Skocz do zawartości

Hot Hatch Hysteria


BartZ

Rekomendowane odpowiedzi

Doczytałem i jednak nie chodzi o 500 KM a bardziej okolice 400.

 

A co w tym złego? Jak dla mnie złego nic, raczej bezsensownego. Moim zdaniem taka moc w tym samochodzie byłaby zwyczajnie nie do wykorzystania.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

po czym wnioskujesz? rozumiem, ze juz upalales seryjnym RS'em?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym że jeździłem kilkoma mocnymi wozami i uważam że 500 koni na ulicy w dupowozie to zwykły zabieg marketingowy. Podkreślam na ulicy. Dlaczego? Np. dlatego że zaczną się problemy z trwałością podzespołów i np. żeby temu zapobiegać będzie trzeba np. ograniczać Nm, dlatego że drogowe opony będą miały problem z przeniesieniem tego na asfalt, dlatego że pod długotrwały obciążeniem będzie się wszystko gotowało. Chyba że poprawi się chłodzenie, zastosuje inny olej itd itp. ale wtedy pojawią się inne problemy (patrz np. powód montowania płytki maskującej intercooler w Focusie). Taki samochód moim zdaniem stałby się zwyczajnie męczący w eksploatacji.

Ktoś napisze że można drogowego semislicka wsadzić. Można, tylko przy pierwszym deszczu będzie zwiedzał pobocza. Mowa o drogowym dupowozie, który ma jechać codziennie i w każdej pogodzie.

 

Jeżeli mowa o torowej zabawce to inna bajka. Tutaj można sobie pozwolić na różne dziwne rzeczy.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytałem i jednak nie chodzi o 500 KM a bardziej okolice 400.

 

A co w tym złego? Jak dla mnie złego nic, raczej bezsensownego. Moim zdaniem taka moc w tym samochodzie byłaby zwyczajnie nie do wykorzystania.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

400KM w czterołapie na codzień nie wykorzystasz?

 

Mam prawie tyle w ośce i zdarza się iść pełnym ogniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa była o 500 KM (potem dopiero doczytałem że jednak to błąd i chodzi o okolice 400).

 

Co do 400 KM w drogowej ośce też uważam to za bezsens.

Problemy z trakcją na I i II biegu nawet na suchym (chyba że Ci ograniczyli moment/moc na tych biegach) i problemy z grzaniem się samochodu pod pełnym długotrwałym obciążeniem.

O mokrym i śliskim nie wspominając.

 

Ale co kto lubi. Podkreślam że mówię o samochodach drogowych a nie tych wykorzystywanych na torze.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa była o 500 KM (potem dopiero doczytałem że jednak to błąd i chodzi o okolice 400).

 

Co do 400 KM w drogowej ośce też uważam to za bezsens.

Problemy z trakcją na I i II biegu nawet na suchym (chyba że Ci ograniczyli moment/moc na tych biegach) i problemy z grzaniem się samochodu pod pełnym długotrwałym obciążeniem.

O mokrym i śliskim nie wspominając.

 

Ale co kto lubi. Podkreślam że mówię o samochodach drogowych a nie tych wykorzystywanych na torze.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

skad zalozenie, ze te pakiety beda kupowane do daily-car'ow? to raz

 

inna sprawa, ze na tym wlasnie polega wolny rynek: chcesz kupujesz, chcesz - nie

a te wszystkie dywagacje warto-nie warto, sens czy bezsens do niczego nie prowadza, imho

 

powtarzam: FAJNIE, ze jest opcja w rozsadnych pieniadzach znaczaco podniesc moc... to nie to, co w Subaru - takie moce sa dostepne tylko dla zapalanecow z workiem kasy (i latwym dostepem do lawet :biglol: )

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa była o 500 KM (potem dopiero doczytałem że jednak to błąd i chodzi o okolice 400).

 

Co do 400 KM w drogowej ośce też uważam to za bezsens.

Problemy z trakcją na I i II biegu nawet na suchym (chyba że Ci ograniczyli moment/moc na tych biegach) i problemy z grzaniem się samochodu pod pełnym długotrwałym obciążeniem.

O mokrym i śliskim nie wspominając.

 

Ale co kto lubi. Podkreślam że mówię o samochodach drogowych a nie tych wykorzystywanych na torze.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na drogach nie lecisz pełnym ogniem bez przerwy, więc z tym przegrzewanie trochę przesadzasz. Bez limitu momentu tracę trakcję na dwójce tylko na moment na suchym na federalach, które nie mają problemu w deszczu. Z resztą na autostradę przydało by się jeszcze ze 100 koni, kto mówi, że trzeba od startu piłować na maxa.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytałem i jednak nie chodzi o 500 KM a bardziej okolice 400.

 

A co w tym złego? Jak dla mnie złego nic, raczej bezsensownego. Moim zdaniem taka moc w tym samochodzie byłaby zwyczajnie nie do wykorzystania.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

400 teraz wypuszczają, a już planują pakiet na 500.

 

 

Mam znajomego, który kupił RS6 nie po to aby wykorzystywać moc ale co chwile się podnieca że ma prawie 600 koni i jedynie gdzie to wykorzystuje to mówiąc o tym ewentualnie ze świateł pokazać jaki szybki ma wóz i na tym się kończy.

Edytowane przez Kukson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inna sprawa, ze na tym wlasnie polega wolny rynek: chcesz kupujesz, chcesz - nie

a te wszystkie dywagacje warto-nie warto, sens czy bezsens do niczego nie prowadza, imho

I tego się trzymajmy. Ja nie przekonam Was a mnie nikt nie przekona że to ma sens :-)

 

Taki artykuł do poczytania: https://www.carthrottle.com/post/wo95lmd/

 

My car is more powerful than your car, which means my penis must be larger - Jeremy Clarkson http://www.topgear.com/car-news/jeremy-clarkson/jeremy-having-too-much-power

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie różnych rzeczy oczekują od samochodów.

Nabywcy hot hatchy, najczęściej emocji.

Jak komuś posiadanie 500Km zamiast 350Km w ulicznym aucie daje fun, to może ma to sens. A że dużo więcej z tym problemów niż zalet to oczywiście prawda.

 

Inna sprawa, że te 350KM robi WOW przez tydzień, potem powszednieje. To się podnosi na 400KM i znowu starcza na tydzień, itd, itp.

 

Ja sobie z tym radze na 2 sposoby: albo w tygodniu jeżdżę tylko rowerem i co weekend mam wielkie: WOW! JAK TO JEDZIE!!!

Albo wsiadam w PF126p (specjalnie po to trzymam), robię kilkadziesiąt km, wsiadam z powrotem w Subaru i znowu jest wielkie ogólne: WOW! :-)

Jedna i druga metoda tańsza, przyjemniejsza i efektywniejsza jak chodzi o doznania niż modzenie Subaru z 300 na 400KM, hehe...

No ale każdy może mieć swoje metody...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze chwalę sobie wybór i niech klient zdecyduje czy chce 200 czy 500 KM :) Najważniejsze, że mimo wielkiego straszenia przez ostatnie kilka lat są firmy, które mają jednak 300, 400 i 500 KM w ofercie bo dookoła pojawiały się newsy że zaraz 1.0 75 KM będziemy wszyscy jeździć :D Tak więc cieszmy się że jeszcze mamy w czym wybierać i mimo wszystko życzę powodzenia Subaru - liczę że wrzucą jakieś fajne silniki bo jak już pisałem jakiś czas temu tu na forum że ja KOMPLETNIE NIE BIORĘ pod uwagę tej marki do zakupu właśnie z powodu słabych silników... Dużo bardziej wolałbym coś od Lexusa i Infiniti (jeśli już mowa o Japońcach) a szkoda bo Subaru to super marka tylko moim zdaniem jest teraz 10 lat w tyle za innymi producentami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Doczytałem i jednak nie chodzi o 500 KM a bardziej okolice 400.

A co w tym złego? Jak dla mnie złego nic, raczej bezsensownego. Moim zdaniem taka moc w tym samochodzie byłaby zwyczajnie nie do wykorzystania.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

400 teraz wypuszczają, a już planują pakiet na 500.

 

 

Mam znajomego, który kupił RS6 nie po to aby wykorzystywać moc ale co chwile się podnieca że ma prawie 600 koni i jedynie gdzie to wykorzystuje to mówiąc o tym ewentualnie ze świateł pokazać jaki szybki ma wóz i na tym się kończy.

Ale trzeba tez pamietam ze 600 km jest jednak troche inne w silniku ktory ma 8 cylindrow , 4 litry i dwie turbosprężarki ale wazy dwie tony niz w aucie ktore ma 500 z połowy tego co ma to pierwsze.

O ile to pierwsze to dalej bardz komfortowy dupowoz do mega szybkiego i bezawaryjnego przemieszczania sie zwłaszcza po niemieckich autostradach o tyle ten drogi nie nadaje sie do niczego innego jak wypad na tor.

Btw skoro mowa o 500 koniach......

 

 

 

.....what a weapon!!!!

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo wszystko życzę powodzenia Subaru - liczę że wrzucą jakieś fajne silniki bo jak już pisałem jakiś czas temu tu na forum że ja KOMPLETNIE NIE BIORĘ pod uwagę tej marki do zakupu właśnie z powodu słabych silników... Dużo bardziej wolałbym coś od Lexusa i Infiniti (jeśli już mowa o Japońcach) a szkoda bo Subaru to super marka tylko moim zdaniem jest teraz 10 lat w tyle za innymi producentami.

 

Polemizowałbym ... polemizowałbym czy 10 lat w tyle czy 12 ;)  Od 2004 roku ucięli sobie drzemkę a Niemce (i nie tylko) się zbroją. Można sobie tłumaczyć, że to nie o moc chodzi bo liczy się to siamto czy owamto ale to zaczyna przypominać bredzenie alfoholików, że w Alfie to chodzi o to, że ona ma duszę... 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przy 3 min jest ciepło

 

Ze względu na auto czy tor?

Albo twardo, albo miękko - nie da się 2 na raz ;)

Przy 3 minucie byl maly moment

Az sie czujnik cuisine is opon obudzil.

 

mimo wszystko życzę powodzenia Subaru - liczę że wrzucą jakieś fajne silniki bo jak już pisałem jakiś czas temu tu na forum że ja KOMPLETNIE NIE BIORĘ pod uwagę tej marki do zakupu właśnie z powodu słabych silników... Dużo bardziej wolałbym coś od Lexusa i Infiniti (jeśli już mowa o Japońcach) a szkoda bo Subaru to super marka tylko moim zdaniem jest teraz 10 lat w tyle za innymi producentami.

 

 

Polemizowałbym ... polemizowałbym czy 10 lat w tyle czy 12 ;)  Od 2004 roku ucięli sobie drzemkę a Niemce (i nie tylko) się zbroją. Można sobie tłumaczyć, że to nie o moc chodzi bo liczy się to siamto czy owamto ale to zaczyna przypominać bredzenie alfoholików, że w Alfie to chodzi o to, że ona ma duszę...

To prawda a skoda o tyle ze wsiadasz do takiego levorga i czujesz ze to auto zasługuje zeby mieć ze 100 koni wiecej no ale co najwyżej pozostaje sie obliczać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak do disiejszej oferty  oferty  2.0DiT jak i 2.0D pasowal by idealnie. Czemu ich nie ma nie wiem.


Ogolnie strategia z czapy.Po co 2.0 DiT w XT tego nie rozumie , to ani samochod sportowy ani nic tam by wystarczyl spokjnie 2.0D jak i 1.6DiT jak ktos chce benzyne.


I do tego jeszcze ta skrzynia CVT. Jest ona bardzo specyficzna i nie kazdemu przypadnie do gustu mnie na zupelnie nie a wiec jeszcze wieksze zawezenie i tak juz waskiego grona potecjalnych klientow a szkoda bo auto bardzo fajne i wzbudza zainteresowanie na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak do disiejszej oferty oferty 2.0DiT jak i 2.0D pasowal by idealnie. Czemu ich nie ma nie wiem.

 

Ogolnie strategia z czapy.Po co 2.0 DiT w XT tego nie rozumie , to ani samochod sportowy ani nic tam by wystarczyl spokjnie 2.0D jak i 1.6DiT jak ktos chce benzyne.

 

I do tego jeszcze ta skrzynia CVT. Jest ona bardzo specyficzna i nie kazdemu przypadnie do gustu mnie na zupelnie nie a wiec jeszcze wieksze zawezenie i tak juz waskiego grona potecjalnych klientow a szkoda bo auto bardzo fajne i wzbudza zainteresowanie na drodze.

Mówi Ci cos hasło flotowe limity emusji na producenta?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowi tyle ze 2.0 DiT pasuje bardziej do Levorga niz XT.

 

Turdzi, akurat w tym przypadku ABSOLUTNIE sie z Toba nie zgadzam: Forek XT wlasnie dzieki silnikowi 2.0 DiT jest autem bardzo, ale to bardzo universalnym... da sie nim jedzic SZYBKO praktycznie w kazdych warunkach - czy to krajowka, szutrem czy autostrada

 

ok, na typowo niemieckie autostrady sa lepsze auta i taki Levorg 2.0 DiT sprawdzilby sie lepiej, ale w 90% pozostalych sytuacji to wlasnie FXT bedzie lepszym wyborem, imho

 

i wlasnie dlatego FXT MY'16 zagoscil w moim garazu - jako super-uniwersalne auto rodzinne (owszem, tesknie za autem typu starego GT'eka, ale jeszcze bardziej mi bylo teskno za autem typu starego FXT)

 

juz pisalem kiedys: nie wyobrazam sobie tak nisko zawieszonego auta jak Levorg jako jedynego auta rodzinnego... co innego FXT

 

Mówi Ci cos hasło flotowe limity emusji na producenta?

 

 

dlatego powtorze jeszcze raz: wywalic z europejskiego rynku STI (i trak sprzedaje sie w sladowych liczbach), a zamiast niego dac mniej emitujacego WRX'a 2.0 DiT (do wyboru z MT i CVT)

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...