota bene Pan Hamilton sobie sam zaprojektował, to już nie problem. Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skąd masz info, że kierowcy Mercedesa w symulatorze zapoznają się z kierownicą i komputerem?   

 

Bo na RTLu Christian Danner mowil, ze sam siedzial w tym symulatorze, w ktorym rowniez - rzecz jasna - jest kierownica z pelna funkcjonalnoscia. Wspominali rowniez o tym, ze HAM jako jeden z niewielu stwierdzil przed wyscigiem w Baku, ze nie potrzebuje cwiczyc tego nowego toru na symulatorze, ani nie potrzebuje sie po nim przejsc, tylko wystarczy mu okrazenie zapoznawcze.

 

Stad wysnuwam swoje "teorie" :) I tak na przyklad widze zwiazek przyczynowo skutkowy miedzy powyzej opisanym, a faktem, ze w kwalifikacjach co najmniej raz mial goraca sytuacje, a raz wydupil. Na dodatek Toto Wolff powiedzial, ze oba bolidy w wyscigu mialy problemy z moca. A jednak ROS wygral i krecil lepsze czasy, a HAM pojechal slabiutko (jak na siebie).

 

 

 

Nazywasz 3 krotnego mistrza świata w królowej sportów motorowych rozpuszczoną beksą.. brawo
 

 

A co ma piernik do wiatraka? Czy fakt, ze niewatpliwie ma mega talent i jest pierunkso szybki oznacza, ze nie moze sie zachowywac jak arogancki, zadufany w sobie, rozpuszcony bachor? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rosberg szybciej od Hamiltona poradził sobie z ustawieniami na kierownicy co też o czymś świadczy

 

Tak to jest jak pewność siebie przegrywa z dobrym przygotowaniem. 

 

może nie miał czasu bo musiał lecieć na imprezę ;)

 

 

 

Rosberg szybciej od Hamiltona poradził sobie z ustawieniami na kierownicy co też o czymś świadczy

Tak to jest jak pewność siebie przegrywa z dobrym przygotowaniem.

Też bym dał w końcu Rosbergowi coś wygrać :D

 

 

oby się nie zagalopował i nie dał mu mistrzostwa ...

Tak na poważnie to Lewis posiada naturalną prędkość, Nico jakby wszystko miał bardziej wypracowane.

U pierwszego szczególnie ostatnio widać brak przygotowania i chyba zbyt dużą wiarę w swój talent, a nigdy nie był mocny technicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie g. interesuje co Hamilton robi poza torem, natomiast na torze jest duuuużo ciekawszym kierowcą niż Rosberg. Ten drugi nawet, jak zdobędzie mistrza, to historia i tak go nie zapamięta...jest jakiś nijaki, nie jest typem fightera. Hamilton, to taka "czarna" ;) bestia i to właśnie mu kibicuję z tej dwójki....z prostej przyczyny- chcę oglądać ciekawy, czasem niebezpieczny sport, a nie nudne dojeżdżanie do mety.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie g. interesuje co Hamilton robi poza torem, natomiast na torze jest duuuużo ciekawszym kierowcą niż Rosberg. Ten drugi nawet, jak zdobędzie mistrza, to historia i tak go nie zapamięta...jest jakiś nijaki, nie jest typem fightera. Hamilton, to taka "czarna" ;) bestia i to właśnie mu kibicuję z tej dwójki....z prostej przyczyny- chcę oglądać ciekawy, czasem niebezpieczny sport, a nie nudne dojeżdżanie do mety.

Mam to samo, Hamilton po prostu jest ciekawszy i nieobliczalny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie g. interesuje co Hamilton robi poza torem, natomiast na torze jest duuuużo ciekawszym kierowcą niż Rosberg. Ten drugi nawet, jak zdobędzie mistrza, to historia i tak go nie zapamięta...jest jakiś nijaki, nie jest typem fightera. Hamilton, to taka "czarna" ;) bestia i to właśnie mu kibicuję z tej dwójki....z prostej przyczyny- chcę oglądać ciekawy, czasem niebezpieczny sport, a nie nudne dojeżdżanie do mety.

 

Życie prywatne to jego sprawa dopóki to nie wpływa na jego osiągnięcia na torze.

Pierwszy do d...py dobierze mu się za to jego szef, nie za to mu płacą grube miliony.

Nie da się ukryć, że szczególnie ostatnio Lewis podchodzi do pracy z nonszalancją. Nigdy nie interesowały go też za bardzo szczegóły techniczne.

Teraz za to zapłacił paroma punktami, kto wie ile razy to już miało miejsce.

Często on sam próbuje się porównywać do Ayrtona Senny, ale jego idol był pod tym względem zupełnym przeciwieństwem.

Doceniam jego talent, ale mam pretensję, że mógłby być dużo lepszy, może naprawdę wielki, gdyby posiadał determinację na miarę swojego idola.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Houdini, otoz to! Kto widzial "Rush" (a pewnie kazdy na tym forum ogladal ;) ) to pewnie tez widzi znacznie wieksze podobienstwo HAM do Jamesa Hunt i ROS do Laudy... z tym ze przynajmniej ROS jest bardziej sympatyczny od Laudy :rolleyes:

 

 

 

Mnie g. interesuje co Hamilton robi poza torem, natomiast na torze jest duuuużo ciekawszym kierowcą niż Rosberg. Ten drugi nawet, jak zdobędzie mistrza, to historia i tak go nie zapamięta...jest jakiś nijaki, nie jest typem fightera. Hamilton, to taka "czarna" bestia i to właśnie mu kibicuję z tej dwójki....z prostej przyczyny- chcę oglądać ciekawy, czasem niebezpieczny sport, a nie nudne dojeżdżanie do mety.

 

OK. Daleki jestem tez od dyskredytacji osiagniec czy kompetencji Lewisa, co podkreslalem nieraz. Ale jak chce komus kibicowac w tym czy jakimkolwiek innym sporcie, to musi mi sie podobac caloksztalt zawodnika. Po prostu znacznie blizszy mi jest ROS od HAM, choc prawda jest, ze ten drugi powoduje znacznie wieksze widowisko. Ale: takze to jego zachowanie na torze, zarowno styl jazdy jak i komunikacja z zespolem, postawa wobec innych zawodnikow - po prostu bardzo mnie raza, sa nieeleganckie i nie pasuja do mojego wyobrazenia o motorsporcie jako dyscypliny dzenetelmenow*

 

Komu jeszcze kibicuje? Verstappenowi, bo mlody jest, a ma glowe na karku i nerwy ze stali. Ricciardo bo ma tak swietny charakter, ale wciaz musi stac w cieniu swoich team-mates. Buttonowi, bo jest mega wysportowany i w pelni sie poswieca udoskonalaniu swoich mozliwosci.

 

 

 

*

 

interview-jacky-ickx_11.jpg

 

395980-jackie-stewart.jpg

 

 

zmieniajac temat :huh:  :huh:  :huh:  :o  :o  :o :
 

 

Edytowane przez Than_Junior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zmieniajac temat            :

 

Wydaje się nierealne...czas to: 1.92 :drool: 

Ci mechanicy powinni ze swoją szybkością usiąść za kierownicą, może byliby szybsi np. od Rosberga (sorry Than Junior ;) ;) ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...