Jump to content

Sonda lambda a szarpanie przy spokojnej jezdzie


LewyUK

Recommended Posts

Dzień Dobry

 

Po pierwsze chciałem przywitać szanowne grono forumowiczów... Do tej pory udzielałem się w innych kręgach..proszę sie nie śmiać..dlubałem Trabanty :) ..a to moje dzieci...

 

7ae2a371c2f04d67.jpgd9666865e0e571e3.jpg...

 

Ale do rzeczy... Życie się tak poukładało po pierwsze wyjechałem za chlebem do UK po drugie zaistniała potrzeba zakupu auta rodzinnego wybór padł na WRXa BugEye 2001..

 

i znalazlem auto... znać się nie znam... oko cieszył więc zakupiłem... 48 godzin później umarł... z wydechu kłeby dymu brak mocy... auto na lawecie trafiło do znajomego garażu.. diagnoza turbo... myślę do przeżycia... używana zakupiona wymieniona... auto nadal nie jezdzi... Znajmomy mechanik stwierdził że On się nie zna i nie chce popsuć bardziej... przeszukałem Ebay... wybór padł na firme JapParts czy coś takiego... jednostka regenerowana... przyjechali zabrali... po 5 dniach dzwonią że nie potrfią odpalić bo nie podałem kodu do Imobilaizera ...pojechałem i w stresie sam nie ppotrafiłem sobie owego kodu przypomnieć... po 40 minutach kombinowania z kodem... auto zagadało od pierwszego strzału... Banan na twarzy...

 

auto jedzie nie kopci ale cos szarpie w okolicach 2000-3000tys obrotów... dzwonie do owej firmy a Oni maja mnie gdzieś..

odpuściłem... odstało prawie 2 miesiące....

 

Przełom nastąpił w momencie gdy znajomy ten co nie chciał popsuć dzwoni że ma zegary do Imprezy z obrotomierzem po środku i radio.. za przysłowiowe piwo... Pojechałem patrze rzeczywicie zegary i radio z imprezy po 2003 roku...

 

z nudów założyłem i ku mojemu zdziwieniu zapaliła się kontrolka CE.... zakupiłem kabelek podpiołem dzisiaj... wywaliło całą masę błedów chyba 14scie... wykasowalem... runda po mieście.. i wraca jeden.... owy p0031... i tu moje pytanie czy owy błąd może mieć wpływ na owe szarpanie... i moje kolejne pytanie czy ewentualnie ktoś może mnie uświadomić gdzie szukać kosteki od tej sondy i ewentualnie jaką zakupić....

 

Dziekuję i pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Straszliwa historia, z ktorej w sumie bedzie ciezko pewnie cos konkretnego tak na forum wysnuc, procz tego ze namieszane zostalo mnostwo rzeczy.

 

Jestes w UK, to nie cuduj z jakimis dziadowskimi serwisami, tylko jedz do ktoregos specjalizujacego sie w Subaru, ktorych w UK jest naprawde niemalo i niech Ci to ktos naprostuje.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Nie mogłem sie powstrzymać przed OT... muszę sie przywitać :) Dyziek z forum GS :)

_MG_4854%20%20obr.jpg

 

Szkoda, że Twoja przygoda z Subaru tak się zaczęła... mam nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze i niewielkim kosztem...

Pozdro!

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...