Skocz do zawartości

Róznica między S-AWD ( subaru ), Quattro, 4Matic A Xdrive:)


eMTe

Rekomendowane odpowiedzi

waga i jeszcze raz waga :D Audi jak caly ten narod cierpi na ta chorobe. Naped bardzo dobry oprogramowanie rowniez niestety 500 kg nadwagi nie da sie ukryc. No ale nie czarujmy sie nikt tym autem po stoku narciarskim jezdzil nie bedzie.

 

W innym tescie BMW X3, Q7, Lexus, Kia przegralo z OBK 2,5 MT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

A3/S3 - Haldex

A4/S4/RS4 A5/S5/RS5 A6/S6/RS6 itd. Wszystko to Torsen

niezależnie jaki silnik, jak montowany itd.

 

RS5 nie ma dyferencjału centralnego typu Torsen, tylko dyferencjał 'crown-gear' (nie wiem jak to się tłumaczy).

ps. a Veyron ma Haldexa.

ps.2 starsze BMW ma stały napęd, ale bez blokad (np stare X5 czy stara 'trójka').

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RS5 nie ma dyferencjału centralnego typu Torsen

 

Całkiem możliwe, to świeży model dlatego go jeszcze nie znam aż tak. będę musiał sobie doczytać o tym crown-gear.

 

W kazdym bądź razie wszystkie auta na filmikach na tej stronie dotyczących porównania Quattro z innymi napędami to torsen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

citan, ten filmik widziałem i jeżeli tak samo zachowują się starsze modele to chylę czoła dla konstruktorów Subaru. Wiem, że Audi Quattro nie wjechałoby na ta pochylnię.

Nie wiem na jakiej zasadzie działa Torsen, ale test z ruszaniem z tylną osią na rolkach bez problemu przejdzie też pewnie Fiat Panda z wiskozą. Więc trochę mnie dziwi, że na filmikach nie dały rady. Może to działa tylko z elektronicznym kagańcem (który był wyłączony)?

 

A test Legacy (7:23) rozwalił mnie na łopatki całkiem. tylko jedno koło miało przyczepność, pozostałe 3 na rolkach a auto i tak bez większych problemów wjechało. Podziwiam!

Z drugiej strony jest tam pełno elektroniki, której zadaniem jest hamowanie kół. Może troszkę sprawniejszy niż u innych producentów, ale wciąż kaganiec. Chociaż z pocałowaniem w rękę Legacy GT bym przygarnął. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torsen dziala tak, ze kolo musi troche przenosic napedu. Jezel sie calkiem obraca jak na lodzie lub jest podniesione to przeciwlegle kolo nie przenosi zadnego momentu stoi po prostu (cala energia idzie w obroty). Przer 15 laty robilismy hmownie PST14 w Ingolstatt 4AWD z symlacja jazdy po lodzie :) Sa rozne Torseny a, b, c najnowsze maja juz mozliwosc przyhamowania co zmniejsza ta wade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy:

Audi S4 265 koni (tyle dokałdnie ma seria) 2000 rok

Subaru Impreza WRX STI 265 koni powiedzmy rok 2003

 

oba auta na identycznych oponach zimowych (marka, model, rozmiar)

 

Stajemy na drodze równo ośnieżonej obok siebie na tzw. kresce i na sygnał ruszamy równo z gazem w podłodze, na pół gazu czy jakkolwiek, ważne, żeby dokałdnie tak samo. Które będzie szybsze? Z danych technicznych wynika, że na suchym 0-100 mają takie same czasy, czyli porównujemy w tym momencie tylko i wyłącznie napędy i ich skuteczność. Jak myślicie, jakby taki test wypadł?

 

Ktoś kiedyś w konfesjonale opisywał jak na ośnieżonej drodze, na światła podjechało RS4 lub RS6, nie pamiętam :oops:

Przy starcie Foresterem rzucało na boki, natomiast Audi poszło prosto jak po szynach. To była pewnie kwestia systemów, ale z kolei Audi miało na pewno szersze koła, co na śniegu na pewno przewagi nie daje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torsen dziala tak, ze kolo musi troche przenosic napedu. Jezel sie calkiem obraca jak na lodzie lub jest podniesione to przeciwlegle kolo nie przenosi zadnego momentu stoi po prostu (cala energia idzie w obroty)

prawda :idea: dlatego moje A4 quttro po odlaczeniu calej elekroniki lacznie z ABS i EDS bylo nerwowe i mialo kiepska trakcje bo uklad hamulcowy nie przyhamowywal nadmiernie krecacych sie kol :idea: tu visko ma zalete mozna abs wywalic :!:

za to jak padnie abs (np uwalony czujnik) to naped oparty na Haldexie nie dziala i jezdzimy oska :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie sobie to jeszcze, ciekawe:

 

 

a to tego klasyka nie było jeszcze w tym wątku? :)

 

Warto jednak zwrócić uwagę, że od czasów tych testów (modele 2006) konkurencja poczyniła znaczne postępy i elektronika działa coraz lepiej..

Żeby też nie było za pięknie odnoszę też wrażenie, że konkurencja była sprytnie dobrana. Gdzieś w tym wszystkim jest niestety trochę marketingu.

Wszyscy chyba wiedzą, że CR-V to najsłabszy terenowo SUV na świecie, murano to w ogóle nie jest do jazdy poza szosą. Dlaczego pod górkę w drugiej części nie podjeżdża grand vitara, pajero, że nie będę się znęcał i nie powiem jeep wrangler czy land rover (nawet nie defender a zwykłe disco czy choćby luksusowy range rover).

Troszkę naciągane jednak, forek jest niezły jak na SUVa, ale do terenówki to mu daleko.

To jak zawsze kwestia z czym się porównuje, jednak nadal to bardziej napęd sportowy niż stricte terenowy. Chociaż poradzi sobie w wielu miejscach lepiej niż inni, to na prawdziwy trudny teren się nie nadaje.

A z drugiej strony jeśli sportowo to w teście z kolei nie było np.głównej konkurencji czyli EVO.

Przez to wszystko trudno uznać go za obiektywny i wiarygodny.

 

Natomiast temat wątku raczej porównuje napędy typowo drogowe...

Jednak to prowadzi donikąd, będzie to klasyczna dyskusja o przewadze jednych świąt nad drugimi.

Nawet trudno byłoby się dogadać na jakich zasadach testować.

Powiedzmy - wyłączamy ESP itd i patrzymy który sobie lepiej radzi..to ktoś może powiedzieć, że w praktyce większość jeździ z włączonym..z włączonym będzie dla innych zafałszowany wynik..i tak "w koło Macieju".

Zatem jak zawsze co się komu podoba.

 

Lubię forka bez ESP, bo nieźle daje radę, ale poczucie pełnego bezpieczeństwa z powodu napędu na 4 już dawno straciłem, bo bardzo łatwo (zwłaszcza przy tej mocy) wprowadzić go w poślizg (nawet na prostej). Można się fajnie pobawić, ale w jeździe miejskiej fajnie by czasem było móc włączyć elektronikę. Jechałem EVO X z włączonymi systemami i choć mi się nie podobał (ani pozycja za kierownicą, ani wnętrze) to po deszczu można jechać ze 2x szybciej niż forkiem i zupełnie bezpiecznie, właśnie dzięki elektronice. A tu jest się zdanym wyłącznie na siebie i swoje umiejętności. To i dobrze i źle. To tak jak z nowoczesnymi aparatami - doświadczony fotograf zrobi zdjęcie w trybie M, ale nawet on czasem dla wygody czy braku czasu skorzysta z automatyki, czy półautomatyki, które są coraz doskonalsze.

I jak się okazuje komputer potrafi czasem być już lepszy od człowieka oraz nadrobić niedoskonałości sprzętu. Stąd te ostatnie wersje haldexa dają radę i wiem to od osób które dość dobrze znają się na rzeczy.

Bo to jest trochę tak - świat pędzi do przodu, a AWD ciągle takie samo... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolki czy podjazd pod gore to zupełnie bezsensowny test. Każde nowe 4x4 podjedzie ze względu na elektroniczne szpery.

Systemy 4x4 można generalnie podzielić na terenowe i na szosowe. W rożnych przypadkach ważne są rożne rzeczy. W systemie do terenu nie liczy się balans, wyczucie auta, a po prostu przenoszenie napędu. Dołączane napędy są wtedy b. skuteczne. Ale dołączane są po prostu gorsze w jeździe na co dzień po asfalcie.

Dam przykład może się mylę jeżeli tak to niech ktoś to wyprostuje ;)

Jadę sobie i mam zamiar dodać gazu, naciskam gaz, elektronika nie wie jak daleko go nacisnę, wiec są 2 możliwości:

1. za każdym razem podczas naciskania gazu napęd się stopniowo spina płynnie tak, zęby nie było nagłego przyrostu na danej osi

2. spina się mniej lub bardziej gwałtownie kiedy uzna, ze nacisnąłem gaz wystarczająco mocno.

Każdy wie jak często się naciska gaz jadąc autem...

To samo tyczy się hamowania silnikiem. Mając stale 4x4 hamują 4 kola, to lepsze w zakręcie i auto jest b. stabilne.

Innymi słowy dołączany napęd wg mnie w warunkach drogowych nigdy nie może być tak doby jak stały bo albo musiałby się ciągle dołączać, albo musiałby się dołączać w jakiś tam gwałtowny sposób powodując większa lub mniejsza destabilizacje auta.

 

Ja bym jeszcze czego chyba w tym wątku nie było podziału 4x4 za względu na:

1. Subaru/audi (ale ne nowe audi) symetryczny uk. napędowy, silnik przed przednia osia, ale możliwość zamontowania silnika nisko.

2. Lexus, bmw, mercedes itp, adaptacja z RWD silnik wysoko, przedni dyfer pod silnikiem, silnik na osi, asymetryczne półosie.

3. Adaptacja z FWD, silnik poprzecznie razem ze skrzynia przed przednia osia, asymetryczne półosie.

To istotne bo ma w praktyce w normalnej jeździe wpływ na to jak auto jeździ w sumie bardziej niż rodzaje dyfrow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo tyczy się hamowania silnikiem. Mając stale 4x4 hamują 4 kola, to lepsze w zakręcie i auto jest b. stabilne.

To ja mam chyba coś popsute, bo jak przyhamuję silnikiem w zakręcie, to mnie tył próbuje wyprzedzić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam przykład może się mylę jeżeli tak to niech ktoś to wyprostuje ;)

Jadę sobie i mam zamiar dodać gazu, naciskam gaz, elektronika nie wie jak daleko go nacisnę, wiec są 2 możliwości:

1. za każdym razem podczas naciskania gazu napęd się stopniowo spina płynnie tak, zęby nie było nagłego przyrostu na danej osi

2. spina się mniej lub bardziej gwałtownie kiedy uzna, ze nacisnąłem gaz wystarczająco mocno.

Każdy wie jak często się naciska gaz jadąc autem...

Myślę, że nie takie problemy rozwiązywali konstruktorzy, już nie mówiąc o tym, że najnowszy Haldex jest stałym napędem z rodziałem 90/10 (albo 95/5). Dla Subaru z rozdziałem 90/10 mógłby wystąpić nagły przyrost, ale użytkownicy chyba nie narzekają? (w przypadku starego Haldexa ofiar śmiertelnych chyba nie było ;-)).

Warto zauważyć, że w takim Saabie XWD mamy rozdział od 0% do 100% (przód/tył), i do 85% na jedno koło, czego chcieć więcej? Przyłożenie praktycznie dowolnego wektora siły na dowolne koło?

Z drugiej strony Audi rezygnuje (ZTCW) w pewnych modelach z Haldexa, wracając do Torsena...

W których modelach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na bmw xdrive expirience i pokazywali że 530x ruszy pod górkę gdy tylko jedno koło ma przyczepność ( 3 koła na rolkach) akurat byłem tam wrxem ale jakoś uwierzyłem w zapewnienia instruktora że tą próbę pokona tylko bmw, legend i evo w jakimś trybie dyra. Sam mam 530 xi i powiem że na śniegu jest super nie jest to auto do jeżdzenia bokiem ale trakcje w porównaniu do zwykłego bmw ma wiele wiele lepszą tc zapala się chyba tylko na śniegu w deszczu nie zauważyłem. Napęd x drive do tego do czego jest zrobiony na pewno się sprawdza. Od tygodnia mam focusa i tu trzeba się przyzwyczaić jak jest mokro auto jak nie traci trakcji jedzie wężem ( szpera) ale fun z jazdy jest taki że właściwie jeżdzę tylko foką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko podsumowując - nie ważne co tam ma, ważne jak jeździ i jaką z niej radość subiektywnie daje, porównania "na papierze" i w sztucznych warunkach nic nie dają.

Zatem tradycyjnie - liczy się efekt końcowy, a nie sposób jego osiągnięcia.

 

Co do x-drive - żona kolegi ma BMW 330xd (x-drive,dużo mocy, dużo niutków, 5,9 do 100) i on kiedyś na trasie w śniegu nim jechał i choć od lat jeździ rożnymi autami także z napędem na tył ale i 4x4, i to bardzo dobrze jeździ i zawsze był sceptykiem elektroniki, to tu był zachwycony jak ten samochód jechał - jakby tego śniegu nie było. No może nie miał porównani z Subaru, ale..w każdym razie ten system w praktyce działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam chyba coś popsute, bo jak przyhamuję silnikiem w zakręcie, to mnie tył próbuje wyprzedzić :P

Każde auto można zdestabilizować przez taki nagły transfer masy na przód. Jednak w stałym 4x4 sila z napędu rozkłada się na 4 kola co powoduje, ze jest mniejsze prawdopodobieństwo utraty przyczepności na którymś z nich przy zabawie z gazem.

 

Myślę, że nie takie problemy rozwiązywali konstruktorzy, już nie mówiąc o tym, że najnowszy Haldex jest stałym napędem z rodziałem 90/10 (albo 95/5). Dla Subaru z rozdziałem 90/10 mógłby wystąpić nagły przyrost, ale użytkownicy chyba nie narzekają? (w przypadku starego Haldexa ofiar śmiertelnych chyba nie było ;-)).

Warto zauważyć, że w takim Saabie XWD mamy rozdział od 0% do 100% (przód/tył), i do 85% na jedno koło, czego chcieć więcej? Przyłożenie praktycznie dowolnego wektora siły na dowolne koło?

No nie to problem którego nie da się rozwiązać inaczej niż robiąc stale 4x4 albo nie dołączając napędu w ogóle. I oczywiście były z tym problemy. To, że nowy hladex jest stałym napędem to dowodzi właśnie mojej tezy ;). Jeżeli jednak nowy haldex ma stale 90/10 to nie widzę powodów dla których miałby nie zmieniać siły nawet przy lekkim naciśnięciu na gaz tak żeby uniknąć gwałtownych przyrostów i wtedy myślę, ze zachowuje się na drodze b. dobrze. No ale to już stale 4x4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony Audi rezygnuje (ZTCW) w pewnych modelach z Haldexa, wracając do Torsena...

W których modelach?

nie ma takich modeli - to jakas bzudra zeby przejsc z Haldexa na Torsena trzeba by od nowa z konstruowac skrzynie biegow w modelach A3 i TT i wsadzic tam centralny dyfer Torsen,

te obecnie to sa skrzynie podobne do tych z napedem na przod i maja tylko prostą przekladnie kątową transferujaca obroty na wal idacy do tylu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde auto można zdestabilizować przez taki nagły transfer masy na przód. Jednak w stałym 4x4 sila z napędu rozkłada się na 4 kola co powoduje, ze jest mniejsze prawdopodobieństwo utraty przyczepności na którymś z nich przy zabawie z gazem.

I tak i nie. Przy nawierzchni o małej przyczepności będzie zupełnie na odwrót. To ośka będzie miała jedną oś (nienapędzaną), która pchana lub ciągnięta przez oś napędzaną mniej chętnie zrywać będzie przyczepność. Z tego wynika jak ważne jest posiadanie dobrych opon zimowych przy AWD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony Audi rezygnuje (ZTCW) w pewnych modelach z Haldexa, wracając do Torsena...

W których modelach?

nie ma takich modeli - to jakas bzudra zeby przejsc z Haldexa na Torsena trzeba by od nowa z konstruowac skrzynie biegow w modelach A3 i TT i wsadzic tam centralny dyfer Torsen,

te obecnie to sa skrzynie podobne do tych z napedem na przod i maja tylko prostą przekladnie kątową transferujaca obroty na wal idacy do tylu

 

No cóż, nie chcę rzucać "bzdurami", ale taką informację przeczytałem przy jednej z dziennikarskich notek o planowanych na najbliższe lata premierach audi - nowym A3 i S3, takie również informacje były na forach audi, które odwiedzałem. Żałuję, że z powodu rozgardiaszu związanego z remontem, nie jestem w stanie podać dokładnie źródła...

 

Faktem jest, że ze względów marketingowych Audi niechętnie wspomina o Haldexie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo tyczy się hamowania silnikiem. Mając stale 4x4 hamują 4 kola, to lepsze w zakręcie i auto jest b. stabilne.

To ja mam chyba coś popsute, bo jak przyhamuję silnikiem w zakręcie, to mnie tył próbuje wyprzedzić :P

Każde auto można zdestabilizować przez taki nagły transfer masy na przód. Jednak w stałym 4x4 sila z napędu rozkłada się na 4 kola co powoduje, ze jest mniejsze prawdopodobieństwo utraty przyczepności na którymś z nich przy zabawie z gazem.

Może się mylę, ale moim zdaniem destabilizację przy hamowaniu silnikiem w samochodzie ze stałym symetrycznym 4x4 powoduje to, że siła hamowania na przedniej i tylnej osi jest taka sama.

A chyba nie bez powodu hamulce na przedzie są z reguły większe :idea: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie to problem którego nie da się rozwiązać inaczej niż robiąc stale 4x4 albo nie dołączając napędu w ogóle. I oczywiście były z tym problemy. To, że nowy hladex jest stałym napędem to dowodzi właśnie mojej tezy ;). Jeżeli jednak nowy haldex ma stale 90/10 to nie widzę powodów dla których miałby nie zmieniać siły nawet przy lekkim naciśnięciu na gaz tak żeby uniknąć gwałtownych przyrostów i wtedy myślę, ze zachowuje się na drodze b. dobrze. No ale to już stale 4x4.

Sory, ale to akurat o niczym nie świadczy. To, że nowy haldex jest lepszy to nie znaczy, że stary powodował zagrożenie w ruchu (chyba, że masz potwierdzenie, że tak było). Czy ma 90/10 czy ma 100/0 to co to za różnica? Punkty wyjściowe nie są, aż tak strasznie oddalone. Jeśli spotkamy podłoże, dla którego rozkład będzie np 40/60 (zakładam, że napęd to obsłuży, Haldex nawet ten wczesny w specyficznej sytuacji obsłuży ~0/100) to zmiana będzie równie gwałtowna dla 100/0 jak i dla 90/10.

Co do twojego przykładu, to nie ma on racji bytu w przypadku haldexa I i II. Działał w wyniku różnicy obrotowej kół przód/tył (w przeciągu 1/4 obrotu koła następuje załączenie tylnych kół - jak, to już oczywiście można sobie doczytać, przeanalizować). W III i IV, XWD etc działa elektronika, może robić to prewencyjnie i nie takie przypadki były tam analizowane:

The application software communicates with other active systems in the vehicle via a data bus. It determines the vehicle state with the help of the read signals. Examples of received signals are: engine torque, engine revs and wheel speeds. From this estimated vehicle state, the optimum torque distribution is determined in each condition.

If any input signal is lost due to a failure in another ECU, the Haldex Gen IV detects this and enters a limp home mode, maintaining best possible AWD function with the remaining signals. Only signal errors jeopardizing vehicle safety will result in a complete loss of AWD function(primarily FWD vehicle assumed).


Every vehicle has its own requirement specification profile. This specification leads to different calibrations of the Haldex Gen IV. A multiple set of parameters are available in the software itself. Online, the application software will determine which set to use in the actual vehicle, e.g. estate or sports saloon.  

No cóż, nie chcę rzucać "bzdurami", ale taką informację przeczytałem przy jednej z dziennikarskich notek o planowanych na najbliższe lata premierach audi - nowym A3 i S3, takie również informacje były na forach audi, które odwiedzałem. Żałuję, że z powodu rozgardiaszu związanego z remontem, nie jestem w stanie podać dokładnie źródła...

 

Faktem jest, że ze względów marketingowych Audi niechętnie wspomina o Haldexie.

Na chwilę obecną A3 będzie pewnie produkowane do 2012 roku. Może ta dziennikarska notka/plotka odnosiła się do wynalazku typu RS3 (chodzi mi o samą premierę), ale tam też jest Haldex. Biorąc pod uwagę to, że VW podpisał umowę z Haldex Traction na nową platformę, która zadebiutuje w 2012 roku, jak na razie nikt z nich nie rezygnuje. Jak dla mnie teoretyczne możliwości przyłożenia dowolnej siły do dowolnego koła, to to do czego będzie stworzony Haldex.

Co do względów marketingowych to ja takowych nie zauważyłem. Reklamy zawsze lecą pod szyldem quattro AWD itp itd. Pojęcia Torsen/Haldex/Crown gear jest spotykane tylko w bardziej wyspecjalizowanych broszurach, manualach technicznych. Marketingowcy Audi pewnie nawet tego nie rozróżniają. Zresztą o jakim poziomie świadomości mówimy, jeśli większość użytkowników BMW myśli, że ma auto przednionapędowe (odnoszę się teraz do całego rynku)

ps. jeśli chodzi o wycofywania się, jak już wspominałem, to Audi prędzej wycofuje się z torsena np w RS5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ma 90/10 czy ma 100/0 to co to za różnica?

Dosyć spora.

 

Subaru AT mają zazwyczaj 90/10 inicjalnie z możliwością spięcia do 50/50...

Mimo wszystko czuć podczas jazdy, że tył jest dopędzany.

 

Nie sądzę, żeby tak było w przypadku 100/0 co chyba wydaje się logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...