b. Posted September 21, 2005 Share Posted September 21, 2005 witam, od 2 tygodni nie byla jezdzona moja impreza. ostatni raz zapalilem ja na 1 min tydzien temu, bo musialem przesunac. wczoraj przychodze i nie chce zapalic. napiecie na akumulatorze zmierzone - tylko 10V. malo, ale czy to by nie pozwolilo zapalic. co ciekawe, przy probie zapalenia rozrusznik sekunde zakreci (dosyc slabo) i od razu podosi sie alarm. auto wyje itp. nie wiem czy to immobilizer czy antynapad. ale wyje. byc moze jest to jakas procedura przeciwko zlodziejom ktore probuja ukrasc auto obchodzac system akumulatora. mam racje?. dopiero dzis postaram sie podjechac z kolega i podepniemy kablami jego auto. moze pomoze. jak nie to wezme akumulator do domu i pod prostownik. tylko czy auto nie zglupieje jak wypne akumulator na nocke? nie poszaleja alarmy/antynapad itp? bartek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
owoc666 Posted September 21, 2005 Share Posted September 21, 2005 tylko czy auto nie zglupieje jak wypne akumulator na nocke? nie poszaleja alarmy/antynapad itp? Poszaleją, wypięcie akumulatora = alarm. Link to comment Share on other sites More sharing options...
b. Posted September 21, 2005 Author Share Posted September 21, 2005 tylko czy auto nie zglupieje jak wypne akumulator na nocke? nie poszaleja alarmy/antynapad itp? Poszaleją, wypięcie akumulatora = alarm. no dobra, a jak to robia mechanicy jak chca wyjac akumulator? hmm? moge nie wlaczac alarmu, ale immobilizeru nie wylacze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
owoc666 Posted September 21, 2005 Share Posted September 21, 2005 Wystarczy nie uzbrajać alarmu (chyba). Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted September 21, 2005 Share Posted September 21, 2005 Rozwiązanie jest bardzo proste, kluczykiem wyłączasz syrenę alarmu, odpinasz akumulator, ładujesz, potem wpinasz do auta, kasujesz alaram pilotem, właczasz syrenę, nikt się nawet nie zroientuje z sąsiadów - swoją drogą syreny zpodtrzymanie akumulatorowym (własnym) po porazka jest. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartek@klubsubaru.pl Posted September 21, 2005 Share Posted September 21, 2005 alarm powinien też mieć tryb serwisowy do włączenia. zerknij w instrukcji jak to uruchomić i wtedy spokojnie można odłączać akumulatory i cudować, bo powinien pamiętać tą funkcję aż do jej ręcznego wyłączenia. pzdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
b. Posted September 22, 2005 Author Share Posted September 22, 2005 dobra. odpalilem przez kable. narazie akumulator sie naladowal. zobaczymy dzisiaj wieczorkiem czy nie padl znowu. a alarmy to nawet nie wiem jakie mam zainstalowane. takie auto kupilem. znam tylko kod do antynapadu i mam kluczyk do jakiegos wylacznika pod maska. ale mi sie wydaje ze mam conajmniej 3 alarmy....antynapad,otwarcie drzwi i mam jekies jeszcze czujniki zamontowane przy przednich slupkach kolo podsufitki.... no i immobilizer dochodzi.... b. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartek@klubsubaru.pl Posted September 22, 2005 Share Posted September 22, 2005 to najprawdopodobniej jest 1 alarm tyle, że gruby . ja też mam alarm z tymi samymi cudami i to wszystko w ramach jednego urządzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts