dzibi Opublikowano 29 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 ja dodam że rękaw na śliskim nie za bardzo działa. Wypluwa przodem jakby ręczny przednie koła blokował. Zależy kiedy się go zaciągnie, ale fakt - ryzyko wyplucia przodem bardzo wysokie. Na to się o mało wczoraj nie naciąłem na opisywanej stacji benzynowej . He he - a co, w czas przełączyłeś DCCD na "open"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drZ Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 [quote name= Mogę ten cytat dać sobie do podpisu' date=' mogę, mogę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 przy AWD nie ma innej opcji niż ręczny + sprzęgło No chyba że masz rajdówkę z pełną elektroniką i hydraulicznym ręcznym, to wtedy automatycznie "rozpina napędy" jak się to mówi, gdy za niego pociągniesz. Ale gdybyś był na etapie posiadania pro-rajdówki to byś tu nie zadawał tego pytania przez rok uświadamiano mnie na tym forum rękaw to i sprzęgło, na szkoleniach to samo. A teraz zasiałeś nutkę zwątpienia, więc wole pytać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naruk08PL Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Ładny ślizg bokiem można uzyskać i bez ręcznego,więc i po co go używać ,to tylko moje zdanie ale jak dla mnie problem AWD i ręcznego został już rozwiązany A co do wspomnianych wczesniej krawężników i krawężników,to w miejscu gdzie ja mieszkam tj 100 m od Warszawy, panowie krawężnicy nie są co do takiego typu zabaw zbyt wrogo nastawieni w moim przypadku było to 50 zł za zaśmiecanie ,baa mało tego zeszłej zimy udało mi się ich "przyłapac" na niecnych zabawach Asteroidem Pewne jest jedno ślizgaja się wszyscy i wszyscy się ślizgac będą :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Virus12, spoko spoko, kto pyta nie błądzi Dawaj nie ma problemu całkiem fajnie wyszło dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 He he - a co, w czas przełączyłeś DCCD na "open"? Nie, zakląłem samochód, żeby wreszcie się jednak zmieścił PRZED krawężnikiem i cudem się zmieścił . Czyli uratowałem go wyłącznie siłą woli . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
capricorn Opublikowano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 Czyli uratowałem go wyłącznie siłą woli . _________________ Luke may the force be with you Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drZ Opublikowano 1 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2010 dziękuję Nie ma sprawy A sam dołączam tę przypadkową wypowiedź do moich złotych myśli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gzyp1 Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 W tygodniu, gdy niebiosa nam sprzyjały , z braku czasu - dziecię małe w domu kwili i żona cokolwiek zmęczona, zdążyłem ledwie parę nieśmiałych wahadełek pod LM na zachodzie W-wy przejechać. Niby fajnie, ładnie ale niedosyt pozostał, więc w czwartek pod pozorem spotkania służbowego wyskoczyłem na Bemowo na jazdę z Wróblem. Nooo, to jest dopiero to! Śnieg, dużo śniegu, ustawiona trasa, gaaz, gaaz, kontra kontra, ooo stawia, gaaaaz,… uuu lodzik… bez gazu, bez gazu, nie wydaaa, hamuj! hamuj! ŁUP! Banda śniegowa mięciutka więc bez strat :wink: - dzięki Bzyku za pomoc w odkopaniu auta! Koledzy Legacy’owcy z W-wy i okolic, apeluję! Kto chce i może: wybierzmy się do Wróbla i pokażmy kolegom WRX’owcom tudzież STI’owcom, że duży ciężki i słaby (bez urazy Than_Junior) Legac na śliskim też potrafi! To nasza jedyna szansa zanim przyjdą roztopy Odpowiadając autorowi wątku, drZ: parking zabawa przednia, dobra do wyczucia auta po okresie przyczepności ale przygotowane miejsce najprzedniejsza! 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 jak mocno katujesz to grzeje sie plyn od wspomagania, o ile nie masz chlodnicy tegoz plynu. Wiskoza tez dostaje po dupie i po jakims czasie ja slychac. W przypadku manuala, na zblokowanym kole i redukcji zazwyczaj jest dentysta, wiec tez bez rewelacji. Sprzeglo tez troche pracuje w przypadku manuala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gzyp1 Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Wolf, ja mam diesla i elektryczne wspomaganie wiec pierwszy problem odpada, jeżdżę z ABS (bo wyłączania nie opanowałem). Wiskoza - nie sądzę by na luźnym śniegu dostawała bardziej niż w walce z ulicznymi zaspami w drodze do pracy. Po to w końcu mamy Subaru by się nim cieszyć i bawić. Na stare lata wezmę coś z Haldexem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorcerer Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 W tygodniu, gdy niebiosa nam sprzyjały , z braku czasu - dziecię małe w domu kwili i żona cokolwiek zmęczona, zdążyłem ledwie parę nieśmiałych wahadełek pod LM na zachodzie W-wy przejechać. Niby fajnie, ładnie ale niedosyt pozostał, więc w czwartek pod pozorem spotkania służbowego wyskoczyłem na Bemowo na jazdę z Wróblem. Nooo, to jest dopiero to! Śnieg, dużo śniegu, ustawiona trasa, gaaz, gaaz, kontra kontra, ooo stawia, gaaaaz,… uuu lodzik… bez gazu, bez gazu, nie wydaaa, hamuj! hamuj! ŁUP! Banda śniegowa mięciutka więc bez strat :wink: - dzięki Bzyku za pomoc w odkopaniu auta! Koledzy Legacy’owcy z W-wy i okolic, apeluję! Kto chce i może: wybierzmy się do Wróbla i pokażmy kolegom WRX’owcom tudzież STI’owcom, że duży ciężki i słaby (bez urazy Than_Junior) Legac na śliskim też potrafi! To nasza jedyna szansa zanim przyjdą roztopy Odpowiadając autorowi wątku, drZ: parking zabawa przednia, dobra do wyczucia auta po okresie przyczepności ale przygotowane miejsce najprzedniejsza! 8) gdzie dokładnie jeździłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 gdzie dokładnie jeździłeś? jeśli pisze że u Wróbla to najpewniej na Bemowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorcerer Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Z przykrością stwierdzam, że Wróbla nie znam, Bemowo duże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Poszukaj w google o szkole Piotra Wróblewskiego wszystkiego się dowiesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorcerer Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 i wszystko jasne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anthrax Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Czy jest ktoś ze śląska. Może znacie dobre miejsce do ślizgania??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
master Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Pytanko: czy od takiego kręcenia kółek przez jakiś czas można coś w aucie uszkodzić? Tak. Najczęściej koło o krawężnik Też mi si zachciało poślizgać i nie zauważyłem krawężnika w efekcie uderzylem tylnym kolem o krawężnik - pytanie do kolegów: 1. co sie mogło stać 2. jakie byłyby objawy 3. czy wykonać jakąś diagnostykę? Dzięki za pomoc- auto jeźdxi bez zarzutu - kołó nie odpadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jcheba01 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Odnośnie złych krawężników... Pół roku czekałem na śnieg aby poszaleć no i się doczekałem ale w drugi dzień miałem nie miłe spotkanie i oprócz felgi jeszcze wachacz skrzywiłem !!!! za szybko... p.s. nie macie prawego wahacz do imprezy GX 2001??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Z tym slizganiem to super sprawa, tylko że ja sobie przygrzałem pompę od wspomagania, płyn dostał temp. i się spienił, teraz pompa wyje i czekam na wymianę. Szkoda że nie ma chłodnicy.. Poza tym bączki wychodzą super :-) Musze się nauczyć wchodzić w zakręty i latac bokami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 A ja dziś kręciłem bączka niby na śniegu, jak się okazało chyba nie tak do końca bo zaśmierdziało za chwilę niby sprzęgłem niby hamulcami niby zgniłym jajem. Do głowy przyszła mi tylko wiskoza albo opona. W oponę nie wierzę sprzęgło puszczone a hamulce nie wciśnięte. odpuściłem, pojechałem spokojniej pare kułek i jakoś działa, nie widzę zmian w zachowaniu auta. Może nic nie popsułem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Też mi si zachciało poślizgać i nie zauważyłem krawężnika w efekcie uderzylem tylnym kolem o krawężnik - pytanie do kolegów:1. co sie mogło stać 2. jakie byłyby objawy 3. czy wykonać jakąś diagnostykę? Dzięki za pomoc- auto jeźdxi bez zarzutu - kołó nie odpadło Jeśli nie widać śladów wskazujących na to, że koło może zaraz odpaść, pojedź na taką drogę, gdzie można jechać 120-130 km/h, rozpędź się do takiej prędkości i ustal, czy nie bije kierownica. Jeśli nie, przetrwałeś. Jeśli tak, zaczynamy od wyważenia kół - jeśli się nie da, znaczy, że felga krzywa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorcerer Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Dodam tylko, że rozpoczął bym od usunięcia zmrożonego śniegu i lodu z felg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ape Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Też mi si zachciało poślizgać i nie zauważyłem krawężnika w efekcie uderzylem tylnym kolem o krawężnik - pytanie do kolegów:1. co sie mogło stać Ja dwie zimy temu trafiłem przednim... leciutko, leciusieńko. Łożysko do wymiany. Jeśli nie widać śladów wskazujących na to, że koło może zaraz odpaść, pojedź na taką drogę, gdzie można jechać 120-130 km/h, rozpędź się do takiej prędkości i ustal, czy nie bije kierownica. Jeśli nie, przetrwałeś. Jeśli tak, zaczynamy od wyważenia kół - jeśli się nie da, znaczy, że felga krzywa. Przy trafieniu tylnym kołem to raczej nie będzie biła kierownica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
master Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Też mi si zachciało poślizgać i nie zauważyłem krawężnika w efekcie uderzylem tylnym kolem o krawężnik - pytanie do kolegów:1. co sie mogło stać Ja dwie zimy temu trafiłem przednim... leciutko, leciusieńko. Łożysko do wymiany. Jeśli nie widać śladów wskazujących na to, że koło może zaraz odpaść, pojedź na taką drogę, gdzie można jechać 120-130 km/h, rozpędź się do takiej prędkości i ustal, czy nie bije kierownica. Jeśli nie, przetrwałeś. Jeśli tak, zaczynamy od wyważenia kół - jeśli się nie da, znaczy, że felga krzywa. Przy trafieniu tylnym kołem to raczej nie będzie biła kierownica. To skoro tylne koło to co robic jak od razu nie odpadło? Jechac na sprawdzenie geometrii czy obserwowac ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się