Skocz do zawartości

objawy padania uszczelki pod głowicą


emotorsport

Rekomendowane odpowiedzi

ja kupilem auto super doinwestowanego GT'ka i w 2 miesiace wpakowałem  10 000zł - jedno strojenie + sonda, jakies przewody, jakas uszczeleczka, potem padlo turbo - znowu strojenie, a to kupilem nową, maske, a to trzeba bylo szyby poprawić i sie uzbierało...

 

Miałem wolnego ssaka GD i tu z kolei wydałem przez rok  łącznie może z 2-3 tys zł.

 

 

Teraz kupiłem 3ciego subaraka i znowu GT'k - super stan itp, ale na dzien dobry rozrząd, oleje, swiece, kosmetyka lakieru itp i już w miesiac zrobilo sie 4 tys;)

 

Niestety utrzymanie kosztuje - tez na poczatku sie [moderator czuwa].... - bo stroiłem auto u mapteka, po czym zaraz padło turbo i oczywiśćie miałem delikatny niesmak, ale to był po prostu zbieg okoliczności, tak jak i u ciebie z pompą.

ja kupiłem hondę mega doinwestowaną za cenę dobrego buga sti i wpakowałem dobrego gt  :biglol:  ale nie żałuję bo wiem że popracuję baaaaaardzo długo i niezawodnie, dlatego pakowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że ludzie nie robią rozeznania przed kupnem..wtedy albo byliby przygotowani albo poszli by w skode:) czy coś innego z vaga.

Dlatego oglądając allegro :) z 50 ogłoszeń nadają się dwa na oględziny  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupilem auto super doinwestowanego GT'ka i w 2 miesiace wpakowałem  10 000zł - jedno strojenie + sonda, jakies przewody, jakas uszczeleczka, potem padlo turbo - znowu strojenie, a to kupilem nową, maske, a to trzeba bylo szyby poprawić i sie uzbierało...

 

Miałem wolnego ssaka GD i tu z kolei wydałem przez rok  łącznie może z 2-3 tys zł.

 

 

Teraz kupiłem 3ciego subaraka i znowu GT'k - super stan itp, ale na dzien dobry rozrząd, oleje, swiece, kosmetyka lakieru itp i już w miesiac zrobilo sie 4 tys;)

 

Niestety utrzymanie kosztuje - tez na poczatku sie wkurrrr.... - bo stroiłem auto u mapteka, po czym zaraz padło turbo i oczywiśćie miałem delikatny niesmak, ale to był po prostu zbieg okoliczności, tak jak i u ciebie z pompą.

 

 

A im bardziej "doinwestowany" subarak  to wydatki rosną do kwadratu:D Dlatego  trzymam serię i nie będe nic poza wydechem dłubać.

Ja od wydechu zacząłem..a potem poszło. .;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szkoda że ludzie nie robią rozeznania przed kupnem..wtedy albo byliby przygotowani albo poszli by w skode:) czy coś innego z vaga.

Tak jakby części do VAG-a były za darmo ;)

tapatalk

Za darmo nie..nic takiego nie napisałem ale miałem w swoim czasie zdlubanego Seata w cuprze i ceny części do Seata a do subaru to niebo a ziemia..

A jeszcze wcześniej golfa 4 2.8 v6 i naprawdę różnica jest ogromna..nie wyssalem sobie tego z palca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szkoda że ludzie nie robią rozeznania przed kupnem..wtedy albo byliby przygotowani albo poszli by w skode:) czy coś innego z vaga.

Tak jakby części do VAG-a były za darmo ;)

tapatalk

Za darmo nie..nic takiego nie napisałem ale miałem w swoim czasie zdlubanego Seata w cuprze i ceny części do Seata a do subaru to niebo a ziemia..
Stwierdzenie w formie zartu

 

 

Patrząc na ceny części do XV Diesel czy Skody Yeti TDI to są one zbliżone

 

Nawet jakby trzeba było short block kupić to pewnie nowy do Skody kosztuje podobnie.

 

 

 

 

Szkoda że ludzie nie robią rozeznania przed kupnem..wtedy albo byliby przygotowani albo poszli by w skode:) czy coś innego z vaga.

Tak jakby części do VAG-a były za darmo ;)

tapatalk

Za darmo nie..nic takiego nie napisałem ale miałem w swoim czasie zdlubanego Seata w cuprze i ceny części do Seata a do subaru to niebo a ziemia..
Stwierdzenie w formie zartu

 

 

Patrząc na ceny części do XV Diesel czy Skody Yeti TDI to są one zbliżone

 

Nawet jakby trzeba było short block kupić to pewnie nowy do Skody kosztuje podobnie.

 

 

 

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie wiem jak bym wytrzymał upg i jeszcze to, że zanim zdążyłbym usiąść z powrotem za kółkiem, wychodzi kolejny tak kosztowny element. Niby człowiek wie co może się zepsuć a i kosztorys też nosi w głowie...no, ale cóż zrobić :(

To naprawdę mądre co piszesz i też staram sie zawsze zrozumieć drugą strone ! w tym wypadku stronę klienta !  , jestem moim zdaniem mega tolerancyjny , ugodowy , itd. , mogliśmy coś wspólnie zrobić tak aby bylo ok , niestety spotkałem się ze scianą ujów, [moderator czuwa] , i innych inwektyw , sorry w takim przypadku, brak z mojej strony współpracy . niech sie klient buja…. 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu. Ile kosztuje zestaw amortyzatorów tylnych do forka sg9? Wiem bo kupowałem to jestem mądry i to był też dla mnie zaskoczek znienacka :)

Self leveling był montowany do Passata chyba też do Octavii na niektórych rynkach jeden amor ok 1500 pln

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Pana relacji , to kupił Pan prawie nowe auto……wszystko było niby wymieniane …… jakimś dziwnym trafem , rozrząd miał być nowy …… pompa nowa ….., olej nowy ……, stan igła :facepalm: . A tu UPG do roboty , wycieki oleju , rzegotanie w silniku …. itd. szkoda tylko że ja tego nie potwierdzam , oraz faktyczny stan auta .

Ja tak powiedziałem, że prawie nowe auto? Jak masz tu pisać takie bzdety, to lepiej od razu zamilknij. Wiem po pierwszym poście, że masz tendencje do koloryzowania, ale nie o to tu chyba chodzi, żebym ja też coś dodawał od siebie co nie jest prawdą. Na rozrząd mam fakturę, a o pompie wspomagania rozmawiałem z mechanikiem, który zajmował się tym autem za czasów poprzedniego właściciela.

 

 

Pan niestety wielu rzeczy niestety nie przyjmuje ……. trudno nie mój problem ! wszystkim nie dogodzi….. grunt że z Mazdą nie było problemow. Pytanie kolejne ……. dlaczego poprzedni własciciel wymieniał niby rozrząd , pompę ,czyli jak sądzę w granicach 150 tys. ? bo teraz jest ok 200 tys. itd ? . Przecież w h6 sie tego nie robi bez jakiejś koniecznosci ? A może przebieg niekoniecznie prawdziwy , może auto po dzwonie …. czemu był problem z przednią lampą ? ktorą notabene naprawialiśmy Panu całkiem gratis….. jak widać zupełnie nie potrzebnie , trzeba bylo skasować 150 zł i tyle . Moim zdaniem kupił Pan auto w bardzo średnim stanie , żeby przez grzeczność nie powiedzie " ulepa " , nie jest Pan świadomy niestety kosztów naprawy i obsługi Subaru , jest Pan mega sfrustrowany sytuacją w jakiej Pan sie znalazł i jak znam życie , szybko sie Pan będzie starał sprzedać "rodzynka" .

Pewnie, że teraz to już nie twój problem. Tak się składa, że przebieg i dotychczasową obsługę mam udokumentowaną od początku jak to auto zaczęło jeździć po śląsku, więc swoje opowieści dziwnej treści zostaw dla siebie. Jakbym auto serwisował u was to by wypadało rozrząd wymieniać co 50 tys km. bo dobrze by zrobić, skoro silnik na stole, prawda? Szkoda, że panewek i pierścieni nie było dobrze zrobić skoro silnik był na stole. Naciągnęliscie mnie na wymianę rozrządu, bo ślizgi niby są wytarte i usunie to dźwięk pojawiający się czasem przy lekkim dodawaniu gazu. Gdy mówilem, ze rozrząd był robiony 53tys temu usłyszałem, że jak wymienimy to na pewno wszystko będzie w porządku. Więc wymieniliśmy dodatkowo za 1800 zł rozrząd, jednak dźwięk, o którym mowiliśmy jest tak jak był. Przewód to samo, po wyjeździe od was dzwoniłem z uwagami, ze pompa pracuje za głośno i że tak nie było. Jaka była odpowiedź? "Przejedzie pan 100 km to będzie ok, musi się odpowietrzyć". Zrobiłem 1000km i nie zmieniło się nic! Zaprowadziłem auto do was ponownie, na co dowiaduję się, że jak wyłożę znowu 2500 pln na nową pompę to na pewno będzie dobrze. Czy ja wyglądam jakbym miał 15 lat?

Mocowanie żarówki świateł mijania odpadło mi osobiście przy wymianie żarówki, zrobiłeś gratis to zrobiłeś, nawet do tego nie zaglądałem, ale aż dziwne, że nie było sugestii by wymienić na nową lampę, skoro silnik macie na stole i dostęp jest bez przeszkód.

 

Pisarek, o 02 Aug 2016 - 23:07, powiedział: Szybkie pytanie..ile kosztuje nowa pompa wspomagania? w h6 bardzo droga , ok 3600 . Proponowałem ściagniecie klientowi z JP w cenie 2300 i 2-3 tyg. oczekiwania , ale oczywiscie mnie wyśmiał …..

Kolejny raz piszesz bajki i przez to nie jesteś dla mnie partnerem do jakiejkolwiek rozmowy. Poprosiłem o sprawdzenie dostępności nowej pompy wspomagania, oddzwoniłeś na drugi dzień z info, że czas oczekiwania 10 dni, na co odpowiedziałem, że jutro przyjadę po samochód. W którym miejscu cię wyśmiałem?

Wiedziałeś, że po reklamacji nie dostaniecie już żadnej kasy ode mnie, dlatego nie warto było się pochylić nad tym problemem. Także pompa została tak jak jest, a dźwięk przez który wcześniej wymieniliśmy rozrząd za 1800 zł, teraz wg ciebie jest dźwiekiem, który powoduje "pewnie jakiś kamyczek w metalowej obudowie gdzieś w podwoziu". Poza tym jeżeli tak nagminnie nagar jest wypłukiwany z pompy przez nowy olej, to dlaczego nie poinformowano mnie o tym zanim wymieniliście przewód? Lekko się pocił, nawet nic nie ciekło!! Zdecydowałem się na wymianę tylko dlatego, bo silnik był wymontowany.

Co do kosztów to dobrze wiedziałeś, że mam to w dupie. To ma działać, nie jeżdżę tym autem po OSach, ale mówiłem ci zanim przywiozłem auto na UPG, że chcę móc czasem skorzystać w pełni z mocy silnika więc ma to być zrobione dobrze. I widocznie to mnie zgubiło, bo najpierw wsadzimy mu nowy rozrząd, a poźniej może weźmie pompę za 2500.

 

 

To naprawdę mądre co piszesz i też staram sie zawsze zrozumieć drugą strone ! w tym wypadku stronę klienta ! , jestem moim zdaniem mega tolerancyjny , ugodowy , itd. , mogliśmy coś wspólnie zrobić tak aby bylo ok , niestety spotkałem się ze scianą ujów, [moderator czuwa] , i innych inwektyw , sorry w takim przypadku, brak z mojej strony współpracy . niech sie klient buja….

Jakoś jak przez telefon powiedziałem, że chcę odebrać auto po tym jak z reklamacją nic nie zrobiliście, to nie byłeś skory by coś razem wymyśleć. Teraz chcesz sobie punktów nazbierać jak jest po wszystkim? Co do tych inwektyw, które tak chętnie przytaczasz, to czy ja ciebie w jakiś sposób nimi obraziłem? Może do ciebie je kierowałem? Dobrze wiesz, że nie. W starej maździe z 2,5 V6 kosztowała mnie jedynie eksploatacja, tak jak ci mówiłem, nie słyszałem nigdy o żadnych upg, pompach wspomagania, termostatach czy innych wynalazkach. Płyny, świece, filtry. Nie dziw się, że na wiadomość o pompie za 2,5tys (z którą do wymiany przewodu nie miałem, od ponad roku, problemu) usłyszałeś parę słów dla dorosłych.

Edytowane przez Qlesh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ceny części Subaru nawet używanych są bardzo wysokie, z drugiej strony to dość unikalne auta.

 

Panowie proponuje już dalej nie prowadzić tej wymiany. Nie podoba mi sie styl żadnej ze stron. Wiem jednak ze carfit, choć nie poznałem osobiście, to człowiek honorowy i jak pójdzie cos nie tak to zaproponuje rozwiazanie dobre dla każdej ze stron. Warunkiem porozumienia jest jednak bezpośredni dialog a nie wymiana w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit, nie znamy się, a już widzę, że Cię lubię. Rzeczowe odpowiedzi to jest to. Córce oddałem RC06, szukałem czegoś dla siebie. STI 08 - 10 miesięcy !!!. Gdzie nie pojechałem, złomy.  Trafiłem wreszcie, kupiłem, Nawinąłem 19.000 km, (od czerwca 2015) wszystko jest O.K. Nikt mi nie pomagał - było ciężko. Dla takich artystów - widziały gały co brały.

Stary Dziad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wyglądam jakbym miał 15 lat?

umysłowo niestety tak :(

 

Ja tak powiedziałem, że prawie nowe auto? Jak masz tu pisać takie bzdety, to lepiej od razu zamilknij.

No skoro Pan mi wmawia , że wszystko było wymieniane ( ale dalej Pan nie odpowiedział na pytanie dlaczego i z jakiego powodu był wymieniany rozrzad przy ok 150tys.km ? ) , to jak inaczej mam to rozumieć ? zamilknąć to możesz sam , ze swoją pompą i próbą mnie wmanipulowania nas w to ..

 

Pewnie, że teraz to już nie twój problem. Tak się składa, że przebieg i dotychczasową obsługę mam udokumentowaną od początku jak to auto zaczęło jeździć po śląsku,

Dziwnym trafem , trafiło auto do nas ? może mechanik na śląsku już nie ma siły do roszczeniowego własciciela ?

 

Wiedziałeś, że po reklamacji

Oczywiście że wiedzialem , tylko to nie byla reklamacja , bo niby czego miała dotyczyć ? UPG ktore teraz są ok , dzwięków łańcucha rozrzadu gdzie teraz jest cisza , czy cieknącego przewodu ? ktory nie cieknie ,,,, . zupełnie nie rozumiem .

Pana urojenia który stwierdził mój najlepszy mechanik pracujący u mnie 14 lat jezdząc z Panem , przez 30 min. cos usłyszał 2 x jakieś dzwięki z wydechu trwające ok 0,3-0,5 sek. a Pan musiał się z tym mega męczyć żeby to wydobyć ….. jest zwyczajanie szukaniem problemu na siłę . Jeśli ma Pan pieniądzę na to aby dalej szukać , no problem , godzina pracy kosztuje 100zł …..

Co do dzwięków z rozrządu , jest Pan zwyczajnie prostym chamem cytując że naciągamy Pana na rozrząd….. Na postoju po przegazowaniu było słychać rzegotanie łancucha i to takie ewidetne jak panewki! , sprawdzaliśmy to stetoskopem, oczywiście mamy nagrany film z tego. Ewidetnie rozrząd , oczywiscie rozrząd nie jest tani , ale Pan wyraził zgode. Po wymianie rozrządu cisza jak makiem zasiał. Jezdzilem osobiscie ponad 50 km.mechanik który jezdził wcześniej również . Klient jednak zgłasza problemy po 1000 km ! że może jest ciszej , ale coś tam słyszy nadal , ja nic słysze , mechanik również . Taki klient zgłasza problemy po przekroczeniu 10km wyjezdzajac za Nowy Sącz ………. ze jest to samo . Ów klient jednak dzwoni ze po tygodniu jednak słyszy te same dzwięki ,,,,,,, ha ha ha . oczywiście z grzeczności zaprosiłem jeszcze raz na wizytę , jezdziłem ja , jeżdził mechanik , cisz jak makiem zasiał , dla pewności wymieniliśmy oring przy pompie wspomagania , rozebraliśmy ją , czysta , niestety ma słabe ciśnienie .

Edytowane przez carfit
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to Qlesh jest przewrażliwiony i co by Carfit nie robił to i tak zawsze będzie coś nie tak :toobad: . Ja mam o Carficie jak najbardziej pozytywne zdanie i w ciemno go będę polecać :bowdown:

@Carfit odbierz PW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ludzie nie rozumieją podstaw, to zawsze tak będzie. Nie chcę napadać na Twojego oportunistę, ale chyba następne żądanie, to będzie konserwacja podwozia. Ostatecznie, to przecież zardzewiał jak u Ciebie stał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit

Wymieniałeś mi ostatnio żarówkę w lewej lampie postojowej.

 

Czy w związku z tym mogę, oczywiście w ramach gwarancji na wspomnianą żarówkę, zgłosić do Ciebie na BEZPŁATNĄ regulację płytek tylnej szpery?

Edytowane przez ALEX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit

Wymieniałeś mi ostatnio żarówkę w lewej lampie postojowej.

 

Czy w związku z tym mogę, oczywiście w ramach gwarancji na wspomnianą żarówkę, zgłosić do Ciebie na BEZPŁATNĄ regulację płytek tylnej szpery?

 

PS. Qlesh.....pojechałeś po bandzie :(

Możesz liczyć na wymianę lewej ćwiartki samochodu jak przydzwonisz gdzieś w lesie na następnym SuperOES :P

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy w związku z tym mogę, oczywiście w ramach gwarancji na wspomnianą żarówkę, zgłosić do Ciebie na BEZPŁATNĄ regulację płytek tylnej szpery?
 

 

Oczywiście Ty możesz ,i to zrobimy, bo Ty częściej na serwisie jesteś jak ja ! :) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Bardzo proszę mądrzejszych i doświadczonych o opinię.

 

Pacjent to 2.0 N/A SOHC 116KM.

 

Od jakiegoś czasu zauważyłem następujące objawy:

 

- Na rozgrzanym silniku spore bąble w wyrównawczym przy dodawaniu gazu

 

- Poziom płynu w wyrównawczym po rozgrzaniu wzrasta dosyć znacząco ponad FULL, po ostudzeniu wraca do poziomu, czyli tuż nad kreseczkę MIN. Im ostrzejsza jazda, tym wyżej podnosi się płyn, ale zawsze po ostudzeniu wraca

 

- Węże wszelakie miękkie i gorące, chłodnica gorąca, wiatraki chodzą

 

- Płyn nie jest krystalicznie czysty, ale też nie jakiś zasyfiały totalnie, lekki osad na zbiorniczku wyrównawczym

 

- Wskazówka NIGDY nie podniosła się ponad połowę

 

- Nieszczelności układu nie stwierdziłem, jedynie kilka dni temu skapnęło na nogi mej żony kilka kropel wody w kabinie po stronie pasażera

 

- Czasem po odpaleniu czuć zapach płynu

 

- Na zimnym silniku spaliny mają lekkie białe zabarwienie, ale być może się już doszukuję

 

Moje przypuszczenia:

- czarny scenariusz, czyli UPG między cylindrem a kanałem wodnym, efektem czego ze względu na wzrost ciśnienia w układzie chłodzenia jest puszczająca nagrzewnica (krople w kabinie i zapach płynu) oraz bąble w wyrównawczym i znaczne podnoszenie się poziomu płynu ze wzrostem temperatury

 

- optymistyczny scenariusz, czyli nieszczelność w nagrzewnicy lub puszczający korek chłodnicy są przyczyną ciągłego zapowietrzania układu

 

Pytanie: Czy są podstawy by się łudzić i kombinować z wymianą korka chłodnicy / płukanką układu / testem CO2, czy objawy są raczej jednoznaczne?

 

Dodam tylko, że w kabinie pojawiło się tylko raz dosłownie kilka kropel i to w mocno deszczowy dzień, więc nie jestem w stanie w 100% stwierdzić czy nagrzewnica faktycznie jest nieszczelna. Reszta objawów powtarzalna.

Edytowane przez HoQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...